Siemka, mam do was kolejne pytanie odnośnie edukacji (sorry, że już kolejny wątek o wyborze szkoły, ale to jest w tym momencie dla mnie priorytet). Lecz teraz chodzi mi o to jaki zawód jest teraz i przez najbliższe lata bardzo potrzebny na rynku pracy ?
Zanim skończysz swoją edukacje rynek pracy może obrócić się o 180 stopni. Wybierz to co Cię naprawdę interesuje.
Bez wzgledu co bedziesz robił, jesli bedziesz robił to bardzo dobrze to hajs bedzie pewny.
Zawód, szczególnie teraz, dobiera się według prostego klucza: uczy się tego co się lubi. Bo nie ma żadnej gwarancji, że za 2-3 lata topowy teraz zawód będzie jeszcze popularny. Zresztą z reguły nie ma problemu żeby na bieżąco douczać się tego co akurat jest potrzebne.
A nauka zawodu który teraz jest popularny jest dużym błędem, bo prawie na pewno za parę lat będzie nadmiar kandydatów i trzeba będzie być naprawdę dobrym i mieć doświadczenie, żeby znaleźć pracę.
nie ma znaczenia zawód. jak szczerze się rozwijasz w tym temacie i poświęcasz czas to zawsze zarobisz dobrze. nawet po kierunku humanistycznym.
W Polsce to tylko urzędnik
ksiądz
Moze "Technik sekcji zwłok i balsamita" albo cos w kostnicy/krematorium/prosektorium ? na śmierć zawsze jest popyt a jako, ze wojna coraz bliżej :). Poza tym fajna praca
Jebaka zawodowy. Przynajmniej coś użyjesz.
Jest deficyt lekarzy. Polska ma jeden z najniższych wskaźników w Europie, jeśli chodzi o ilość pacjentów przypadających na jednego lekarza.
[20]
Jak zostanie lekarzem to tak jakby kupil bilet za granice.
Polska nie lubi uczonych i madrych dla tego ich nie chca i zmuszaja do wyjazdow. Ze tak powiem powtorka z rozrywki
Polska nie lubi uczonych i madrych dla tego ich nie chca i zmuszaja do wyjazdow.
Tajemnica pobytu zagranicznego Delstara wyjaśniona!
Hydraulik
Elektryk
Plytkarz
Spawacz
itd.
Ale tylko jeśli masz do tego dryga,umiejętności , powołanie(?) , w innym przypadku daj sobie spokój żeby nie skończyć tak
http://player.pl/programy-online/usterka-odcinki,928/odcinek-6,elektryka,S03E06,14180.html
Najbardziej prawdopodobny jest miłosny.
Elektryk/elektronik samochodowy - już teraz samochody tak napakowane są elektroniką, że to najważniejszy fachowiec od aut będzie. Zresztą spróbuj znaleźć warsztat z dobrymi fachowcami - terminy są "za 2 tygodnie".
A samochodów coraz więcej...
Za byle pierdułę - podłączenie do komputera biorą 50-100zł
śmieciarz. zawsze jest potrzebny.
Kolega, któremu nie powiodło się zbytnio na studiach został fryzjerem zwierząt. Wiedza zdobyta na studiach, dodatkowo pozwala mu robić analizy biochemiczne i mikroskopowe próbek odzwierzęcych dla gabinetów weterynaryjnych. Zdobył w tym strzyżeniu (groomingu) jakieś certyfikaty i powygryzał zupełnie konkurencję w swoim miasteczku. Biznes się już kręci któryś rok z rzędu.
Inny znajomy doktoryzował się w biochemii i został eksporterem owadów karmowych. Biznes również mu się układa. Jeszcze inny poszedł na studia inżynieryjne, a został redaktorem jakiegoś miesięcznika. Również specjalnie nie narzeka, pracuje na dwa fronty.
Podaję te przykłady, bo wszyscy oni, mimo wyuczenia się kierunku na studiach, ostatecznie złapali innego bakcyla. Studiując to, co lubisz i to, co cię interesuje, zwiększasz szansę zatrudnienia w tej dziedzinie, ale to nie jest tak, że studia będą ostatecznym wyznacznikiem twojej przyszłej kariery.
delstar -> No patrz, a jednak i tak spora część zostaje. Takie dziwaki czy wizy do krainy szczęścia nie dostali?
Główny problem z dzisiejszą młodzieżą? Myśli "realistycznie". No tak trudno jest popróbować masy rzeczy, znaleźć kilka, które się polubi i dążyć do wykonywania zawodu związanego właśnie z tymi rzeczami? Robotę trzeba wybierać sercem. Co komu po pracowniku, który nienawidzi tego co robi, ale wie, że przynajmniej jako tako kasiore trzepie. Serio hajs jest aż tak ważny? Rozumiem pójść do pracy żeby wyżyć jakoś a oszczędności wpakować w to co się lubi. Ale dzisiaj wśród młodych ludzi nie za bardzo ciężko znaleźć osobę, która ma jakieś zainteresowania, które chciałaby rozwijać czy to zawodowo, o ile się da, czy poza godzinami pracy, na tyle na ile czas i siły pozwalają. Masakra. Pogoń za pieniądzem. Po co? Żeby było więcej na koncie? A po co ci tyle pinionszków? Nie rozumiem szczęścia wynikającego z faktu posiadania niemałych ilości pieniędzy. To guuuuuuupie.
Najlepszy zawód w dzisiejszych czasach to bycie łysym i praca dla firmy Brazzers.
nietoperztbg - po co ? Po to zeby je miec aby kupic dom, zeby miec za co rodzine i siebie utrzymac....
[30]
Powpadali, a kobieta rzadko kiedy chce sie daleko przeprowadzac. Grunt, to mamusia gdzies w poblizu.
Zostaja jeszcze niedobitki w postaci "ofiar losu" ;)
Cóż, cokolwiek teraz wybierzesz, to jak już ktoś powiedział może się okazać, że zanim to skończysz to nie będzie dla Ciebie miejsc pracy. Tak jak miałem i w tej chwili pracuję w zupełnie innym niż wyuczonym zawodzie. No, ale tak to już jest niestety.
Główny problem z dzisiejszą młodzieżą? Myśli "realistycznie". No tak trudno jest popróbować masy rzeczy, znaleźć kilka, które się polubi i dążyć do wykonywania zawodu związanego właśnie z tymi rzeczami? Robotę trzeba wybierać sercem. Co komu po pracowniku, który nienawidzi tego co robi, ale wie, że przynajmniej jako tako kasiore trzepie. Serio hajs jest aż tak ważny? Rozumiem pójść do pracy żeby wyżyć jakoś a oszczędności wpakować w to co się lubi. Ale dzisiaj wśród młodych ludzi nie za bardzo ciężko znaleźć osobę, która ma jakieś zainteresowania, które chciałaby rozwijać czy to zawodowo, o ile się da, czy poza godzinami pracy, na tyle na ile czas i siły pozwalają. Masakra. Pogoń za pieniądzem. Po co? Żeby było więcej na koncie? A po co ci tyle pinionszków? Nie rozumiem szczęścia wynikającego z faktu posiadania niemałych ilości pieniędzy. To guuuuuuupie.
To mi wygląda na żale bezrobotnego filozofa/socjologa/politolog (lub coś podobnego), czyli osoby, która skończyła bezwartościowe studia. Oczywiście warto studiować coś co się lubi, ale trzeba wybierać z sensem, nie można wybierać kierunków bez perspektyw. Hobby rozwijaj w domu, a nie na uczelni.
Talk Not Show: odkryj swoją pasję, poznaj kulisy zawodów [link] Teraz o zawodzie aktora [link] Szerzej o innych prezentowanych zawodach wkrótce na kanale Kurka TV. Polecam :)
Polska nie lubi uczonych i madrych dla tego ich nie chca i zmuszaja do wyjazdow.
to raczej nadinterpretacja aczkolwiek coś w tym mimo wszystko jest. Jeśli zajrzeć sobie w raport World Economic Forum, to w kategorii country capacity to retain talent nasza Polandia znajduje się na zaszczytnym, 117 miejscu. Jeszcze ciekawiej przedstawia się ranking w siostrzanej kategorii country capacity to attract talent, w której zajmuje 124 miejsce (na 144), znajdując się za takimi tygrysami jak Zimbabwe, Haiti czy Pakistan.
Ponieważ generalnie raport ten to naprawdę zacna lektura, zachęcam Was do zapoznania się z jego treścią. Dowiecie się zeń również jak bardzo nasza ojczyzna, tj. wodzowie narodu dbają o transparentność czy rozwój przedsiębiorczości.