Wiadomość Fallout 4 - Bethesda zarejestrowała znak towarowy. Pojawiły się kolejne doniesienia o stronie thesurvivor2299.com

Oby cyferka coś jednak zmieniła w serii.

Tego mi trzeba - kolejnej gry turystycznej. Chodzisz, podziwiasz widoki i niewiele z tego wynika.

Oby wyszedł na obecną generację, jedna z kilku gier na którę na prawdę czekam

Właśnie oby NIE wyszła na obecną generację, bo wtedy zobaczymy co rzeczywiście potrafi Creation Engine Bethesdy. A że będę musiał zmienić laptoka na nowy, i tak już się oswoiłem z tą myśla... cieszy mnie, że i tak długo pociągnął - tyle co obecna generacja.

Czy wyjdzie na obecną, czy wyjdzie na nextgeny to i tak nie będzie jakiegoś dużego skoku graficznego. Nextgeny to niestety średni PC ad 2013.

Jeśli oczekujecie "next-genowej" gry radze się przygotować na niemiłą niespodziankę. Naprawdę myślicie, że Bethesda zignoruje jeszcze w miare sprzedającą się obecną generację? Tą masę potencjalnych klientów?

Też obstawiam jednoczesną premierę na current i next gen. No i dobrze, ja New Vegas przeszedłem na lapku z pierwszym i3 i intel hd, nie pytajcie jak to wyglądało, nie dało się np grac w karawanę bo tekstury były tak rozmyte ;). Ale i tak 90 godzin przedniej rozrywki. Graficznie dla takiej gry poziom GTA V albo Skyrim na xboxa to dla mnie więcej niż wystarczająco. Jedyne czym się jaram w kolejnej generacji to lepsza fizyka, to jest rewolucja, a nie więcej krawędzi i rozdzielczość tekstur...

"Oby było to coś w rodzaju 1 i 2"

Raczysz żartować :) A poza tym - oby nie. Fabularnie 1 i 2 są ok, ale system walki, małe i ciasne mapy - wszystko to nie przystaje do dzisiejszych standardów technologicznych.

A jeśli koniecznie chcesz tak old-schoolową rozgrywkę, sięgnij lepiej po Wasteland 2.

[16]
Chcesz stare slogo Interplay-a "from gamers to gamers"? Buahaha, zapomnij. #yolo#dovakin#arrowintheknee

Mastyl - system turowy nie przystaje do standardow technologicznych? Przeciez to kompletna bzdura. Nie jest on co prawda popularny ale technologia nie ma w tym nic do rzeczy.

F3 byl beznadziejnie glupia gra ale Skyrim przywrocil mi troche wiary w mozliwosci tworcze Bethesdy wiec moze tym razem znow bedzie lepiej.

Oby było bliższe New Vegas. W F3 pograłem z 5h i kompletnie mnie znudziło. Za to w New Vegas strasznie przyjemnie mi się grało.

A mnie się podobały obie części i wszystko mi jedno, czy czwórkę tworzy Bethesda, czy Obsidian.

Miniu - już od prawie samego początku współczesnych gier, czyli od lat 90tych, byłem i nadal jestem przeciwnikiem tur. Owszem, były fajne gry rozgrywane w turach: Heroesi, Finale, czy Jagged Alliance. Ale zawsze zadawałem sobie pytanie, czy te gry nie byłyby jeszcze fajniejsze, gdyby były zrobione w sensownym real-time, tak jak np. Baldur's Gate.

Tury to pójście przez twórców gier na łatwiznę, lub też owoc ograniczeń sprzętowych. System turowy jest imho przede wszystkim absurdalnie głupi, nierealistyczny, wytrąca z immersji no i sztucznie wydłuża rozgrywkę. Ale w połowie lat 90-tych, kiedy powstawały koncepcyjne podwaliny pod Fallouta (GURPS), nie było jeszcze przykładów sensownego i efektownego real-timu, zwłaszcza w cRPG. Jak to zrobić pierwsze pokazało Bioware w Baldurach.

Był Fallout Oblivion teraz będzie Fallout Skyrim? Meh. Fallout od Bethesdy nie może być dobry...

@Mastyl

A aktywna pauza nie burzy Ci immersji?

Też jestem dinozaurem który uwielbiał izometrycznego, turowego Fallouta, i o ile trójka pozostawiła uczucie niedosytu, o tyle New Vegas był zrobiony świetnie, przynajmniej w ramach jakie narzuciła część trzecia. Wiadomość mnie więc cieszy.

Technologicznie będzie powtórka ze Skyrima, który źle nie wyglądał ale niektóre rzeczy raziły w oczy. Mam nadzieję, że dadzą trochę "smaczków" do świata gry, jakieś zmiany pogodowe, anomalie czy coś w ten deseń. No i oczywiście feeling broni bo to co jest w F3 i NV jest straszne.

@droovihn23 Oblivion był gorszy od Skyrima (do Morrowind obie części i tak nie mają startu), więc może Bethesda czegoś się nauczyła i nie będzie powtórki z F3.

[25]
To żem się uśmiał jak norka.
Ok ok. System turowy ma dawać graczowi możliwość ruszenia głową i czas na taktykę - coś co niewątpliwie zatwardziały poszukiwacz przygód w "realnym świecie" robi z biegu. Nie chodzi tu o "ograniczenia sprzętowe" ale o ograniczenia użytkownika. Podobnie będzie z każdą częścią mechaniki cRPG (i RPG) - to nie gracz jest bohaterem, on się w niego wczuwa i dostaje środki żeby mógł go odgrywać.

Czy fabliwion był bardziej realistyczny - podbiegasz do gościa z magnum, bum mu w czachę a ten nadal biega zadowolony. Ba! Każdym popularny szuter ma tyle wspólnego z rzeczywistością co bajki o zamachu smoleńskim.

Mastyl - Gurps powstal jako uniwersalny system dla papierowych gier RPG i z oczywistych wzgledow nawet dzis nie mogl byc w real time.
Najnowsza wersja JG jest wlasnie w czasie rzeczywistym i mimo tego ze po wielu patchach nie jest zla nie dorasta ciagle do poprzedniczek. Nie sadze by Herosi w czasie rzeczywistym byli by grywalni szczegolnie w multiplayerze. By to uzyskac nalezalo by tak bardzo przebudowac rozgrywke ze pewnie powstala by z tego calkowicie inna gra. Obecnie zreszta jesli chodzi o gry strategiczne to tury w nich przewazaja a RTS praktycznie wymarly. Czego zaluje bo lubilem ten gatunek i ciagle w starocie pogrywam jednak oferowaly one troche inny rodzaj rozgrywki i to mi glownie chodzi. Oba systemy moga ciagle wspolistniec i spelniac swoje specyficzne role. Aktywna pauza potrafi tak samo wytracic z gry jak czekanie na koniec tury (tym bardziej jesli trzeba jej uzywac doslownie co chwile).
Rozumiem ze nie lubisz tur ale to nie znaczy ze wszyscy musza tak uwazac a tym bardziej nie sa one przez to przezytkiem.
Nie jestem przeciwnikiem gier cRPG w czasie rzeczywistym ale tez nie widze potrzeby by wszystkie gry go wykorzystywaly.
Problemy Fallouta 3 nie wynikaly z tego ze byl FPS ale z decyzji Bethesdy dotyczacych swiata, fabuły, questów, postaci , dialogow oraz balansu rozgrywki.

Aen to opanuj swoją radość i pomyśl chwilę kto robił New Vegas

Nie wiem kto robił, nie sprawdzam takich rzeczy i nie interesuje mnie to. Po prostu ta gra pokazała, że można jak najbardziej pogodzić klimat i ducha Fallouta w oprawie Bethesdy, i jestem pewien że będzie miało to duży wpływ na mechanikę i obraz czwórki. Sama firma wie doskonale, że odbiór NV był lepszy od III, więc mogą pójść tylko w jedną stronę.

Typowa akcja Bethesdy. Czekamy.

Liczę na to że Bethesda podobnie jak to było ze Skyrimem w 2010 roku, zapowie Fallouta 4 na tegorocznej gali Spike Video Game Awards (VGX2013), choć plotki mówią o dacie 11 grudnia natomiast gala jest 7.

Aramandur

Nie rozumiem tego psioczenia na Fallouta 3 i wywyższanie New Vegas. Pierwsza gra miażdżyła klimatem post-apokaliptycznym, druga to już western, z marką łączy ją tylko tło fabularne i niektóre postacie.

Oj, coś się nie grało w Fallouta 1 i 2 - te gry mają, pod względem klimatu, więcej wspólnego z New Vegas niż z Fallout 3.

Aramandur - to byl tez jedne z problemow tej gry. Wygladalo to jakby akcja gry miala dziac sie zaraz po wojnie a nie 200 lat po niej (ponad 100 po f2). Byla wrecz bardziej postapokaliptystyczna niz pierwsza czesc. Wyglad i klimat lokacji kontrastowal przez to z fabula i npc. Jak dla mnie falllouty mialy zawsze klimat bardziej po-po apokalipsie i przez to NV wedlug mnie blizszy jest oryginalom.

Jeżeli robią to na nową generację to mam nadzieję, że silnik będzie też na miarę następnej generacji. Z resztą co ja piszę zmodyfikują stary tak, że pewnie skoku jakościowego od konsolowego Skyrima wielkiego nie będzie. Skyrim dobrą grą był do dziś bawię się modami, ale podstawowy Skyrim to był bardzo niedopracowany, do dziś pewnie taki by był, gdyby nie fanowskie poprawki.

gdyby były zrobione w sensownym real-time, tak jak np. Baldur's Gate.
Szkoda tylko, że Baldur akurat jest turówką tylko sprytnie zamaskowanymi.

Już kiedyś była taka dyskusja, turówka w potocznym tego słowa znaczeniu to ma tury naprzemienne, a nie symulataniczne.

Tak się wczoraj zastanawiałem, czy nie byłby to niezły dowcip, gdyby się okazało, że ta witryna nie dotyczy F4... pamiętajmy, ze poza Falloutem, Bethesda ma chyba wciąż prawa do jeszcze innego futurystycznego uniwersum, i szczerze mówiąc, gdyby zrobiła w nim sandboxa, byłbym zachwycony.

Mowa o uniwersum Terminatora. Bethesda zrobiła 4 niezłe gry w tym temacie, z czego w trzy ostatnie (Terminator: Rampage, Terminator: Future Shock i Skynet) naprawdę sporo grałem, i uważałem je za bardzo udane jak na swój czas FPP (dla przykładu: taki Future Shock oferował pełne 3D z cieniowaniem Phonga, i trójwymiarowe modele przeciwników, jeszcze przed premierą Quake'a).

Ale chyba nie ma na to co liczyć. :(

Nie masz na co liczyć. Już samo logo "Vault Tec" na stronie thesurvivor2299 wyraźnie pokazuje, że będziemy mieli do czynienia z Falloutem.

Klimat post apo Waszyngtonu dużo bardziej mi podszedł niż puste pustkowia (:D) z niektórymi powciskanymi na siłę lokacjami .
Czekam,czekam,czekam ...