Gimbaza, technika oraz licea chodzą już od września. Ja śmiałem się z tych, że idą miesiąc wcześniej niż ja, a teraz moja kolej. Łączmy się w bólu Golowi studenci.
Został mi ostatni semestr studiów i nadal twierdzę, że wakacje kończą się na studiach w momencie zaliczania egzaminów :)
Wszyscy już od dawna ciężko harują tylko studenty się opieprzają. Do roboty!
Zaczynam, więc na dobrą sprawę w pewnym stopniu nie mogę się doczekać. Będzie na pewno ciekawie. :)
Teraz to pół biedy! Za miesiąc/dwa się zacznie jak pierwsze mrozy wichury i śniegi przyjdo!
Stra - kilka dni temu również tak sądziłem aczkolwiek teraz na chwilę obecną chciałbym powrócić do czasów liceum i dalej trzymać ze starą ekipą, która to nie co się rozpadła.
a jeszcze jedno - studia są dla licbusów, tzw. większości humanistów co po skonczeniu średniej szkoły niczego nie mają. Pracodawcy szukają ludzi z fachem w rękach, często wybiorą takiego technika ze względu na mniejsze wymagania niż jakiegoś studencika co myśli że tysiące będzie z miejsca zarabiał. Wiadomo w humanistach i innych psychoanalitykach się nie przebiera bo na co to komu, tym bardziej takich po średniej szkole...
A tam - 3 dni wolne w tygodniu, czas się zacząć za stażem/pracą na pół etatu rozglądac.
zyciejakwmadrycie - miło tak czasem popluć jadem na lewo i prawo : )?
Niektórym sie zaczynają, bo im źle z 475 eurasami w kieszeni za dzień pracy hehe
Przestań się mazać, do nauki kurde.
Niektórzy w ogóle wakacji nie mieli i nie narzekają.
zyciejakwmadrycie - miło tak czasem popluć jadem na lewo i prawo : )?
Musi przecież jakoś leczyć kompleksy.
W Twoim wieku nie powinno juz byc wakacji. Tylko wpierdol i sesja, i tak na zmiane. Pozdro.
26 ostatni termin egzaminu. Zdam to pół roku wakacji, nie zdam to mnie wywalają z uczelni ... ehhhh.... idę grać dalej w GTA :D
dobrze mateoszek przyszloscio narodu mordo ty moja, a mame co mowisz, ze juz wszystko sie naumiales???
a widzieliście tego demota?
Studia to tylko dwa/trzy miesiące: luty, czerwiec i ewentualnie wrzesień. Reszta to wakacje.
Nie martw się po studiach nie będzie wakacji... będzie jedynie "stereotypowy zmywak" xd
rozwalają mnie ludzie którzy piszą że uczą się tylko przed sesją - serio? chyba tylko chcecie być tacy fajni, bo coś mi się nie wydaje, albo jakieś słabej jakości kierunki ;)
JA mam wakacje nieograniczone czasowo, taki ,,urok" bezrobocia.
Ale może od października pójdę na staż.
Studyja i nauka tylko do sesji? Te same mysli co pecet, na co Wy poleźliscie, na hotelarstwo?
JdG -> A Ty czegos czasem o informatyce nie pieprzyłeś? ;D
JdG -> A Ty czegos czasem o informatyce nie pieprzyłeś? ;D
pieprzyłem...ale 2 lata temu to było
poszedłem na informatykę, okazało się ze jestem za cienki, nie dawałem rady i zrezygnowałem po miesiącu, szkoda było czasu i pieniędzy, poszedłem tam z kolegami, myślałem ze jakoś damy radę, a tam matma, programowanie, bazy danych...
no kompletnie nie dawaliśmy sobie rady, ja siedzę w domu, niedługo może pójdę na staż, a oni w tym tygodniu rozpoczynaja 3 rok z rzędu 1 rok studiów....
LoL kto sie opieprzal ten sie opieprzal ja od poczatku tygodnia juz robie praktyki w szkolach i probuje nauczyc głąbow z gimbazy i technikum angielskiego i WOSu (specjalizacja wiedza o społeczenstwie i europeistyka). Jutro na 8 do roboty. Od nastepnego tygodnia zajecia na uczelni a ja jeszcze korkow udzielam 5 razy w tygodniu, wczoraj wyjechalem z domu o 7 a o 18 wrocilem :]
a to ty myslales, ze bedziesz tam mial historie polski i geografie ?
nie, koledzy mnie namówili, poszliśmy we 4, mówili: damy rade stary - nie daliśmy.
Ale to jest logiczne czego możesz sie spodziewać na informatyce. Jak miałeś dopa na świadectwie i siedziałeś w szkole na matmie jak na tureckim kazaniu to po cholerę słuchałeś tych głąbów.
Głupie gadanie, że studia są ciężkie.
Sam ledwo co zipię, ale pierwszy rok zaliczyłem cały. W drugim poległem na jednym przedmiocie i musiałem brać dziekankę.
Robiłem awansem przedmioty z 3 roku i wszystkie zdałem co mogłem.
Teraz wracam i mimo, że dostaje po dupie z tej organy to się nie poddaje i w czwartek idę na ostatni egzamin. Zdam to ciągnę dalej nie to mam przechlapane.
Ale co minie sesja to jedno wielkie opierdalanie! Nauki tyle co w Liceum czyli raz w łikend się siada i nauka do laborek by wydoić to 3 i git!
Takie moje 3 lata na polibudzie :)
tez mi sie jakos tak przykro zrobiło jak pomyslalem ze 1 października coraz bliżej, ale zaraz po tym przypomniałem sobie, ze w wakacje miałem wiecej zajęć niz zazwyczaj w trakcie roku szkolnego na studiach, a teraz jak jeszcze uczę sie do poprawek to juz w ogole. W zasadzie od piątku dopiero troche odpoczne i tak do połowy listopada, kiedy ide na praktyki :)
Teraz to mi się zaczną wakacje dopiero - w lato najpierw praca, teraz praktyki (czyli 6 godzin kserowania/stawiania pieczątek dziennie) łamane przez poprawki, na które muszę dojeżdżać 140 km. Na studiach ciężko było wstać o 9 rano i powlec się na zajęcia, w wakacje poza weekendami kilka razy zdarzyło mi się wstać po 7, a zwykle to było przed 6. O wieeeele prościej jest na tych studiach.