http://pl.30kmh.eu/2013/07/03/rezolucja-obywatele-unii-moga-swietowac/
Jak się brać forumowa zapatruje na pomysł?
Może warto inicjatorom zasugerować prędkość np. 10km/h - to zapewne zwiększy jeszcze bardziej bezpieczeństwo.
To po chuja nam auto, skoro rowerem można jechać szybciej. Już widzę naszą drogówkę wlepiającą mandaty rowerzystom za piractwo drogowe.
[3] Ta? A jak ktoś musi przejeżdżać dużą trasę przez miasta i nie ma obwodnic to co? Z buta ma naparzać?
czader-master - Podstawą poruszania się po mieście nie powinny być samochody. To akurat żadna nowość. Samochody są/powinny być przeznaczone głównie na trasy, a nie na jazdę po chleb do warzywniaka.
za małolata jak miałem licznik na rowerze to sprawdzałem jak szybko biegłem z rowerem przy boku, wyszło chyba 25km/h - teraz bez roweru pewnie byłoby podobnie tak więc po co mi samochód albo rower skoro mogę biegać po ulicy i nikomu nie powinienem przeszkadzać?
czader-master - Podstawą poruszania się po mieście nie powinny być samochody. To akurat żadna nowość. Samochody są/powinny być przeznaczone głównie na trasy, a nie na jazdę po chleb do warzywniaka.
Przewieź 100kg serwer z Białołęki na Bemowo rowerem gdy klient czeka, albo zanieś sam 150kg kanapę z Ikei do domu.
Wspanialy pomysl! Proponuje jeszcze powrocic to tradycyjnego i niestety zaniechanego obowiazku poprzedzania kazdego automobilu przez czlowieka z czerwona flaga, ostrzegajacego pieszych przed nadciagajacym zagrozeniem!
InGen - Co to co napisałeś ma do tego co ja napisałem? Gdzieś masz jakiś problem z interpretacją tekstu pisanego, spróbuj ponownie.
Totalny idiotyzm. Zajęliby się ważnymi sprawami, a nie takimi pierdołami, które zamiast przynieść pozytywne skutki, przyniesie jedynie negatywne.
Ja jestem za. Można by za kierownicą książkę przeczytać, albo w WOT zagrać w czasie jazdy...
Podstawą poruszania się po mieście nie powinny być samochody. To akurat żadna nowość. Samochody są/powinny być przeznaczone głównie na trasy, a nie na jazdę po chleb do warzywniaka.
Dlaczego?
Właściwie od rozkwitu branży motoryzacyjnej i przesiadki z napędu koniem, samochód zaczął służyć do przemieszczania się pomiędzy odległymi miejscami.
raziel --> Oczywiscie, ze przyniesie to pozytywne skutki - dla budzetow Policji, scigajacej piratow drogowych, gdzie juz w Polsce wplywy z mandatow zostaly wpisane jako normalna pozycja (w zwiazku z czym kazdy kierowca jezdzacy przepisowo dziala na niekorzysc panstwa).
Teemoray - odbijam piłeczkę, bo ja tylko napisałem, że właśnie samochody są/powinny być podstawowym transportem w mieście, czyli skonfrontowałem Twój punkt widzenia z moim.
qLa - to akurat jest prawda. W dużych, gęstych miastach, prywatne samochody nie są najwydajniejszym środkiem komunikacji. Tyle że u nas to będzie chyba tylko centrum Wrocławia i Warszawy.
W reszcie miast samochodami jeździ się ok.
Pogięło ich, bada debili bez prawa jazdy która wchodzi na jezdnię bez rozglądania. Będzie trzeba zaprotestować bo w europie ostatnio banda niepełnosprytnych i eko-terrorystów ogranicza większość, a my się nawet nie postawimy.
Że niby po mieście mielibyśmy jeździć na dwójce praktycznie bez gazu? WTF. Niech się pierdolnie łopatą z całej siły w łeb ten, któremu przyszło to do głowy. Co za kretynizm.
I nie jest to śmieszne. To jest żenujące.
Da się to jakos oprotestować?
Widzicie gdzieś tam na ich stronie jakieś dane popierające teorie, że taka prędkość coś zmieni na lepsze?
Ledwie znalazłem zdanie, że niby dzieki takiej prędkości jazda po mieście będzie płynniejsza i zmiejszą sie korki. Ciekawe w jaki sposób i jaki geniusz to wydedukował?
Ledwie znalazłem zdanie, że niby dzieki takiej prędkości jazda po mieście będzie płynniejsza i zmiejszą sie korki. Ciekawe w jaki sposób i jaki geniusz to wydedukował?
Też jestem ciekawy, chciałbym go poznać osobiście dla ciekawostki, nieczęsto bowiem aż takiego idiotę można spotkać w realnym życiu.
Sprawa jest idiotyczna, bo wypadki ciężkie i śmiertelne nie mają wcale miejsca w miastach gdzie ograniczenie wynosi 50, tylko zupełnie gdzie indziej i w innych warunkach. Ale dobre badane pokaże cokolwiek :D
dzieki takiej prędkości jazda po mieście będzie płynniejsza i zmiejszą sie korki
Jesli Komisja Europejska podejmie taka rezolucje, to tak bedzie, niedowiarki!
i bardzo dobrze niech jeszcze wprowadzą/nakażą/zakażą inne idiotyzmy
Jesli Komisja Europejska podejmie taka rezolucje, to tak bedzie, niedowiarki!
Dokładnie, ślimak winniczek to ryba, a marchewka to owoc, gdybyście nie wiedzieli.
Wedlug mnie powinni do tego dołożyc obowiązkowe kamerki i gps w samochodzie, żeby czasami jakis bandyta nie popełniał przestepstwa przekraczania predkości jak nikt nie widzi! Albo jesli kierowca nie będzie potrafił udowodnic że jechał przepisowo cała droge, to z miejsca go ukarać! Samochód zabrac piratowi!
NiEcH gNiJoOoM PrZeStĘpCy w PiErDlU !!11
Kolejna grupa przestępcza rozpracowana ... teraz przyszedł czas na pijących piwko w parku, palaczy, studentów i cyklistów ... KARZĄCA RĘKA PAŃSTWA WAS DOSIĘGNIE !!1111
[12]+1 Dokładnie jak z tym chodzeniem po poboczu w noc bez odblasków, i mandat do 3000 pln
To teraz sobie wyobraźcie ,że całą drogę przez miasto będziecie popylać na jedynce ,lub dwójce(bieg),i męczyć
silnik ,bo inaczej takiej jazdy nazwać nie można, już widzę policje stojącą ,i łapiącą na suszarkę tych bandytów co ośmielili się przekroczy tą szaloną prędkość 30 km/h
graf_0 --nie każdy jeździ 1.4 ,mój ojciec jeździ np autem typu SUV 2.5 Benzynka .i teraz wyobraź sobie jazdę przez miasto takim autem popylając na jedynce czy dwójce
I tak właśnie dochodzimy do momentu w którym trzeba obalić rządy i zacząć żyć jako wolni ludzie. Nie jako niewolnicy ustroju i grupy trzymającej władzę. Przydałoby się też zmniejszyć zaludnienie ziemi +/- o 6 miliardów bo ścieżka jaką podąża ludzkość prowadzi ku zagładzie. Jesteśmy niedorozwiniętymi pasożytami na własnej planecie i szybciej lub później razem z nią zginiemy (bo w porównaniu do większości pasożytów nie mamy nawet możliwość "opuścić statku" jak zacznie się robić źle)
I tak właśnie dochodzimy do momentu w którym trzeba obalić rządy i zacząć żyć jako wolni ludzie. Nie jako niewolnicy ustroju i grupy trzymającej władzę. Przydałoby się też zmniejszyć zaludnienie ziemi +/- o 6 miliardów bo ścieżka jaką podąża ludzkość prowadzi ku zagładzie. Jesteśmy niedorozwiniętymi pasożytami na własnej planecie i szybciej lub później razem z nią zginiemy (bo w porównaniu do większości pasożytów nie mamy nawet możliwość "opuścić statku" jak zacznie się robić źle)
Dzięki za przypomnienie po co siedzę na golu : )
Ja jeżdże na swoim rowerze po Warszawie z prędkością średnią 28-30 km/h ... I teraz się boję, że jak zjeżdżam w tunelu przy moście Śląsko-Dąbrowskim będą mogli mnie zatrzymać (wtedy jadę około 45 km/h) i wlepić mandat za przekroczenie prędkości :D
[Łyczek] Mam dokładnie tak samo :DD, a przy domu nawet fotoradar przy zjeździe z wiaduktu, który jest ustawiony na około 50km/h ;)
jak zjeżdżam w tunelu przy moście Śląsko-Dąbrowskim będą mogli mnie zatrzymać (wtedy jadę około 45 km/h)
Tak mowicie? A gdyby tutaj staruszka przechodzila do domu starcow, a tego domu wczoraj by jeszcze nie bylo, a dzisiaj juz by był. To wy byscie staruszke przejechali, tak? A to byc moze wasza matka!!!
Się śmiejcie, koledze wlepili mandat 3 lata temu na kolarce jak suszyli jechał koło 70km/h.
Należy więc sobie zadać pytanie - dlaczego akurat 30km/h?
Przecież prędkość 10km/h da zapewne statystycznie istotną różnicą w ilości wypadków?
Czemu więc nie 10km/h?
Bo to trzeba powoli qLa, po 30 km/h obniżenie do 25, potem 20 i dalej nie będzie już takim problemem :D
^ w sumie fakt. Ale, z drugiej strony patrząc, jeszcze bezpieczniejsze będzie 5 km/h. Na pół sprzęgle cały czas. Wyobraźcie sobie te statystyki!
I to mogłoby byc ożywcze dla gospodarki, wyobraźcie sobie ile pracy by mieli mechanicy!
Albo....
Można pójść jeszcze dalej. Proponuję dopuścić możliwość poruszania się samochodem tylko wtedy, gdy druga osoba pcha go z tyłu a silnik jest wyłączony. Prędkość będzie jeszcze mniejsza, a zanieczyszczenie środowiska znikome. Same zalety. Pchający wyrobi sobie żelazną kondycję i niezłe muskuły - dodatkowy plus.
Poki co pod projektem podpisalo sie tylko 27897 debili - do zebrania potrzebnego miliona troche im jeszcze brakuje.
Naprawdę jestem ciekaw, jak samo ograniczenie prędkości ma wpłynąć dodatnio na zwiększenie przepływu?
No jak to jak. Wystarczy zaobserwować w zimę albo podczas opadów deszczu, kiedy wszyscy zwalniają, jaki to ma wpływ na przepływ w mieście.
spoiler start
wszystko kur... stoi na amen
spoiler stop
Przy takiej prędkości kulałbym się na jedynce co jest dla mnie nie do pomyślenia. Ew. przesiadka na jakąś szlifierkę z silnikiem 1,4. Dokąd ten świat zmierza.
Obniżenie praktycznego 70 km/h (Ek: 2450*m) do 60 km/h (Ek: 1800*m) było mądre, bo zwiększyło bezpieczeństwo o 36% (= 1,36x bezpiecznej).
Zejście z 60 km/h (Ek: 1800*m) do 40 km/h (Ek: 800*m) teoretycznie zwiększa bezpieczeństwo o aż 125% (= 2,25x bezpieczniej).
W praktyce byłoby to nagminnie łamane i służyłoby tylko jako pożywka dla drogówki i Rostowskiego.
Co innego strefy w samym środku miasta w 30 km/h, a drogi międzymiastowe i peryferia w 50 km/h, a chyba o to tu w tym wszystkim chodzi. Jestem w 100% za!
Dodałbym jeszcze zakaz projektowania dróg z dopuszczalną prędkością większą niż 60 km/h bez min. dwóch pasów w każdym kierunku i separacji jezdni na środku. Ewentualnie zabronić rejestracji czarnych BMW, bo "jakimś dziwnym trafem" to one zawsze się pchają na czołowe.
Kazioo
A pomyśleć o ile % zwiększyłoby bezpieczeństwo zmniejszenie prędkości do 10km/h!
Już się podpisałem! Dzięki za info. Tak bym nawet o tym nie wiedział.
Nic takiego, Gdańsk od jakiegoś czasu już ma przygotowane plany ograniczenia całego śródmieścia do 30 km/h. oczywiście nie dotyczy to przelotówek. Mój Danziger przygotowany jak zwykle deserowo.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Strefa-30-kmh-do-konca-roku-obejmie-polowe-gdanskich-ulic-n65344.html
No i gitara.
Jeszcze na swiatlach zamiast siedziec bezczynnie w samohodzie, kazdy kierowca powinien wysiasc z samochodu i pomoc przejsc przez jezdnie przechodnim lub przynajmnie jzainteresowac sie jak sie ma i obowiazkowo majac ze soba butelke wody jakby przechodzien byl spragniony podczas upalow lub goracy pyszny napoj podczas zimnych dni.
belert
na pewno powinien sie wyluzowac i tak sie cholernie nie spieszyc - takie rzeczy to nie z polakami
zloteuszy: na pewno powinien sie wyluzowac i tak sie cholernie nie spieszyc .Lepiej by sie wszystkim zylo i duzo mniej ludzi by umieralo.
Sam przepis rownie durny jak zakaz gadania przez komorke.
Wszyscy go maja w d... i malo kto jezdzi po miescie do 50 km/h.
NIe tylko czarne BMW dzis widzialem jak facet o maly wlos by nie rozwalil niebieskiego BMW i to chyba dosc nowego ( w kazdym razie z tymi "pedalskimi" swiatlami) .Otoz gosc wjezdzal na kraweznik seicento ,tamten natychmiast ruszyl a chlopa odbilo z kraweznika i znowu wysunal sie na ulice .MIna kierowcy BMW bezcenna .Zastanawiakm gdzie mu sie do k.. nedzy spieszylo.
Takie coś możnaby wprowadzić JEDYNIE w ramach rozszerzonej strefy zamieszkania.
Czyli z przebudową infrastruktury na preferującą pieszych i rowerzystów. Czyli w miejscach gdzie auto ma być dodatkiem.
Inaczej to idiotyzm czystej krwi.
>>> Widzacy
To jakies scierwo straszne. Najbardziej rozwalil mi system niniejszy paragraf:
- Bardzo często zdarza się bowiem, że pieszy, nie chcąc czekać na zielone światło, wbiega na jezdnię tuż pod nadjeżdżający z dużą prędkością pojazd. Elementy uspokojenia ruchu powodują natomiast, że pojazdy zwalniają do minimalnej prędkości, a pieszy nie musi czekać, żeby przejść przez jezdnię - mówi Kaczmarek.
Skoro ja MUSZE czekac na zielone, zeby przejechac, to niech ta dwunozna *%&%*& TEZ czeka jak powinna. Jak ma czerwone to ch** mu do tego, ze ja jade 30, 40 czy 50 kmh
Nakaz jazdy nie więcej niż 30 km/h ,bezpieczeństwa w mieście nie poprawi,i tak każdy będzie miał to w dupie i będzie jeździł szybciej ,teraz pomimo ograniczenia w mieście do 50 km/h,80%kierowców jeździ znacznie szybciej i zwalnia dopiero jak widzi kundla z suszarką ,bądź fotoradar,a potem znowu daje w pedał , jest to tylko i wyłącznie skok na kasę przez tych unijnych skurw.....w, bo pomimo coraz bardziej zaostrzania przepisów ludzie się pilnują ,a jak się pilnują to wtedy ci złodzieje nie mają takiego zysku ,w tym przypadku prawdopodobieństwo że psiarnia cię dojedzie i będziesz musiał zapłacić duży mandat znacznie po prostu się zwiększy
NEMROK19 : piszac kazdy mailes na mysli polaczkow :)) Otoz moj drogi tacy niemcy czy szwajcarzy a podejrzewam ze inne nacje w duzym stopniu tez beda tego przestrzegali.
Belert -- nawet jeśli przekroczę tą oszałamiającą prędkość 30km/h i dostane mandat i nazwą mnie mordercą ,i tak będę miał to w d.... i będę jeździł szybciej ,tak jak wszystkie polaczki
[60]
Dales mi pomysl stworzenia miesiaca z przepisami. Niby tak wszyscy sie troszcza o bezpieczenstwo to na miesiac mozna im dac.
Nalezaloby stworzyc jakas kampanie lub strone i rozpowszechnic zeby od wyznaczego dnia przez miesiac zaczac jezdzic wedlug przepisow co do najmniejszego punktu. Wiadomo ,ze nie wszyscy sie beda stosowac ale wystarczy, ze jakas wieksza grupa i policja bedzie miala w plecy z mandatami ... a chyba wszyscy wiemy jakie skutki moga tego byc.
"W rezolucji Komisja Europejska została zobowiązana do zbadania, jak w miastach, w których na znacznym obszarze wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę, zmniejszyła się liczba wypadków śmiertelnych i z ciężkimi obrażeniami."
Referat partyjny ds. specjalnych został zobowiązany do sprawdzenia jak Stalin prowadzi proletariat do krainy wiecznego dobrobytu.
Mnie wystarczy jak władze zaczną egzekwować dotychczasowe ograniczenia prędkości. Najlepiej niech zaczną od siebie.
NEMROK19 : niedawno widzialem samochod wbity w drzewo i dwa worki .
zawsze sie zastanawiam : gdzie wy sie tak spieszycie :))
BTW znasz kogos kto jedzi 50 km/h w terenie zabudowanym? BO ja nie .
Jakie to są "pedalskie światła"?
jak to korki? nie bedzie takich korków jak teraz, bo każdy będzie się i tak wlókł 30. dziur nie trzeba łatać bo kazdy ma czas je omijać, ludzie co najwyżej się lekko ocierają o pędzące 30 samochody.
żyć nie umierac? właściwie to chyba nikt o zdrowych zmysłach nie powinien sie podpisac pod czyms takim ze tabliczka teren zabudowany = 30, jakieś strefy tego to nawet nie jest bardzo zły pomysł, ale taki całkowity zakaz. masakra.
JA JEŻDŻĘ 50 w zabudowanym, jak tylko zobaczę miłych panów z suszarką, ewentualnie lipny fotoradar, tak żeby wyrobić nawyk "lekkiego" hamowania na to ustrojstwo.
Belert - ja nie twierdzę aby być świrem i pędzić 160km/h na zatracenie przez miasto jak np pan Ziętarski,takim wariatom oczywiście w trybie natychmiastowym zabierać prawo jazdy ,i dowalać duże mandaty.ale 30 km/h to jest pic ,im w tym przepisie najmniej chodzi o bezpieczeństwo ,tylko ci złodzieje kombinują jak się tu dobrać do naszych portfeli,tak jak z tymi odblaskami i 3000 tysiącami grzywny
dajmy jeszcze 100tys wiecej fotoradarów na prostych oczywiście wczesniej niech postawią znaki teren zabudowany, aby były dobre rezultaty. mało złodziejstwa? to niech w porozumieniu z wiekszymi miastami pójdą jeszcze bilety komunikacji miejskiej w górę, najlepiej o 100% lub wiecej.
Dla podniesienia ciśnienia:
http://wyborcza.pl/1,75478,14250649,Wiecej_praw_dla_pieszych__Zginie_mniej_osob_.html
NEMROK19 : co do lupienia ludzi to sie zgadzam ofc.
Natomiast mam tego pecha ze musze dojezdzac codziennie do pracy 10 km rowerem po waskich drogach z tirami, dostawczakami ( vlisko jest gielda warzywna ) na karku.Ehh.... szkoda gadac .Wszyscy sie .. spiesza i jest niebezpiecznie jak cholera .Dodajac do tego dziury ,brak poboczy ze o chodniku nie wspomne
Nie twierdze ze sam jezdze doskonale ale czy te palanty nie moga zrozumiec ze ja tez chce zyc ?
.
Ale po co się w ogóle rozwodzić nad tym 30 km/h, jak to tylko jakiś "obywatelski" projekt, który i tak nie przejdzie.
Szkoda, że nie przeszły odblaski w senacie. Natomiast projekt zlinkowany w [72] jest bardzo dobry.
Strefy Tempo 30 to normalność w zachodnich miastach, pojawia się także już u nas. Na szczęście, choć za wolno.
Centrum miast nie jest od rozjeżdżania samochodami. Przyszłość leży w sprawnej komunikacji miejskiej, parkingach buforowych i korzystania z samochodu do transportu towarów. A ludzi tylko na większe odległości.
wśród nowych przepisów znajdzie się taki nadający pieszym pierwszeństwo nie tylko na pasach (jak jest dziś), ale również w momencie, gdy zamierza na nie wejść. Takie prawo ma wymusić na kierowcach zatrzymywanie się przed przejściami i przepuszczanie pieszych. Ci oczywiście nadal nie będą mogli wchodzić na jezdnię tuż przed jadące auta.
Rzeczywiscie, doskonaly pomysl. Ktos mi jest wstanie wyjasnic do oznacza "zamiar wejscia na na pasy" i czym sie on rozni od "wchodzenia na jezdnie tuz przed samochod"?
Teren zabudowany to minimum 120 na budziku. Inaczej nigdzie nie dojedziesz.
Super pomysł, już widzę te tabuny Policji łapiącej za przekroczenie 30km/h w terenie zabudowanym, gdzie stoi 2 domy na krzyż 100m od drogi, ale oczywiście toż to teren zabudowany.
Ktos mi jest wstanie wyjasnic do oznacza "zamiar wejscia na na pasy" i czym sie on rozni od "wchodzenia na jezdnie tuz przed samochod"?
To proste - jak ktos stoi kolo przejscia to masz sie zatrzymac. Zastanawiac sie czy chce przejsc mozesz pozniej.
Ja proponuję zrobić 1km/h.
Uzdrowi to problem.
Ale przecież samochody są złe bo promują indywidualizm! Jeszcze taki wsiądzie do niego i pojedzie GDZIE CHCE! I co gorzej JAK CHCE! Więc to drugie chociaż zakażmy.
Nasze biedne urzędasy nie wytrzymują takiej presji. Przecież po to wymyślili transport publiczny, żeby iść w stronę kolektywizmu. Żeby to urzędas mógł zdecydować gdzie ktoś może pojechać, kiedy może pojechać i jak może pojechać. Tak to jest nasz raj...
W skrócie typowy syndrom państwa totalnego, które chce kontrolować co jesz, czego się uczysz, jak się leczysz, jakie i jak wyrzucasz śmieci ect. Chce kontrolować wszystko.
To proste - jak ktos stoi kolo przejscia to masz sie zatrzymac. Zastanawiac sie czy chce przejsc mozesz pozniej.
Nie, nie mam się zatrzymać bezmyślnie jak ktoś stoi koło przejścia tamując tym samym bezsensownie ruch, ponieważ to ja mam pierszeństwo. Mam dopiero obowiązek ustąpić pieszemu, który przechodzi przez przejście, a nie temu, który koło niego stoi. Dojeżdżając do przejścia mam zmniejszyć prędkość, zachować ostrożność i ocenić, czy pieszy ma zamiar przejść przez ulicę i jeśli tak to czy swoją jazdą nie stworzę jakiegokolwiek zagrożenia oraz zadecydować czy się zatrzymać w oparciu o powyższe.
Jak ktoś stoi koło przejścia to może czeka na chłopaka, albo na dziewczynę. Albo zebrało mu się na przemyślanie i sobie stoi tak sobie bo nie ma nic lepszego do roboty. I się zastanawia, dlaczego ci kierowcy najpierw się zatrzymują a dopiero potem uruchamiają myślenie oraz kiedy ostatnio przypominali sobie przepisy ruchu drogowego.
A ja popieram, strefy 30 i pieszych popieram i rowerzystów też popieram. Rowerzystów to najmniej bo głąby tępe są nad wyraz, ale niech se będą też mieli lepiej.
Dlatego też od dawna czekam, jak w końcu ludzie w całej Europie pójdą po rozum do głowy i pogonią na kopach tych sprzedawczyków pseudo polityków. Niemalże każda kretyńska ustawa / przepisy, jakie chce się i wprowadza się w moim odczuciu mają za zadanie stworzyć z terenu całej UE jedno wielkie więzienie.
@82
Protestuj, pomstuj, uwazaj za debili natomiast nieuchronnie nasz ruch i nasi kierowcy beda dazyc do tego co jest na zachodzie a tam pieszy na i w poblizu przejscia jest swiety. I tak, zdaza sie, ze ktos sobie stoi przy przejsciu i podziwia krajobraz a samochody staja, ale jest to mala cena za duzo nizsza liczbe wypadkow.
Pieszy powinien byc odpowiedzialny za siebie, jesli wchodzi prosto pod koła to jego problem i żadne przepisy tego nie zmienią.
[79] To kiedy bedzie miec miejsce to cytowane wchodzenie na jezdnie tuz przed jadace auta skoro kazdy ma sie zatrzymywac kiedy widzi pieszego przy przejsciu?
Nigdy, w przypadku gdy cokolwiek sie zdarzy, zawsze bedzie wina kierowcy - i Policja bedzie znowu szczesliwsza, bo raz, mniej roboty przy ustalaniu, a dwa, kierowce latwiej ukarac. Proste.
wysiak, zgadzam sie w calej rozciaglosci, chodzilo mi po prostu o to nakrecanie welny na uszy, sciemnianie i uchwalanie g*wnianego prawa.
Cytując http://wyborcza.pl/1,75478,14250649,Wiecej_praw_dla_pieszych__Zginie_mniej_osob_.html
Na obszarze strefy piesi powinni móc przekraczać jezdnię w dowolnym miejscu.
Możliwość wtargnięcia pieszych w każdym miejscu na ulicę na pewno poprawi bezpieczeństwo. Skoro piesi będą mogli przechodzić jak chcą, bo 30 to taka niska i bezpieczna prędkość, to ja bym dodał prawo dla samochodów do poruszania się po chodnikach.
blood -> Możesz zawnioskować o takie prawo, ja mogę zawnioskować o stworzenie strefy całkowitego ograniczenia ruchu pojazdów mechanicznych w wyznaczonych obszarach miast lub o dopuszczenie takiego ruchu wyłącznie dla mieszkańców i do prędkości 30 km/h. Dostawy towarów pojazdami o masie całkowitej nie przekraczającej 3,5 t w określonych godzinach, np. pomiędzy 6:00 a 7:00 i pomiędzy 21:00 a 22:00.
Widzacy --> Alez takie strefy istnieja od wielu lat i maja sie dobrze, np centrum Zielonej Gory (bez ruchu pojazdow poza dostawczymi w okreslonych godzinach).
Blood - tak działają strefy zamieszkania z limitem 20kmh.
Pieszy ma absolutne pierwszeństwo, może leźć ulicą, może tą ulicą jechać sobie nawet dziecko na rowerze pod prąd.
Tylko że naturalnie takie strefy MUSZĄ ograniczać się do konkretnych miejsc, z odpowiednią infrastrukturą i przeznaczeniem/
Ledwie znalazłem zdanie, że niby dzieki takiej prędkości jazda po mieście będzie płynniejsza i zmiejszą sie korki. Ciekawe w jaki sposób i jaki geniusz to wydedukował?
dzisiaj sobie z rana sluchalem lbc i gdziestam w anglii juz w paru miejscach to zrobili (20 mil). Ludzie ktorzy wypowiadali sie czesto mowili o tym, ze o ile o 6 zawsze pusto bylo, to teraz korki....
wiec ciezko powiedziec o plynniejszej jezdzie i zmniejszaniu korkow.
A na tej stronie z pierwszego linka wynika, jakby to byl zloty srodek na zlo tego swiata
idiotyzm maksymalny.
przyklad.
1 w nocy.
warszawa
Trasa Saska Kepa-Bemowo
lamiac troche przepisow (predkosci) trasa zajmuje mi 12minut. Jadac przepisowo 30km/h bym jechal z godzine...
i tak wystarczy ze ignoruje limit predkosci 50kmph... (w sumie to o tej godzinie to zdaje sie jest podnoszony o 10kmph, wiec 60kmph) duzo mi to nie zmieni, poza potencjalnym mandatem.
i nie pirace, po prostu sa miejsca gdzie mozna spokojnie szybko pojechac ni enarazajac nikogo na niebezpieczenstwo.
(pare miejsc jest z wiekszym niz 50kmph limitem predkosci)
dzisiaj sobie z rana sluchalem lbc i gdziestam w anglii juz w paru miejscach to zrobili (20 mil). Ludzie ktorzy wypowiadali sie czesto mowili o tym, ze o ile o 6 zawsze pusto bylo, to teraz korki....
A koncerny naftowe zacierają ręce :)
ludziom sie przestanie oplacalo jezdzic... glownie ze wzgledu na czas
miasta bez metra beda mialy przerabane, bo autobusy tez beda mialy limit...
powinni podniesc argument ekologii... niech sie zieloni z czerwonymi pobija ktorzy maja racje:)
W terenie zabudowanym? Haha, nie daleko od mojego domu jest droga wojewódzka, nowa droga, bez dziur. 10km drogi a na niej w sumie 1 zakręt i co, większość drogi biegnie przez teren zabudowany, i co ja teraz miałbym jechać 30km/h tylko dla tego że jakiś idiota tak sobie wymyślił. Co innego w miastach, mogłyby być takie ograniczenia, tylko niech państwo da mi pieniądze za to paliwo co je spalę poruszając się z taką prędkością.
Widzący - tak wygląda w Gdańsku choćby stare miasto. Żadna nowość.
zloteuszy - taki strajk włoski to jest ciekawy pomysł. Pomijając mniejszy wpływ do budżetu, będziemy też stać w niewyobrażalnych korkach ;-)