Wystarczy znaleźć pracę i poświęcić 8 godzin dziennie. Myślę, że każdy kto zastosuje się do mojego sposobu, będzie mógł pozwolić sobie na zakup nowej gry od czasu do czasu.
(W takich momentach żałuję, że nie ma licznika odwiedzin wątku ;)
Hehe dobre.
Jak odpalałem ten wątek to już myślałem, że będzie kolejny naciągany sposób zarobku i miałem napisać komentarz: "Ta jasne..."
I to rozumiem.
Co do uciułania na grę od czasu do czasu to ja mam jeszcze jedną skuteczną metodę. Zamienić 4 kółka na komunikację miejską. U mnie ok. 400-500zł (no -80zł na bilet ;) oszczędności miesięcznie.
Wystarczy znaleźć pracę i poświęcić 8 godzin dziennie.
Chciałbym...
Boże, jak dobrze. Już myślałem że to jeden z tych wątków...
Swoją drogą, a propos zarabiania: jak myślicie czy piętnastolatkowi uda się znaleźć jakąś pracę na wakacje? (Warszawa)
@down - no właśnie dlatego pytam. Kurde niby tylko rok, ale to jednak sporo czasu. Głupio mi cały czas ciągnąć pieniądze od rodziców zwłaszcza, że ostatnio mamy trochę gorszą sytuację. Poza tym mam już swoje wydatki. No cóż, będę musiał jeszcze jakoś przeżyć z rok a co dalej to się pomyśli. Jedyną opcją może być jakaś praca u kogoś z rodziny. Dzięki.
Może byc problem, co innego gdybyś miał 16 lat. Umowy może zawierać chyba tylko młodociany wzwyż.
Kim jest pracownik młodociany? (art.190) - Kodeks pracy - Wieszjak
kodeks-pracy.wieszjak.pl › ... › Zatrudnianie młodocianych‎
Młodociany to osoba, która ukończyła 16 lat, a nie przekroczyła 18 lat. Zabronione jest zatrudnianie osoby, która nie ukończyła 16 lat.
http://kodeks-pracy.wieszjak.pl/mlodociani/208776,Kim-jest-pracownik-mlodociany-art190.html
Zakazana jest praca dzieci poniżej 16 roku życia. Wykonywanie pracy lub innych zajęć zarobkowych przez dziecko do ukończenia przez nie 16 roku życia jest dozwolone wyłącznie na rzecz podmiotu prowadzącego działalność kulturalną, artystyczną, sportową lub reklamową i wymaga uprzedniej zgody przedstawiciela ustawowego lub opiekuna tego dziecka, a także zezwolenia właściwego inspektora pracy.
praca to nie tylko 8h a jeszcze dodatkowe 2h na wyjscie z dojazdem i powrót, to też jest czas stracony na pracę, oczwyście mowa o standardowych godzinach pracy, bo czasem dochodzą nadgodziny lub inny czas pracy, np 12h na ochronie itd itp
także 10h dziennie z jakichś średnio 18h aktywnych na dobę to nie jest 'kilka godzin' ale większość dnia, do tego dochodzi zmęczenie itd itp
ale rozumiem, że autor chciał być zabawny i pomysłowy
Kiedyś poszedłem do pracy na 8 i wyszedłem o 16, a nie jak zawsze po 11h. Nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić:)
praca to nie tylko 8h a jeszcze dodatkowe 2h na wyjscie z dojazdem i powrót, to też jest czas stracony na pracę, oczwyście mowa o standardowych godzinach pracy, bo czasem dochodzą nadgodziny lub inny czas pracy, np 12h na ochronie itd itp
Można jeszcze pracować w domu - wtedy czas dojścia do pracy zajmuje tyle, co przeciągnięcie się, podrapanie po jajach i zajęcie miejsca przy biurku...
@up
cytując gnolla - chciałbym.
Poza tym nikt jeszcze nie napisał ile trzeba pracować by zarobić na grę w porównaniu do innych państw. Ale to chyba każdy mniej więcej zna...
SpecShadow
"Poza tym nikt jeszcze nie napisał ile trzeba pracować by zarobić na grę w porównaniu do innych państw."
Biorąc pod uwagę liczbę państw na świecie, to chyba nie jest tak źle? ;-)
No aktualnie jestesmy gdzies pomiedzy Somalia a Tadzykistanem, ale ponoc ma byc lepiej. Juz wkrotce przestaniemy byc postrzegani jak europejskie chiny, gdzie pracuje sie prawie za darmo. Tusk tak powiedzial.
Pytanie po co płacić za coś co można mieć za darmo z neta i bez konsekwencji. Masochistą nie jestem.
Ale gdyby mi było, żal tych wielkich bogatych korporacji a nie jest mi żal, to i tak nie robię im krzywdy i tak nie kupił bym gry, którą ściągnę więc strata finansowa żadna zostaje jeszcze podłachtane ego producentów, którzy nie mogą znieść tego, że ktoś gra za darmo w coś, nad czym pracowali przez ostatnie kilka lat. A ci co narzekają na piratów robią to dlatego, że albo sami robią to samo, i w ten sposób chcą pokazać, że piracą z wyrzutami sumienia albo robią to dlatego, że żal im dupę ściska ponieważ ktoś ma za darmo coś na co oni wydali sporą kasę tylko po to aby mieć satysfakcję, że dołożyli się do czyjegoś imperium. Tym bardziej, że producenci nie mają skrupułów, aby często naciągać klientów na kiepski produkt. Często ludzie zadają pytanie czy skoro ktoś piraci grę, to dlaczego nie ukradnie samochodu z ulicy. Ja odpowiadam tak, jeżeli mógłbym to zrobić w tak prosty sposób i bez konsekwencji i nie czyniąc większej krzywdy to nie zastanawiał bym się ani sekundy.
Pytanie po co płacić za coś co można mieć za darmo z neta i bez konsekwencji.
Gier nie kupuję, ale jeśli chodzi o płyty audio to ja wolę mieć oryginał, raz czy dwa razy w miesiącu wydać 50zł to nie tragedia a ładna płyta z ładną okładką wita się z innymi oryginałami w kolekcji. Dla mnie fajna sprawa.
[15] Sam mam kilka oryginałów gier, kupionych dla trybu online, ale również dla pudełka, które mogę postawić na półce, ale kupić wersję digitale, tego nigdy nie zrozumiem to jak dać darowiznę na producenta gry.
Gówno prawda. Roboty na wakacje szukam od ponad tygodnia, pracowałem już w kilku różnych miejscach więc jakieś pojęcie mam (praca na magazynie, w archiwum, ochrona, ogrodnictwo) i ogłoszeń jest po prostu mało (i to w województwie z najmniejszym odsetkiem bezrobocia). Gumtree, tablica, pracuj.pl - ogłoszenie które ma 5 minut potrafi mieć 1000 wyświetleń.
Firmy HR-owe? Największa zmora i syf tych czasów jeśli chodzi o pracę tymczasową. Typowa masówka, studentów traktuje się jak bydło, byle podpisać jak najwięcej umów i mieć potem na zastępstwa januszy, bo po podpisaniu umowy często okazuje się, że roboty jednak nie ma, albo jest z tym, że 2 razy w tygodniu. Paranoja. Szkoda na nich klawiatury.
Tak więc fajnie jakbym miał MOŻLIWOŚĆ poświęcić te 8 czy 10h, o których mówi autor wątku. Niestety takiej okazji nie mam. Pozdro
[8]+1, niemniej sam wątek jest nieszkodliwy i na okres wakacji i zalew głupich pytań o tanią kasę z Netu w sam raz.
Fajnie rzucać takimi frazesami, siedząc wygodnie przed komputerem ze świadomością, że jutro znowu do roboty.
Do tego przy takim bezrobociu i mimo usilnych poszukiwań, co wytknęło kilku użytkowników.
[14]
skoro uważasz, że twórca/wydawca dyma ludzi to nie kupuj ani nie ściągaj. Kupuj tylko dobre gry. Problem rozwiązany.
Pieniądze się znajdą, o ile nie puszcza się ich z dymem albo zamienia na promile.
a ile czasu ma szukac pracy na wakacje? 3 miesiace?
a ile czasu ma szukac pracy na wakacje? 3 miesiace?
Nie no, zwykle wypada zaczac szukac troche PRZED wakacjami....
Wiosnaidzie -- Przecież samo przyjmowanie zgłoszeń trwa zwykle 2 tygodnie + ich weryfikacja, spotkania z potencjalnymi kandydatami... Miesiąc to taki realny termin po którym ktoś może zadzwonić. Chyba, że mówimy o odpowiedzi na ogłoszenie typu kartka na drzwiach z napisem "Przyjmę do pracy, informacja w lokalu". Tak jak pisze wysiak - pracy na wakacje trzeba zacząć szukać już w okolicach przełomu kwietnia i maja. Zresztą wtedy jest najwięcej ofert praktyk itp.