Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Prawda czy Przyjażń ?

15.06.2013 01:14
Cobrasss
1
Cobrasss
197
Senator

Prawda czy Przyjażń ?

Policja spisała moich kumpli

Jeden był nieco przypity do tego obrażał jedną z kobiet z moich okolic gdy ten zaburzał ciszę nocną i zaśmiecanie, dostał większy mandat

Drugi znajomy tylko pił jedno piwko, ale nie rzucał się do tej kobiety czy zaśmiecał, (więc dostał tylko mandat na 100zł)

I tak ten drugi znajomy wyznał prawdę, co się stało, a przypity zaprzeczał że tego nie miało miejsca.

Po pisaniu przypity znajomy kazał mu spier...lać do domu i nie chce go znać.

Więc mam pytanie lepiej przyznać prawdę, czy kryć aby jeszcze mieć przyjażń.

Jak dla mnie, PRAWDA, bo po co sobie pogarszać za coś czego się nie zrobiło.

15.06.2013 01:15
2
odpowiedz
zanonimizowany847834
3
Generał

witam, przez cale zycie nauczylem sie tylko jednego
ludzie, przyjaciele, dziewczyny, rodzina, forumowicze, itd. wolą być okłamywani, prawda jest przereklamowana

15.06.2013 01:24
zloteuszy
3
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

A po co ty sie w to mieszasz ?

15.06.2013 01:29
Khameir
4
odpowiedz
Khameir
114
Generał

[3]
Policja spisała moich kumpli

TZN jego i kumpla.

15.06.2013 01:32
zloteuszy
😍
5
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

[4]

Aha ... jakby bylo " policja nas spisala " lub " spisala mnie i kumpla" to oznaczaloby, ze jego tam wcale nie bylo ?

Co to sie do kurwy dzieje z tym jezykiem polskim u was ?

15.06.2013 01:32
Cobrasss
6
odpowiedz
Cobrasss
197
Senator

Tak ich obu, ten co był spokojniejszy mi powiedział co się stało, otóż uważam ze dobrze przy wydał go, mam gdzieś że to kapulstwo, ale po co za fałszywe donosy dostać kolejny mandat ?

15.06.2013 01:33
7
odpowiedz
YogiYogi
127
Generał

Ja bym podziękował za kumpli co po pijaku pakują siebie i mnie w kłopoty.

A potem mają pretensje.

Zmiana towrzystwa czasem wychodzi na duży plus. Bardzo duż

15.06.2013 01:51
zloteuszy
8
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

Juz sie czepiajac to nie masz pojecia w takim razie co oznacza slowo " przyjazn" i lepiej nie uzywaj tego slowa.

15.06.2013 05:40
Belert
9
odpowiedz
Belert
182
Legend

generalnie jednego i drugiego zacznj unikac.Pierwszy jak wypije dostaje malpiego rozumu, a drugi spowiada sie policji ( szmaciarz) sprzeda kazdego i wszystko .W sumie nie wiadomo co gorsze.Jeden i drugi do odlania.

15.06.2013 07:41
😁
10
odpowiedz
rothon
42
Malleus Maleficarum

Lumpenproletariat i zadumanie. Masakra :-D

15.06.2013 09:33
Imak
11
odpowiedz
Imak
120
Senator

Belert - Może miał odwagę przyznać się do winy?

15.06.2013 09:36
Bullzeye_NEO
12
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

z tego co tu wypisujesz widze, ze trafilo ci sie golden crew :D

nie chcialbys moze do nich dokooptowac gestochowy?

15.06.2013 09:42
13
odpowiedz
zanonimizowany598398
49
Generał

Prawda zawsze zwycieza, nie ma prawdziwej przyjazni bez prawdy chocby nie wiem jak bolala. W innym przypadku to jest tylko znajomosc nad utrata ktorej nie warto zastanawiac sie dluzej niz 5 minut.

15.06.2013 09:55
maly_17a
😐
14
odpowiedz
maly_17a
155
Senator

[2]
Tru.

edit: i bym zapomniał - Dziki kraj!

15.06.2013 09:57
Bullzeye_NEO
15
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

[13]

tak jest kapitanie ameryko

15.06.2013 10:49
Jedziemy do Gęstochowy
16
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

Prawdę, przyjaźń to przereklamowany towar.

Ja poznałem ,,siłę" przyjaźni kiedyś na dworcu, jak z kumplami, w 5 siedzieliśmy wieczorem w środku dworca, czekając na autobusy do domu.

Wcześniej chodziliśmy po mieście i przy samym dworcu przeszliśmy obok grupki dresów ( koło 4 ich było, nie pamiętam już) i jeden kumpel, taki mały, coś tam powiedział do drugiego kumpla po cichu, (do swojego niby najlepszego kumpla z naszej grupki). No i weszliśmy do wnętrza dworca, siedzimy gadamy, a tu wpada jeden z tych dresów i zaczyna bić pięściami naszego kumpla po twarzy, wargi rozcięte itp. kumpel go przeprasza, mój : ,, nic do pana nie mam" itp. a tamten dalej go bije.

Nas było oprócz bitego, czterech- i wiecie co żaden nie zareagował. A w szczególności ten niby najlepszy kumpel tego bitego, siedział obok niego i napastnika, i tylko trząsł się ze strachu i patrzył w podłogę. Pozostała dwójka także.

Ja też nic nie zrobiłem, bo widziałem że reszta siedzi, a ja sam , gość niskiego wzrostu, 45 kg. wagi i umięśnieniu żaby, padłbym na glebę po pierwszym ciosie.

Ludzi na dworcu trochę prócz nas było, i nagle wstała babka z parasolką, podeszła do bitego i napastnika, i przydudniła bijącemu w plecy, ten wstał, posprzeczał się trochę z emerytką, a ktoś zadzwonił na policję. Przyjechali spisali gościa a kumpel nie odzywał się do nas z tydzień.

15.06.2013 10:54
Bullzeye_NEO
😁
17
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

jak pograzyc sie jeszcze bardziej 101

15.06.2013 10:59
cswthomas93pl
18
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Przyjechali spisali gościa a kumpel nie odzywał się do nas z tydzień.

Nie dziwię się. Mając takich kolegów zachowałbym się tak samo. Nawet, jeśli klepali by kolegę, a żaden inny nie wstałby, żeby pomóc, to ja bym wstał sam. Nieważne, żebym dostał. Ważne, że chciałem pomóc, czy też zapobiec klepaniu kolegi.

15.06.2013 11:25
😁
19
odpowiedz
Child of Pain
179
Legend

[17]
W koncu jakies slowa prawdy od gestochowy, tylko edytowal swoje metr szescdziesiat zeby nie wyjsc na anorektyka.

15.06.2013 12:58
HUtH
20
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Ale tu woda na młyn bullzaja :)

Jest takie przysłowie... o biedzie...

15.06.2013 13:17
Jeremy Clarkson
21
odpowiedz
Jeremy Clarkson
133
Prezenter

kabel

Forum: Prawda czy Przyjażń ?