witam , chce szybko przytyc ale mam takie geny ze jestem z natury szczuply ale chce nabrac troche ciala. jesli macie jakies sprawdzone i skuteczne sposoby to piszcie z gory dzieki
Jesteś idiotą? Musisz być idiotą....
Polecam odcinek The Simpsons, gdzie Homer chciał przytyć do 300 funtów, żeby nie pracować poza domem. Tam znajdziesz wszystkie odpowiedzi. Bodaj sezon 7 odc 6. albo 8.
Dieta WŻ - więcej żryj
Serio jest coś takiego, jak problem z przytyciem. Ja np. cały czas mam BMI ledwo powyżej niedowagi, czyli wagę prawidłową, ale staram się przytyć ze 2-3 kg chociaż. Wpieprzam ile się da, a nie przynosi to wielkich efektów (chociaż przez pół roku nabrałem jakieś cztery dodatkowe kilogramy).
Właśnie takich odpowiedzi jak w poście drugim i trzecim możesz się spodziewać, ludzie nie traktują tego problemu poważnie i praktycznie zawsze sobie robią jaja, ale jak już ktoś chce schudnąć to wszyscy wielcy znawcy tematu i pokrzywdzeni, gwoli ścisłości być tyczką jest nie mniej "fajnie" niż być grubym.
Co do tematu to może po prostu przychodzi z wiekiem, sam nie wiem, ja 2 lata temu miałem 195 cm wzrostu i ważyłem 63 kg, teraz mam 196 cm wzrostu i ważę niemalże 80 kg, 17 kg w ciągu 2 lat to jest jednak znaczny progres, co ma na to wpływ? Szczerze sam nie wiem, nie stosuje jakichś specjalnych diet ani nic z tych rzeczy, podejrzewam że to może być kwestia tego że od tych 2 lat mieszkam na stancji, tutaj trochę bardziej skupiam uwagę na tym co jem, w jakich odstępach czasowych itp., a jak mieszkałem z rodziną to wiadomo - lodówka zawsze pełna, jadło się wszystko co leci z różnymi skutkami (choćby dosyć częste biegunki), tak więc gdybym miał coś powiedzieć od siebie - bardziej przywiązuj uwagę do tego co i jak jesz, bądź po prostu czekaj aż przyjdzie to z wiekiem :)
Dosyć ciekawy jest także ten poradnik, choć jeszcze się do niego nie stosowałem: http://www.sfd.pl/Robimy_mase__fakty_nie_mity_by_qaz-t173140.html
Ja mialem ten sam problem ale jakos po 21 roku zycia zaczelem zrec wszystko i ciagle. Nie dosc, ze ja zaczelem jesc wiecej to jeszcze wiek srednia 21 kiedy to zaczyna sie tyc a przestaje rosnac. Juz nie powiem ile przytylem w ile bo i tak nikt nie uwierzy.
Zryj i tyle.
Ziom , ja bo jestem za chudy to jest logiczne ze nie chce wygladac jak wieszak idioto tylko normalnie nabrac troche masy
To nie żryj jak opętany tylko zacznij ćwiczyć. Jedz wysokokaloryczne posiłki, ale przełóż to na masę. A nie - chcę przytyć. Kompletnie tego nie rozumiem. Uwierz mi, że lepiej być chudym jak wieszak niż tłustym. Bo ani się opamiętasz, a z 60 kg zrobi się 100 i potem nie wiesz jak ciężko będzie ci to zrzucić.
Malaga - ja rozumiem, że to kiepskie być patyczakiem. Ale takie żarcie bez opamiętania doprowadzi go do skraju otyłości i późniejszych chorób. Po pierwsze - zwiększ masę, ale zwiększ ją z sensem.
ziom91
ktoś kto nie chce być wychudzonym kościotrupem, kto chce mieć obwód ramienia większy niż nadgarstka.
Nie tylko otyłość jest problemem wbrew pozorom. Bycie chudym to też obniżona odporność na choroby, tendencja do anemii itp.
I rady kmiotków typu zloteuszy można sobie wsadzić... jedzenie wszystkiego co popadnie po pierwsze nie jest zdrowe, a po drugie dla kogoś z szybką przemianą materii nie będzie miało żadnego efektu.
Trzeba wprowadzić czynnik aktywności fizycznej, wtedy organizm będzie potrzebował budulca żeby rosnąć
ziom chodzi mi o to ze chodze na silownie i nie mam z czego wyrobic miesni ,,, tylko troche masy bo jestem za chudy
Ja odkąd poszedłem poszedłem do przedszkola to mam problem z niedowagą. Teraz już mniej ale dalej jestem dużo za chudy na swój wiek. Ja piłem też Nutridrinki i to pomagało ( takie napoje w aptekach co buteleczka ma 300 kalorii ) tylko jedna jest za chyba 7 zeta
zaczelem zrec wszystko i ciagle
Przypomniałeś mi, u mnie w przeciągu 2 lat apetyt poprawił się niemiłosiernie, kiedyś byłem "niejadek" nie musiałem dużo jeść aby się najeść, a obecnie wpieprzam wszystko jak leci i wciąż jestem głodny, koledzy na wycieczkach z niedowierzaniem patrzą jak szybko wcinam porcje żywnościowe i już nie raz mi to wytknęli, że pomimo iż wyglądam jak wyglądam to żre najwięcej, tak więc bardzo prawdopodobne jest że to po prostu kwestia wieku.
Ja ogólnie jak na moje 196 cm wzrostu chciałbym przytyć choć jeszcze 17, może w końcu bym wyglądał jak człowiek a i mógłbym w końcu mięśnie poformować.
ziom91 - jedynym idiotą i to niebotycznie wielkim jesteś ty, wracaj słuchać rapsów
[18] - rapsów? Za kogo ty mnie masz?
W takim razie wysokokaloryczne posiłki, ale bez cholesterolu. Żarcie wszystkiego cię rozwali. Zaufaj mi
@emwu123: znam ten ból z autopsji, chudzielcom równie trudno utyć, co grubasom schudnąć, ale jak się uprzesz to dasz radę. Odpowiednio ułożona dieta wysokokaloryczna (patrz link z posta 10) + regularne ćwiczenia i za rok wszystkie laski twoje :D
Jeśli chcesz po prostu przytyć czyli sprawić, aby waga wskazywała większą liczbę, to skłaniałbym się do poparcia zdania Zioma91. O ile twoja postura nie jest wynikiem choroby i nie masz przez to kłopotów zdrowotnych (chorowitość, anemia etc.), to powinieneś zaakceptować swoją budowę, a wręcz cieszyć się z niej. Bo jest to też pewnego rodzaju dar i ma swoje zalety. Możesz jeść praktycznie co chcesz i ile chcesz, o czym wielu "miśków" może tylko pomarzyć. A z mniej przyziemnych rzeczy - "chudzielcy" najczęściej mają lepszą wytrzymałość (kosztem mniejszej siły niestety) i predyspozycje do biegów długodystansowych, wędrówek górskich itp.
Zamiast idiotycznie pragnąć się zwyczajnie otłuścić popracuj tylko trochę nad sylwetką na siłowni; wyrób sobie zarys mięśni, poszerz nieco klatę i voila :) Wbrew pozorom jest to osiągalne nawet dla "wieszaków" (mówię z autopsji), choć Pudzianem najprawdopodobniej nigdy nie będziesz (a w każdym razie nie potrzebujesz być, więc nie hoduj w sobie kompleksów). Pamiętaj o tym, żeby ćwiczyć równomiernie wszystkie partie ciała. Bo koleś z klatą jak kulturysta i nogami jak 5-latka wygląda przekomicznie - znacznie gorzej niż zwyczajny "patyczak" ;)
Przez lata za młodego byłem szczypior i ledwo ważyłem 70kg przy 177cm. Póżniej różne diety z SFD, siłownia etc. i dobiłem do 74kg i to jest moja idealna waga. Jednak ostatnio nabrałem masy i podskoczyłem do 82kg i czuję się z tym źle. W jaki sposób tak się "przypakowałem"? Piłem sobie po dwa piwka dziennie a wieczorem do filmu paczka chipsów :) Jest to jedyny skuteczny sposób nabrania masy o ile jesteś pełnoletni. Póżniej tylko brzuch trzeba zrzucić :P
Jedyny przypadek, kiedy udało mi się przytyć, to szamanie jedzenia z McD. Inny przypadek nie działał, nawet w połączeniu z WŻ.
Także chrzań to i ciesz się życiem.
Geny? A nie „przyjaciel" w jelitach? :] tak tylko straszę na dobranoc...
podpinam sie 190/82
odzywke bialkowa sobie kupcie + trening domatora i zdrowe jedzenie ( chipsy, pizze, wszelkie gowno wywalic) codziennie warzywa, owoce (banany sa dobre) rano mleko i płatki owsiane.
Głownie chodzi o regularnosc i przestrzeganie tego
Sam mialem problem, dlugo nie moglem przytyc, wkoncu postawilem na swoim, bylo ciezko ale naprawde - 10kg wiecej mam juz i to nie na brzuchu tylko cale ciało. Teraz mi ciezko cos juz wiecej zrobic bo odpuscilem ten rygor niestety i stoje w miejscu, wazne ze nie spada i jestem w miare zadowolony. Niedlugo zamierzam znow przywalic troche bo chce jeszcze z 5 kg i bedzie idealnie
Suplementacja dietą. Teraz wszystko można. Masz na stronie www.dopakuj.pl w zakładce jak szybko przytyć. Pozdrawiam.
Ej a ja dobrze waże? Mam 14 lat, 171 wzrostu i takie można by powiedziec 50 kg :) ? Nie wyglądam tak chudo w ciuchach, no ale chciałbym miec te 55 kg. Jem bardzo, ale to bardzo dużo no ale mi to caly czas idzie we wzrost i od października 8 centymetrów urosłem.
@Mr. JaQb
Co ty nie powiesz, ja w "szczytowej" formie miałem 195 cm / 63 kg :)
Noo ?
