Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Niesprawiedliwości rynku gier

21.05.2013 10:05
Orrin
1
Orrin
234
Najemnik

Gry na konsole są droższe ponieważ sony/microsoft nie zarabia na sprzęcie a na samych grach. Tzn kupując grę od np Ubisoftu sony dostaje swoją działkę.

DLC kupuje tylko kiedy jest naprawdę duże. Żadnych skórek mapek itp

21.05.2013 10:44
2
odpowiedz
Child of Pain
179
Legend

Niesprawiedliwosci dobre sobie. Wlasnie sprawiedliwie, gracze daje sie robic w kakao to wydawcy to wykorzystuja, zacznijcie glosowac portfelem, nie sciagajcie ich gier z torrentow to wtedy zaboli. A tetris to rowniez niesprawiedliwosc, jak to wspanialym ZSSR tworca nie zostal oplacony.

21.05.2013 11:01
3
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

zacznijcie glosowac portfelem

Jeden z najdurniejszych frazesów przeforsowanych w branży w ciągu minionych lat i powielanych w zupełnie bezmyślny sposób. Kwestii DLC nie rozpatruje się w kategorii konkurencji, więc nie ma mowy o jakimkolwiek "głosowaniu portfelem". Poza tym nie istnieje możliwość zagłosowania na "nie". A jeśli ktoś twierdzi inaczej, to niech wytłumaczy, czym miałoby się ono różnić od wstrzymania się od głosu.

21.05.2013 11:52
4
odpowiedz
Child of Pain
179
Legend

[3]
A co innego robic, stekac na forach? To jeszcze pobudza ruch, robi darmowa reklame w internecie. Ich nie obchodzi opinia tylko kasa, gorzej jezeli opinia prowadzi do utraty kasy ale wtedy boli jej skutek czyli kiepski bilans a nie słaby PR. Jezeli by ludzie w koncu przestali kupowac Call of Duty coroczne albo gry z DLC to by dali znac, ze nie ma na nie zapotrzebowania a tak jakas garstka jojczy na forach a masy nadal kupuja a wydawnictwa sa zadowolone. To ty mi powiedz co robic poza nie kupieniem tytulu(i w zwiazku z tym dlc), no ale ludzie musza sobie pograc, przeciez gry to sprawa obowiazkowa.

21.05.2013 12:11
5
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

A co innego robic, stekac na forach?

"Stękanie" na forach przyniosło więcej zmian niż jakakolwiek inna forma wyrażania sprzeciwu. Stąd wzięło się choćby zmienienie zakończenia ME3, wprowadzanie wielu ulepszeń w tworzonych sequelach, nakierowywanie twórców na właściwe tory przy tworzeniu aktualizacji (głównie tyczy się MMO, ale nie tylko) i wiele innych rzeczy. Gdyby wszyscy zgodnie fapali nad Falloutem 3, pewnie nie powstałoby New Vegas (a przynajmniej nie w obecnej formie). W nowej edycji DE3 na Wii U mają nawet zostać wprowadzone zmienione etapy walk z bossami, na które tylu graczy narzekało (mam nadzieję, że przy okazji zaktualizują też wersje na wcześniejsze platformy lub umożliwią dokupienie tego w formie DLC, ale za jakąś symboliczną sumę). Można też zastanawiać się, czy gdyby nie negatywne komentarze dotyczące obniżania poziomu trudności gier obecnej (czy raczej poprzedniej, skoro jest już Wii U) generacji, powstałyby takie produkcje jak Demon's / Darks Souls i parę innych.

Ale nie, przecież wcale tak nie jest. Od dawna wiadomo, że najskuteczniejszą taktyką na wprowadzenie zmian jest siedzenie cicho jak skulona pizdeczka i okazyjne obszczekanie każdego, kto wyraża swoje zdanie.

21.05.2013 12:17
6
odpowiedz
Child of Pain
179
Legend

[5]
Dokładnie, ulepszenia w Dragon Age 2, Mass Effect 3 albo MMO gdzie najglosniej krzycza ludzie nie robiacy wcale radiow czyli najdrozszego contentu. I Demon Souls dobre sobie, gra ktorej nie chcieli wydac w Japoni i wydostala sie tylko dzieki poczcie pantoflowej. A kupuj jak leci i potem szczekaj, oni maja twoja kase i sa zadowoleni, kupisz nastepny tytul, troche ponarzekasz i znowu kupisz, tak do konca swiata.

21.05.2013 12:35
7
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

[6]

Dokładnie, ulepszenia w Dragon Age 2, Mass Effect 3
Wiesz, że jeśli wycinasz jakieś fragment z kontekstu, ignorując całą resztę posta, to jakby automatycznie przyznajesz, że nie masz racji? Chyba, że będziesz w stanie wykazać choćby, które "ulepszenia" DA2 były spowodowane komentarzami graczy DA1, a nie fanaberiami głównej projektantki.

albo MMO gdzie najglosniej krzycza ludzie nie robiacy wcale radiow czyli najdrozszego contentu.
Bo MMO to tylko WoW, prawda? Przykład z EVE Online już nie bardzo by pasował, więc wolałeś tych kwestii nie poruszać.

Demon Souls dobre sobie, gra ktorej nie chcieli wydac w Japoni i wydostala sie tylko dzieki poczcie pantoflowej.
Oh wow. A te wszystkie opinie zadowolonych graczy to z pewnością trolling, prawda? Ale zaraz, zaraz... czy ty NARZEKASZ?! Jak śmiesz?! Nie wolno narzekać!!!!! Co ci to daje!!!!1111?

A kupuj jak leci i potem szczekaj, oni maja twoja kase i sa zadowoleni, kupisz nastepny tytul, troche ponarzekasz i znowu kupisz, tak do konca swiata.
Tylko widzisz, twoje gimnazjalne szablony prowadzenia dyskusji nijak mają się do świata rzeczywistego (może poza gimnazjum, nie wiem). A teraz zastanów się, dlaczego ten komentarz był chybiony i skrajnie idiotyczny. Przeciętna osoba zorientowałaby się w ciągu 10-30 sekund, ale ja daję ci 24 godziny.

Swoją drogą, dlaczego krytykujesz (już mniejsza z tym, że zupełnie nieskutecznie) moją wypowiedź? Przecież sam twierdzisz, że krytykowanie do niczego nie prowadzi. Czemu działasz wbrew zasadom, które sam próbujesz wprowadzać?

21.05.2013 12:43
8
odpowiedz
Child of Pain
179
Legend

[7]

To co, w koncu sluchaja komentarzy czy robia taką siare w Bioware jak z DA2 i ME3? Nic konkretnego im nie wyszlo pod pewnego czasu i nagle zaczna sluchac teraz.

MMO, coz WOW ma najwiekszy udzial na rynku, o ile Eve Online nie ma milionow WoWa to jednak rozsadna liczbe subow i ich wzrost w przeciwienstwie do produktu Blizzarda to jakos wychodza prawie same klony WoWa.

Ogolnie atakuj sobie jeszcze mocniej, zawsze trolling, hejterstwo albo gimbaza, mamy rozne poglady no ale spoko, pewnie jestes specjalista i doswiadczony w 3 poprzednich sprawach stad twoja taka wspaniala ocena, wielce oswieconego ponad maluczkimi.

21.05.2013 12:57
9
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

[8]

To co, w koncu sluchaja komentarzy czy robia taką siare w Bioware jak z DA2 i ME3? Nic konkretnego im nie wyszlo pod pewnego czasu i nagle zaczna sluchac teraz.
Wciąż nie odpowiedziałeś, które zmiany na gorsze w DA2 były odpowiedzią na krytykę DA1. I pewnie już nie odpowiesz... Co do ME3 - najwyraźniej słuchają, skoro to krytykowane zakończenie zmienili.

MMO, coz WOW ma najwiekszy udzial na rynku, o ile Eve Online nie ma milionow WoWa to jednak rozsadna liczbe subow i ich wzrost w przeciwienstwie do produktu Blizzarda to jakos wychodza prawie same klony WoWa.
No, ale jakie to ma znaczenie, skoro historia zmian w obydwu produktach odzwierciedla to, o czym cały czas mówię - reagują na komentarze graczy. Zarówno pozytywne, jak i negatywne. Byłeś tak zajęty toczeniem piany z pyska, że sam nie zauważyłeś, jak już [6] zgodziłeś się z moim twierdzeniem.

Ogolnie atakuj sobie jeszcze mocniej, zawsze trolling, hejterstwo albo gimbaza, mamy rozne poglady no ale spoko, pewnie jestes specjalista i doswiadczony w 3 poprzednich sprawach stad twoja taka wspaniala ocena, wielce oswieconego ponad maluczkimi.
Problem w tym, że moje posty opierają się na analizie i logice, a twoje to chaotyczny zlepek przeczących samym sobie pseudoargumentów, unikania odpowiedzi na niewygodne fakty i wyciągania wniosków z dupy. Cały cytowany akapit powinieneś potraktować raczej w charakterze autokrytyki.

Wciąż nie napisałeś, dlaczego zakazujesz krytykowania czegoś innym, jednocześnie samemu krytykując ich.

21.05.2013 13:27
10
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Mephistopheles:

Nie wiem czy wiesz (widac, ze raczej nie), ale zmiany w EVE pojawily sie dlatego, ze ludzie... zaglosowali portfelem! Tylko dlatego, ze gra stracila okolo 5-10% subow, CCP w koncu stwierdzilo, ze "zle sie dzieje i moze warto posluchac co im dolega". Krzykacze na forum byli od poczatku, ale dopiero realna strata spowodowala, ze cos zadzialali. Tak wiec glosowanie portfelem to wlasnie NAJLEPSZA metoda wplyniecia na tworcow/wydawcow. A to ze mowisz "nastepnego nie kupie bo XYZ" a zyski leca w gore? Moga miec cie smialo w (_!_).

21.05.2013 13:53
11
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Negowanie "głosowania portfelem" tyczyło się sytuacji z DLC, którym najbliżej jest do produktów (tak, wiem, że licencje tak nie działają, ale tak to odbierają klienci i najłatwiej to przełożyć na tradycyjna sytuację), a skoro DLC do różnych tytułów nie konkurują ze sobą, to nie można mówić o żadnym zliczaniu głosów. To tak, jakby kolorowy tusz do drukarki (produkt opcjonalny, bo przecież można drukować na czarno-biało) miał konkurować z pokrowcem do komórki (też nie trzeba go mieć). Co innego, gdy do jednej gry dostępne jest wiele DLC (jak np. miliard pierdółek do Darksiders 2), ale żeby przykład miał ręce i nogi, to kasa za poszczególne DLC musiałaby trafiać do różnych producentów, a tak nie jest, więc to rozważania czysto teoretyczne.

Przedłużanie abonamentu w grach MMO to już wykupowanie usługi w sensie stricte* i tutaj nie ma wątpliwości, że "głosowanie portfelem" ma swoje uzasadnienie i słowem bym się nie odezwał, gdyby podobne stwierdzenie padło w takim właśnie kontekście. Natomiast kierunek obieranych zmian wyznaczają już właśnie ludzie podchodzący do sprawy krytycznie (tego się tyczyły moje wypowiedzi nt. MMO). Nie zdarzyło się jeszcze, żeby godzące się na wszystko zombie wprowadziły jakąś rewolucję.

*To też da się rozszerzyć, skoro poszczególne MMO mogą ze sobą konkurować, ale na potrzeby ukazania kontrastu tych dwóch sytuacji pozwoliłem sobie nieco uprościć. Przyjmijmy, że w opisywanym przypadku gracz rozważa tylko dalsze przedłużenie abonamentu, a nie przerzucenie się na inny tytuł.

[edit]
Jeszcze inna kwestia. Pomiędzy ilością sprzedawanych egzemplarzy a komentarzami graczy zachodzi korelacja. Wystarczy spojrzeć na wyniki finansowe DmC, które spotkało się z niesamowitą falą nienawiści fanów serii, która z pewnością nakłoniła niezdecydowanych wcześniej nowych graczy na zaniechanie kupna. Efektem jest nie tylko wątpliwa szansa na sequel, ale też dużo ostrożniejsze podejście innych twórców do podobnych projektów. Gdyby wszyscy krytykujący DmC posłusznie zamknęli jadaczki, jak chcieliby niektórzy, z pewnością zaplanowano by już kilka kolejnych rewolucyjnych rebootów.

21.05.2013 17:43
Martius_GW
12
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

Chyba, że będziesz w stanie wykazać choćby, które "ulepszenia" DA2 były spowodowane komentarzami graczy DA1, a nie fanaberiami głównej projektantki.
Przecież Bioware przed wydaniem gry ogłosił, że DA2 ma przyciągnąć fanów Call of Duty....
Dało to odwrotny skutek - fani CoD dalej w niego grają a fani Dragon Age tylko się wkurzyli na Bioware.

kolejnych rewolucyjnych rebootów.
DmC to dla ciebie rewolucyjny reboot? No bez jaj....
Capcom chciał darmowego rozgłosu wkrzując własnych fanów. Nie potrafili tego opanować to już ich problem. Ludzie nie przestaną wygłaszać swoich negatywnych opini bo tobie się to nie podoba.

21.05.2013 17:52
13
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Przecież Bioware przed wydaniem gry ogłosił, że DA2 ma przyciągnąć fanów Call of Duty....
I homosiów. Ale to nijak ma się do mojego posta.

DmC to dla ciebie rewolucyjny reboot? No bez jaj....
Skoro był rebootem i wprowadzał mnóstwo zmian, to tak - był rewolucyjny. A jaki był efekt tej rewolucji, wszyscy wiedzą.

Ludzie nie przestaną wygłaszać swoich negatywnych opini bo tobie się to nie podoba.
Wąchałeś klej przed pisaniem tego posta? Przecież to ja od początku nabijam się z ludzi, którzy w imię chuj wie czego próbują zakazać innym wygłaszania krytyki.

21.05.2013 18:08
Martius_GW
14
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

Gdyby wszyscy krytykujący DmC posłusznie zamknęli jadaczki, jak chcieliby niektórzy, z pewnością zaplanowano by już kilka kolejnych rewolucyjnych rebootów.
Twoje słowa... Niby się z tego nabijasz a sam byś z chęcią cenzurował ludzi którym DmC się nie podobało.

Skoro był rebootem i wprowadzał mnóstwo zmian, to tak - był rewolucyjny. A jaki był efekt tej rewolucji, wszyscy wiedzą.
Jak już coś wprowadzał to regresję, żadną rewolucję.

I homosiów. Ale to nijak ma się do mojego posta.
Ma to DA2 i ME3 sa kiepskie przez głupie pomysły pracowników studia niesłuchających fanów.
DA2 jest okrojony w prównaniu do pierwszej części - tragiczne połączenie slashera i crpg, a nuż sie lepiej sprzeda. Wprowadzenie romansów biseksualnych na siłę - to samo, a może lepiej się sprzeda.
ME3 to samo, najbardziej mnie rozbawia co mówił Hudson w jednym z wywiadów "mackowaty boss na końcu gry jest za bardzo "video gamey" ". Ciekawy jestem czymże jest walka z Repearem na końcu gry?

21.05.2013 18:33
15
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Twoje słowa... Niby się z tego nabijasz a sam byś z chęcią cenzurował ludzi którym DmC się nie podobało.
Nawet nie grałem w żadną część. Komentuję tylko znaną, niedawną sytuację, którą kojarzy każdy.
Jesteś w stanie w jakikolwiek sposób wytłumaczyć, jak udało ci się wyciągnąć tak skrajnie nielogiczne wnioski płynące z błędnej interpretacji jednego krótkiego akapitu?

Jak już coś wprowadzał to regresję, żadną rewolucję.
http://sjp.pl/rewolucja
2. proces dużych, gwałtownych zmian w danej dziedzinie
Czego nie rozumiesz?

Ma to DA2 i ME3 sa kiepskie przez głupie pomysły pracowników studia niesłuchających fanów.
Żeby twój wywód miał sens w danym kontekście, przed premierą takiego DA2 musiałaby przejść internet fala krytyki wobec związków homoseksualnych w grach RPG, którą to krytykę twórcy mogliby mieć w dupie. Krytyki nie było, bo nie było ku temu powodów po części pierwszej. Dopiero DA2 dał te powody.
ME3 na swoje występki mógł sobie pozwolić właśnie ze względu na bezkrytyczność większości graczy i recenzentów wobec dwójki. Dobrze pamiętam, jak każdy przejaw konstruktywnej krytyki był tłumiony przez armię biodronów. Gdyby negatywnych opinii było na tyle dużo, że mogłyby odwrócić potencjalnych klientów od kupna produktu (sytuacja analogiczna do DmC), ME3 nie wyglądałby na pewno tak, jak wygląda.

Ponawiam pytanie o klej.

21.05.2013 18:54
Martius_GW
16
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

Ponawiam pytanie o klej.
Osobiście wolę flamastry. Na serio to daj sobie spokój z takim głupimi odzywkami.

Czego nie rozumiesz?
Hm skoro Ty nie grałeś w żadnę grę z tej serii i nazywasz ja rewolucją, ja grałem w wszystkie i widzę, że DmC nie dodaje nic nowego, nie wprowadzono żadnej rewolucji - wywalono z serii to co fani lubili i zrobiono kiepską kalkę God of War z nalepką "DMC".

Nawet nie grałem w żadną część. Komentuję tylko znaną, niedawną sytuację, którą kojarzy każdy.
Mój błąd, źle zinterpetowałem twoją wypodziedź.

ME3 na swoje występki mógł sobie pozwolić właśnie ze względu na bezkrytyczność większości graczy i recenzentów wobec dwójki.
Z tego co pamiętem nie wszystkim podobały się zamiany broni nie wymagających amuncji na wymagające amuncji(o przepraszam, chłodzenia bez którego nie da się strzelać) w ME2, głupie retcony czy wybory które nic nie zmieniają.


Żeby twój wywód miał sens w danym kontekście, przed premierą takiego DA2 musiałaby przejść internet fala krytyki wobec związków homoseksualnych w grach RPG, którą to krytykę twórcy mogliby mieć w dupie.

Chyba moja kolej na pytanie o klej? Orgins miał postac biseksualną w drużynie, ale to była postać dobrze napisana i sensowna, nie to co potworki Hepler. Nie było na co narzekać to ludzie nie narzekali.

21.05.2013 19:05
17
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Osobiście wolę flamastry. Na serio to daj sobie spokój z takim głupimi odzywkami.
Najwyraźniej nie takimi głupimi.

Hm skoro Ty nie grałeś w żadnę grę z tej serii i nazywasz ja rewolucją, ja grałem w wszystkie i widzę, że DmC nie dodaje nic nowego, nie wprowadzono żadnej rewolucji - wywalono z serii to co fani lubili i zrobiono kiepską kalkę God of War z nalepką "DMC".
Jeszcze raz odsyłam do słownikowej definicji. Bo nawet ja gołym okiem widzę, jak bardzo ta część różni się od poprzednich. Przecież właśnie o zmiany był cały internetowy butthurt. I nie, nie chodzi o mechanikę. To nie na mechanikę najbardziej narzekano.

Z tego co pamiętem nie wszystkim podobały się zamiany broni nie wymagających amuncji na wymagające amuncji(o przepraszam, chłodzenia bez którego nie da się strzelać) w ME2, głupie retcony czy wybory które nic nie zmieniają.
Wiem. Pisałem o tym. I wyjaśniłem. To i tak niczego nie zmienia w obliczu armii bezkrytycznych zombie, które utwierdziły BW w ich nieomylności.

Chyba moja kolej na pytanie o klej? Orgins miał postac biseksualną w drużynie, ale to była postać dobrze napisana i sensowna, nie to co potworki Hepler. Nie było na co narzekać to ludzie nie narzekali.
Co tylko potwierdza to, co pisałem... Niemal tymi samymi słowami...

Może prześledź jeszcze raz ten wątek (wcześniej odstaw i klej, i flamastry), bo z jakiegoś powodu uparcie próbujesz negować moje wypowiedzi, tylko po to, żeby ostatecznie przyznać mi rację. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale co najmniej dziwnie.

21.05.2013 19:09
Martius_GW
18
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

To nie na mechanikę najbardziej narzekano.
Narzekano, to Capcom, NT i pseudo dziennikarze w kółko powtarzali, że to przez brak białych włosów.

Co tylko potwierdza to, co pisałem...
Nie za bardzo. Pracownicy Bioware poczuli się za pewnie i postawli na fanaberiami głównej projektantki.

21.05.2013 19:19
19
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend
Image

Narzekano, to Capcom, NT i pseudo dziennikarze w kółko powtarzali, że to przez brak białych włosów.
Ech...
http://sjp.pl/najbardziej

Nie za bardzo.
Serio?
Żeby twój wywód miał sens w danym kontekście, przed premierą takiego DA2 musiałaby przejść internet fala krytyki wobec związków homoseksualnych w grach RPG, którą to krytykę twórcy mogliby mieć w dupie. Krytyki nie było, bo nie było ku temu powodów po części pierwszej. Dopiero DA2 dał te powody.
A wcześniejszy cytat o fanaberiach hamburgera nijak temu nie przeczy.

gameplay.pl Niesprawiedliwości rynku gier