Witam wszystkich :) Mam pytanie co do kilku ofert samochodów używanych do 55 000 złotych. Mam niemały kłopot, otóż zastanawiamy się czy wybrać nowy samochód do tej kwoty, czy używany (lecz wyższej klasy). Oczywiście samochód co najwyżej 4-letni. Znalazłem dwie oferty:
http://allegro.pl/avensis-d4d-duza-navi-perfekcyjny-salonowy-stan-i3261828165.html
http://allegro.pl/mondeo-titanium-ledy-navi-alu17-pdc-nowy-model-11-i3238014010.html
Co o tym myślicie? Jak widać nie mamy jakichś wymagań co do typu samochodu (nie musi mieć koniecznie napędu na 4 koła, chodzi przede wszystkim o wysokiej klasy wyposażenie i zdolność do wytrzymania kilku lat porządnej jazdy bez większych awarii). Czekam na opinie i pozdrawiam.
Obydwa samochody należą do klasy średniej :)
Ale żeby wnieść coś do tematu napiszę swoje zdanie - według opinii innych wybrałbym Avensisa (ze względu na markę), natomiast mi bardziej podoba się Ford ;)
Honda Accord 2003-2008 benzynka 2.0 w wersji executive. Nie do zdarcia, swietnie jezdzi (przyjemnosc z jazdy), ladny, b. dobre wyposazenie.
http://allegro.pl/samochody-149?string=honda+accord&a_text_i[1][0]=2003&a_text_i_enabled[1][0]=1&a_text_i[1][1]=2007
Obydwa sprowadzane, a to wiadomo co znaczy.
Odpuść sobie i poszukaj czegoś krajowego.
Za takie pieniądze rozejrzałbym się za C-klasą 220 W204 - bardzo fajna bryczka.
Oferta nr 1:
- AKCYZA ZAPŁACONA
- WAŻNY POLSKI PRZEGLĄD TECHNICZNY DO 2014 ROKU
- TŁUMACZENIA ZROBIONE
- WAŻNA POLISA OC
- CERTYFIKAT LEGALNOŚCI AUTA
- WYSTAWIAMY FAKTURĘ (NIE PŁACISZ PODATKU)
- POZOSTAJE KOSZT REJESTRACJI 750 zł
- WRACASZ NA KOŁACH
Radom. ROTFL :)
Felgi robione w bajorze w Chinach z doklejonym znaczkiem Toyoty z Allegro, wstawiona nawigacja po największej taniości - dobra Avensis 2010 w tej wersji (a to niby Sol Plus bo z ksenonami, chyba że chłopcy spod Radomia wsadzili zestaw z Allegro za 99zł) powinna być o co najmniej 15 tysięcy droższa. I jeśli jest Sol Plusem, to powinna być na 17" kołach. Ponadto Avensis nie ma 10 a 9 poduszek powietrznych. Gratulacje też dla sprzedającego za fakt, że przejechał tym samochodem osobiście - na kołach (!!!) - aż 700 km. Oj tak - wie co pisze :)) Chłopie - to prawdziwa okazja - idealny Avensis za 15 tys mniej niż średnia rynkowa! BRAAAĆ!!!
Oferta nr 2: Auto Komis Alex (no, to renoma!) - samochód w 100% bezwypadkowy.
Szkoda, że nie w 101%. Zapewne prezentuje się "naprawdę rewelacyjnie". Po takiej polerce szpachli, woskowaniu i odrobiny photoshopa - trzeba przyznać rację. Więcej nie skomentuję, może tylko że gorzej widzę, tak mnie poraził blask karoserii...
Człowieku, mam nadzieję, że to tylko podglądowe ogłoszenia dla zaprezentowania modelu i nie przeszło ci przez myśl, żeby faktycznie kupić któryś z tych cudownie błyszczących samochodów :)
Z własnego doświadczenia Ci powiem, że lepiej żebyś sam sobie upolował auto używane w Niemczech (najlepiej zachodnich).
Owszem - jest to trochę zachodu, koszt paliwa (trzeba pojechać, obejrzeć auto). Ale finalnie lepiej na tym wyjdziesz.
Poszukaj auta po leasingu - bo takie auto jest serwisowane i przeglądane obowiązkowo częściej, niż normalne (co 6 mcy). Auto na leasingu z każdą najdrobniejszą usterką jedzie do ASO.
Przebieg ? Moje miało 148 tys - zgodnie z prawdą. Na miejscu dostałem testowe blachy i mogłem sobie pojechać do dowolnego mechanika/warsztatu/ASO na kontrolę - co zrobiłem.
Do dziś (2 lata) dojechałem nim do 190 tys - a kontrole w warsztacie powodują smutek pana mechanika bo nie ma nic do reperowania poza standardowym utrzymaniem i wymianą płynów.
Problemem jest to, że co ciekawsze fury i takie okazje są obstawiane przez Turków, Pakistańczyków i Polaków.
Ale warto szukać.
Siedzę sobie i z nudów przeglądam oferty na allegro. Do tej pory znalazłem jeden samochód, który w ogóle miałbym ochotę obejrzeć: http://allegro.pl/mercedes-c200-204w-200km-135-kw-2007r-z-salonu-mer-i3246361376.html
Choć nie wiem właściwie skąd mu się wzięło, że silnik dysponuje mocą dwustu koni...
Nie mam zresztą bladego pojęcia jak to jeździ, bo nigdy nie prowadziłem C-klasy z benzyniakiem. Przy używanych jednak chyba bezpieczniej nie ładować się w diesle. Na plus ręczna skrzynia - też mniejsze ryzyko, że jakiś osioł bez bladego pojęcia zarżnął automat. Wyposażenie raczej golizna, ale przynajmniej jest względna pewność, że nie jest złożony z trzech innych egzemplarzy.
[9]
Jechałem i byłem bardzo negatywnie zaskoczony mała ilością miejsca w środku. Nie wiem, kto projektował wnętrze, ale moje Bravo w wersji I to przy tym auto luksusowe, jeśli chodzi o komfort jazdy, zwłaszcza na dłuższych trasach. Czułem się jak w puszce siedząc z przodu. Nie chcę wiedzieć, jak mają ci z tyłu.
Spędziłem praktycznie całe dwa dni za kółkiem tego auta i nie czułem się jakoś specjalnie zamknięty w puszce. No ale to już kwestia osobistych preferencji. Z tyłu zdołałem upchnąć trzech rosłych Angoli i fakt, że troszeczkę ciasno mieli :). Natomiast dwie osoby normalnego wzrostu można bez problemu wozić.
A nie lepiej ci dozbierać pieniądz i kupić jakieś Volvo XC70, lub jakiegoś suva ?
Ja spędziłem 2 tygodnie na aucie zastępczym i wspominam to jako katorgę :> Fakt, że mały nie jestem, ale ostatnim autem, w którym bark nie do końca mi się mieścił to Seicento :D
W sumie miałem dwie reakcje w dniu odbioru auta:
- wow, jak je zobaczyłem
- k*** mać, jak usiadłem w środku :>
A nie lepiej ci dozbierać pieniądz
Nie bo idąc tym tokiem to można dojść do Astona Martina. Tylko musi jeszcze troszeczkę dozbierać.
Nie wiem skąd się bierze to "dozbieraj jeszcze xxxx zł i bierz yyyy". OP daje limit finansowy to zawsze musi ktoś wyskoczyć z tym tekstem.
http://allegro.pl/subaru-impreza-sti-2006r-wroclaw-faktura-vat-23-i3252554842.html
http://allegro.pl/subaru-forester-2-5xt-260km-bez-wkladu-finansowego-i3256395675.html
http://otomoto.pl/mitsubishi-lancer-evolution-ix-serwisowany-bezwypadkowy-C29156996.html
http://otomoto.pl/mitsubishi-lancer-evolution-viii-gwarancja-380km-serwis-aso-C28393170.html
