Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra The Evil Within | PC

początekpoprzednia123
16.11.2019 23:08
TraXsoN
1
TraXsoN
118
Generał

Fabułe kolega zrozumiał czy nie? Bo wszystkie te rzeczy to elementy fabuły

06.03.2020 15:56
391
2
odpowiedz
1 odpowiedź
joe1chip
43
Konsul

Kolejny niedoceniony tytuł. Z kim ja muszę pracować?

01.04.2020 10:25
391.1
Zakopane31
2
Junior

Zamierzam kupić tą grę. Czy jest kompatybilna z Windows 10, czy chodzi tylko na Win 7 i 8 ?

12.05.2020 21:35
Drachenfels666
392
odpowiedz
Drachenfels666
16
Legionista
8.0

Castellanos, Oda, Kidman i Connelly; policjant oraz trójka detektywów jadą zbadać co się stało w szpitalu Latarnia. Gdzie zaraz za drzwiami frontowymi natykają się na jakieś dwa tuziny rozbebeszonych i powykręcanych zwłok zarówno pacjentów jak i personelu. Gra się tak zaczyna i mimo że to prolog to jest on na miarę Hitchcocka. Dalej następuje powolne budowanie napięcia i zawiązywania wątków fabularnych jednych lepszych innych troszeczkę gorszych. Niestety po mniej więcej dwóch trzecich czasu rozgrywki ta traci na uroku. Nie ze względu na braki w mechanice czy fabularne niedociągnięcia, tylko późniejsze Krimson City nie jest w stanie dotrzymać kroku lokacjom poprzednim, z których każda ma swoje miejsce sens i cel mimo, że początkowo wydają się składać w chaotyczną plątaninę losowych miejsc. Tak jest zresztą ze wszystkim tutaj. Postacie, miejsca, dialogi, bronie, system ulepszeń, potwory, bossowie, a nawet zapisywanie gry, to wszystko wydaję się być wyciągnięte całkowicie z dupy ale jest to tylko pozór, bo tak naprawę wszystko tutaj ma swój cel i sens; na przykład kusza agonia, która jest dość osobliwym dodatkiem do arsenału, znajduje się w posiadaniu Sebastiana oraz później kręcących się wszędzie udręczonych, ponieważ Ruben Victoriano ją zaprojektowa. Arsenał zresztą sam w sobie jest dobrze wykonany. Jest dość skromny, jest to 5 broni plus granaty, a w ng+ dodatkowo poszerzany jest o dwie następne bronie. Rozwijanie postaci jest zrobione dobrze i w miarę sprawiedliwie w kosztach. No ale to tylko dodatki, bo clue rozgrywki to fabuła, która jest bardzo dobra. Wszystko co w niej jest ujęte, każdy mniej i bardziej fantazyjny fragment jest wyjaśniony i ma sens, każde wydarzenie, każda zmiana lokacji, wszystko to się składa w jedną chaotyczną ale spójną całość. Podobnie z bohaterami. Sebastian jest dobrze napisanym protagonistom. Jego czyny i wątpliwości w świat są uzasadnione problemami w życiu rodzinnym oraz uzależnieniem od alkoholu. Kidman z początku nie wydaje się być jakoś specjalnie rozpisana ale w dwóch dlc została jej historia uzupełniona i ona sama w sobie też uzyskała charakter, przeszłość oraz motywy. Ruben "Ruvik" Victoriano także jako antagonista działa wybornie, jego działanie jest od początku zaplanowane i z premedytacją potwornie złe, a jednocześnie jest to postać bardzo tragiczna, która cały czas miała pod górę w życiu. Nawet epizodyczny bohater Marcelo Jimenez jest bardzo sensownie i zgrabnie zmajstrowany. Jedyna postać która niestety ma braki to Joseph, którego charakterystyka opiera się na byciu policjantem.
Eksploracja świata jest bardzo przyjemnym zajęciem i łażenie po korytarzach w poszukiwaniu skrzynki do rozwalenia czy postawionego na szafie słoja pełnego agrestowego dżemu jest idealnie wyważone, niestety im dalej w las tym mniej tej eksploracji jest ale nadal pozostają znajdźki w postaci dokumentów, kawałków mapy, statuetek z kluczami oraz w dlc kawałków listów od Ruvika, które to są bardzo dobrze pomyślane i nieprzesadnie pochowane (ze statuetkami czasem przegli trochę). Jedyny realny zarzut to lekka powtarzalność bossów, którzy to po dwa czy trzy razy potrafią wystąpić w grze. Na szczęście też nie doświadczyłem żadnych większych błędów (pojedyncze glitche graficzne to już mnie nie dziwią w żadnej grze).
Czyli The Evil Within jest naprawdę dobrą grą. Jest to dobry horror i ma bardzo dużo wspólnego z grami z serii Resident Evil szczególnie 4-6 zresztą te same osoby były odpowiedzialne za te produkcje. Dlc są warte zakupu bo to dodatkowa historia, w którą zupełnie inaczej się gra niż w podstawkę. Gorzej wypada tylko Executioner ze względu na nieciekawą i niepotrzebną historyjkę tam opowiedzianą, która nie wnosi za wiele a sama rozgrywka jest niezła przez pierwsze 10 minut, na szczęście jest to krótki dodatek, który zajmuje około godziny. Warto jest się temu przyjrzeć, a dla fanów survival horrorów to jest pozycja wręcz obowiązkowa.

18.07.2021 22:02
m4tekt
😍
393
odpowiedz
m4tekt
50
Pretorianin
10

Wybitna!
The Evil Within: 10/10
Platforma: PC
Czas ukończenia: 15h
Gra jest po prostu WYBITNA! Poziom budowania napięcia jest tu niezwykle klimatyczny a sama gra nie posiada głupich i prostackich "jumpscare'ów". Historia jest zagmatwana, ale przemyślana i pomysłowa. Miejsca które przyjdzie nam zwiedzać, niejednokrotnie zadziwiły mnie swoją złożonością. Gameplay jest tutaj dopracowany a animacje postaci, wykonane są z dużą dbałością. Strzelanie jest przyjemne, a sama gra daje nam wiele możliwości eksterminacji wrogów. Graficznie, choć gra ma swoje lata, jest dobrze, ale optymalizacja na PC jest średnia. Zdarzały mi się spadki klatek i kilka wyrzuceń gry do pulpitu. Jestem zachwycony tą grą i zaraz zabieram się do kolejnej części. Nowe RE przy tej produkcji to popłuczyny. POLECAM!

27.11.2021 08:38
mastarops
394
odpowiedz
mastarops
132
Generał
6.5

Fajny klimat. Fabuła nawet wciąga, ale wątki nie domknięte (coś ponoć wyjaśnia się w dlc). Rozrywka kręci się wokół braku amunicji - szukasz jej, szukasz materiałów, żeby ją stworzyć lub żelu żeby móc jej używać mniej. Nie podoba mi się takie podejście. Mało straszna, dużo traci na tym, że się sporo ginie, bo te same etapy widzimy kilka razy i nie robią wrażenia później. Wręcz spodziewamy się, że zaraz coś wyskoczy i nas zabije.

Grafika tragiczna, niepotrzebnie wysoki kontrast, nie dałem rady ustawić by wyglądało to dobrze. Można wypróbować bo jest bardzo tania, w pasie za darmo.

30.08.2022 09:44
Drenz
395
odpowiedz
Drenz
21
Generał
6.0

Taka sobie. Straszna w ogóle nie jest, napięcia zero. Klimat też taki sobie. Gra to bardziej taki zbiór misji dziejących się w różnych miejscach. Ma to oczywiście swoje fabularne uzasadnienie, ale ja tego nie kupiłem, szczególnie, że sam bohater nie zastanawia się dlaczego trafia do takich dziwnych miejsc. Tym samym nie jest bohaterem z krwi i kości tylko taką kukiełką, którą wyłącznie sterujemy - niczym w tandetnych akcyjniakach.
Problemów z amunicją zbytnio nie miałem (poziom normalny), bo zaglądałem w każdy kąt, zbierałem dużo żelu, jak tylko się dało (w ogóle zbieractwo zrobione głupio), to załatwiałem wrogów po cichu (ten element najbardziej mi się podobał, bo po prostu lubię skradanki), na początek inwestowałem w jak największą pojemność amunicji każdego rodzaju broni i zwiększenie poziomu przywracanego życia, choć i tak zazwyczaj grałem mając jego niski poziom.
Fabularnie jakoś nie intrygowała, bo nie przepadam za rozwiązaniami, gdy wszystko lub większość rzeczy okazuje się wytworem czyjegoś umysłu. Z czasem zaczęła mnie nudzić, więc zmniejszyłem poziom trudności, by ją szybko ukończyć.
Graficznie dziwnie podbity kontrast, którego nie idzie zmienić w ustawieniach, miejscami fatalnie zrobione tekstury. Audio już nieco lepsze. Dubbing ok.
Ogólnie to słabiutki horror, niezły akcyjniak. Ograne w gamepassie.

09.01.2023 19:36
396
odpowiedz
tr00y
22
Chorąży

Grał ktoś może w The Evil Within na PC, ale nie na klawiaturze i myszą, a kontrolerem? Jak wypadnie w tym przypadku parowanie laptopa z zainstalowaną grą z kontrolerem PS5? Chciałbym ograć też TEW2, które już czeka, ale wpierw jedynkę po polsku. Chyba już za bardzo przyzwyczaiłem się do pada??

post wyedytowany przez tr00y 2023-01-09 19:37:46
31.01.2023 19:41
Flyby
😢
397
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Ostatnia wersja z gamepass na PC. Mam kłopot. Niby jest rozdzielczość mojego monitora ale jej ustawienie, nie pozwala mi grać. Cały obraz jest przesunięty w prawo, po prawej widzę tylko połowę interfejsu ustawień, na dole ekranu widoczna tylko część napisów. Może ktoś wie jak ten niby remastered, graficznie się ustawia?

26.02.2023 11:11
1up
📄
398
odpowiedz
1up
147
Granat
9.0

The Evil Within pokazuje się jako mocne IP w gatunku survival horrorów. Plusy... Mocarny, niesamowicie miodny początek i mega klimatyczne lokacje. Muszę pochwalić etapy, bo są interesujące, zróżnicowane pod względem konstrukcji, długości i tempa. Dzięki temu rozgrywka jest wciągająca i nad wyraz przyjemna. Ba, sekwencje skradankowe okazują się dobrze wykonane. Zagadki środowiskowe są różnorodne, bardzo ciekawe i przede wszystkim fajnie wplecione w rozgrywkę. Rozwiązanie zawsze dawało mi satysfakcję i podziw dobrze opracowanej łamigłówki. Nawet zbieranie amunicji czy innych łakoci cieszy. Znakomicie wypada uzbrojenie. Spluwy mają odpowiednią moc, a samo strzelanie daje masę frajdy. Ulepszenia naprawdę sporo dają, dzięki czemu czuć progres. Mechanika zabawy bardzo mi podpasowała, a przypomina największe tuzy tego gatunku oraz przywodzi na myśl miłe wspomnienia z takich serii jak Resident Evil czy Dead Space. Projekty potworów uważam natomiast za wybitne. Za niektóre z nich czapki (albo raczej sejfy) z głów. Widać tutaj silną inspirację uniwersum Silent Hill. Plus za to, że tutaj nawet zwykłe mięso armatnie potrafi być groźne, nawet gdy leży. Świetny balans zachowano w poziomie trudności. Momentami jest ciężko, przyjemnie ciężko, ale też bez przesady. Wymagające mogą okazać się walki z bossami. Muszę jednak przyznać, że poza nielicznymi wpadkami, spotkałem tutaj raczej niezłe, czasami nawet błyskotliwe zachowania AI. Krótko mówiąc, przeciwnicy nie patyczkują się. Główny bohater też nie w kij dmuchał. Seba wporzo koleś. Reszta kreacji równie frapująca, do tego świetnie wykonane modele postaci. Dialogi nie denerwują, są na przyzwoitym poziomie. W iście filmowy sposób wyreżyserowano przerywniki filmowe. Największe wrażenie robiły jednak scenki śmierci - niezwykle brutalne i sugestywne. Ten mroczny, surrealistyczny i lekko psychodeliczny klimat idealnie trafia w moje gusta. Historia jest nieoczywista i głęboka, zawiera drugie dno oraz jest smutna. Od teraz inaczej patrzę na utwór „Clair de Lune” Debussy''ego, który został użyty jako tzw. save theme. W estetykę gry dobrze wpisuje się również interfejs. Chytrze rozwiązano ekwipunek, który nie pauzuje rozgrywki, lecz tylko ją spowalnia. Często przyjdzie nam odwiedzać lobby zapisu i korzystać z ulepszeń oraz sejfów z nagrodami, które swoją drogą są naturalną motywacją do szukania kluczy. Z technicznych aspektów podobała mi się fizyka, animacje potworów oraz ogólnie styl graficzny. Dużym atutem jest również długość rozgrywki. Minusy... Spore zastrzeżenia mam do checkpointów, które są źle rozmieszczone, co wymusza powtarzanie długich odcinków. Nie podobają mi się też zagrywki z zamykającymi się drzwiami, które uniemożliwiają powrót i choćby zebranie amunicji. Ponarzekać mogę także na różne losowe sytuacje, które irytują. Na koniec wymienię jeszcze niewykorzystany potencjał pułapek, czego rozwinięciem mogłoby być na przykład przygotowywanie zmyślnych zasadzek na wrogów. Tak czy inaczej, i tak jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak tytuł potrafi trzymać przed monitorem i nie opuszczać z emocji. Moja ocena – 9.0/10

12.08.2023 19:00
😉
399
odpowiedz
DarkPictures
9
Legionista
10

Zarąbista gierka polecam wam zmienić parę pampersów jak jakieś posiadacie i polecam wam grać w tą gierkę ze słuchawkami o 3:00 w nocy ta gra jest tak straszna że masakra i kupiłem tą grę na steama za 13 złotych na allegro zdecydowanie jedna z lepszych gier w jakie grałem horrorowych zasłużone 10/10 polecam oby więcej wychodziło takich strasznych i dobrych gier.

22.10.2023 14:01
400
odpowiedz
Najmądrzejszy gach
0
Legionista

Jedynka na Epicu, dwójka lada dzień ! Jestem prawie na półmetku i ogromne zaskoczenie, liczyłem na coś solidnego tymczasem gra aż ocieka niepokojącym klimatem, jest długa i momentami wymagająca.
Stara , genialna szkoła przygodówek z dreszczykiem od twórcy Residentów.
Takich wciągających gier mi dziś brakuje.
Był wprawdzie całkiem niedawno Residen Evil 4 Remake ale to kropla w morzu potrzeb.

post wyedytowany przez Najmądrzejszy gach 2023-10-22 14:04:43
28.10.2023 11:35
fakk3
401
odpowiedz
fakk3
97
Pretorianin

Bardzo nierówna. Miała swoje momenty/fajnych przeciwników, ale czasami dłużyła się niemiłosiernie tak jakby twórcom brakowało pomysłów. Fabuła też nieciekawa. Takie pomieszanie z poplątaniem. Trochę motywów z Silent Hilla + trochę z Resident Evila. Ogólnie mało angażująca fabuła, która starała się być ambitna a wyszło średnio. Momentami zmuszałem się żeby grać dalej. No i mega były irytujące te powolne otwieranie drzwi i sytuacje gdy bohater szedł powoli. Tak jakby twórcy na siłę kazali nam przestać się spieszyć i gapić na ściany. Teraz gram w 2 i mam cichą nadzieję że będzie lepsza od 1.

17.01.2024 11:41
insight
402
odpowiedz
insight
42
Chorąży
9.0

Doskonały klasyczny horror od twórcy serii Resident Evil. Gra jest dość trudna ale daje też sporo satysfakcji. Graficznie mimo prawie 10 lat na karku jest bardzo dobrze i gra do dziś się broni. Zdecydowanie warto zagrać.

14.02.2024 11:41
403
odpowiedz
2 odpowiedzi
toyminator
74
Senator

Zacząłem na łatwym poziomie. Bo wiele słyszałem o poziomie trudności. Ale po szóstym rozdziale, zdecydowałem zacząć grę od nowa. Na normalu. Bo easy był zdecydowanie za łatwy.Amunicji nigdy nie brakuje, zdrowia też nie, zombie mało nam robią. W sumie tylko idziemy, i poznajemy ciekawą fabułę. Ale stwierdziłem że takie totalne zero wyzwania, to też słabo. No i na normalu nie było źle, dopóki nie trafiłem właśnie do 6 rozdziału;D Niestety, ale to co nie irytowało w grze na łatwym, wkurza na normalu. Czyli ujowe poruszanie się postaci, to jest totalna tragedia z jego ruchami, i z kamerą,szczególnie podczas celowania,gdzie jest mala przestrzeń, a mnóstwo trupów. Strasznie źle mi sie w to gra. Przeskok trudności pomiędzy łatwym a normalnym, to totalny absurd. Zombie zabierają 1/3 życia, są bardziej odporne na strzały, jest więcej grubych, biegają szybciej,dłużej i częściej, amunicji brakuje, bo sobie nic z strzałów nie robią(a ciężko celować w małych przestrzeniach. Mimo że mam ulepszone krytyki i obrażenia, to mam wrażenie, że po przejściu do 6 rozdziału, nagle gram bez ulepszeń. Idiotyczne. Prawie padłem pierwszy raz, w tym pomieszczeniu, gdzie nasz przydupas otwiera te zasrane drzwi na początku 6 rozdziału, a w tak małym durnym pomieszczeniu, roi się od grubych zombie, którym nie da się uciec, bo sie blokujesz albo na nich, albo przez kamerę robisz błąd. Zombie jak biegają, i dostaną w nogi, powinny się wywracać. A tego nie robią. No nie zawsze. Debilne to jest, że nagle na normalu, nie mogę przed nimi uciec, bo one biegają tak szybko i często. Nie wiem po co na początku, jest funkcja ukrywania się, skoro potem ją olewają. Jak taki epizod w grze, możę być duuuużo trudniejszy niż boss w grze. Gra z początku super klimatyczna, zamienia się w strzelankę z upośledzonym celowaniem z kuszy. Nie wiem jak ktoś może w to grać, jeszcze na cięższym poziomie trudności,szczególnie na Akumie. I mieć satysfakcję, że zginął tylko 500 razy. I męczyć się z debilnymi mechanikami. Swoją drogą, ciekawe jak ludzie to przechodzą, gdy ammo jest jeszcze mniej? A umiera się po jednym uderzeniu. Gdzie momentów gdzie was trafiają, jest mnóstwo. Podziwiam i nie rozumiem ;) I chyba nie chcę. Bo ja miałbym zero satysfakcji, z ukończenia czegoś upierdliwego, ale na super trudnym poziomie. Zero zabawy,100% męczarni.

19.02.2024 19:09
403.1
toyminator
74
Senator

Zmieniam zdanie. Ta gra pod względem walki, to dziadostwo. A może ja jestem już za słaby na takie gry. Jak ktoś potrafi przejść tą grę bez problemów za pierwszym razem, to gratuluje. Ale sporo tych pseudo poradników, jest jak przejść grę na Akumie bez przyjętych ciosów(podziwiam, naprawdę przy tak obszczanym sterowaniu) i z pełnym ulepszeniem(wow) Problemem tej gry jest po prostu dziadowskie sterowanie postacią i celowanie. I poziom trudności. Easy jest po prostu za łatwy, i nie ma żadnej satysfakcji z grania,zerowe wyzwanie. A Normal to jest olbrzymi przeskok, co jest po prostu głupie. Chciałem większego wyzwania, żeby był sens łazić, i zbierać fanty, a dostałem masę frustracji, mimo że robią wszystko dobrze, to gra ma tak irytujące momenty, że mam ochotę wyrywać sobie włosy z głowy.I chyba się poddam(co mnie wkurza,chociaż wiem, że nie muszę pokonac gry na normalu czy nawet ciężkim, żeby pokazać jaki to ja jestem super,tylko dla fabuły.) 6 rozdział to jakaś totalna porażka.3 frustrujące momenty. W tym pies. Pokonałem bez problemu tych dwóch ogrów czy co to było. Naprawdę łatwe to było. Ale psa nie potrafię. Ten kto wymyślił tą walkę, jest totalnym amatorem. Bez sensu że bełty oślepiające, i wybuchowe nie działają(no na uj one są, tylko dla słabych wrogów? Najgorsze jest to, że ammo do strzelby prawie nie mam. Nie potrafię omijać jego ataków(to jest totalny absurd,że taka gra nie ma jakichkolwiek uników w ostatnim momencie czy coś) Jest to tak bardzo irytujące. Uleczyć się nie ma czasu,bo postać tak długo się zbiera. Dodatkowa, na akumie widzę że szybko ich załatwiają, a ja grając na normalu, muszę im strzelać w łeb dwa razy dłużej. Mam wrażenie, jakbym grał w inną grę. Części już też nie mam do wytworzenia bełtów. Nie wiem czy się po prostu nie wrócę na łatwy dla historii, bo dalsza taka gra nie ma sensu. Podziwiam graczy, którzy mają odporność psychiczną i graja na jeszcze trudniejszych poziomach, gdzie ammo jest jeszcze mniej. Nie ogarniam jak, ale muszą chyba perfekcyjnie znać grę.

19.02.2024 19:18
Last_Redemption
403.2
Last_Redemption
40
Senator

Bo to trochę bieda gra nawet jak na 2014

Straszne drewno

Gra The Evil Within | PC
początekpoprzednia123