Co myślicie o takim wynalazku/
http://allegro.pl/adapter-usb-sata-ata-kabel-dysk-hdd-2-5-3-5-sata-i3166405870.html
Zdaje to egzamin? Warto wydać troche grosza?
Mój informatyk w liceum przynosił sobie niegdyś zwykły dysk z właśnie taką przejściówką :) Wszystko działało jak należy.
wysiak -> wiem, wiem tak po prostu napisałem bo nigdy nie słyszałem wśród znajomych o czymś takim.
Jak działa bez zarzutu to sobie kupie, przydatny gadżet IMO:)
Dzięki
USB2.0 - trochę powoli ;) szukaj z USB3.0 jeśli masz w komputerze
Jak działa bez zarzutu to sobie kupie, przydatny gadżet IMO:)
Różnie z tym działaniem bywa. Miałem kilka takich gadżetów i jedne psuły się po kilku godzinach, inne działały długie miesiące. Różnie z tym bywa, ale ogólnie to chiński szrot. Od kilku lat mam dedykowany 2.5" dysk USB Samsunga, który działa świetnie i w dodatku wystarczy mu zasilania z samego USB.
Takie adaptery są o tyle nieporęczne, że wymagają dodatkowego zasilacza. Zatem użyteczność w laptopach marna. Mając komputer stacjonarny można bez trudu podłączyć dodatkowy dysk bezpośrednio do płyty głównej.
Takie adaptery są o tyle nieporęczne, że wymagają dodatkowego zasilacza. Zatem użyteczność w laptopach marna.
Bullshit, do dysków 2,5" nie potrzeba dodatkowego zasilania - wiem, mam, używam :)
A jak wygląda szybkość działania dysku, podpiętego w taki sposób ?
Na usb3.0 leci full szybkością
Jeśli ktoś szuka dysku i przejściówki do dość nowego laptopa, to zdecydowanie najlepiej kupić dysk 2,5" i kabelek esata-sata.
Rozwiązanie bez żadnych przejściówek, driverów, zasilania, czy używania usb. Wszysko działa w jednym prostym kablu.
graf_o ->
a czym sie niby rozni w uzyciu e-sata od usb3? Niczym? I to zajmuje port i to....dziala tak samo.
A kupujac dysk2,5" usb3 ma sie wszystko w komplecie, nie trzeba szukac kabelka...
mikmac - owszem jak masz cały dysk to tak. ALe tu chyba była mowa o przejściówkach.
Nie wiem, bo allegro mi nie działa.
Mam dokładnie taki adapter. Sprawdza się naprawdę dobrze zarówno z dyskami IDE jak i SATA. Jedynym problemem który może być ale nie musi jest zasilacz. Ze względu na cenę jest tam wkładany najtańszy możliwy chiński zasilacz. One ekstremalnie się grzeją. Pierwszy z nich spalił mi się podczas zupełnie normalnego korzystania. Sprzedający odesłał mi całe nowe urządzenie bez żadnych dyskusji:) Nowy zasilacz działa aczkolwiek również podczas pracy dość mocno się nagrzewa. Poza tym polecam:)
Zdecydowałem się na zakup dlatego, że mam kilka starszych dysków twardych, które o ile się nie myle ciągle sa sprawne i mam tam trochę archiwalnych danych. Nie chce mi sie rozkręcać obudowy i podpinać za każdym razem inny dysk, więc takie rozwiązanie jak najbardziej jest dla mnie bardzo wygodne. Dzięki wszystkim za opinie.
Ty chociaż możesz zdjąć obudowę i podpiąć dyski:) Co z osobami nie posiadającymi komputera stacjonarnego:)? To dobry wybór.