Jak dbać o baterie w telefonie (iphone 5) , częston ładować, czy rozładowywać do końca i wtedy ładować ? Proszę o pomoc.
podobno na poczatku 3 cykle do pelnego rozladowania .Az zgasnie .
Tak mowili przy SGSII ,wiec tak i zrobilem.
Baterie od dawna nie mają efektu pamięci, więc ładuj kiedy Ci się podoba. Nie pozwól tylko do pełnego rozładowania (takiego, że telefon się w ogóle nie włączy), bo uszkodzisz sobie ogniwa i bateria straci na pojemności.
J/w - nie dopuść do pełnego rozładowania, to o czym Belert pisze to miało zastosowanie w starych akumulatorkach. Te obecne można (a nawet należy) doładowywać, nie wolno natomiast całkowicie rozładować.
Nowych baterii i tak nie da sie w pelni rozladowac bo jest mechanizm wylaczajacy telefon zanim stan baterii zejdzie do stanu ktory moglby ja uszkodzic.
Ładuj jak chcesz, obecne ogniwa litowo-polimerowe nie mają już większości wad np. baterii niklowo-kadmowych.
Tym niemniej jak piszą poprzednicy - nie należy rozładowywać do końca.
Olać.
Z czasem i tak się zużyje niezależnie od twoich starań.
Jedyne co, to nie używać, a zwłaszcza nie ładować w bardzo wysokiej temperaturze otoczenia.
Nie zostawiać czarnego iphona na słońcu itp.
Panie i Panowie - pytanie zawarte w punkcie [1] NIE MA SENSU o ile pytający nie poda TYPU używanej baterii. (tzn. pytający podał urządzenie więc można ustalić co tam siedzi - piszę aby nie wyciągać wniosków dla wszystkich typów).
Nie jestem specjalistą, ale jedynie dwie z powyższych rad/uwag są słuszne bez względu na typ baterii:
1) nie wolno rozładowywać poniżej minimalnego poziomu i tak zostawić (jeśli się rozładuje i urządzenie się wyłączy, to trzeba doładować)
2) wszelkie akumulatory nie lubią wysokiej temperatury (zwykle z różnych powodów dla różnych typów) - nie lubią także ładowania w wysokiej temperaturze
Z doświadczenia - rada "olać" z uwzględnieniem punktów 1 i 2 wydaje mi się w dzisiejszych czasach słuszna ;)
Panie i Panowie - pytanie zawarte w punkcie [1] NIE MA SENSU o ile pytający nie poda TYPU używanej baterii.
Przeciez podal. Wynika to jednoznacznie z modelu telefonu.
Przeciez podal. Wynika to jednoznacznie z modelu telefonu.
Czyli formalnie NIE podał ;)
(uzupełniłem poprzednią wypowiedź)
ps. kiedyś czytałem artykuł napisany przez jakiegoś chemika tłumaczący zawiłości związane z użytkowaniem różnych typów akumulatorów. Autor opisywał też sposoby "reanimacji" - niestety "zgubił się" - może ktoś zna namiary ..
Podlanczaj sie do netu tylko wtedy keidy potrzebujesz. Nie chodz z non stop wlaczonym data czy wifi. Sciagnij sobie jakis battery saver app i tyle. Ja telefon ladyje co 3-5 dni zaleznie od uzytkowania wiec calkiem niezle. Np. ostatnio ladowalem w nocy z pon. na wt. i mam 69 % a troche sie bawilem.
I nie czytaj artykulow co pisze zeby oszczedzac baterie to wylacz wyswietlacz, nie rozmawiaj jesli nie tzreba a najlepiej nie uzywaj telefonu i zostaw go wylaczonego w domu.
[8] no a podaj mi telefon z innym typem baterii niz litowo jonowa. Nie, zeby nie bylo, bo sa, ale zadna z mi znanych nowych baterii (nowych = -5 lat) nie ma problemu, ze trzeba formatowac ja. wiekszosc, jesl nie wszystkie dzialaja na tej samej zasadzie, a jedynie roznych zwiazkow uzywaja, czyli np niklowo-kadmowe czy nimh (niklowo wodorkowe?)
glowna wada litowo jonowych jest to, ze nie mozna ich czesto ladowac i nie lubia ciepla. czyli najlepiej dopiero ladowac gdy sie rozladuje.
Nowoczesne telefony nie umozliwiaja pelnego drenazu baterii.
litowo polimerowe teraz coraz popularniejsze sa, ale poza wybuchowoscia, maja duzo zalet.
[8] no a podaj mi telefon z innym typem baterii niz litowo jonowa
Nokia 3310, której ciągle używam - bateria młodsza niż 5 lat ;)
Nie chcę się kłócić ani mądrzyć, ale z tego co pamiętam istnieją pewne subtelności wpływające zauważalnie na żywotność akumulatorów.
np. litowo-jonowa nie lubi być naładowana ciągle w 100%, nie ma efektu pamięci, ale jeśli jest naładowana to traci pojemność (bardzo powoli, ale traci) z powodu utraty "ciekłej zawartości" (celowo nie używam słowa elektrolit, bo nie wiem czy to będzie tu poprawnie) ulatniającej się powoli w wyższej temperaturze (każdy wie, że akumulator tego typu pod koniec ładowania jest co najmniej ciepły) - dobre rady typu "trzymaj naładowaną baterię w lodówce" wynikają częściowo z tego efektu
z kolei litowo-polimerowy nie wykazuje takiego zachowania .. (przynajmniej tak czytałem w artykule, o którym wspominam w [10] - Autorem tego artykułu był pracownik naukowy z doświadczeniem w badaniach nad źródłami zasilania, więc wydawał mi się wiarygodny.
Nowoczesne telefony nie umozliwiaja pelnego drenazu baterii.
Zgadzam się, ale jeśli rozładujesz np. słuchawkę bluetooth, kamerę, aparat lub używaną od święta nawigację i wrzucisz ją do szafy - to na skutek samorozładowania bateria "sama się rozładuje" poniżej dopuszczalnego progu.
Zgadza się co do samorozładowywania się sprzętu.
Np. ja sprzedawałem klientom amerykańskie tablety w standardzie wojskowym, które były uzywane dwa miesiące jesienią i dwa miesiące wiosną, przez resztę roku sobie leżały w szafie. Po dwóch latach baterie przestały działać KOMPLETNIE. Bo się rozładowały i zdechły.
Później doczytałem w instrukcji że producent zaleca na czas długiego nieużywania naładować do 50%, wymontować i trzymać w najniższej możliwej temperaturze, pod warunkiem że na pewno nie opadnie ona poniżej zera.
Po dwóch latach musiałem wszystkim baterie wymienić.
zł-> nie widze artykulu w [10], wiec ciezko komentowac. A jak wiemy, pamiec jest zawodna, jesli nie wiesz gdzie ten artykul jest, to skad masz pewnosc co do slusznosci swoich tego co mowisz?
co do drugiej czesci, to tak, bateria okolo 20% traci miesiac do miesiaca. Jednak mowimy o telefonie komorkowym, a nie sluchawce bt, kamerze czy sprzecie wojskowym ktory sie uzywa 2 razy w roku.
co do 50% to nie wiem jak jest z telefonicznymi, ale ja swoje do RC samochodu na zime laduje 100%, zuzywam 50% i wsadzam do lodowki bez powietrza.
co nie znaczy, ze bateria nie traci pojemnosci, bo traci, tylko ze znacznie wolniej.
Akurat czytałem, ale tu nie mowa o smartphonach.
jesli nie wiesz gdzie ten artykul jest
Dzięki - zmusiłeś mnie do poszukania, przyda się na przyszłość.
Część dotycząca efektów fizyko-chemicznych "różnych":
http://www.mpoweruk.com/life.htm#changes
Pozostałe części w odnośnikach.
Całość to coś w rodzaju monografii na tematy związane z ogólnie pojętym zasilaniem.
W tekście i innych sekcjach odnośniki do literatury (recenzowanych pism oraz dokumentacji technicznej)
Pod tekstem podpisuje się:
Woodbank Communications Ltd, South Crescent Road, Chester, CH4 7AU, (United Kingdom)
Woodbank Communications Ltd. is a consultancy company providing training on Batteries and Battery Management Sytems for electric traction, and high capacity energy storage applications.
Niestety to NIE artykuł popularnonaukowy ..
Hmm na dzien dzisiejszy mam 29% baterii od ostatniego ladowania czyli noc pon. na wt. a raz wifi mialem wlaczony prawie caly dzien. Ale co mnie dziwi dopiero niedawno zauwazylem ,ze nie mam zadnego battery saver po ostatnim flashowaniu. Czyli bez tego wyciaga bardzo dobry wynik bo mysle ,ze jeszcze 2 dni pochodzi a z battery saver byloby ponad tydzien ??
nie formatowalem baterii
staram sie nie dopuszczac do calkowitego rozladowywania (chociaz tel i tak sie wylacza jeszcze przed tym wiec chyba bez wiekszego znaczenia)
staram sie ladowac dopiero wtedy kiedy tel sam juz wola o ladowarke
kiedy laduje to staram sie ladowac do pelna
Nie wiem co na ile pomaga ale mam tel od ponad roku i bateria w moim odczuciu nie stracila ani troche na zywotnosci.