Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: 10 najbardziej wkurzających zachowań na polskich drogach

07.02.2013 18:40
jasonxxx
1
jasonxxx
149
Szeryf

10 najbardziej wkurzających zachowań na polskich drogach

Pewnie zapomniałem o trzydziestu innych, ale według mnie najbardziej istotne.
A co Was wkurza? :)

1. Wyjeżdżanie z bocznej ulicy bez ocenienia prędkości nadjeżdżającego pojazdu
2. Jazda lewym pasem powodująca spowalnianie ruchu
3. Zmiana pasa bez ocenienia prędkości nadjeżdżającego pojazdu
4. Skręcanie na skrzyżowaniu w drogę kilkupasmową i ustawianie się "gęsiego"
5. Powolne ruszanie ze świateł
6. Ślamazarna jazda nawet poniżej ograniczeń
7. Nieumiejętne używanie kierukowskazów na rondzie
8. Przesadne wpuszczalstwo dezorganizujące ruch czyt. ustanawianie wlasnych przepisów pierszenstwa przejazdu tam gdzie to nie jest konieczne
9. Blokowanie kończącego się za jakiś czas pasa ruchu z powodu korka na tym, którym można jechac dalej
10. Nieznajmośc zasady suwaka

07.02.2013 18:42
2
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

11. brak włączania kierunkowskazów przy zmianie pasa (będąc o pół długości samochodu przed kierowanym przez nas pojazdem)

07.02.2013 18:42
3
odpowiedz
ronn
121
Legend

11. Stanson

07.02.2013 18:43
davis
4
odpowiedz
davis
201

Dodałbym jeszcze nieumiejętność jazdy na rondach oraz wszechobecne L-ki tamujące ruch.

07.02.2013 18:44
Paudyn
5
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

1. Wrzucanie lewego kierunku przed skrzyżowaniem dopiero po ruszeniu na zielonym świetle i tym samym powodowanie niepotrzebnego zatoru.

2. Kurczowe trzymanie się lewego pasa na autostradzie, pomimo iż z tyłu są auta chcące jechać szybciej, a tir dopiero majaczy na horyzoncie prawego.

3. Matoły jeżdżące autostradą niewiele szybciej, niż ciężarówka, które zamiast chwilę poczekać, aż przejadą Ci z lewego pasa, pakują się prosto pod koła chcąc wyprzedzić tira. Często są to bezmyślni użytkownicy tempomatów.

4. Kretyni, którzy walą długimi już z odległości kilometra, w końcu jedzie pan i władca swoją wypicowaną 20-letnią beemą jakieś 180 na godzinę, więc trzeba mu od razu zjechać, nawet jeśli wyprzedzam sznureczek aut ciężarowych, pomiędzy którymi odległość jest stosunkowo symboliczna

wszechobecne L-ki tamujące ruch.

Kumam, że niektórzy urodzili się z kierownicą w reku, ale niestety większość musi swoje odbębnić na nauce jazdy :)

07.02.2013 18:47
6
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

12. trzy/cztery pasy ruchu na wprost, skrajny prawy na wprost i w prawo, ustawianie się kolejką na prawym pasie i tamowanie ruchu samochodom chcącym skręcić w prawo (trzy pozostałe pasu do jazdy na wprost stoją puste).

07.02.2013 18:47
davis
7
odpowiedz
davis
201

Kumam, że niektórzy urodzili się z kierownicą w reku, ale niestety większość musi swoje odbębnić na nauce jazdy :)

Niemniej mnie to wkurza i nic na to nie poradzę :)

07.02.2013 18:48
8
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

nie woem czy Lki mozna zaliczyc do zachowań na drogach, każdy z nas to przechodził

07.02.2013 18:48
gracz12301
9
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

jak sie spiesze, a ktos przede mna jedzie 20km/h [i oczywiscie nie wolno wyprzedzac] ...

wiem, ze nie kazdy musi pedzic, ale tez nie do przesady..

07.02.2013 18:54
grish_em_all
10
odpowiedz
grish_em_all
238
Grish

7. Nieumiejętne używanie kierukowskazów na rondzie
Mój niekwestionowany numer 1. Nic mnie nie denerwuje bardziej jak pajace wjeżdżający na rondo z włączonym prawym kierunkiem, po to żeby na rondzie kierunek wyłączyć i zjechać z ronda drugim albo trzecim zjazdem. Co bardziej oryginalni włączają w tym momencie jeszcze lewy kierunkowskaz, więc już ni cholery nie wiadomo co za chwilę zrobi.

07.02.2013 19:16
Sizalus
11
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Mnie najbardziej wkurzają kierowcy powodujący duże niebezpieczeństwo na drogach tj. wyprzedzający w miejscach zabronionych, znacznie przekraczający prędkość, zajeżdżający drogę itp. zachowania. Trochę mniej nieużywający kierunkowskazów przy zjeździe z ronda. Resztę można jeszcze przeboleć.

07.02.2013 19:35
12
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

Ja miałem kilka dni temu sytuację taką - jechałem na 3 pasmówce z ograniczeniem do 80km/h.
Prawym oraz środkowym pasem jechały samochodu z prędkością 70-75km/h a ja jechałem lewym pasem 90km/h, pozwoliłem sobie te 10km/h nagiąć.
I co mnie spotkało? Jadący za mną łysy kark w BMW siedzący mi na dupie metr ode mnie i świecący w kółko długimi. Po kilkuset metrach takiej jazdy w końcu na środkowym pasie zrobiło się miejsce więc go puściłem (nie chciałem przyspieszać, jeżdżę zwykle po mieście ograniczenie + 10km/h), a on podjechał przede mnie i zaczął hamować i zajeżdżać mi drogę jak zmieniłem pas.
Najgorsze jest to, że jakbym w niego wjechał to wina byłaby moja...

07.02.2013 19:39
Sizalus
13
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Między innymi z tego powodu tak wielu Rosjan instaluje kamery pokładowe w autach. U nich jeszcze większa dzicz niż u nas.

07.02.2013 19:42
jasonxxx
14
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Strasznie mnie to wkurza jak ktos zawala lewy pas, niesamowicie. Jestes spowalniaczem ruchu, zawalidroga. Myslisz ze jak jedziesz lewym pasem z maksymalna dopuszczalna predkoscia to wszystko jest ok?

07.02.2013 19:45
Sizalus
15
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Wg mnie nie jest. Prawidłowo wyprzedzał inne jadące wolniej auta i przy nadarzającej się okazji zjechał na prawo - tak jak być powinno.

07.02.2013 19:46
wysiak
16
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jesli jedzie nawet powyzej dozwolonej predkosci, mija pojazdy na pasie prawym, i zjezdza gdy ma miejsce, to chyba jednak nie jest zawalidroga?

A taki osobnik, ktoremu rzekomo sie bardzo bardzo spieszy, ale nie omieszka zmarnowac troche czasu na pozajezdzanie drogi, to juz bardzo ciezki kretyn.

07.02.2013 19:51
Lysack
17
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

Stanson -> moim zdaniem zawalidrogą jest ten, kto jedzie lewym pasem nie mając nikogo przed sobą, ani nie wyprzedzając. Jeśli ktoś wyprzedza i przekracza przy tym dozwoloną prędkość (w granicach rozsądku), to wypadałoby poczekać chwilę aż skończy manewr. Tym bardziej, że taka osoba przyspieszając naraża się na mandat, bo nigdy nie ma pewności czy ten "poganiacz" za plecami to nie radiowóz bez oznakowań - sam już się z tym spotkałem na trasie do Wawy.
Jechałem ekspresówką 120 (jeszcze za czasów 110) i wyprzedzałem kolumnę tirów - poganiał mnie ktoś w granatowym mondeo, po czym się okazało, że to właśnie nieoznakowany radiowóz, który z resztą chwilę po tym zatrzymał gościa, który nas wyprzedził.

Wiesz, to że ktoś chce ukraść w sklepie piwo, to nie znaczy, że nie mogę sobie go wcześniej pooglądać i kupić, jeśli mam taką ochotę. Osoba łamiąca prawo powinna jednak trochę przystopować, nie sądzisz?

07.02.2013 19:54
jasonxxx
18
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

A jechales kiedys za ciezarowka ktora wyprzedza z predkoscia 91 kmh druga jadaca 89 kmh? To jest to damo a lewy pas do tego NIE sluzy.

07.02.2013 19:57
Sizalus
19
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Ja jechałem i jeżeli nie ma zakazu wyprzedzania to rozumiem takiego kierowcę i cierpliwie czekam aż skończy manewr. Nie widzę powodu, że by miał jechać 89 skoro może 91. Ma ograniczony czas pracy i zazwyczaj płacone od przebytego dystansu więc zależy mu, żeby przejechać jak najwięcej.

07.02.2013 19:59
20
odpowiedz
fenfir
173
Generał

Jak się pojawiają trzy pasy to już z reguły polscy kierowcy nie wiedzą co robić, z moich doświadczeń, najszybszy pas prawy, najwolniejszy pas środkowy, prędkość średnia pas lewy.

07.02.2013 20:03
Sizalus
21
odpowiedz
Sizalus
206
Legend
Image

To niestety prawda. Ludzie kochają jeździć środkowym pasem na trzypasmowych drogach. Tutaj fotka z warszawskiego odcinka S8.

07.02.2013 20:04
Paudyn
22
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Ja jechałem i jeżeli nie ma zakazu wyprzedzania to rozumiem takiego kierowcę i cierpliwie czekam aż skończy manewr.

+1

Jedyne co mnie wnerwia to wyjeżdżanie takiego kolosa prosto pod maskę, w końcu on jest większy, to może :-))))

07.02.2013 20:05
Didier z Rivii
23
odpowiedz
Didier z Rivii
238
life 4 sound

7. Nieumiejętne używanie kierukowskazów na rondzie
To jest strasznie wredne zagadnienie z tego względu, że nowych kierowców w szkołach jazdy uczą bardzo różnie w zależności od regionu, a co za tym idzie zwyczajów panujących w danym WORD.

Ja zawsze wjeżdżam na rondo bez kierunków i wrzucam prawy przed zjazdem, w który chcę się udać i tak właśnie mnie uczono, ale znajomi bodajże z Olsztyna czy okolic (mogę mylić miasta) byli uczeni i mocno uczulani na kursie, że jeśli chcą na takim standardowym rondzie leżącym na przecięciu dwóch ulic pojechać w lewo, to koniecznie przed rondem mają wbić lewy kierunek, bo inaczej egzaminator zanotuje błąd.

A jeśli chodzi o punkty 9 i 10 to zgadzam się w całej rozciągłości i to bardzo wkurza jeżdżąc w miastach z ciągle remontowanymi drogami.

[21] no z własnych obserwacji nauczyłem się, że jeśli w warszawie chce się poruszać szybko to na trzypasmówkach musowo wybiera się pas prawy.

07.02.2013 20:06
24
odpowiedz
musio3
82
Konsul

kolejne - przejeżdżanie przez przejście dla pieszych kiedy ci są już na jezdni, lub przejeżdżanie z przeciwległej strony kiedy z drugiej już stoją i przepuszczają pieszych.

kolejne - trąbienie bez wyraźnej potrzeby

Wpuszczanie innych aut z drogi podporządkowanej akurat nie uważam za ujmę. Każdy kto czeka na "wolne" w myślach prosi, żeby cię wpuścili i takie właśnie działanie uważam za oznakę kultury jazdy.

addendum - jeżeli ktoś na autostradzie jedzie lewym pasem i WYPRZEDZA, nie ważne czy +1 km/h to ma do tego prawo. I nie usprawiedliwia Cię to, że masz "szybsze auto". Po prostu ma do tego prawo czy Ci się podoba czy nie. Jego zaś obowiązkiem jest zjechanie na drugi pas po zakończeniu manewru.

07.02.2013 20:08
kapciu
25
odpowiedz
kapciu
185
kapciem

1. Traktory na drogach jednopasmowych, szczególnie zimą. Rolnik jedzie po wino.
2. Rowerzysta, który oświetla sobie drogę komórką lub wogole beż żadnych swiateł zapierdziela.
3. Kobieta za kierownicą, która włącza się do ruchu z drogi podporządkowanej (ja stercze za nią) - szczególnie tico i czinkusie.
4. Dziadek jadący w niedziele do/z kościoła z szybkościa 40km/h na drodze w miejscu niezabudowanym.
5. Ten sam dziadek, który chcac skręcić w lewo przecina 2 pasy ruchu z szybkoscią 20km/h.
6. Wszystkie skuterki z gimpami na pokładzie.

07.02.2013 20:09
Fett
26
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Cholera jakąs plage macie z tyi lewymi pasami w Warszawie. W Krakowie niespotykane zjawisko, żeby ktoś lewy pas zaw... może częściej powinienem patrzeć w lusterka :D

Ja nie znosze tylko kilku rzeczy
1. chamstwa
2. złych kierunkowskazów na rondzie
3. chamstwa
4. jak ktoś wymusza pierwszeństwo włączając się do ruchu i zbiera się kur... pół godziny. A ja muszę chamować i później czekać aż łazęga się rozpędzi po 2 km do tych 70km/h
5. chamstwa
6. jak ktoś coś zawali i zamiast machnąć ręką czy mrugnąc to sypie kur...
7. startowania na światłach z opóźnieniem i dwumetrowych odstępów w korku i na światła
8. chamstwa
9. braku wyrozumiałości
10. ale najbardziej to nie znoszę jak ktoś parkuje jak idiota. 3 miejsca zajmie i się cieszy kretyn że mu sieudało

07.02.2013 20:13
U.V. Impaler
27
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Do listy dorzuciłbym przejazd przed fotoradarem w mieście z prędkością dwukrotnie mniejszą, niż pozwalają przepisy. Codziennie dwukrotnie pokonuje ten sam odcinek z fotoradarem i w 9 na 10 sytuacjach trzeba się wlec za sznurem aut, bo choć ograniczenie jest do 40 km/h, zawsze znajdzie się ktoś, kto wlecze się tam 20 km/h. I co gorsza, są to mieszkańcy miasta. Ilekroć zbliżam się do tego miejsca, ciśnienie mi się podnosi pół kilometra wcześniej.

07.02.2013 20:17
Paudyn
28
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

10. ale najbardziej to nie znoszę jak ktoś parkuje jak idiota. 3 miejsca zajmie i się cieszy kretyn że mu sieudało

O właśnie, bym zapomniał. Barany, które nie potrafią parkować na zakładkę i blokują tym samym dostęp do innego auta, bo muszą przy okazji stanąć komuś "na drzwiach", żeby samemu wysiąść.

07.02.2013 20:18
jasonxxx
29
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

U.V. Impaler --> objazd tunelu w Wawie na Wisłostradzie? :)
Mało tego, że tam jest znak "fotoradar na odcinku..." co wcale nie oznacza, że ten fotoradar tam jest, to na ograniczeniu 40 km/h połowa jedzie 30 km/h, a do tego hamuje przed zakrętami, które można by bezpiecznie przejechac 80 km/h. Ręce nieraz opadają.

Sizalus --> jeśli myślisz, że taka jazda tj. lewym pasem z prędkością 90km/h kiedy ci prawym jadą 89 km/h jest w porządku, to jestes w błędzie.

07.02.2013 20:29
30
odpowiedz
zanonimizowany872074
5
Pretorianin

7. startowania na światłach z opóźnieniem i dwumetrowych odstępów w korku i na światła

Akurat gdyby wszyscy w korkach używali mózgów to byłoby konieczne i bardzo przyszybszyło (jest takie słowo?) ruch. Jak ustaniesz komuś na zderzaku to musisz poczekać aż on ruszy. Gdy masz odstęp możesz ruszyć równocześnie za nim. Jak widać denerwują cie przysłowiowe "piz**" a sam jak taka cipeczka jeździsz.

Mnie najbardziej denerwują "władcy szos" popylający 130 na godzinę przy dozwolonych 90,, mijający na drodze, by za 400-500 metrów skręcić i wymusić na mnie hamowanie.

07.02.2013 20:36
😜
31
odpowiedz
smokinnhobo
78
czolgista

Ciekawe ile nawyków, które wymieniliście macie Wy

07.02.2013 20:47
Viti
😜
32
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Wideo

[4] zapomniał wół jak cielęciem był.

[12] takiemu to tylko strzał w potylicę i padlinę do rowu zepchnąć.

Na autostradach wkur*iają mnie goście którzy wyprzedzają a później nie potrafią utrzymać prędkości. Jadę sobie 140, wyprzedza mnie kmiot który jedzie całe 145. A ja go za chwilę doganiam bo on się już tylko 135 snuje.
No i tirowcy którzy nie patrzą w lusterka. Kiedyś ledwo co się wyrobiłem przed takim bo mu zachciało wyprzedzać, nie mógł zaczekać aż przejadę.
Na reszcie dróg masa cwaniaków, np. jedziesz sobie zachowując odległość a przed ciebie wpycha się taki dupek.
Poza tym z zasady uważam na Bolidy Młodzieży Wiejskiej, z reguły nimi jeżdzą największe buraki. Pojedyncze wyjątki potwierdzają tylko regułę.
Tak samo bym tępił postawę - mam wypasioną furę więc droga jest moja. Gdyby to ode mnie zależało to dla takich by był nie mandat tylko młoteczkiem po rąsiach. http://www.youtube.com/watch?v=KYa1IsxGVuc
I jeszcze nieużywanie kierunkowskazów.
Na koniec klasyk, czyli dwa pasy do lewoskrętu i nagle dziwnym trafem koleś z lewego po skręcie jest na pasie środkowym albo prawym.
Tu dochodzimy do kolejnego grzechu czyli - nieumiejętne kręcenie fajerą. Czy nie potrafią, czy im się niechce, ch... mnie to obchodzi. Naucz się jeździć jeden z drugą w granicach swojego pasa!

....ruszanie spod świateł to tez jest piękne. Zielone się zapaliło a on jedynki szuka. trzy sekundy mijają pierwszy samochód zaczyna się toczyć. Z przyspieszeniem pociągu towarowego. Ogarnijcie się, za wami też chcą przejechać skrzyżowanie.
Poza tym jeszcze wjeżdżanie na skrzyżowanie jak nie ma pewności, że z niego zjedzie.

Poza tym to właśnie największe cipy stają w korku za kimś tak, że by się jeszcze pół samochodu zmieściło. Nie myślą, że za nimi ktoś może by przejechał skrzyżowanie póki się pali zielone. Niech tak stanie 10 samochodów, to się czterech nie zmieści tylko zostaną przed skrzyżowaniem z zielonym a nie mogą go przejechać bo 10 dupków zajmuje pasa za 14. Prosta kalkulacja, cztery samochody w plecy na świetle.

07.02.2013 20:51
33
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

>> jasonxxx
jeśli myślisz, że taka jazda tj. lewym pasem z prędkością 90km/h kiedy ci prawym jadą 89 km/h jest w porządku, to jestes w błędzie.
oczywiscie, ze jest w porzadku. Co innego gdy ktos zaczyna takie wyprzedzanie, gdy 500m za nim jedzie jakis koles 120kmh. Natomiast jesli za oboma samochodami NIE MA nikogo w bliskiej odleglosci to PoRD nie wymienia takiego zachowania jako niezgodne z przepisami.

07.02.2013 20:53
Jeremy Clarkson
34
odpowiedz
Jeremy Clarkson
133
Prezenter

Wyskakujący piesi na drogę

07.02.2013 20:57
35
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

Widzę, że Stansona coś zabolało.
Jeśli jadę 90km/h a reszta pasów zawalona samochodami zderzak w zderzak przy 70-75km/h to ten za mną powinien się cieszyć, że nie jadę lewym pasem tak jak cała reszta po mojej i jego prawej stronie. Nie mam obowiązku przyspieszyć bo ktoś z tyłu mnie pogania, mruga długimi, trąbi czy cokolwiek innego.
Widziałem, że się łebkowi śpieszyło i jak nadarzyła się okazja to zjechałem puszczając łysego pierda, nie widziałem potrzeby przyspieszania i naginania prędkości ponad jakąś rozsądną normę tylko dlatego, że komuś innemu się spieszy albo lubi sobie posłuchać jak jego stara 7meczka bulgocze.
Mnie właśnie takie pajace wkurzają.

07.02.2013 20:59
36
odpowiedz
zanonimizowany773549
45
Senator

A mnie, z perspektywy L-kowicza, denerwują tacy kierowcy, którzy muszą koniecznie wpakować się przed w miarę dynamicznie jadącą L-kę nawet kosztem złamania przepisów (wjazd na skrzyżowanie na czerwonym/przejazd przez podwójną ciągłą/jazda pod prąd - tak, jakiś cyrkowiec tak się przede mnie wpakował, nawet dwóch takich), aby potem przy ograniczeniu do 80 wlec się ok. 60.

07.02.2013 21:02
Paudyn
37
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

nie widziałem potrzeby przyspieszania i naginania prędkości ponad jakąś rozsądną normę tylko dlatego, że komuś innemu się spieszy albo lubi sobie posłuchać jak jego stara 7meczka bulgocze.

Jak ktoś jest wyjątkowo upierdliwy, a nie ma akurat poza nami nikogo innego, to zwalniam do tych 90-ciu i ciągnę go tak za sobą na wysokości sznurka tirów przez kilka(naście) kilometrów. Mina delikwenta we wstecznym lusterku - bezcenne :D

07.02.2013 21:02
jasonxxx
38
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Co jak co, jak jest znak 80km/h to mam możliwość jechania każdym pasem z taką prędkością.

Nie, bardzo sie mylisz - masz obowiązek jechania prawym pasem, nawet jak nie ma w pobliżu 10 kilometrów żadnego innego pojazdu. W Polsce jest ruch prawostronny.

Natomiast jesli za oboma samochodami NIE MA nikogo w bliskiej odleglosci to PoRD nie wymienia takiego zachowania jako niezgodne z przepisami.

Ale ja nie mówię że jak NIE MA nikogo w bliskiej odległości. Chodzi mi o to, jak SĄ inni, a ten jedzie o 1 km/h szybciej lewym od tego co jedzie prawym. To jest utrudnianie ruchu i ogólnie chamstwo, bądź częściej brak myslenia na drodze.

07.02.2013 21:03
39
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

Nie, bardzo sie mylisz - masz obowiązek jechania prawym pasem, nawet jak nie ma w pobliżu 10 kilometrów żadnego innego pojazdu. W Polsce jest ruch prawostronny.

i dlatego też skasowałem to co wpisałem

prawy pas jedzie powiedzmy 70km/h, środkowy 75-80km/h a ja lewym 90km/h i ty dlatego, że nie jadę powiedzmy 110km/h byś mnie już 'zwyzywał' od zawalidrogi

07.02.2013 21:08
jasonxxx
40
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Nikt nie mówi o wyzywaniu, nie porównuj mnie do tego łysego łba z beemki. Masz zjechać tak szybko jak to będzie możliwe. Jak wyprzedzasz dwa samochody lewym pasem, pomiędzy nimi jest bezpieczny odstęp a ja jadę za tobą szybciej, to nie wleczesz się dalej kilometrami tylko masz wjechac między samochody i mnie puścić. Takie jest w Polsce prawo.

07.02.2013 21:09
41
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

więc przeczytaj proszę jeszcze raz to co napisałem w poście, który skomentowałeś wcześniej i od którego zaczęła się dyskusja

07.02.2013 21:11
Fett
42
odpowiedz
Fett
233
Avatar

stefcio01 - a dlaczego nie mogę ruszyć od razu? Widzę, że koleś rusza to nie potrzebuję 2 metrów rozbiegu. Chyba, że ktoś stosuje zasadę że żyłuje przez 10 metrów samochód na jedynce, wciska sprzęgło zwalnia o 15km/h i dopiero wrzuca dwójkę. To wtedy rzeczywiście trzeba uważać. Nie raz się zdaża, że ja już chcę jechać po widzę zielone światło ale nie mogę bo przede mną stoi dalej 10 samochodów. Nie widzę, żadnej logiki w tym co piszesz.
Nawet swego czasu w Krakowie plakaty były "większy odstęp w korku, stoisz ciągle w Borku" (dzielnica)

07.02.2013 21:13
jasonxxx
😉
43
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Może stefcio01 jedyne co obserwuje na drodze to pojazd bezpośrednio przed nim, stąd ma takie pomysły.

InGen --> ok, za szybko przeczytałem chyba i źle tą sytuację zrozumiałem.

07.02.2013 21:21
44
odpowiedz
zanonimizowany872074
5
Pretorianin

może stanson widzi tylko kontrolkę "czek endżajn"

2 metry to oczywiście daleko ale ruch nie będzie też płynny gdy staniemy 20-30 cm za kolejnym samochodem.

07.02.2013 21:22
Fett
45
odpowiedz
Fett
233
Avatar

dlaczego? Zakładasz że ktoś będzie chciał wsteczny właczyć ? Nie rozumiem Twoich argumentów

07.02.2013 21:24
46
odpowiedz
zanonimizowany872074
5
Pretorianin

Bo gdy ruszy pierwszy samochód, drugi rusza gdy ten odjedzie trochę. Gdy masz mały odstęp tak jest. Gdy masz ciut więcej miejsca możesz ruszyć równocześnie z nim.

07.02.2013 21:27
Lysack
47
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

Co do wyprzedzania wzajemnie się ciężarówek z różnicą prędkości 1km/h, to wynika to najczęściej z tego, że mają fizyczne ograniczenie prędkości maksymalnej - najczęściej ustawione na 93km/h w przypadku tirów, co obowiązuje także na autostradzie.

Brakuje mi jeszcze kamikaze, którzy podchodzą do przejścia dla pieszych mając czerwone światło i zatrzymują się w oczekiwaniu tak, że 3/4 stóp już mają nad jezdnią, a na krawężniku już tylko pięty zostały i chwieją się sprawiając wrażenie, że z pierwszym podmuchem wiatru wpadną na ulicę...
No i jeszcze piesi, którzy idą ciemną nocą, w ciemnych ciuchach, po nieoświetlonej drodze, a że na poboczu są kałuże, to idą sobie asfaltem... bez odblasków, światełek i innych tego typu rzeczy. A potem i tak jest wina kierowcy...

07.02.2013 21:28
Dryf Wiatrów Zachodnich
😊
48
odpowiedz
Dryf Wiatrów Zachodnich
140
Generał

"Nie, bardzo sie mylisz - masz obowiązek jechania prawym pasem, nawet jak nie ma w pobliżu 10 kilometrów żadnego innego pojazdu. W Polsce jest ruch prawostronny."

To w takim jaki jest sens tworzenia trzech pasow ruchu z punktu widzenia kodeksu drogowego? Skrajnie lewy pas moze funkcjonowac jako wydzielony do skretu w lewo, ale na prostych odcinkach, na przyklad na mostach... Skoro trzeba jechac prawym pasem, to po co dwa do wyprzedzania? Aby moc wyprzedzac wyprzedzajacych? :D
Jak opierajac sie wylacznie na przepisach a nie zdrowym rozsadku uzasadnic istnienie trzech pasow?

07.02.2013 21:36
wysiak
49
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Dryf --> Niewazne jakie uzasadnienie ktos ci wymysli i jakie zaakceptujesz - zgodnie z zasadami ruchu prawostronnego masz obowiazek jechac tak blisko prawej krawedzi jezdni, jak mozesz - jesli pas po twojej prawej jest wolny, to powinienes nim jechac. Calkiem niezaleznie od tego ile jeszcze pasow znajduje sie po twojej lewej stronie.

A wiecej pasow buduje sie wtedy, gdy natezenie ruchu tego wymaga - gdy po prostu jest za duzo aut, by dalo sie sensownie zmiescic na jednym czy dwoch.

07.02.2013 22:07
legrooch
50
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Paudyn, Viti, stanson ==> Możecie już się odpieprzyć od BMW? :>
Zawalidrogi jeżdżą Volvo, słoiki Audi. reszta czymś w okolicy :>

A to, że się ostatnio zgoliłem nie upoważnia Was do określania mnie ogolonym łbem w Bolidzie Młodzieży Wiejskiej! To już wiek i łysina!

07.02.2013 22:10
jasonxxx
😜
51
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

a dresik kupiłeś? :P

07.02.2013 22:13
Saul Hudson
52
odpowiedz
Saul Hudson
53
Legend

1. Wyjeżdżanie z bocznej ulicy bez ocenienia prędkości nadjeżdżającego pojazdu

Mnie bardziej irytują barany dojeżdżający na pełnej prędkości do głównej i hamujący w ostatniej chwili. Nigdy nie wiadomo czy taki cep nie zatrzyma się na mnie...

Do listy dodałbym jeszcze ścinanie zakrętów i pieszych, którzy nawet nie splamią się przejściem poboczem tylko maszerujących asfaltem (+ brak odblasków)

07.02.2013 22:14
legrooch
53
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Sprawdź w bagażniku, bo nie pamiętam, czy Ci go dałem czy nie :P

07.02.2013 22:23
Barthez x
54
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Kobiety - nie wiem, czy ktoś wspomniał :)

I to nie jest gadanie takie ot tak. Naprawdę, baby za kółkiem to w 80% dziwne zachowanie pojazdu. Nie wiedząc kto kieruje, jestem w stanie w ciemno powiedzieć, czy to kobieta, czy nie.

Nikt mi nie wytłumaczy, że kobiety potrafią prowadzić, nikt.

07.02.2013 22:33
kong123
55
odpowiedz
kong123
120
Legend

Mnie bardziej irytują barany dojeżdżający na pełnej prędkości do głównej i hamujący w ostatniej chwili. Nigdy nie wiadomo czy taki cep nie zatrzyma się na mnie...

+1

Gdzieś ostatnio gość wyjeżdżał z ulicy obok mojego domu. Droga była wtedy cholernie oblodzona, a on dosłownie 5 m przed główną drogą hamuje. Ale się chłopina nakręcił kierownicą ale gówno mu to dało. Zatrzymał się już w połowie głównej drogi, myślałem że go jakiś TIR pierdzielnie ale miał szczęście, że nic nie jechało. Ale konsekwencje mogły być poważne.

Nie raz spotkałem się też z sytuacją jadąc przez obszar wiejski oczywiście, pojawia się jakiś mieszkaniec okolicznej pipidówy i mając jakieś 300 m do skrzyżowania gdzie obierze kurs do swojego buraczolandu wyprzedza mnie, zajeżdża drogę, następnie hamuje przed maską, że mi aż ledwo hamulce wyrabiają żeby mu w kartoflisko nie wjechać... i sobie skręca.

Korci mnie własnie zeby sobie taką kamerkę sprawić jak u Ruskich mają, żeby nagrać takich przygłupów.

A parkowanie... to już całkiem inna bajka xd

07.02.2013 22:36
dave_mgs
56
odpowiedz
dave_mgs
85
Senator

Czym jest zasada suwaka? Pierwsze słyszę termin. I tak, jestem kierowcą.

07.02.2013 22:36
57
odpowiedz
zanonimizowany872074
5
Pretorianin

Nie raz spotkałem się też z sytuacją jadąc przez obszar wiejski oczywiście, pojawia się jakiś mieszkaniec okolicznej pipidówy i mając jakieś 300 m do skrzyżowania gdzie obierze kurs do swojego buraczolandu wyprzedza mnie, zajeżdża drogę, następnie hamuje przed maską, że mi aż ledwo hamulce wyrabiają żeby mu w kartoflisko nie wjechać... i sobie skręca.

Z moich obserwacji wynika, ze to zachowanie typowe dla poznaniaków. Ogółem tam pod niemiecką granicą to chamstwo na drogach jest porównywalne tylko do tego pod ruska granicą

Czym jest zasada suwaka?
Gdy masz korek na dwóch pasach i wolny jest tylko jeden pas (częsta sytuacja gdy na drodze wydarzył się wypadek) to raz jedzie samochód z prawego pasa raz z lewego

07.02.2013 22:52
kong123
58
odpowiedz
kong123
120
Legend

Z moich obserwacji wynika, ze to zachowanie typowe dla poznaniaków. Ogółem tam pod niemiecką granicą to chamstwo na drogach jest porównywalne tylko do tego pod ruska granicą

No ja to zaobserwowałem pod ukraińską granicą akurat ;)

07.02.2013 22:55
Fett
59
odpowiedz
Fett
233
Avatar
Wideo

dave_mgs - http://www.youtube.com/watch?v=hQWF1olNfCw

I jeszcze nienawidze motocyklistów. Walą środkowym pasem, wyprzedzają. Pchają się na skrzyżowaniach pod same światła. Chamstwo i drobnomieszczaństwo

spoiler start

flame mode: on hłe hłe hle

spoiler stop

07.02.2013 22:55
legrooch
60
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Głównie Szczecin, Poznań i Wrocław :>
Ewentualnie wszędzie, ale prowadzącymi utrudniającymi są pyry :P

07.02.2013 22:57
blackhood
61
odpowiedz
blackhood
79
sentimental fool

Mnie najbardziej wkurzają cwaniaczki, co to myślą, że są lepsi od reszty kierowców.
Nagminna sytuacja ze skrzyżowania Wołoska/Woronicza (można czasem zobaczyć w Uwaga pirat) - dwa pasy - jeden do jazdy prosto i jeden do skrętu w prawo. Światła są krótkie, więc w godzinach szczytu na pasie do jazdy prosto zawsze stoi sporo aut. No i co chwila znajduje się cwaniaczek, co to nie będzie się zniżał do stania na światłach z plebsem. Jedzie taki pasem dla skręcających w prawo, ustawia się na końcu, wrzuca kierunek w lewo (blokując przy tym tych, co chcą skręcić w prawo mając zieloną strzałkę) i czeka aż ktoś go wpuści. A jak nie znajdzie się żaden frajer, to pojedzie taki prosto i wepchnie się na chama.

07.02.2013 23:40
😃
62
odpowiedz
czapi
98
Konsul

jasonxxx ja tez wywnioskowalem, z tego, ze jezeli nie ma innych a potrafi jechac nawet te +5km/h(kaganiec) to ma to tego pelne prawo i moze sobie go wyprzedzic, nie ma zadnych "a bo ja sie spiesze i on tamuje" jego prawo, ale jak tylko wyprzedzi i zjedzie na prawy pas to IMHO jest wsio ok ;)

zreszta jezdziles kiedys ciezarowka z kagancem? ;>

a co do prawego pasa... w Polsce w niektorych miastach mamy taka pewna polapke.. prawy pas only for bus...a jak ktos nie zna miasta moze sie czasem naciac :P i dlatego ludzie trzymaja sie srodka, wszystko zalezy gdzie sie chce jechac;>

//BTW. jestem(bylem bo juz dawno mi sie nerwy skonczyly:) instruktorem nauki jazdy i widzialem mase sytucji(uprzedzajac pytania krakow i dabrowa gornicza;)

odnosnie down: wczoraj np mialem sytuacje, ze jechalem do pewnej osoby i wiedzialem, ze zaraz zaraz bedzie skret dlatego umyslnie ~1km przed tym wloklem sie lewym pasem .. dokladnie nie wiedzialem gdzie bedzie zjazd, ale miesiac temu jak zona prowadzila i w ostatnim momencie zauwazylismy tabliczke "miejscowosc <---" to nas strasznie jakas ciezarowka strabila :P
tak wiem drogowcy znowu dali dup* ale trzeba jakos oddzielac umyslna jazde lewym pasem a to, ze ktos szuka zjazdu ;>

to juz tak abstrahujac jak niektorzy smigaja ;P

07.02.2013 23:48
63
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

jasonxxx [ gry online level: 48 - Szeryf ]

Strasznie mnie to wkurza jak ktos zawala lewy pas, niesamowicie. Jestes spowalniaczem ruchu, zawalidroga. Myslisz ze jak jedziesz lewym pasem z maksymalna dopuszczalna predkoscia to wszystko jest ok?

a mnie to niue wkurza, bo dzieki temu prawy pas zawsze najszybszy:) kwestia nastawienia. zeby zobaczyc zawalidrogi polecam chiny... tam to jest koszmar bo trzeba slalomem jechac -> az do momentu gdy 4 obok siebie jedzie i nic nie dasie zrobic.

mnie osobiscie wkurza zawisc kierowcow. czyli np jest miejsce miedzy samochodami, wlaczam kierunek chce wyprzedzic.... ni cholery. jesli ktos widzi ze wlaczam kierunek zeby wyprzedzic nagle naciska gaz ze mi na dupe wchodzi i dlugie, trabienie i wielkie obruszenie -> normalna plynnosc ruchu bylaby zachowana gdyby tego nie zrobil...
ale do tego juz sie przyzwyczailem, wiec kierunek wrzucam dopiero po rozpoczeciu manewru... wtedy juz 1/10 sie trafi ze jakis psychol bedzie ze wdepnie do dechy byle pokazac ze mu sie wpieprzyl ktos.
ale to tylko wtedy trzeba robic, jesli prawy zajety przez skret-> wiekszosc staram sie wlasnie prawa wyprzedzac, bo jest duzo szybciej.

a i jeszcze jedna rzecz... ja wiem, ze trzeba ostroznie jezdzic w zime jak spadnie taki snieg jak dzisiaj... no ale bez przesady. Jezdze na letnich, a i tak mam wrazenie ze ludzie po lodzie jezdza i debilne ruchy wykonuja.
ostatnio laska chyba nie widziala ze jest duzo sniegu i wyjechala z bocznej zarzucajac dupa na srodkowy... ledwo udalo mi sie uciec.
ozczywiscie kobieta.

Mało tego, że tam jest znak "fotoradar na odcinku..." co wcale nie oznacza, że ten fotoradar tam jest, to na ograniczeniu 40 km/h połowa jedzie 30 km/h, a do tego hamuje przed zakrętami, które można by bezpiecznie przejechac 80 km/h. Ręce nieraz opadają.
tam mandat dostalem bo wlasnie jechalem 80kmph... 2 krotnie przekroczona predkosc.
idiotyczne 40kmph... oczywiscie bylo po polnocy i bylo pusto.

"Nie, bardzo sie mylisz - masz obowiązek jechania prawym pasem, nawet jak nie ma w pobliżu 10 kilometrów żadnego innego pojazdu. W Polsce jest ruch prawostronny."
jest od tego wyjatek, czyli np koleiny na prawym pasie, ktore moga byc niebezpieczne.
oczywiscie dalej trzeba zjechac, jednak policjant teoretycznie nie ma prawa ci wlepic mandatu.
teoretycznie, bo oczywiscie policjant moze wszystko.

odnosnie down: wczoraj np mialem sytuacje, ze jechalem do pewnej osoby i wiedzialem, ze zaraz zaraz bedzie skret dlatego umyslnie ~1km przed tym wloklem sie lewym pasem .. dokladnie nie wiedzialem gdzie bedzie zjazd, ale miesiac temu jak zona prowadzila i w ostatnim momencie zauwazylismy tabliczke "miejscowosc <---" to nas strasznie jakas ciezarowka strabila :P

a ja ostatnio jechalem lewym pasem bo za 18 km mialem zjazd w lewo na rondzie. Wiec okolo kilometra przed rondem wlaczylem lewy kierunkowskaza przy samym zjezdzie prawy, ze bede zjezdzal.
nie wiem czemu na mnie trabili.

08.02.2013 18:19
dave_mgs
64
odpowiedz
dave_mgs
85
Senator

stefcio, fett -> nie wiedzialem, ze cos takiego w ogole ma nazwe bo wydawalo mi sie to zbyt oczywiste. Niemniej dzieki ;)

08.02.2013 18:37
secretservice
65
odpowiedz
secretservice
55
Generał

Rajdowcy z opcją wiecznego wyprzedzania, a najbardziej ci jadący z naprzeciwka i wyprzedzający moim pasem, którym trzeba zjeżdżać z drogi - skończone barany.

08.02.2013 18:44
Mutant z Krainy OZ
66
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Poza tym co tutaj wymienione (temat przejrzałem pobieżnie) wkurzają mnie jeszcze ludzie, którzy wykonują wszelkie manewry zmiana pasu, czy też skrętu, bez włączenia kierunkowskazu. Jedzie się za takim, nagle hamuje i skręca, a mnie nerwy biorą, bo jakby włączył wcześniej migacz to bym wcześniej był przygotowany do zmniejszenia prędkości.
Co do jazdy środkowym pasem kiedy tych są co najmniej trzy - według mnie nie ma w tym nic złego kiedy jest to droga przez miasto, jak np. Opolska w Krakowie. Większość kierowców jeździ tam środkowym i lewym, prawy służy bardziej do opuszczenia drogi w prawą stronę. Strasznie wkurza, kiedy 10 aut chce z opolskiej skręcić w kierunku Kleparza, ale jeden nadmiernie przepisowy stoi na prawym i czeka na zielone, a tymczasem warunkowa strzałka w prawo świeci i świeci...
Na autostradach to jednak już przeszkadza.

08.02.2013 18:52
67
odpowiedz
zanonimizowany636606
89
Generał

Dodałbym jeszcze nieumiejętność jazdy na rondach

hehe i na tym się robi kase

08.02.2013 19:01
bisfhcrew
68
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

Nie lubię jak ludzie nie używają kierunkowskazów lub włączają je stanowczo za późno.
Denerwuje mnie jak ktoś podjeżdża mi z tyłu pod zderzak. Nie że jadę wolno, ale od tak niektórzy mają taki styl jazdy.

08.02.2013 19:08
EspenLund
69
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

I jeszcze nienawidze motocyklistów. Walą środkowym pasem, wyprzedzają. Pchają się na skrzyżowaniach pod same światła.

A co mamy wąchac spaliny? Nie wyprzedzać?

Mnie wkurzają ciapciaki jadące 20km/h jak tylko trochę śniegu sie pojawi na jezdni, włączanie kierunkowskazu dopiero podczas manewru (jaki jest sens tego?), buraki które zamiast stanąć na światłach bliżej prawej (albo lewej przy lewym pasie) krawędzi pasa na światłach, podjeżdzają jak najbliżej środka żeby tylko ten niedobry motocyklista nie mógł przejechać, ciamajdy które w momencie zapalenia się zielonego światła dopiero szukają biegu, mendy które nie zrobia miejsca na swoim pasie żeby można było spokojnie zmienić tylko trzymają sie 2 metry za poprzedzającym samochodem. A na pierwszym miejscu są głupki wymuszające pierwszeństwo (zwłaszcza jak jade na motocyklu) i nie patrzące w lusterka przy manewrach.

08.02.2013 19:14
Fett
70
odpowiedz
Fett
233
Avatar

EspenLund - motory na tory!!!

08.02.2013 19:28
Belert
71
odpowiedz
Belert
182
Legend

od strony pieszego.
1.Wpychanie sie miedzy pieszych na przejsciu z duza szybkoscia - ja jeszcze zdaze.
2.Wyprzedzanie na pasach , najlepiej z boku ciezarowki, przepuszczajacej pieszych.
To juz wyjatkowe sk....

08.02.2013 19:39
EspenLund
😃
72
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Fett

dobra dobra

08.02.2013 19:40
Viti
73
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Paudyn, Viti, stanson ==> Możecie już się odpieprzyć od BMW? :>
<buzi>

Zapomniałem jeszcze o jednym - skakanie po pasach, szczególnie jak jest duży ruch. Nie wiem co taki myśli, że przefrunie nad innymi. A swoją drogą uwielbiam takich którzy jadą w korku te 20-30 na godz. np. jak na Żołnierskiej do Ząbek i myślą że coś wyprzedzą. Lubię takim maksymalnie zasłaniać widok ...i podziwiać ten slalom za mną.

Ale wkurzają mnie też sytuacje jak chcę skręcić w lewo, za mną sznur samochodów z naprzeciwka jedzie też sznur samochodów ale rzadko który wpadnie na pomysł aby mnie puścić. Przecież nie daj Boże straci swoje cenne 5 sekund. Całe szczęście powoli to się zmienia.

[61] A tam nie jest przypadkiem lewoskręt i prosto-prawo a później ci z lewego nagle dają prawy migacz albo w ogóle jadą prosto?
Kiedyś oglądałem Pirata jak miśki wyłapywały wszystkich tych cwaniaków.

08.02.2013 20:17
Hellmaker
😊
74
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Jak już coś to zasada zamka błyskawicznego, a nie suwaka :)

A mnie z jednej storny irytują, a drugiej strony bawią takie buraczane pały, które po mieście walą po 120 gdzie tylko się da, slalomują między samochodami, zmieniają pasy bez kierunkowskazów, itd. a 7 km (trasa, którą praktycznie codziennie pokonuję w jedną stronę) dalej są na tym samym "poziomie" co ja jadący te "zawalidrogowe" 60km/h :P
I nie dlatego, że wszyscy inni to zawalidrogi - tak jest zorganizowany ruch i światła, że jeżeli jedziesz te 60-70, to jedziesz płynnie i praktycznie cały czas na zielonej fali, a jak zaczynasz świrować, to i tak stoisz na światłach :P

Belert ---> Raz byłem świadkiem czegoś takiego.
Samochód przede mną zatrzymał się, żeby przepuścić kogoś na pasach, a jakaś zasrana "pani biznesłumen" tylko śmignęła i to jadąc po torach tramwajowych. Dobrze, że gość, który przechodził najpierw wyjrzał zza puszczającego go samochodu, bo by z niego miazga została. I tak lusterko go minęło na grubość lakieru.
Mimo, że nie byłem sprawcą tylko obserwatorem, to jeszcze dłuższą chwilę aż mi było niedobrze ze zdenerwowania.

08.02.2013 20:33
SnT
75
odpowiedz
SnT
146
U R

1. Powolne ruszanie ze świateł
2. Powolne ruszanie ze świateł
3. Powolne ruszanie ze świateł
(niesamowicie mnie to irytuje)

4. Wymuszanie pierwszeństwa na motocyklistach.

08.02.2013 20:43
legrooch
76
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Viti ==> :*****
Wołoska zależy z której strony :) I jedno i drugie ma tam miejsce i jest cholernie wkurzające :)

Tak naprawdę, to na parę z tych przypadków jest lekarstwo:
1) na rondzie bez problemów można dostać 50-75% szkody całkowitej po walnięciu w błotnik/zderzak na jełopie
2) poganiacz nacina się na tył, bo "pies wybiegł!"
3) 1 i 2 dla śmigaczy pasowych :)

Dojdzie do tego jeszcze pewność supermarketowców na drodze głównej, która jest równorzędna :> Real w Jankach to podstawa do naprawy lewej strony samochodu :)

08.02.2013 21:11
77
odpowiedz
zanonimizowany636606
89
Generał

legrooch ---> dzięki za tipa, bo o tym Realu to nie wiedziałem :)

edit:
no i musowo trzeba po stłuczce iść na rehabilitację. Zawsze to 3k do przodu :)

08.02.2013 21:13
legrooch
78
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member

Każdy wyjazd od strony hali na główną to 70% szansy naprawy połowy samochodu :)

Edit:
Ja generalnie mam każdego olewającego pierwszeństwo skrzyżowania serdecznie gdzieś. Tam jest równorzędne od wjazdu wszędzie, ale każdy wali na pałę główną, bo ma dwa pasy.

08.02.2013 22:42
jasonxxx
79
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf
Wideo

I jeszcze nienawidze motocyklistów. Walą środkowym pasem, wyprzedzają. Pchają się na skrzyżowaniach pod same światła.

wystarczy w lusterka patrzeć stojąc w korku i ich puszczać, ma możliwośc to niech jedzie, nic ci nie blokuje

Btw legroszek --> z dedykacją - manto spuszcza tatusiowóz, pińcetdwudziestce w dyzlu :P Trzy razy :)
http://www.youtube.com/watch?v=4JHpH9WrLGI

:D

08.02.2013 22:59
legrooch
👍
80
odpowiedz
legrooch
231
MPO Squad Member
Wideo

stan ==>
Po pierwsze - dentyście do kanałówki zawsze się spieszy :> Qla potwierdzi :>
Po drugie - pipa za wajchą.
Po trzecie - różnica masy wuju :) Gdzie Ty w piątce 1,8 tony porównujesz do Goetenbogrskiego latawca z poduszkami na pachy :>

Analogia dentysty - http://www.youtube.com/watch?v=aUE66jZkbcA

08.02.2013 23:02
jasonxxx
😜
81
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

aaa wiedziałem że będziesz to tłumaczył :P

fakt jest faktem, dresik pokonany przez tatuśka w linii prostej :P

08.02.2013 23:05
82
odpowiedz
smokinnhobo
78
czolgista

74

Dlatego ja nigdy na drodze co najmniej dwupasmowej nie zatrzymuje się jako pierwszy żeby puścić piechura. Nigdy

08.02.2013 23:07
Cainoor
👍
83
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

"I jeszcze nienawidze motocyklistów. Walą środkowym pasem, wyprzedzają. Pchają się na skrzyżowaniach pod same światła."

"wystarczy w lusterka patrzeć stojąc w korku i ich puszczać, ma możliwośc to niech jedzie, nic ci nie blokuje"

08.02.2013 23:09
wysiak
😊
84
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jaki problem ktos ma z tym, ze motocyklista wyprzedzi go na dojezdzie do swiatel, i stanie z przodu? Przeciez i tak pierwszy ruszy, i odjedzie sobie spokojnie do przodu, nikogo nie blokuje, niczego nie spowalnia.
Jest tu jakis inny powod, poza tylko 'co za ___, z jakiej paki ma byc przede mna'?

08.02.2013 23:09
85
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

1. goscie w volvo
2. Jeb%$#e tiry
3.Jeb%$#e tiry
4.Jeb%$#e tiry
5.Jeb%$#e tiry
6. Dziadki i baby zamulajace caly ruch
7.Jeb%$#e tiry
8. Goscie ktorzy skrecajac w lewo czy prawo ,zwalniajacy do 5 km/h
9.Jeb%$#e tiry
10. Czy wspomnialem juz Jeb%$#e tiry ?
11. Zamulacze
12. Gnoje ktore przyspieszaja gdy sie ich wyprzedza
13. Gnoje ktore zamulaja lewy pas
14. Wpieprzanie sie na chama z zakretu po czym zamulujaca jazda
15 Kiedys mnie tez draznilo ze ktos mi siada na dupie, ale wystarczy ostro zahamowac i problem rozwiazany :)

08.02.2013 23:10
jasonxxx
86
odpowiedz
jasonxxx
149
Szeryf

Jaki problem ktos ma z tym, ze motocyklista wyprzedzi go na dojezdzie do swiatel, i stanie z przodu? Przeciez i tak pierwszy ruszy, i odjedzie sobie spokojnie do przodu, nikogo nie blokuje, niczego nie spowalnia.
Jest tu jakis inny powod, poza tylko 'co za ___, z jakiej paki ma byc przede mna'?

ja to sądzę, że nie ma, niektórzy mają po prostu za małego penisa i za duży samochód :)

08.02.2013 23:15
wysiak
😊
87
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Tez tak podejrzewam, sam w korkach tez nie mam zadnego problemu moralnego z przepuszczaniem motorow srodkiem miedzy pasami - jak moze, to niech jedzie, mi to w niczym nie zaszkodzi, ani zablokowanie go by mi nie pomoglo:) Nie mam kompleksu, ze 'jak ja stoje, to wszyscy powinni stac':)
A wszelkie ewentualne problemy moralne i tak powinno z nawiazka naprawic wyobrazenie sobie dowolnej jazdy w deszczu na autostradzie, gdy autko sobie jedzie, a te same motory stoja pochowane pod mostami;)

08.02.2013 23:16
Cainoor
88
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Jeżdzę po Wawie typową suszarą i powiem szczerze, że naprawdę nie jest źle z tymi kierowcami. Większość ogarnia i bardzo rzadko jest jakiś problem. Fajnie się jeździ w korku i na wybranych ulicach są przyjęte pewne zasady gdzie trzeba śmigać między, a gdzie raczej się tego nie robi. Dla tych co jeżdzą regularnie opanowanie tego to dosłownie pare dni.

08.02.2013 23:36
EspenLund
89
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

[85]

Ze się tak zapytam, w czym ciężarówki ci przeszkadzają?

08.02.2013 23:39
90
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

[89] Zamulaja cala droge , pod male wzniesienia max 40 km/h i zaden cwel ci nie zjedzie na pobocze troche zebys mogl wyprzedzic latwiej, siadaja na dupie i wala dlugimi, ale to juz rozwiazuje naglym heblem, czy wspomnialem juz ze zamulaja pomimo dobrej przejezdnej drogi ? Dodatkowo gnoje robia koleiny, ktore w deszczu sprawiaja duze zagrozenie

08.02.2013 23:44
blackhood
91
odpowiedz
blackhood
79
sentimental fool

No ale żeby w sklepie było piwko, to chyba ktoś je musi czymś przywieźć.

08.02.2013 23:45
92
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Tak oczywiscie, wszystkie tiry wioza piwo....

08.02.2013 23:46
Bullzeye_NEO
93
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

[89]

kojarza sie z technikum ;///

08.02.2013 23:50
blackhood
94
odpowiedz
blackhood
79
sentimental fool

Przykład taki. Spedycja jest nieodłączną częścią handlu.

08.02.2013 23:59
95
odpowiedz
©®©
101
Generał

Goscie w Accordach kombi mnie najbardziej denerwują:)

A poważnie to chyba pijani kierowcy, miałem juz dwa razy przyjemnosć zostac praktycznie staranowanym przez takiego delikwenta, raz dla niego zakonczyło sie ladowaniem na dachu w rowie po próbie wyprzedzania mnie, tylko dzieki temu ze widziałem co sie swieci i przyspieszyłem nie brałem udziału w wypadku. 2 razem dałem sie wyprzedzic bo nic nie podejrzewałem i na nastepnych swiatłach koles wyladował w bagazniku auta ktore jechało przedemną. W obu przypadkach ponad 2 promile.

09.02.2013 00:00
96
odpowiedz
Black Thomi
38
Pretorianin

Wiarołomca-->

Sprawdź co oznacza słowo "TIR" bo w cale nie oznacza samochodu ciężarowego bądź ciągnika siodłowego.

Jak wszyscy wiemy zdarzają się chamskie zachowania na dradze z każdej grupy kierowców, zaczynając od rowerzystów a kończąc na samochodach ciężarowych. Ale kurde pisać "Jeb%$#e tiry" przez pół posta bez żadnego argumentu to zalatuje brakiem pomysłu na sensowną wypowiedź.

Wracając do tego co chce napisać.
Boli cię to że musisz za takim jechać 92km/h ? A przewiń stronę do góry jak ludzie piszą że osobówki jadę 1/2 dopuszczalnej prędkości ? Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i jak ktoś ma pół godziny do pauzy a do parkingu zostało kilka(naście) km to dochodzi do stresujących sytuacji, mam na myśli bezsensowne wyprzedzenie osobówki przez 40T zestaw. Każdy z nas tutaj będzie za swoją racją ale na pewno wszyscy się ze mną zgodzą że brakuje nam na drodze uprzejmości, gdybyśmy jeździli i myśleli o tym aby bezpiecznie dojechać do celu i przy tym nie uprzykrzyć życia innym kierowcą to byłoby dużo przyjemniej i bezpieczniej.

09.02.2013 01:11
EspenLund
97
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

Jak będziesz miał okazję to przejedź sie z kimś ciężarówką, zobaczymy czy jesteś taki hop siup do przodu.

pod male wzniesienia max 40 km/h

No to już mnie kompletnie rozwaliło. 400-500 koni mechanicznych ciągnie około 40T, resztę sobie wyobraź.

zaden cwel ci nie zjedzie na pobocze troche zebys mogl wyprzedzic latwiej, siadaja na dupie i wala dlugimi, ale to juz rozwiazuje naglym heblem, czy wspomnialem juz ze zamulaja pomimo dobrej przejezdnej drogi

Po pierwsze - nikt nie ma obowiązku zjeźdzać na pobocze aby ci ułatwić wyprzedzanie, co nie zmienia faktu że wiekszość kierowców ciężarówek tak robi. Po drugie - sam sobie zaprzeczas - siedza na dupie i walą długimi i zamulają? Coś mi tutaj nie pasuje.

Dodatkowo gnoje robia koleiny, ktore w deszczu sprawiaja duze zagrozenie

Jedynym gnojem jakiego widzę to jesteś ty i twój buraczany świat, kim ty jesteś zeby tak nazywać ludzi dzięki którym dobra których uzywasz na codzien sa dostarczane prawie pod twój nos? Tiry na tory, huh?

09.02.2013 01:41
Ace_2005
98
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

Mnie dziś trafił się delikwent, który wlókł się niemiłosiernie, a w trakcie próby wyprzedzenia go zaczął przyspieszać, aby skutecznie uniemożliwić mi wykonanie tego manewru. Takich kazałbym ustawowo rozstrzeliwać. Żeby było śmieszniej trafiła się też kobietka, która prowadząc auto jednocześnie robiła sobie makijaż. Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Zamiast patrzeć na drogę to idiotka patrzyła w lusterko, czy prawidłowo maluje sobie usta...

09.02.2013 05:13
EspenLund
99
odpowiedz
EspenLund
125
Legend
Wideo

Brytyjczycy zrobili dobrą kampanie na ten temat.

http://www.youtube.com/watch?v=R0LCmStIw9E

09.02.2013 06:30
100
odpowiedz
b212
127
Generał

Kraj frustratów, każdy kto walnie za fajerą te kilka(naście/dziesiąt/set) tysięcy kilometrów staje się wprawionym kierowcą i wtedy się zaczyna walenie w kierownicę i darcie mordy na słoiki, niedzielnych kierowców i je%anych pedałów.

Nigdy nie zrozumiem mechanizmu, który za tym stoi, bo tak naprawdę wolne ruszanie ze świateł czy zawalanie lewego pasa to są naprawdę jakieś śmieszne rzeczy w porównaniu do nagminnego zap$dalania i łamania przepisów ruchu drogowego, z którymi w Polsce mamy styczność codziennie.

Także stanson, jak już się zawiniesz tym swoim Accordem wokół jakiegoś drzewa, to wtedy będziesz mógł sobie zrobić kalkulację czy warto było za te kilka minut oszczędności dziennie. A czasu będziesz miał na to naprawdę sporo, bo człowiek ze złamanym kręgosłupem albo w drewnianej skrzyni na jego brak nie narzeka ]:->

Nie zrozum mnie źle, nie życzę Ci źle, ale po prostu aż żal czytać :)

09.02.2013 07:17
Belert
101
odpowiedz
Belert
182
Legend

jak czytam wasze posty , to az dziw ze sie jeszcze nie pozabijaliscie.Przy pomocy siekier i innych ;))

09.02.2013 07:43
Mutant z Krainy OZ
102
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[85]
Komputerki, konsole, gierki, telewizorki, sracze i inne rzeczy, z których codziennie korzystasz niczym król, bo ci się to należy, są rozwożone oczywiście osobówkami, a ciężarówki jeżdżą sobie puste, bo kierowcy lubią sobie wyskoczyć po pizze zestawem.

09.02.2013 09:25
Mastyl
103
odpowiedz
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

40 km/h lewym pasem na krajowej dwupasmówce.

Gapiostwo przy ruszaniu na zapalających się światłach.

Wpychanie się na skrętach na trzeciego z pasa tylko do jazdy prosto.

Zajmowanie złych pasów po skręcie.

TIRy.

09.02.2013 10:34
Paudyn
😜
104
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

W sumie jak tak człowiek czyta wątek i poobserwuje ludzików jeżdżących naszymi drogami, to mimo woli uśmiecha się lekko i ma ochotę wysłać paru delikwentów na miesięczną objazdówkę do kraju, gdzie miejscami ogólne natężenie ruchu przypomina korek na Marszałkowskiej (tylko jadący znacznie szybciej), a nie nie bezludną wyspę, ciężarówki ciągną się kilometrami jedna za drugą, zamiast z częstotliwością dwie na pół godziny, a wszystko to musi dodatkowo nauczyć się współżyć ze sobą częstokroć tylko na dwóch pasach, dokładnie tak jak u nas. Może wtedy niektórzy nabraliby dystansu i zeszłoby z nich ciśnienie, jako że tam sporo dobrych rad i wymogów stawianych tutaj nie ma ogóle racji bytu.

09.02.2013 10:37
wysiak
105
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Paudyn --> Jaki to kraj?

09.02.2013 10:39
Paudyn
106
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Holandia, północna Belgia z linią Meer-Antwerpia-Gent, albo Zagłębie Ruhry w godzinach szczytu.

09.02.2013 10:40
wysiak
107
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Niom, tak myslalem, ze te okolice - a ktore rady dawane tutaj nie maja tam racji bytu? Tam sie nie ustepuje szybszym autom na szybszym pasie, nie przepuszcza motocyklistow w korkach, nie uzywa kierunkowskazow, czy jak?:)

09.02.2013 10:45
Paudyn
108
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Na przykład ciężarówka nie mogąca myśleć o wyprzedzaniu, bo ktoś jest w pobliżu, albo chowanie się pomiędzy dwa inne auta, bo ktoś ma ciśnienie z tyłu, miejscami nawet przy trzech pasach, bo nigdy nie wiesz, czy któraś z jadących skrajnym prawym pasem w kolumnie ciężarówek nie zacznie nagle wyprzedzać i nie zmieni błyskawicznie pasa na środkowy. Czasami jedzie się lewym chwilę dłużej (aż miniemy kolumnę auto ciężarowych) zwyczajnie dla bezpieczeństwa. Ludzie to rozumieją i tam nikt nie robi afery z rzeczy, o które u nas mam wrażenie kierowcy są w stanie skoczyć sobie do gardeł.

Acha, jeszcze jeden fajny zwyczaj. Nawet jeśli auta jadą szybciej lewym pasem, to kiedy jadąca prawym osobówka leci wolniej, a ma przed sobą kolumnę ciężarówek i moment ich wyprzedzania ma "punkt styczny", to jadący lewym potrafi puścić nogę z gazu i wpuścić delikwenta z prawego pasa, aby ten nie musiał specjalnie wyhamowywać i ciągnąć się dłuższą chwilę te 89km/h... Nieprawdopodobne, a jednak...

09.02.2013 11:47
109
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Black Thomi - 92 ? Chlopie, ja nigdy ciezarowki jadacej tyle nie widzialem....to wlasnie oni jezdza po te 50 , 60 km/h na drodze gdzie mozna 90, a jak jest zima to 40km/h pomimo odsniezonej drogi .... nawet jak wyjada na obwodnice to jedzie ci taki 70 max. I prawda jest to co piszesz, ze brak nam uprzejmosci, bo ty np bedziesz uprzejmy i bedziesz wpuszczal innych etc, a paru burakow podniesie ci cisnienie chamstwem i sam w koncu przestaniesz byc mily.

EspenLund - tylko ze w takich osobowkach czesciej sie znajdzie ktos, kto troszke zjedzie robiac ci miejsce jak widzi ze sam sie wlecze i ty chcesz go wyprzedzic, a nie taka wielka krowa jedzie, zemula, robi korek, ale nie zjedzie troszeczke zeby go wyprzedzili.

Ace_2005 - otoz to.

b212 - przeciez on volvo teraz ma

Mutant z Krainy OZ - gry kupuje tylko w dystrybucji cyfrowej ;]

09.02.2013 13:22
Coolabor
110
odpowiedz
Coolabor
151
dajta spokój! :)

1. Buraki wyprzedzające przy skęcaniu na skrzyżowaniu i zajeżdżające z lewej strony wpieprzające się pod maskę.
2. Te same buraki wyprzedzające, żeby ustawić się przede mną na światłach.
3. Mlony ślimaczące się 30-40/h w miejscach gdzie się jedzie szybciej.
4. Te same mlony, które potrafią czekać 10 minut na skrzyżowaniu, żeby na nie wjechać gdy naprawdę nic już nie jedzie z żadnej strony.
5. Ćwoki zajmujące 2 miejsca parkingowe, podczas, gdy spokojnie zmieściłyby się 2 auta.
aha: 6. Młotki ustawiające się na światłach 2, 3 4, 5 metrów za autem z przodu. Często mógłby się zmieścić jeszcze jeden samochód między nimi.

09.02.2013 13:23
111
odpowiedz
Black Thomi
38
Pretorianin

Zdałeś niedawno prawko? Przypomnij sobie dopuszczalne prędkości dla aut ciężarowych:
Obszar Zabudowany:
-50km/h w godz 5:00-23:00
-60km/h w godz 23:00-5:00
Obszar Niezabudowany
-Droga jedno jezdniowa - 70km/h

-Droga dwu jezdniowa - 80km/
Droga ekspresowa i autostrada również 80km/h

Tu osobówką możesz jechać analogicznie 90 i 100 km/h to faktycznie jak trafisz kierowcę tira który jedzie przepisowo to możesz czuć się zwalniany ale wytłumacz nam dlaczego w tak wulgarny sposób ich obrażasz? Czy to jego wina że takie są przepisy?

Sam jestem świeżo po zdaniu C+E i powiem że na samej trasie Inowrocław-Bydgoszcz-Inowrocław gdy jezdziłem do Bydgoszczy spotykałem bardzo bardzo dużo osobówek które normalnie by mi nóż w plecy wbili bo nie mogą szybciej jechać a ja się wtedy pytałem sam siebie co ja mogę zrobić ? Jedynie dać prawy kierunek gdy widzę że z przodu pusto. A i kilka razy zdarzyło mi się taką elką przećwiczyć manewr wyprzedzania osobówki (swoją drogą man jest całkiem żwawy) która dobitnie przestrzegała przepisów i nie mogłem dobrze biegów dobrać bo 4 na dolnej skrzyni była za mała a 5 na górnej za szybka.

I dodam jeszcze że sam święty nie jestem i też nieraz wyzywałem i wyzywam nadal innych kierowców mam jeden prosty przykład mojej głupoty:

Wyprzedzanie osobówka-autobus-osobówka i moje zdziwienie gdy już wiedziałem że nie dam rady wyprzedzić ostatniej osobówki a autobus nawet nie pomyślał aby mi zrobić miejsce żebym się schował a jak zacząłem hamować to on równo ze mną czyli miałem robotę aby za niego wskoczyć, całe szczęście że kierowca tira z przeciwka wyhamował na krótkim odcinku do około 20-30km/h i zjechał na pobocze i udało się czołówki uniknąć.

Gdyby on stwierdził że najwyżej mu paznokcie połamię u nóg i jechał 80/km/h tak jak powinien ? Pewnie bym teraz tutaj z wami nie dyskutował.

09.02.2013 13:31
Imak
😐
112
odpowiedz
Imak
120
Senator

Ja raz ledwo uniknąłem zderzenia z samochodem który wyprzedzał na zakręcie moim pasem, na szczęście było tam pobocze. Za takie rzeczy powinni ucinać ręce, coby nie mogli więcej prowadzić.

09.02.2013 13:58
Coolabor
113
odpowiedz
Coolabor
151
dajta spokój! :)

^ miałem taka sytuację w tym tygodniu. Wkurw nieziemski. Miałem ochotę zajechać mu drogę i sprać po ryju.

09.02.2013 14:28
114
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Nigdy nie zrozumiem mechanizmu, który za tym stoi, bo tak naprawdę wolne ruszanie ze świateł czy zawalanie lewego pasa to są naprawdę jakieś śmieszne rzeczy w porównaniu do nagminnego zap$dalania i łamania przepisów ruchu drogowego, z którymi w Polsce mamy styczność codziennie.
Widzę, że przedstawiciel rządu nam się na forum zaplątał.

Mnie do szewskiej pasji doprowadzają baby za kółkiem. Gdy widzę chłopa, który jedzie jak najgorszy cham i burak, to przynajmniej mam ten luksus, że wiem czego się mogę z grubsza po nim spodziewać. Natomiast w przypadku bab następuje czysta loteria i nigdy nie wiadomo, co zaraz wykona za woltę.
Jeden z zyliarda przykładów: pierdzę sobie moim czerwonym szerszeniem marki Matiz po trójpasmówce (Dolinka Służewiecka), a z pasa obok zaczyna na mnie powolutku zjeżdżać Volvo. Myślę - jakiś wielki pan chce sobie zaraz skręcić w prawo, więc zepchnie nędzarza z szosy. Zwolniłem, a Volvo które prawie mnie zepchęło, wpierniczyło się przede mnie i zwolniło do circa 40 km/h. Pomyślalem, że być może mu wcześniej zajechałem czy coś, a teraz się mści, choć nie mogłem sobie przypomnieć żebym coś takiego zrobił...
Więc wyprzedzam, patrzę, a tam za kółkiem siedzi jakaś wyfiokowana lancpudra w okolicach pięćdziesiątki i nawija przez komórkę. Zatłuc to mało.

Inna kwestia, która mnie denerwuje, to traktowanie ludzi w gorszych brykach jak cyganów. Czasem się przesiadam z mojego zardzewiałego szrota do samochodów wysokiej klasy, czy jak to zwykły mawiać buraki, samochodów 'prestiżowych' i na drodze jestem traktowany zupełnie inaczej...

09.02.2013 15:21
115
odpowiedz
b212
127
Generał

Zenzibar, ale takie są fakty, większość idiotów igrających z ogniem nadmierną prędkością czy ciągłym i nieustannym wyprzedzaniem na trasie ryzykuje dużo a zyskuje oszczędność rzędu kilku minut. Trochę inaczej wygląda to na dłuższych odcinkach niezabudowanych, gdzie rzeczywiście przejeżdżając pół Polski można oszczędzić tyle, ile spędzam na kiblu z gazetą :) Ale w takiej Warszawce co drugiego kozaka zmieniającego po 3 pasy na raz bez kierunkowskazów (cecha charakterystyczna stolicy) dogania się na pierwszych lepszych światłach... I na chuy tak pajacować?

Kilka lat temu mój znajomy stał na przejściu w w/w mieście i jakiś mistrz kierownicy z ponad 20-sto letnim stażem też sobie pociskał jakąś Bejcą. Ślisko było, światła się zmieniły, jakoś niezbyt mądrze przyhamował i wje$bał się w ludzi na chodniku przed przejściem. Kumpel do końca życia będzie miał w nogach więcej stali, śrub i zawiasów, niż własnych tkanek.

I nie chcę się targować co gorsze - emeryt jadący 40 km/h czy doświadczony, świetnie czujący auto kierowca jadący 100 km/h. Ino ten pierwszy może urwać komuś lusterko a ten drugi zabić siebie, swoich pasażerów i pasażerów kilku innych aut po drodze. Nawet jeśli to niemożliwe, bo jest takim zajebistym kierowcą :) Ale takie rzeczy się zdarzają, nawet najlepszym spędzającym za fajerą całe życie.

09.02.2013 15:47
116
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

- (jako rowerzysta) gnojów, a w szczególności bab które ignorują naszą obecność (wymuszanie pierwszeństwa, dopychanie do krawężnika) np. wielokrotnie babsko miało ze mną kontakt wzrokowy, czyli mnie widziało, a i tak wymuszało pierwszeństwo, albo spychała mnie z jezdni.
- młodych debili w golfach, którzy na drodze usianej światłami na odcinku 200metrów zachowują się jak szybcy i wścieknięci.
- oszczędzanie na kierunkowskazach (w szczególności taksiarze)
- młodych kierowców przyzwyczajonych do bez kolizyjnych skrzyżowań, którzy gdy trafią na takie kolizyjne, bez myślnie jak psy pawłowa gdy dostaną zielone idą na czołówkę nie zwracając uwagi, na to co się dzieje wokół.
- "zamyślonych" gamoni rozmawiających przez telefon.
- nie przewidywalnych rowerzystów gamoni, którzy zamiast pilnować się prawego krawężnika, hasają po całym pasie i jeszcze często skręcają bez wyraźnego sygnalizowania manewru.
- takich nerwowych co to im się bardzo spieszy i co chwilę swoimi manewrami wyprzedzają zyskując np. w tłoku aż 20metrów!

09.02.2013 16:05
Belert
117
odpowiedz
Belert
182
Legend

no niestety duza szybklosc w obszarze zabudowanym to glupota .
Pech i pyk juz mamy trupa na rozkladzie.W sumie z tym sie da zyc potem adwokat wmowi sedziemu ze pieszy 100-letni dziadek o dwoch kulach wtargnal na jezdnie i bedzie git.
Njabardziej mine rozczulaja ryczace po osiedlowych uliczkach glofy i beemki tnace wzdluz klatek po 80-100 na godzine :))
Teraz dla odmiany mozna zabic jakies dziecko ale z tym nie ma problemu adwokat na serio powie ze dziecko wtargnelo na ulice a sedzia pokiwa glowa i nawet nie bedzie kary.
Zyc nie uumierac.
Dlatego nigdy nmi nie zal aut owinietych wokol drzewa i 3-4 cial w workach;I rodzicow drzacym glosem lkajacych za Krzysiem czy Piotrusiem : to takie dobre dzieci byly :)))
Lepiej zeby zabili siebie niz innych.

09.02.2013 19:52
EspenLund
😁
118
odpowiedz
EspenLund
125
Legend

92 ? Chlopie, ja nigdy ciezarowki jadacej tyle nie widzialem....to wlasnie oni jezdza po te 50 , 60 km/h na drodze gdzie mozna 90, a jak jest zima to 40km/h pomimo odsniezonej drogi .... nawet jak wyjada na obwodnice to jedzie ci taki 70 max. I prawda jest to co piszesz, ze brak nam uprzejmosci, bo ty np bedziesz uprzejmy i bedziesz wpuszczal innych etc, a paru burakow podniesie ci cisnienie chamstwem i sam w koncu przestaniesz byc mily.

Ty chyba na Syberii mieszkasz i stare kamazy tylko widujesz.

09.02.2013 20:01
119
odpowiedz
zanonimizowany636606
89
Generał

- (jako rowerzysta) gnojów, a w szczególności bab które ignorują naszą obecność (wymuszanie pierwszeństwa, dopychanie do krawężnika) np. wielokrotnie babsko miało ze mną kontakt wzrokowy, czyli mnie widziało, a i tak wymuszało pierwszeństwo, albo spychała mnie z jezdni.

- jako kierowca - debili na rowerkach, którzy myślą, że wygrają z toną żelastwa. A dawaj idioto zmierz się ze zderzakiem mojego samochodu. Sam jeżdżę dużo na rowerze, ale ZAWSZE przepuszczam samochody, bo nie jestem idiotą i wiem, że szkoda zdrowia.

09.02.2013 20:22
120
odpowiedz
Pawlo94
96
Illusive Man

Mnie osobiście denerwują rowerzyści, którzy sadzą środkiem jezdni chociaż mają obowiązek trzymać się krawężnika. Powolne zbieranie się ze świateł, włączanie prawego kierunkowskazu w chwili zjazdu ronda, włączanie kierunkowskazu w chwili zmiany pasa. Te rzeczy powinno się robić przed manewrem. Już pomijam nieumiejętność włączenia tych migających lampek na prawo i lewo. Denerwuje mnie jak ktoś jedzie 30km/h na drodze z ograniczeniem do 60. Denerwuje mnie brak kultury innych kierujących. O kulturze pieszych nie mówiąc, bo ładują ci się prosto pod maskę. Ale najbardziej denerwują mnie "mistrzowie kierownicy", którzy to swoją beemką pewnie 3 razy licznik przekręcili. Umiejętnością nie nazwałbym wciskanie gazu w podłogę i czekanie aż się osiągnie maksymalną prędkość. To jest głupota. Uważasz się za dobrego to pokaż to na torze, albo w życiu codziennym na przykład normalnie parkując samochód, a nie w bramie na miejscu dla inwalidów czy tak, żeby inne auto nie przejechało. Takie dresy są najgorszą rzeczą na tym świecie. Druga taka grupa to panie, które panikują za kółkiem gdy zobaczą, że trzeba wyprzedzić czy zmienić pas.

09.02.2013 20:28
kong123
121
odpowiedz
kong123
120
Legend

Mnie to wkurzają jeszcze bezmyślni przechodnie, którzy myślą chyba, że jadący samochód da się zatrzymać w ułamku sekundy...

Nie raz mi się zdarzyło, że ludziska nie zależnie od wieku wtaczają się na przejście 15 m przed maską i liczą, że ja jakieś cuda zrobię i się zatrzymam... jeżdżę zgodnie z przepisami no ale sorry - z 50 do zera nie zatrzymam się w miejscu.

A szczytem to jest już wyłazić tak komuś przed maskę zimą. Wylezie taki na przejście i jeszcze macha łapami i pokazuje jakieś gesty jakbym to specjalnie szorował kołami, tarł klocki hamulcowe i popisywał się na ulicy...

Z kolei nie rozumiem tez osób, które nikogo nie przepuszczają - czy to pieszych czy samochodów. Mój kolega, który często wozi się na mój koszt twierdzi, że jestem głupi, że przepuszczam na pasach kobietę z dzieckiem czy gościa, który nie może włączyć się do ruchu. Bo jak to mówi ''jego nikt nie puszcza''. Czyli ja też mam być taką ostatnią kutfą? Rozumiem, że zdarzają się buraki na drodze ale ja nie chcę być jednym z nich.

Oczywiście co innego przepuścić kogoś, kto tego potrzebuje a co innego wkurzać się na takich, którzy sami sobie na chama włażą.

Ty chyba na Syberii mieszkasz i stare kamazy tylko widujesz.

+1

Rzadko, bardzo rzadko widuję ciężarówki, które się wloką. Wręcz przeciwnie - nie raz to nawet startu do takiej nie mam ;p a jak się z jakąś mijam to tak jakbym z jakimś samolotem sie mijał a nie ciężarówką.

09.02.2013 20:40
Mutant z Krainy OZ
122
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Może jemu się ciągniki rolnicze mylą z ciągnikami siodłowymi. Naturalnym widokiem na drogach są ciężarówki jadące 90 w zabudowanym, a gdyby nie kaganiec to 190 by cisnęły. Kierowcy ciężarówek jeżdżący zgodnie z przepisami są bezrobotni, bo wykonują kursy dwa razy dłużej od tych, którzy pędzą niczym impuls przez światłowód. Smutna prawda po prostu.

Co do pieszych, mylnie odbierają to, że na pasach mają pierwszeństwo. Owszem, kiedy już ktoś przechodzi przez pasy, trzeba go puścić, ale wielu się wydaje, że wchodząc na pasy mają pierwszeństwo, a tak nie jest. Dlatego często się zdarzają przykre sytuacje z wtargnięciem pieszego pod koła pojazdu na przejściu.

Ostatnio busiarz goniący za kasą zrobiłby sieczkę z grupki ludzi przechodzących przez pasy na skrzyżowaniu bez sygnalizacji świetlnej. Zatrzymałem się, by tę grupę przepuścić, bo na przeciwnym pasie facet chciał skręcić w lewo (moje prawo) więc przy okazji sobie skorzystał i skręcił, a szalony busiarz nie patrząc na sytuację na skrzyżowaniu, zjechał do prawej strony, ominął tego skręcającego i przeskoczył przez skrzyżowanie jakby prowadził bolid na torze. Gdyby ta grupa osób, którą puściłem, weszła na pasy dwie sekundy wcześniej, to musiałbym ich zbierać z maski. Aż tętno przyspieszyło do maksimum.

Wracając do kierowców ciężarówek, mają oni o wiele więcej kultury niż kierowcy osobówek. Często teraz chodzę z wózkiem dziecięcym, kiedy przychodzi przejść przez pasy, 8 na 10 aut które mnie puści, to pojazdy o masie powyżej 3,5. A przecież taki tirowiec musi się później namachać drążkiem zmiany biegów dwa razy więcej niż osobówka.
Podobnie jest z wyjeżdżaniem z mojej uliczki na główną, kiedy ktoś mnie już puszcza, to najczęściej ciężarówka.

09.02.2013 21:24
Hellmaker
😊
123
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Belert --->
"Njabardziej mine rozczulaja ryczace po osiedlowych uliczkach glofy i beemki tnace wzdluz klatek po 80-100 na godzine :))
Teraz dla odmiany mozna zabic jakies dziecko ale z tym nie ma problemu adwokat na serio powie ze dziecko wtargnelo na ulice a sedzia pokiwa glowa i nawet nie bedzie kary."

Nie najlepszy przykład. Na oznakowanych "drogach osiedlowych" (jako droga osiedlowa lub wewnętrzna) piesi maja absolutne pierwszeństwo, czyli nie ma czegoś takiego jak wtargnięcie na jezdnię. Szczególnie, że dodatkowo znakomita większość z nich ma ograniczenie 40 lub 20 km/h, a czasem i 10.
Niezależnie od tego jak się zachowa pieszy, to ZAWSZE będzie Twoja wina jak go walniesz.
Jest to gdzieś w przepisach, ale nie mam czasu szukać :)

10.02.2013 07:25
Mutant z Krainy OZ
😊
124
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

To o czym pisze Hellmaker to się nazywa "strefa zamieszkania", jest oznaczona specjalnym znakiem, w takiej strefie wolno poruszać się 20kmh, piesi mają pierwszeństwo przed pojazdami, nawet małe dzieci mogą tam śmigać po całej drodze i trzeba im ustąpić. Parkować wolno tylko w wyznaczonych miejscach, wyjeżdżając z takiej strefy kierowca musi bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa wszystkim, traktuje się wyjazd z takiej strefy jak wyjazd z drogi gruntowej.
Nie każde jednak osiedle jest w ten sposób oznamowane, stare blokowiska w mojej mieścinie nie mają tego znaku, jedynie ograniczenie prędkości do 30-20 ale wtedy pieszy nie ma pierwszeństwa.

10.02.2013 10:10
NicK
125
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

1. Ogólnie pojęte chamstwo, głównie przejawiające się w zachowaniach typu "mogę wydymać resztę leszczy".
2. Notoryczne zawalanie lewego pasa przez maruderów, bez jakiegokolwiek powodu. Dotyczy to również wyprzedzających na trasie, którzy wjeżdżają przed nos wyprzedzającego ich pojazdu, a potem kilometrami ciągną się lewym i 'wyprzedzają' tych z prawego pasa w tempie ślimaczym. Zjeżdżają na prawo dopiero wtedy, gdy daleko na horyzoncie nie widać nikogo na prawym pasie.
3. Brak wyobraźni: włączanie kierunkowskazu w ostatniej chwili, wjeżdżanie na skrzyżowanie bez możliwości zjechania z niego po zmianie świateł (blokowanie drogi jadącym z innego kierunku i powodujące, że korki robią się jeszcze większe). Dotyczy to również tych, którzy przed manewrem wyprzedzania nie patrzą w lusterka, czy przypadkiem ktoś już za nimi nie rozpoczął tego manewru.

10.02.2013 12:30
Hellmaker
126
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Mutant z Krainy Oz ---> Pamiętaj, że niedawno przepisy dotyczące właśnie stref zamieszkania się nieco zmieniły. U mnie, mimo, że jest tylko znak "droga wewnętrzna", obowiązują takie same przepisy jak w "strefie zamieszkania".
Coś z tym namieszali jakieś pół roku temu i dlatego piszę, że nie jestem do końca pewien całości przepisów tego dotyczących :)

10.02.2013 12:36
127
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Imak - to ja raz prawie w babe wjechalem, bo ta wyjezdzajac na zakrecie z drogi od domku nawet NIE spojerzala czy cos jedzie, tylko od razu jazda do przodu, dobrze ze bylo troche miejsca to udalo mi sie uciec, a tempa cipa sobie jedzie dalej jakby nigdy nic....zalowalem pozniej troche ze w nia nie wjechalem, bym mial przynajmniej kase za to , a baba nauczke... i to nie jedyny incydent. Raz mnie dziadek z babka rozwalili, byl waski przejazd pod torami, sygnalizacja swietlna, mam zielone, ruszam powoli bo to na zakrecie jest... jade jade a tu nagle mi sie wylania dziadek w polonezie i sie wpier^%$$la ..... gosc nawet na mnie nie spojrzal, tylko morda prosto i jedzie.... dobrze ze wtedy nie jechalem drugim autem, bo by byl dzwon bo szersze jest....

Pelno jest takich zachowan i to albo baby, albo stare dziady, moim zdaniem prawko dziadkom powinno byc wystawiane na max rok i aby je przedluzyc powinni przejsc zajebiscie rygorystyczne testy....

Chyba niedlgo bedzie trzeba kupic kamerke i nagrywac wszystko co sie dzieje na drodze, a pozniej na yt wstawiac.

10.02.2013 12:43
Mutant z Krainy OZ
128
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Hellmaker a nie jest przypadkiem tak, że wszystko jest jak było dawniej, z tym, że teraz po prostu policja może karać za łamanie przepisów na takich drogach w strefie zamieszkania i na drogach za znakiem "droga wewnętrzna"? Bo kiedyś, z tego co kojarzę, nie mogli, na pewno nie w miejscach oznaczonych jako "droga wewnętrzna", teraz to zdaje się uległo zmianie.
Reszta pozostała taka jak była, w strefie nadal 20, pierwszeństwo mają piesi i postój tylko w określonym miejscu.

11.02.2013 11:16
Drackula
129
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

No to wleczenie sie pasem szybkiego ruchu to ladnie mozna w UK zaobserwowac. Co ja sie nie naklne to juz moje. Na M6 jesli jade w godzinach szczytu to najszybciej sie poruszam pasem dla "tirow", bo wszelkie mendy beda sie wlekly pasem do wyprzedzania bo przeciez im wolno s&#163;%^&#163;^nom. Wiekszosc debili nawet nie zmieni pasa na srodkowy mimo ze tam sie szybciej jedzie tylka nadal beda sie wlec pasem do ruchu szybkiego.

Niestety w godzinach nieszczytowych wcale lepiej nie jest i wielkiego wyboru nie ma w stylu jazdy niestety. I albo sie przyklejasz do auta poprzedzajacego tak aby matol z pasa srokowego nie mial miejsca albo puszczasz tego matola wiedzac ze w 90% juz na tym pasie zostanie, i bedzie sie tak samo wlokl jak na pasie poprzednim. A potem pozostaje tylko wyprzedzanie gnoi srodkowym pasem patrzac czy radiowozu w poblizu nie ma :/. A jeszcze niech bedzie po zmierzchu, troche deszczu, wyprzdzajace sie tiry to predkosc na autostradzie gwarantowana w okolicach 50 mil/h bo polowa debili bedzie sie bala wyprzedzic Tira na pasie obok :/, wtedy to usiasc i plakac.
Dodatkowo angielskim debilom wydaje sie ze zmieniajac pas maja do tego swiete prawo i ty masz obowiazek im ustapic, a jak sie postawisz to stluczka i bujaj sie z ubezpieczycielami. Ja juz postanowilem ze jak bede mial wiecej kasy na zbyciu to kupuje starego Defendera i niech pieprzone angielskie laleczki i dresiki wymuszaja na mnie pierwszenstwo.
Generalnie z tego jak sie ku&#163;^&#163;^ko jezdzi w anglii to ksiazke moglbym napisac a w niej rozdzial na temat niudolnych instruktorow jazdy nieznajacych przepisow. Najlepszy obrazek jaki widzialem to instruktorka jazdy byla w burce i kursantka rowniez w burce, kto im pozwolil wyjechac na droge? To co z tym autem sie dzialo na drodze to komedia, dobrze ze po pol mili pojechalem w innym kierunku bo by mnie chyba cos strzelilo albo umarlbym ze smiechu jadac dalej za nimi.

11.02.2013 13:34
👍
130
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

"[...]instruktorka jazdy byla w burce i kursantka rowniez w burce, kto im pozwolil wyjechac na droge? To co z tym autem sie dzialo na drodze to komedia, dobrze ze po pol mili pojechalem w innym kierunku bo by mnie chyba cos strzelilo albo umarlbym ze smiechu jadac dalej za nimi." -> oj, znam ten ból...

[ed.]
W sumie wszystko to co tu opisujecie mam też u siebie, tylko jakieś 10 razy bardziej. Najczęściej widzę to:
-Nagminne wpychanie się zawsze i wszędzie
-Kierunkowskazy to tylko ozdobnik, prawda?
-Podobnie jak światła. Pomimo, że w Bahrajnie ~99% ulic jest dobrze oświetlonych, jeśli jedziesz ciemnym autem bez świateł, ciężko cię zauważyć. Z jasnymi podobnie, ciężej zwrócić na takiego uwagę.
-Jechanie środkiem, nie wyprzedzisz takiego wuja z żadnej strony, jeśli są mniej niż dwa pasy ruchu.
-Robienie z siebie króla lewego pasa - 50 km/h na lewym pasie, a co!
-Policjanci, którzy jadą 30 km/h na alei z dwoma pasami w jedną stronę (często na lewym pasie). K**wa.

11.02.2013 13:54
😜
131
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

"jeśli są mniej niż dwa pasy ruchu." -> Miałem napisać, że mniej niż trzy, faq...

edit się skończył.

[ed.]
do listy z poprzedniego posta dodam coś jeszcze:
-olewanie bezpieczeństwa dzieci - latają po tylnej kanapie niezapięte, często siedzą np. u matki na kolanach, albo wystają przez okno. To już jest chore.

11.02.2013 14:40
132
odpowiedz
Miloszek_16
114
Kiślawa

1. Wszyscy zapierdalają jak wściekli
2. Przepisy i ograniczenia to tylko "wskazania" dla lamusów i zawalidróg
3. Kierunkowskazy to opcja
4. Wciskanie się na chama i utrudniania włączenia się do ruchu innym
5. Ludzie jadący lewym pasem 20km wolniej niż można i Ci którzy trąbią na Ciebie mimo iż jedziesz 20km szybciej niż można
6. W zimie ludzie przestają logicznie myśleć na drodze
7. Taksówkarze, kierowcy autobusów i ludzie w nowszych E i S klasach ;], rejestracje LLU i WGR
8. Ludzie nie potrafią parkować
9. Rozmawianie przez telefon, pisanie sms itp

Forum: 10 najbardziej wkurzających zachowań na polskich drogach