Wczoraj znajomy po pracy miał się zemną zabrać. Przed odjazdem odpaliłem samochód i zacząłem go odśnieżać (na parkingu).
Znajomy powiedział (nie wiem czy sobie jaja zemnie robił czy mówił poważnie) że w miastach na parkingach, można dostać mandat jeśli samochód "chodzi" a ty go odśnieżasz .
Może ktoś zweryfikować tą informacje,pierwszy raz o czymś takim słyszałem
Zasadniczo prawda. Jeśli znajomy posiada prawo jazdy i siedziałby wtedy za kierownicą w zapiętych pasach - możesz (moim zdaniem) spokojnie odmówić przyjęcia mandatu.
Ten mandat "za odśnieżanie" byłby za pozostawienie samochodu bez nadzoru z włączonym silnikiem (czy jak to się tam nazywa). Wysiadasz - wyłączasz silnik i zabierasz kluczyk (ciekawe jak zinterpretują przy samochodzie bez kluczyka - np. z przyciskiem ;)
art. 60 pkt. 2 kodeksu drogowego
2. Zabrania się kierującemu:
oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
Pojęcie postoju zostało zdefiniowane przez ustawę z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (z późn. zm.), w której zgodnie z art. 1 p. 30 postój pojazdu to unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.
Art. 60.
2) Zabrania się kierującemu:
1. oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu,
3. pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na
obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego
czynności na drodze,
Oddalenie się kierującego od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu - art. 60 ust. 2 pkt 1 - mandat 50 zł
Używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem - art. 60 ust. 2 pkt 2 - mandat do 300 zł
ZŁ: Zabieranie kluczyka policji nie interesuje. Twój problem jak ktoś sobie wsiądzie i pojedzie ;)
Cóż to znaczy NADMIERNA emisja spalin?
Ale tak na poważnie - nikt nie będzie ludzie samochody odśnieżający ścigał. Już szybciej tych co jeżdżą nieodśnieżeni.
używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem - nadmierny - tzn. taki, który nie spełnia norm podczas przeglądu - np. zdjęcie tłumika, zdjęcie katalizatora - weryfikacja w przypadku gdy policja chce wlepić na parkingu - proszę zbadać skład spalin i poziom hałasu
pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym - to znaczy, że siedząc w środku NIE POZOSTAWIAMY - lub siedzi ktoś z uprawnieniami
Z przytoczonych przepisów mandat jest więc za: oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu
Też uważam że raczej mało komu to przeszkadza, ale lepiej uważajcie jak tak robicie pod czyimiś oknami.
No i zobaczymy za co będą dawać mandaty jak już większość będzie jeździć wolniej i fotoradary zaczną zbyt niskie wpływy do budżetu generować...
O już znalazłem:
Pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym - art. 60 ust. 2 pkt 3 - mandat 100 zł
graf_0 --> akurat to ma niewielkie znaczenie, bo jest trudno mierzalne, ale już pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze; jest bardzo łatwe do stwierdzenia. Wystarczy jednominutowa obserwacja.
ZŁ --> autor miał na myśli zabronienie pozostawiania pracującego silnika (bez znaczenia jest fakt czy jesteś w środku czy obok), o ile nie wykonujesz czynności na drodze.
Trzeba byłoby zdefiniować "oddalenie sięod pojazdu" i "wykonujące czynności na drodze"
zawsze mozna powiedzieć, że oddalenie się od samochodu jest wtedy gdy nie sięga się ręką a samochód wykonuje czynność nagrzewania środka i odmrażania szyb. Ja bym mandatu nie przyjął :)
Aaa bo to chodzi o czynnośc kierowcy? :D No to przecież odśnieżam.
Wystarczy jednominutowa obserwacja - nie wystarczy - pozostawić to pozostawić - w prawie stosuje się język polski - postojem nie jest (nie chce mi się szukać dokładnie w KD) zatrzymanie wynikające z sytuacji na drodze itp. - gdy jest zimno i para zbiera się wewnątrz sytuacja na drodze zmusza Cię do poczekania aż się nagrzeje aby móc kontynuować jazdę - wykonuję czynności na drodze. Prawo jest proste i jednoznaczne jeśli stosujemy prawa logiki i słownik języka polskiego (sąd tez powinien je stosować!)
Oddalenie oznacza - odpięcie pasów i wstanie z fotela z pozostawieniem kluczyka w stacyjce (lub jego odpowiednika) - obrazowo - ktoś może zająć Twoje miejsce (nie dotyczy siadania na kolanach ;)
Ja prawie zawsze odśnieżam na wyłączonym silniku, ale ostatnio i ja musiałem się poddać. Około 1,5 mm lodu na szybie w poniedziałek rano. Na zdjęciu jest efekt 3 minut skrobania. Poddałem się, nagrzałem silnik i szybę - potem poszło już lekko :)
Kajfasz - no i grzanie silnikiem było w pełni uzasadnione - inaczej nie mógłbyś osiągnąć bezpiecznego samochodu.
Naprawdę nie przejmowałbym się tym przepisem.
Heh ,dzięki :) absurdów w polskim prawie ciąg dalszy. Nieznajomość kosztuje...
[18] Właśnie dlatego zawsze najpierw silnik odpalam :)
Naprawdę nie przejmowałbym się tym przepisem.
Uogólniać tez nie można .. jeśli ktoś zgłosi "uciążliwość" sąd może uznać jego zastrzeżenia. Z doświadczenia - sam miałem kilka razy ochotę zgłosić starego żuka pod oknem o 5. rano.
ZŁ--> uważasz, że oczyszczanie samochodu ze śniegu na parkingu przed rozpoczęciem podróży i zatrzymanie się na trasie w celu usunięcia pary w trakcie podróży jest tożsame?
Nie tożsame, ale podchodzące "pod ten sam paragraf" (o ile dobrze zrozumiałem o co pytasz). Kara wynika z prawa, a prawo nie uwzględnia wszystkich przypadków (prawodawca zakłada minimalną inteligencję wykonawcy tzn. policjanta i sędziego ;). O słuszności lub niesłuszności założenia nie dyskutuję.
Oczywiście - wyjście z samochodu i pozostawienie pracującego silnika - podchodzi pod 1. oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu i ZA TO mandat jest nie do podważenia
Dodatkowo: usunięcia pary w trakcie podróży - w trakcie podróży zakładam, że pracuje nawiew i para jest usuwana na bieżąco (stąd pytanie o niezrozumienie).
uruchamiam silnik - pozostawienie pracującego silnika - checked
odśnieżam samochód - podczas postoju - checked
na parkingu pod blokiem - na obszarze zabudowanym - checked
Spróbuj przekonać sędziego, że byłeś w trasie i właśnie spadła na Ciebie "lawina" z pobliskiego bloku więc zatrzymałeś się na parkingu, żeby ją zsunąć z pojazdu. Bo chyba nie powiesz, że przystąpiłeś do ruchu nieodśnieżonym pojazdem i po chwili stwierdziłeś, że jednak tak się jechać nie da. - wykonywanie czynności na drodze - unchecked
Przepis dobry, no bo co jak ktoś zostawi sobie silnik włączony, pójdzie do domu, auto jakiś dzieciak weźmie i się rozbije 100m dalej. Ale danie mandatu za odśnieżanie przy włączonym silniku byłoby skurwysyństwem.
Spróbuj przekonać sędziego - dlaczego trzymasz się określenia "w trasie" - w zacytowanym fragmencie KD nie ma mowy o trasie, ale o postoju, obszarze zabudowanym itd.
Jeśli siedzisz w środku upieram się, że "pozostawienie" unchecked
ZŁ --> nie trzymam się, "w trasie" miało na celu zobrazowanie "wykonywania czynności na drodze"
Jeśli siedzisz w środku upieram się, że "pozostawienie" unchecked
Dlaczego?
Definicja postoju nie mówi nic o "siedzeniu w środku".
Pojęcie postoju zostało zdefiniowane przez ustawę z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (z późn. zm.), w której zgodnie z art. 1 p. 30 postój pojazdu to unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę.
a pozostawienie nie dotyczy w tym wypadku oddalenia :) tylko pozostawienia jako braku wyłączenia
unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę Nie mam niestety czasu na poszukiwanie, ale zakładam, że dyskutujemy, a nie kłócimy się - upieram się, że jeśli siedzisz w środku nie łamiesz przepisów (poza zgłoszoną przez kogoś uciążliwością - jeśli wystąpi) ponieważ jeśli ruszysz to na 100% złamiesz przepis o np. przejrzystości szyb - więc jeśli siedząc grzejesz - przygotowujesz pojazd do jazdy zgodnej z przepisami (bo te przejrzyste szyby WYNIKAJĄ z OBU: warunków i przepisów ruchu) - więc to zatrzymanie z włączonym silnikiem, a nie postój.
Podsumowując - siedzisz w środku nie pozostawiłeś pojazdu, czekasz na przejrzyste szyby NIE parkujesz w świetle przepisów! (tak bym rozmawiał z sędzią po nieprzyjęciu mandatu - naciskałbym na bezpieczeństwo iz którego wynikaja przepisy o ruchu drogowym)
A "siedzenie w środku" podkreślam - aby nie złamać wcześniej przytoczonego przepisu.
A nie można przygotować pojazdu do jazdy zgodnej z przepisami przy okazji nie łamiąc innych przepisów?
Nie pozostawiłeś pojazdu ale pozostawiłeś pracujący silnik.
A nie można przygotować pojazdu do jazdy zgodnej z przepisami przy okazji nie łamiąc innych przepisów?
Można, ale ten przypadek do nich (moim zdaniem) nie należy.
Zwykle nie kłóciłbym się z policją, ale akurat w tym wypadku mandatu można nie przyjąć i można liczyć, że sąd przyzna nam rację, ponieważ bezpieczeństwo i ludzkie życie jest ważniejsze niż ekologia. Poza tym można odśnieżanie podpiąć też pod te warunki na drodze właśnie.
Zazdroszczę ojcu webasto w samochodzie... - uważaj - na upartego z punktu widzenia fizyki pewnie też da się udowodnić, że to "silnik", a prawo nie mówi, że chodzi "o silnik napędzający koła".
Argumenty wyczerpałem, nie będę Cię na siłę przekonywał, sam , na postoju wolę mieć silnik wyłączony, a pojazd oczyszczać za pomocą tradycyjnej skrobaczki i szczotki :)
nie będę Cię na siłę przekonywał, sam , na postoju wolę mieć silnik wyłączony, a pojazd oczyszczać za pomocą tradycyjnej skrobaczki i szczotki
Nie musisz! Ja TEŻ odśnieżam samochód z wyłączonym sinikiem za pomocą miotły i skrobaczki - a w razie potrzeby wspomagam się minimalną ilością odmrażacza - dyskusja dotyczyłyła "czy przyjąć mandat i co powiem sędziemu gdy nie przyjmę" - silnik włączam gdy wsiądę i czekam az się trochę nagrzeje ... uważam, że to uzasadnione z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa.
ps. pismaki mają przez cały rok sezon ogórkowy i tworzą takie artykuły jak przytoczone wyżej - zapytany znajomy policjant z drogówki stuknął się w głowę ;) - powiedział, że trzeba myśleć!
Kwestia przekonania sędziego, że siedząc w samochodzie na parkingu, z pracującym silnikiem, jesteś w trakcie w trakcie wykonywania czynności na drodze.
Moim zdaniem nie przejdzie. Ale do stwierdzenia kto z nas ma rację potrzebowalibyśmy sędziego. Czy jest na sali sędzia?
zapytany znajomy policjant z drogówki stuknął się w głowę ;) - powiedział, że trzeba myśleć!
Duża część policjantów myśli teraz o tym jak zapewnić budżetowi założone wpływy z mandatów ;>
Ja nigdy nie odpalam auta przed odsniezaniem, bo mam diesla i zanim zlapie jakakolwiek temperature zdaze go ogarnac.
Raz sie poddalem jak mialem 2 cm lodu na szybach (deszcz + mroz), ale chwile to trwalo.
Inna rzecz, ze w poprzednim samochodzie tak zalatwilem szybe czolowa (pekla pod wplywem zbyt naglej roznicy temperatur).
Dochodzi jeszcz e fakt, ze auta nie powinno sie grzac na postoju, bo powoduje to przyspieszone zuzycie jednostki napedowej (ktora zuzywa sie najbardziej "na zimno", a najlepiej sie dogrzewa gdy jedziemy) no i wzgledy eko a co za tym idzie zuzycie paliwa.
2. Zabrania się kierującemu:
oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
Jak ktoś odśnieża samochód to nie jest od niego oddalony bo jest od niego na wyciągniecie ręki. Jak ktoś idzie trzymając dziewczynę za rękę albo ją obejmując to znaczy, że jest od niej oddalony? Mandaty za odśnieżanie auta z włączonym silnikiem są nielegalne a jeśli ktoś twierdzi, że są legalne to nie umie czytać. Nie dziwi mnie to u policjantów.
[33] Ale nie każde :) Przerobiłem tej zimy produkty chyba ze 4 firm i dopiero ostatni strzał był właściwy - pozostałe po prostu spływały po szybach...
Co za jaja, to jest martwe prawo w tym kontekście, oczywiście intencja była dobra, ale bez jaj chciałbym zobaczyć mandat za coś takiego, a najlepiej dostać to bym go porwał na oczach gamonia który mi go wystawił i rzucił mu z powrotem w formie konfetti.
--->jasonxxx - jeśli masz samochód w automacie to zawsze powinieneś poczekać aż podskoczy temperatura zanim będziesz nim jechał, powinieneś to nie znaczy musisz, wszystko zleży od tego jak dbasz o stan auta.
A.l.e.X --> miałem samochód w automacie (mój poprzedni). Temperatura najszybciej podskoczy, jak będę nim jechał. Grzanie na postoju również w tym przypadku jest bezsensowne. Trzeba jedynie pamiętać, aby "na zimno" jechać delikatnie.
Dokładnie, samochód powinno się odpalić i ruszyć jak najszybciej, przy okazji jeździc na możliwie niskich obrotach. Jest to napisane w każdej instrukcji obsługi samochodu. Błędne myślenie że lepiej jak się nagrzeje a później dopiero jechać. A nie zapalić i czekać aż się w środku nagrzeje i będzie cieplutko w pupcię.
Ale róbcie jak chcecie :) Mój diesel mimo mrozów odpala bez problemu ;)
--->jasonxxx - możliwe, nie mniej tak gdzieś wyczytałem w instrukcji, bo jak kupuje samochód to zawsze ja przeglądam i tak jakoś zakodowało mi się w głowie, nie mniej mogę się mylić, żona jak wyrusza swoim (też ma automat), to jak wyjedzie z garażu i zanim zamknie się brama to już jej nie ma na horyzoncie nawet zimą więc pewnie od startu jedyne co robi to wciska pedał gazu do 60-70 na godzinę, czy to bezpieczne, zawsze jej mówię, żeby nie rozwalała samochodów, ... i zawsze co 2 lata kupuje jej nowy, no cóż :) W sumie skrzyni nigdy nikt z nas nie zabił ani w manualu, ani w automacie więc tak jak pisałem wyżej mogę się mylić. Pozdrawiam
>>> ksips
Napisalbys jaki preparat byl tym strzalem? Z checia bym sie zaopatrzyl w jakis sprawdzony :)