Ostatnio obejrzałem kilka filmów made in China i cholernie mi się wszystkie podobały. Wreszcie jakaś ciekawa odmiana od tej hamerykańskiej papki.
Zapewne ktoś z Was może polecić jakieś ciekawe tytuły. Trochę już sam wygooglowałem, ale tyle tego jest, że w zasadzie nie wiem od czego zaczynać. A że słabo siedzę w temacie, potrzebuję pomocy :)
Mogą być chińskie, koreańskie, japońskie... byle nie horrory i komedie.
- I Saw the Devil - czadowe, krwawe kino zemsty
- Oldboy - jeszcze czadowsze, krwawe kino zemsty (i cała trylogia autorstwa pana reżysera jest warta uwagi - tak mówią... jestem w trakcie nadrabiania Pana Zemsty i Pani Zemsty)
- Infernal Afairs - czadowy pierwowzór Infiltracji Scorsese
- Confessions - czadowe, spokojne, pomału rozkręcające się kino zemsty :)
Chaser http://www.imdb.com/title/tt1190539/?ref_=fn_al_tt_1
Mad detective http://www.imdb.com/title/tt0969269/?ref_=fn_al_tt_1
Seven Days http://www.imdb.com/title/tt0997229/?ref_=fn_al_tt_9
Midnight FM http://www.imdb.com/title/tt1825955/?ref_=fn_al_tt_1
Sex is zero http://www.imdb.com/title/tt0341555/
Man from nowhere.
Świetny jest. Naprawdę. Sensacja lepsza niż prawie wszystko co ostatnio nakręcili na zachodzi.
A moje ulubione?
Wong Kar Wai. Co prawda to nie sensacje, bardziej filmy o miłości. Ale nakręcone genialnie.
ostatnio oglądałem to i nawet mojej dziewczynie się podobało a ona nie lubi oglądać kung-fu, dużo tam dramatu itd.
http://www.filmweb.pl/film/Ip+Man-2008-481898
Sprawdź filmy tych reżyserów: Kar Wai Wong, Jee-woon Kim, Chan-wook Park, Takeshi Kitano, Takashi Miike, John Woo.
Gwai wik
http://www.filmweb.pl/film/Od-rodzenie-2006-298320
polecam
Trylogia zemsty Chan-wook Parka:
-Symapthy for Mr. Vengeance
-Oldboy
-Lady Vengeance
Bardzo specyficzne kino. Sam Tarrantino powiedział, że Oldboy jest bardziej tarrantinowski od jego własnych filmów.
O zemście:
-The Chaser
-I Saw the Devil
O mafii:
-A Dirty Carnival
-A Bittersweet Life
Inne:
- Memories of Murder - małe miasteczko, zbrodnia, 1986 rok.
-Thirst - wampiry po koreańsku
-The Brotherhood of War - wojna w Korei
Ddongpari (Breathless) - http://www.filmweb.pl/film/Bez+tchu-2008-505323
Memories of murder - http://www.filmweb.pl/film/Zagadka+zbrodni-2003-126171
Ichi the killer - http://www.filmweb.pl/film/Ichi+Zab%C3%B3jca-2001-95833
Ichi the Killer - na seans z całą rodziną do obiadu
Battle Royale - przed wysłaniem latorośli do szkoły
Audition - na miły wieczór z żoną
Gozu - na poważną dyskusję przy alkoholu z kolegami
Poza częścią już podanych, może Ip Man?
Btw. Może ktoś skojarzy tytuł:
Chłopak był w jakimś klasztorze, którego ukończenie następowało dopiero po przejściu "ścieżki drewnianych ludzi" (czy coś takiego). Była to ścieżka otoczona drewnianymi manekinami, sterowanymi za pomocą łańcuchów. Ogólnie utrudniały one troche sprawę, dość skutecznie wyginając kończynami. Po jej przejściu i odstawieniu gorącego ''kotła' dostawało sie na rękach blizny świadczące o ukończeniu nauki :d
Główny bohater uczył się u zamkniętego w klasztorze więźnia. Powiedział mu on jak poradzić sobie z manekinami. W zamian chłopak miał mu pomóc w ucieczce. Jak się później okazało staruszek był wcieleniem zła i zabijał kogo popadnie. Chłopak miał go na końcu pokonać pokonać.
Anyone ;D?
Ichi the killer to nie tyle najlepszy film azjatycki, co z dużym prawdopodobieństwem najlepszy film wszech czasów, więc pozycja obowiązkowa (portret Kakihary przez kilka lat wisiał nad moim łóżkiem, każdego ranka dając mi inspirację na kolejny dzień :PP).
Stansonowi jakichś wielce wymyślnych cudów nie ma co polecać, więc niech będzie Cold Fish - jeden z najlepszych filmów o seryjnym mordercy ever + jeden z najbardziej charakterystycznych seryjnych morderców ever.
Veron - ten film to jeszcze jako dzieciak widziałem.
Albo bardzo podobny. Albo ten motyw ze smokami na garnku taki popularny był.
Stansonowi jakichś wielce wymyślnych cudów nie ma co polecać
Co masz konkretnie na myśli?
Niektóre filmy azjatyckie są mocno specyficzne, raczej wątpię by np. taki Suicide Circle czy Guilty of Romance ci się spodobał.
Cóż, do tej pory, sam nie wiem czemu, kompletnie unikałem produkcji z dalekiego wschodu, przypadkiem obejrzałem jeden film, spodobał mi się niesamowicie, a dalej już poszło. Więc spróbuję też w/w :)
Kimssi pyoryugi - http://www.filmweb.pl/film/Kimssi+pyoryugi-2009-507916
Wczoraj obejrzałem i gorąco polecam. Niesamowity film, który zdecydowanie różni się klimatem od kina amerykańskiego.
Veron -> to bylo cos co w nazwie mialo shaolin jesli dobrze kojaze :) ogladalem to wieki temu :)
Kilgur- Dzięki, tego słowa mi brakowało :]
Shaolin Wooden Men (Shao Lin mu ren xiang )
Widziałem jakoś w wakacje, zacząłem oglądać z kompletnej nudy, ale film tak wciągnął iż wytrwałem do końca i nie żałuję.
Oldboy jest genialny.
Oglądane później Pani Zemsta i I Saw the Devil tego samego reżysera już mnie tak nie zachwyciły, ale to nadal dobre kino.
BattleRoyal - całkiem ok.
Wątek podwieszam bo na pewno skorzystam z waszych propozycji.
Dzieki wszystkim za tytuly. Mam tylko nadzieje, ze znajde przynajmniej angielskie napisy do w/w :)
Veron-> no ja to za komuny ogladalem w kinie :D
To i ja się podłączę, bo jest jeden film, który widziałem parę lat temu i nie mogę go zlokalizować. W sumie pamiętam tylko skrawki. Na pewno był to japoński film policyjny, raczej brutalny, strzelaniny, bijatyki itp. Ale wyraźniej utkwił mi w głowie tylko jeden fragment. Był jeden trochę starszy gość, nie wiem czy nie Takeshi Kitano, w mundurze policyjnym, który potrzebował radiowóz do napadu na bank i kilka razy przychodził w tym celu na złomowisko. Tam pracowała chyba jakaś młoda dziewczyna, która często zasypiała na krześle pośród złomu i szef ją ciągle opieprzał.
Może ktoś skojarzy :)
Jestem zdziwiony, że nikt jeszcze nie polecił twórczości Masakiego Kobayashi, na pierwszy ogień koniecznie brać Harakiri i Bunt absolutne perełki. Oprócz tego koniecznie trzeba się zainteresować filmami Yasujiro Ozu i Akiry Kurosawy.
http://www.youtube.com/watch?v=KzsiUBbTr-M
trailer zajebisty - chyba przewalę te wasze azjatyckie filmy - dom latających sztyletów był ekstra :D
Na pierwszą myśl, czyli ulubione
Z kina akcji: Oldboy zdecydowanie po pierwsze, bo miażdży, co widać także po powyższych rekomendacjach. Za resztę z trylogii niestety jeszcze się nie zabrałam.
Z czegoś dramatyczno-romantycznego: Chunking Express, o tak.
Z czegoś pokręconego obyczajowo: Gaau ji, czyli pierożki od Fruit Chana (jest krótko i długometrażówka)
Wszystkie trzy na tyle popularne, że nie powinno być większego problemu z dostępnością i napisami.
Starsze firmy Kurosawy mogą Ci się spodobać, jeśli lubisz westerny (Siedmiu Samurajów, Straż Przyboczna - były przed ich westernowymi odpowiednikami).
Ip man, hero, pusty dom, dom latajacych sztyletow, przyczajony tygrys ukryty smok, wladcy wojny,
Lilus - reszta trylogii słabsza, na jakimś festiwalu oglądałem całą serię Vengeance, Oldboy miażdżył, a pozostałe dwa filmy były po prostu OK, ale bez szału.
Natomiast wszystkie trzy filmy epatują okrucieństwem, ale w wypadku filmów, których tematem przewodnim jest własnie zemsta, nie można powiedzieć, żeby epatowanie to było nieuzasadnione.
Poza tym ze wschodnich filmów - w miarę nowych - bo nie wiem czy współczesny widz obejrzy bez problemu Kurosawę, albo filmy nawiązujące typu Ame Agaru - fajne jest twardzielskie kino azjatyckiego Clinta Eastwooda, czyli Takeshiego Kitano.
Mastyl --> Poza tym ze wschodnich filmów - w miarę nowych - bo nie wiem czy współczesny widz obejrzy bez problemu Kurosawę
Właśnie z takiej obawy jak pies do jeża zabierałam się do "Siedmiu samurajów" z jego czasem trwania, a kiedy przyszło co do czego, oglądałam się z zainteresowaniem i ciekawością, co się wydarzy :)
No i Stanson to przecież Szeryf, musi znać, hehehe... ;)
Lilus - no to jesteś lepsza, bo ja jakoś nie przebrnąłem przez oryginał, wolałem hollywoodzki remake z tym co tak mówił "oł". ;)
A tak w ogóle to ile trwa w oryginale 7 Samurajów?
Ja również polecam Harakiri, z tych co (chyba) jeszcze nie padły to Ran oraz Rashomon.
edit. Jeszcze ong bak jak lubisz bijatyki, szczególnie jedynka zaskoczyła mnie scenami walki, dwójka też dobra, trójki nie oglądałem ale podobno mocno średnie.
Mastyl --> Okolo 3 godzin, zalezy od wersji, bo jest duzo - oryginalna japonska prawie 3 i pol, ale juz 'miedzynarodowa' sporo krocej, ponizej 3 godzin. Absolutna klasyka, osobiscie wole Samurajow od Wspanialych (rowniez swietny film, ale jednak nie to)..:)
Nadal jest. Tzn. będzie. Spike Lee reżyseruje, głównym bohaterem będzie Josh Brolin.
http://en.wikipedia.org/wiki/Oldboy_%282013_film%29
Nie wiem, czy będę miał ochotę obejrzeć to... Zależy od opinii, bo trudno będzie przebić oryginał.
Z niewymienionych można by jeszcze dodać Running out of time.
Z propozycji które już padły moi faworyci to zdecydowanie:
Infernal Affairs
The Chaser
The man from nowhere
Kolejność nieprzypadkowa ale każdy z nich absolutnie genialny. Jeśli chodzi o kryminały Azjaci są na prawdę niemożliwi :)
O!
sekrecie mnicha, dziękuje za info.
Spike Lee - świetny reżyser (Mordercze lato byłoby w 10t-ce moich ulubionych filmów).
No to jest na co czekać.
Ja akurat Lee nie trawię, największy reżyser - rasista. Jego nienawiść do wszystkich za wyjątkiem czarnych aż wylewa się z ekranu. Bueee.
>>>I Saw the Devil
jeden z najlepszych filmów jakie w życiu oglądałem. Polecam.
Oczywiście 18+.
A ja właśnie uważam, że Lee robi filmy dla białych, powoli z filmu na film zapominając, że sam jest czarny.
Przejrzałem kiedyś wątek z czystej ciekawości i skoro polecany był film "Man from nowhere", to go obejrzałem. Powiem krótko: rewelacja! Dawno tak dobrego sensacyjniaka nie oglądałem.
Wszystkie filmy Takeshi Kitano. http://www.filmweb.pl/person/Takeshi+Kitano-8109
To jest klasa sama w sobie.
Tutaj masz listę najlepszych reżyserów z podanymi tytułami filmów:
http://gracz.org/top-10-najlepsi-rezyserzy-z-azji/
Polecam Zatoichi z 2003 roku.
Generalnie zależy jakie kino Cię interesuje, bo to bardzo pojemny gatunek.
Mamy kino artystyczne, ciężkie do oglądania ale zdobywające wiele nagród na festiwalach (Obecnie reprezentowane chociażby przez Apichatponga Weerasethakula czy Wong Kar-Waia, a wcześniej przez Ozu bądź Raya, prawie całe kino irańskie jest w tym stylu)
Mamy Kurosawę który stoi mniej więcej po środku kina rozrywkowego i artystycznego (zachwycają się nim krytycy, ale też większość jego filmów to kino akcji, kryminały, raczej bez seksu z rybą jak w tajlandzkim kinie niezależnym)
Wreszcie mamy mnóstwo kina rozrywkowego, w którym musisz sobie wybrać co lubisz - główne gatunki to kino z potworami (Od godzilli do koreańskiego Hosta), filmy gangsterskie (japońskie yakuza movies lub heroic bloodshed z Hong Kongu), kino skupiające się na walce bronią białą (chińskie filmy Wuxia i japońskie filmy o Samurajach) oraz mamy mnóstwo filmów o sportach walki (tu każda nacja ma swoje filmy oparte na swojej sztuce walki. Najbardziej znane są oczywiście filmy Kung-Fu z Hong Kongu, bokserskie z Chin i o tajskim boksie z Tajlandii).
Generalnie dyskusja "podajcie mi azjatycki film" jest trochę zbyt ogólna, musiałbyś sprecyzować - czy chcesz nowiutki film, czy może być klasyka w której lubuje się np Quentin Tarantino. Czy chcesz film na serio, czy z elementami komediowymi (których w azjatyckim kinie akcji jest mnóstwo). Czy chcesz same sztuki walki, czy może realistyczny film gangsterski, albo może wolisz kino historyczne z samurajami.
Nie mówiąc o tym, że nawet nie wspomniałem o rzeczach takich jak Bollywood czy kino z bliskiego wschodu, ale myślę, że nie o to Ci chodzi.
ja jestem zdziwiony, ze tak duzo pozycji z tego watku widzialem :)
Co do Sex Is Zero -> znacie inne komedie azjatyckie ? :) w miedzyczasie zobacze sobie american pie, gdyz ani 1 czesci nie widzialem :|
Ktoś kojarzy coś z nowych filmów azjatyckich w stylu I Saw The Devil czy Chaser ?
Chętnie bym coś obejrzał :) z dobrego kina azja-triller.
Podbiję temat.
Obejrzałem film Braterstwo Broni oraz My Way i uważam, że to najlepsze wojenne dramaty jakie oglądałem. Jeśli w każdym gatunku azjaci robią tak świetne filmy to czeka mnie wiele godzin do nadrobienia, właśnie zapisałem większość filmów, które tu wpisaliście. Koreańczyki rządzą :)
To ja może tez coś dodam, mam nadzieje, ze nic nie dubluje.
RAID
RAID 2 Infiltracja http://www.imdb.com/title/tt2265171/?ref_=nv_sr_2
- sceny walki najlepsze jakie widziałem, mocny film.
Obejrzę ten RAID 2 bo jakoś opis mnie bardzo zaciekawił. Azja mi się kojarzy z małymi bardzo kobietami i po prostu no nie wiem bardzo lubię takie filigranowe..Azjatki co zauważyłem się wcale nie starzeją i mam takie pytanie macie do polecenia jakiś film z dobrymi ładnymi azjatkami ? Chyba w 1 części transportera była azjatka ooo
Tak przy okazji, bo od jakiegoś czasu szukam i nie moge znaleźć:/ Na pewno ktoś na GOLu kiedyś polecił, ale cholera dawno to było i nie pamietam tytułu.
Film Koreański na pewno. Historia trzech braci, płatnych zabójców którzy namiętnie oglądają codzienne wydanie wieczornych wiadomości tylko z powodu prezenterki pracującej w telewizji.
Ktoś może kojarzy?
Drugi film, który pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa mógł być nawet czarno-biały. Leciał kiedyś na TCMie, ale nie mogłem go oglądnąć i później go już nie dopadłem. Nie było jeszcze torrenta ;)
Pamiętam jedynie akcję, że jakaś szkoła kung-fu została zaatakowana przez jakąś złą bandę i jego przywódce. Dwie sceny, które pamiętam to jak ewakuowano kogoś(chyba dzieci) przez jakiś kanał, albo tunel. Druga scena to jak na sali treningowej leży mnóstwo trupów, uciekający bohater kładzie się na ziemi i udaje martwego. Na sale wchodzi główny czarny charakter i przechodząc obok trupów "depta" ich w klatkę piersiową dobijając/sprawdzając czy rzeczywiście są martwi.