5,5 miliona osób zagrało w Saints Row: The Third
Jakoś nigdy nie miałem przekonania do tej gry, do czasu jak pojawiła się na Muve za 10 zł. Oblookałem gameplay i kupiłem. Po 3h grania muszę stwierdzić że fantastyczna gierka. Niechlujnie wykonana, ale dająca ogromne możliwości customizacji oraz sprawiająca iż człowiek siedzi przed monitorem z bananem na buzi. Jedynie czego wymaga to odporności na absurdalne poczucie humoru. Mi takie pasuje :)
Co więcej Saint Row 3 napędził mi smaka, na dotychczas kompletnie mi obojętny gatunek gier typu GTA. Zatem zapytam, co polecacie następnego jak ukończę SR3? GTA:SA, GTA4 czy może Sleeping Dogs?
5,5 miliona osób zagrało w Saints Row: The Third, w tym ja :)
Czekamy teraz na czwóreczkę.
Co więcej Saint Row 3 napędził mi smaka, na dotychczas kompletnie mi obojętny gatunek gier typu GTA. Zatem zapytam, co polecacie następnego jak ukończę SR3? GTA:SA, GTA4 czy może Sleeping Dogs?
Ja mogę z całego serca polecić GTA. Ale na twoim miejscu zamiast zaczynać od San Andreas czy IV, zagrałbym w GTA 3 a potem w Vice City(moim zdaniem najlepsza część). A potem SA i 4 ;)
Tylko że to są poważniejsze gierki od Saints Row i takich absurdów tam nie uświadczysz.
Co do Sleeping Dogs się nie wypowiem, bo nie grałem. Ale też dobra gra, z tego co czytałem.
john_himself - jesli szukasz pozycji z jajem jak SR to polecam Just Cause 2, tam tez robimy rozrobe, nierealne akcje (pamietne wysiadanie i wsiadanie do samolotu :P)
No to jak nie musi być szalona gra, no to GTA IV pewnie ci się spodoba.
A jak akcja nie musi toczyć się we współczesności, to może Red Dead Redemption na Dzikim Zachodzie?
A co do Just Cause 2 no to właśnie to jest szalona gierka. Może nie ma absurdalnego humoru, ale jest tak samo mało realistyczna, jak SR 3 ;p I zapewnia sporo zabawy.
Ja gram ponad 50h już, a mam 39% gry :D
Saints Row: The Third to świetna gra, uwielbiam tę serię i cieszę się, że się przyjęła. Czekam na dalszy rozwój fabuły, bo to podoba mi się najbardziej - może pociągnięty zostanie wreszcie wątek Dexa?
Jakoś nigdy nie miałem przekonania do Saints Row.Trzecią część kupiłem z ciekawości,bo pierwsza misja ciekawie zapowiadała całą resztę,ale później już cały czar pryska.Poza kilkoma absurdami to gra niestety nie wciągnęła.Co do Sleeping Dogs to się zgodzę,że to bardzo udana gra.Niby były obawy na początku,jak to będzie wyglądać,ale pozytywnie się zaskoczyłem.Dobra fabuła,postacie i starczyła na wiele godzin.
Pamietam ze Simpsons Hit and Run dawalo sporo frajdy, z takich gier mozna jeszcze polecic Scarface ktory moze jest srednia gra ale mial pare fajnych patentow ktorych nie ma w innych grach, kase ktora zarabialismy przez misje leciala do naszej kieszeni a nie do banku, jesli zginelismy z 100k $ to je tracilismy po zgonie, dzieki temu gra nie konczyla sie majac milion czy wiecej $ w GTA4 gdzie i tak z tymi pieniedzmi nie bylo co zrobic a trzeba banki odwiedzac co jakis czas przy okazji placac prowizje :)
Wolałem zbugowana dwójke, ale w trojkę nie powiem że nie bawięlm się, bo bawiłem się świetnie. Szczególnie z kumplem w co-op.
Idealna na poprawienie humoru, multum możliwości :) Już dawno tak się nie "jarałem" grą .
Czekam na kolejną cześć ...
[18] Nawet nie dałeś postu z edytować :D
Predi2222 Zapomniałeś dodać, że przewyższa wszystkie części GTA i Vice City może jej jedynie dorównywać.
Nie ma co się dziwić, były duuuże promocje u THQ, dzięki czemu można było tanio nabyć paczkę świetnych gier od tego producenta. Saints Row: The Third jest bardzo dobrą grą, fun jaki czerpałem grając w nią, był niewyobrażalnie wielki. ^^
[19] Przeczytaj treść newsa, to jest liczba sprzedanych kopii jeszcze przed tymi paczkami od THQ. ;)
[20] To elegancko się rozprowadziła. Skoro tak, to jestem rad z tego powodu. :)
Miejmy nadzieję że THQ zażegna kryzys :(
Humor poprzez wandalizm do mnie raczej nie przemawia. Grę ukończyłem, ale nie powtórzyłbym tego. Do takich gier już nie wracam i zapominam o nich. Jednak seria GTA ma to coś czego ta nie oferuje.