Dzisiaj spalił mi się mój ukochany Radeonik hd6850, i potrzebuję nowej karty, najlepiej takiej, która uciągnie Black ops 2. Jeśli masz coś do powiedzenia o tej grze, polecam:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11912754
Budżet dość skromny, ale co zrobić. Bardzo proszę o poradę :)
2 dni temu sprzedałem HD 6770 za 260zł :| Gdyby Twoj radek spalił się ciupke szybciej, może być zdążył ;P
Zaraz wejdzie A.l.e.x i oznajmi, ze "dobre" karty graficzne zaczynają sie w cenie powyzej 1500 zl
Doszedłem z kumplem do wniosku, że lepiej pozbierać troszkę dłużej i kupić GeForce GTX 650 ;) Tak czy inaczej, dzięki za posty.
Doszedłem z kumplem do wniosku, że lepiej pozbierać troszkę dłużej i kupić GeForce GTX 650
Kolego wszystko byle nie GTX 650. Lekko ponad 400zł kosztuje HD7770, który wydajnościowo jest niemal identyczny, a zarazem tańszy o 200/300zł. W cenie ~600zł możesz kupić dużo lepsze karty od HD7770 i GTX650.
[4]
Może nie za 1500, ale na pytanie "Dobra karta graficzna do 300zł?" odpowiedziałbym "nie" :)
Radeon HD 4850
Odbiegając trochę od tematu...
HD6850 to stosunkowo nowa karta- powinieneś mieć na nią jeszcze gwarancję...
[7] przecież można kupić niezłą używaną kartę graficzną za 300 zł. Wiadomo, że nie zagramy na niej w BF 3 czy Wiedźmina 2 na Full detalach, ale nie można mówić że nie da się kupić dobrej karty.
[9] A czy jeżeli karta spaliła się z mojej winy, była słabo przykręcona do obudowy i latała, to jest jakaś szansa na to, że tą reklamację zrealizują?
Czyli nawet nie próbowałeś jej oddać... No nie mogę wyjść z podziwu, jak ludzie potrafią rozpieprzać kasę...
Jeszcze nic nie wydałem :) Ponawiam pytanie - czy jest szansa na realizację reklamacji przy tych okolicznościach?
Karta nie spaliła się od słabego przykręcenia.
Gwarancja mogła by zostać nie uznana, jeżeli na systemie chłodzenia są plomby, a ty je zerwałeś ściągając je.
Jeżeli nie ruszałeś jej chłodzenia, nie flashowałeś jej BIOSu, nie uszkodziłeś jej mechanicznie, to mają obowiązek przyjąć kartę na serwis.
Czy plomba może być jakoś specjalnie ukryta? Kiedyś ściągnąłem radiator, ale żadnych papierowych naklejek nie widziałem. Na plastikowej obudowie są 2 bolce zakończone gwintami w kolorze miedzi, ale na karcie żadnych śrubek ani gwintowanych bolców nie ma.
Jeżeli są jakiekolwiek ślady świadczące, że chłodzenie było zdejmowane (a pewnie spaliła się bo źle założyłeś je z powrotem nią, albo przez to, że nie zmieniłeś po tym pasty termoprzewodzącej) to na serwisie nie uznają reklamacji.
Pastę zmieniłem, poprawnie i mocno wszystko skręciłem i nie spalił się ani procesor, ani żaden ram, tylko jakiś mały czarny kwadracik blisko śledzia.
@palpen
Po prostu oddaj na gwarę i zobaczymy czy Ci przyjmą czy nie...
Jak nie to do 300zł poszukaj 5770/6770 ew. GTX'a 260 55nm ( możesz go nawet za trochę mniej obecnie wyrwać ).
