Jutro wybory nowego prezesa od piłki. Kto ma taką siłę przebicia by zająć fotel prezesa?
Stawiam na pana Kręcinę.
Janusz Palikot. A na wicedyrektora stawiam Antoniego Macierewicza.
Boniek, Figo i Van Basten.
Marian Dziurowicz. Tajemnicą Poliszynela jest, że co wybory wciela się w kolejnego prezesa. Wszystko przez klątwę starej cyganki, która obraziła się na niego, gdy jadąc katowickim tramwajem nie dał jej umorusanemu dziecku złotówki.
Stawiam na Kręcinę.
Yog ==> Skoro Dziurowicz to może od razu Jacek Dębski? :>
Behemot -> Nie, Dębski razem z Perszingiem będą jak zawsze rozdawać karty zza kurtyny. Ostatnim razem pomogli Listkiewiczowi - na seansie spirytystycznym poprosił ich o przepis na miksturę nietykalności, którą oczywiście otrzymał. Nadworni magowie PZPNu twierdzą, że mikstura owa świetnie działa również jako super-glue, gdy nowo wybrany prezes związku posmaruje sobie nią pośladki przed pierwszym siadaniem na tronie w swym biurze. Lato niestety dla siebie nie wierzył w te, jak to nazywał, "zabobony" i wiemy, jak skończył.
Główny wróżbita PZPN wspominał też, że niedawno kontaktował się z generałem Papałą w kwestii zarzutów, jakie należałoby postawić płetwonurkom na Narodowym.
To będę Ja.
To oczywiste, skoro jestem jedynym racjonalnym mieszkańcem tej lepianki.
:3
Niestety obawiam się ze prezesem zostanie Kręcina albo Potok. Leśne dziadki (głownie działacze okregowi i delegaci) nie dopuszczą na fotel Bońka ani Koseckiego, gdyz oni najbardziej mogliby im zaszkodzic jako prezesi (czyt. pozbawić stołków).
Jak widziałem kiedys w Cafe Footbal wywiady z pozostałymi kandydatami, to nie pozostaje nic innego jak załamac rece - wszyscy dokładnie w typie prezesa Laty, zwłaszcza ten Potok.
Nie ma to większego znaczenia. Wybierać prezesa będą z grubsza ci sami ludzie, którzy wybrali Latę. PZPN jest przegniły od środka. Poprawić coś mogłyby zmiany strukturalne, a na takie się nie zanosi. Leśne dziadki mogą spać spokojnie, bo nowy prezes nie pozwoli zrobić im krzywdy. Właśnie teraz toczą się kuluarowe rozmowy, targi, składane są przysięgi i obietnice. Każdy z kandydatów, jeśli poważnie chce wygrać, musi podpisać cyrograf. Koniec bajki.
Piotr Swierczewski powinien startowac bo ma kontakty
Raczej Boniek
Kazdy kto choc troche interesuje sie pilka nozna i pzpnem wie, ze szanse na to ze Boniek bedzie prezesem sa mniejsze od zera...
BTW Boniek startowal w ostatnich wyborach, jak myslicie dlaczego nie zostal wybrany?
sir Qverty < Owszem, Boniek ma szanse tylko teoretyczne (mozna powiedziec ze jest "kandydatem społeczesntwa" a nie działaczy) ale chyba jednak nie do końca pamiętasz, lub nie interesowałes sie "aż" tak bardzo podczas poprzednich wyborów, gdyz do czasu wybrania Lato propagował własnie "nowoczesne" podejscie - tzn odmłodzić struktury, wywalic "lesnych dziadów" itd. Dopiero po wybraniu na prezesa okazało sie, że sam jest jednym z tych dziadów. Boniek wtedy przegrał, bo jego program jak i kandydatura wydawał sie byc "na odwal się" - ludzie chca zebym kandydował to bede. Jakos specjalnie mu nie zalezało na wygranej, co pozniej sam przyznał. Ot taka odmiana od Listkiewicza który wtedy juz miał tak nagrabione, jak Lato teraz:) Albo 2 opcja, nie chciał naobiecywac działaczom/delegatom tyle co Lato naobiecywał (i do dzis spełnia swoje obietnice zabezpieczajac ich przyszłosc jak tylko sie da) Niestety tym razem wyglada to podobnie jesli chodzi o jego osobe. Szczerze mowiac wcale mu sie nie dziwie, zeby wpakowac sie w takie bagno i jeszcze jakims cudem cos w nim zmienic, to trzeba miec odwage supermana.
"Działacze" i delegaci zawsze wybiora tego ktory najmniej moze namieszac w ich srodowisku, wiec w pzpn nic sie nie zmieni jeszcze długie lata, do czasu jak dojdzie do sytuacji jak w Rosji kilka lat temu. Miałem cicha nadzieje na to, ze po nieudanym euro, poza prezesem zajdą jakies wieksze zmiany w związku, ale jak widac, mozna sobie tak snic co pare lat po kolejnych skopanych "finałach":)
Powinien byc nim ktoś młody, na pewno nie oszust , złodziej Kręcina, jego nazwisko dokładnie to oddaje ....
Liczę na Kręcinę - zaden z tych kandydatów nie zbawi polskiej piłki - kazdy jest leśnym dziadem - a Kręcina przynajmniej ma morde która powinna dostać nobla:D
[25]
;D
Kręcina to człowiek lubiany w środowisku delegatów zagranicznych, potrzeba nam kogoś reprezentatywnego, Zdzisław właśnie taki jest! Do boju Zdzisław!
Za to Zdzisław nuta wyzwoleńczo-patriotyczna, głos ludu, wolność wiodąca lud na barykady. Soczyste porównania, kunsztowne metafory. Takiego prezesa nam potrzeba!
No proszę, Boniek w pierwszej turze na pierwszym miejscu, Antkowiak odpadł.
NO I BONIEK :D
JA pierd...
Szkoda troche Bońka - kolejny po Lacie wielki, polski piłkarz zniszczy swoją legendę.
szarzasty => prędzej zrezygnuje odbijając się od betonowego muru niż nadstawi tyłek tak jak Lato
Nie było lepszej kandydatury, przynajmniej od strony wizerunkowej. Miejmy nadzieję, że nie będzie tańczył tak, jak zagra mu orkiestra.
Zobaczymy, jak to będzie wyglądać, na pewno jest to ciekawa nadzieja na przyszłość. Oby jak najlepiej.
Chciałbym w to wierzyc - narazie jestem sceptykiem. W kruszenie betonu wątpie - jeden taki Boniek to zdecydowanie za mało (zakładając ze w ogole bedzie chciał walczyc z dziadami poprzedniej epoki).
No ale przynajmniej troche obyty chłop jest - nie bedzie robił sobą takiej wioski jak Lato.
Jaja sobie robicie, przecież ten związek nie ma żadnego znaczenia, jest jednym z elementów podległych całkowicie konsorcjum finansowemu UEFA nadzorowanemu przez jeszcze większego tutti. Takie niedojdy jak nasi piłkarze są tak samo niezbędne jak mistrzowie , ktoś musi tworzyć tło i zadymę dla tych miliardów przelewających się przez granice i unikających podatków.
[20] Jaki ty jesteś głupiutki i pocieszny to aż ustawa nie przewiduje :D
Ciekaw jestem czy Boniek bedzie prezesem fulltime czy raczej bedzie sobie na pol etatu dolatywal z wloch na kilka dni w tygodniu. Tak czy inaczej nie wierze w jakies zmiany. Boniek wydaje mi sie dobry brylowania w mediach czy utrzymywania kontaktow z zagranica, ale do codziennej orki go nie widze.
Kosecki z szerokimi plecami i wsparciem premiera oraz mediów dostał parę głosów wiecej od ''pijaka'' i aferzysty Zdzicha Kręciny, czyli jakiś sukces jest
Paru kolegów wyżej twierdziło, że Boniek nie ma ŻADNYCH szans na wybór prezesa PZPN. Ale ja też się myliłem twierdząc, że w gruncie rzeczy nie ma znaczenia kto wygra, bo i tak betonu skruszyć się nie da.
Patrząc na listę członków nowego zarządu jestem w ciężkim szoku. Prezes Legii zwrócił uwagę, że średnia wieku w zarządzie spadła AŻ o 15 lat. To niewiarygodne! Nigdy bym w taki przebieg zdarzeń nie uwierzył. Być może to się nie dzieje naprawdę, być może ja się nie obudziłem jeszcze, być może to fałszywa rzeczywistość aplikowana mi z kosmosu.
Jak można reagować na sytuacje, które nie mają prawa się wydarzyć, bo są zbyt nieprawdopodobne?
Do puki nie wywalą reszty tych darmozjadów i złodziei ,to preziem może być nawet Krzysiu Ibisz
Właśnie wymyśliłeś nowe, akceptowalne przekleństwo, przynajmniej w krainie Muminków - do Buki!
Ciekaw jestem czy teraz Boniek rozmieni swoją sławę na drobne.
Od początku stawiałem na Bońka. Mam nadzieję, że zmieni coś w polskiej piłce na lepsze.
Ciesze sie niesamowicie ze myliłem sie co do tego ze Boniek nie ma szans w wyborach.
[48] +1
Marzylem zeby Boniek zostal preziem i Kosecki zastepca ale nie wierzylem w to kompletnie. Moze teraz cos sie zmieni. Zibi ustawil zarząd pod siebie wiec gra gitara.
[41] Jestes nie mily. Co ja ci zrobilem? ;( Zlamales mi serduszko
Kazdy kto choc troche interesuje sie pilka nozna i pzpnem wie, ze szanse na to ze Boniek bedzie prezesem sa mniejsze od zera...
Nie ma to jak samemu się strollować :D