Zapewne niebawem będę składać sobie komputer stacjonarny i zastanawiam się nad zasadnością kupowania napędu DVD. Przypadki jego użycia w użytkowanym od 1,5 roku laptopie mogę policzyć na palcach jednej ręki (zainstalowanie Windowsa, zdjęcia od znajomego, jakaś starsza gra). Obecnie wszystkie dane przenoszę na pendrive, gry ściąga się w wersji elektronicznej. Programem udostępnionym przez Microsoft można stworzyć instalkę Windows na pendrive. Bardziej skłaniam się ku opcji zrezygnowania z napędu optycznego na dzisiaj i ewentualne kupno nagrywarki blu ray, gdy te jeszcze bardziej potanieją.
Nagrywarki - w ogóle. DVD - owszem, bo mam mnóstwo gier na płytach i prędko się to nie zmieni.
[2] +1
Poza tym, po co rozważasz opcję kupienia B+R, skoro nie chcesz DVD? To przecież tylko ("tylko") większa pojemność.
Kupiłem komputer 1,5 roku temu. Nie kupiłem do niego napędu, więc nie korzystam.
Jakis naped optyczny zawsze warto miec, nigdy nie wiesz kiedy moze Ci sie przydac ;)
Mi DVD jest zupełnie zbędne.
Ostatnio składałem kompa i zrezygnowałem z jakiegokolwiek napędu optycznego.
Windowsa dobrze instaluje się z pendrive, jedynie żałowałem, że nie mogę bezproblemowo zainstalować sterowników do mobo z płytki. ale w końcu zrobiłem jej obraz na laku, wrzuciłem na pendrive i było elegancko.
Mam mnóstwo gier na płytach DVD (ha, niektóre nawet na CD!), więc tak, używam. I dopóki będą wychodzić wersje pudełkowe gier, dopóty będę je kupował na płytach DVD czy co to tam w przyszłości będzie, więc mi napęd się jeszcze przyda przez co najmniej kilka(naście) najbliższych lat.
Dokładnie to samo co w [2]. Prawda jest taka że ceny napędów DVD-RW są na tą chwilę tak śmiesznie małe że finansowo nie odczujesz przy kupnie całego zestawu.
Mimo wszystko napęd DVD może się przydać - dlatego kupiłem sobie nagrywarkę na USB, dzięki temu mam jeden napęd na 4 komputery. Podłączam jak potrzebuje, na co dzień wystarcza mi sieć albo pendrive.
tez z rok temu ostatni raz uzywalem.
a pamietam jak nascie la temu, pod koniec lat 90tych kumpel mial nagrywarke cd - ale to był czad. latalismy sobie przegrywac plytki z muzyka, mp3jki i inne takie. sam marzylem, jakby to fajnie miec wlasna wypalarke cd...
a teraz? panie, daj pan spokoj.
Ja ostatnio z napędu DVD korzystałem podczas instalacji Mass Effect 3 i Diablo 3. Jednak to były moje ostatnie wersje pudełkowe jakie kupiłem. O ile Diablo 3 jeszcze zawierał coś co można nazwać instrukcją, to ME3 zaledwie płytki i ulotkę z nr seryjnym.
Moje wszystkie komputery posiadają nagrywarkę DVD, ale to nie są młode konstrukcje, najmłodszy (Mac) ma już 2,5 roku. Stacjonarny zaś posiada nagrywarkę DVD sprzed 7 lat z poprzedniego stacjonarnego i dopóki się nie zepsuję to będzie działała w kolejnych komputerach.
W przyszłości będzie pewnie tak, że dla starszych gier, wymagających obecności płyty w napędzie będę trzymał napęd na USB. Tak jak nadal posiadam stację dyskietek do moich najstarszych dosowych gier. Szkoda tylko, że dosbox niezbyt dobrze współpracuje z dyskietkami, zatrzymując swoje działanie w momencie odczytu z FDD, bo ten dźwięk napędu ma swój urok.
Używam gdy muszę , tak samo jak USB , ale mieć pudło bez napędu to sobie nie mogę wyobrazić , nawet jeśli miałbyś użyć go raz na 2 miesiące .
Też już raczej nie używam, ale mimo wszystko na kompa bez napędu bym się nie zdecydował. W perspektywie całego zestawu to są grosze, a nigdy nie wiadomo kiedy się może przydać.
Aktualnie tylko do gier i tego, co mam zarchiwizowane na płytach, ale niedługo planuję inwestycję w parę TB, więc zostaną tylko gry ;)
Owszem korzystam, rzadko bo rzadko ale korzystam, w następnym PC który kupię też na pewno będzie napęd bo mam bardzo dużo płyt i CD i DVD, a gdybym miał sobie zrobić obrazy tylko wszystkich numerów CDA to bym musiał kupić dysk, a co dopiero zrobienie obrazu wszystkich płyt jakie mam w domu. Po za tym nawet mi się nie chce myśleć ile czasu by mi to zajęło.
Używał bym gdyby nie to że napędy we wszystkich komputerach mam padnięte. Ehh... Przerobiłem już chyba wszystkich producentów i żaden nie podziałał dłużej niż 3lata.
Jeśli składasz kompa,warto kupić napęd- te 60zł to nie pieniądz, a nie wiadomo kiedy się przyda.
Prawie w ogóle. Głównie za sprawą rosnącej pojemności dysków i przepustowości łącz.
A jeszcze parę lat temu schodził mi na tydzień cały 10-sztukowy box czystych dvd ;)
Ostatnimi czasy nie używam prawie wcale DVD. Głównie dla tego, że nie poświęcam obecnie czasu na granie. Innego zastosowania napędu/nagrywarki nie znajduję. OS o wiele bardziej wolę instalować z pena. Szybko, sprawnie i bez problemów.
@PrzemoDZ
Ja akurat mam szczęście, bo moje napędy dają radę 5-7lat :)
A napęd przydaje mi się do instalacji gier, gdyż nie mam zamiaru pobierać BF3 czy CS'a przy moim łączu 4Mbit/s.