Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Przejście przez tory i uprawnienia policji na terenie PKP

14.09.2012 01:02
1
zanonimizowany649929
35
Legend
Image

Przejście przez tory i uprawnienia policji na terenie PKP

Sytuacja z życia wzięta - idę sobie na działkę zerwać owoców na kompot. Po drodze mijam przejazd kolejowy. Jest szlaban, co uwzględniłem na załączonej obok mapie. Przechodzę więc na drugą stronę i skracam sobie drogę nieoficjalną drogą przez chaszcze po prawej, tam gdzie stoi Duke Nukem (załóżmy, że to ja). Normalnie powinienem iść dalej ulicą, minąć jakieś składy materiałów budowlanych itd., ale to dodatkowe metry i zawsze skracam sobie drogę przez te chaszcze, jest tam wyrobiona dróżka. Niestety, gdy wracałem, spotkałem policję, która zaczęła mi robić wykład, że przez tory nie wolno przechodzić (?!). Niedaleko jest opuszczony budynek PKP gdzie spotyka się często młodzież w celu integracji alkoholowej. Panowie funkcjonariusze widocznie przyjechali w tej sprawie ale zaczęli się czepiać mnie, właśnie o te tory. Logicznie starałem się wytłumaczyć, że żadnych torów nie przekraczałem poza tymi ze szlabanem, tym bardziej, że innych torów tam nie ma! A oni dalej swoje, że to się kwalifikuje do mandatu, więc im tylko na odchodne powiedziałem, że nie łażę po żadnych torach, skracam sobie tylko drogę, a ewentualne mandaty to robota dla SOKu, co ich wyraźnie zdziwiło i poszedłem z powrotem na teren działek i wróciłem tą okrężną drogą. No i jestem ciekaw waszego zdania. Mogłem tamtędy przejść? Skoro auta przejeżdżają, jest obok chodnik, to po tych torach chyba mogę przejść? Chyba, że policjanci myśleli że jestem jakimś kolejowym sępem, poluję na miedziane elementy i buszuję po terenie PKP. No i czy mogli mi na tej podstawie wystawić mandat czy to rzeczywiście robota dla SOKu, bo w sumie strzelałem i sobie poszedłem.

14.09.2012 01:04
graf_0
2
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Nie mam pojęcia.
Ale żeby o pierwszej w nocy rysować w pancie duka i tory - respect! :D

14.09.2012 01:06
😊
3
odpowiedz
zanonimizowany853873
3
Chorąży

Nie banan... Kreska...

to po pierwsze. Po drugie: Jak trafisz na tępych funkcjonariuszy, to nic nie poradzisz. Nie mięli prawa Ci wlepić mandatu, bo po prostu nie mięli na nic dowodu ani sami tego nie widzieli. (jak przechodzisz przez tory). I tyle.

14.09.2012 01:07
Mac94
4
odpowiedz
Mac94
87
Inner Peace

MZK Jelenia Góra Mirejcuma Zakład Komunikacji :DDDDDDDD

14.09.2012 01:10
😊
5
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

Jestem nocnym człowiekiem, popołudniu byłem na działce, wieczorem drzemka. A teraz pomyślałem, że GOL broni, GOL radzi, GOL nigdy cię nie zdradzi, więc przekazuję zagadkę szerszej społeczności.

A humoru nigdy dosyć. :)

14.09.2012 01:33
6
odpowiedz
poltar
176
Senator

Abstrahujac od tej konkretnej sytuacji (szacunek za mape sytuacyjna ;) ) policja jak najbardziej ma uprawnienia by wrabac mandat za przekroczenie torow w niedozwolonym miejscu (empirycznie stwierdzone, na mandacie mialem wyszczegolniony paragraf). Uprawnienia SOK oscyluja wokol przestrzegania przepisow porzadkowych i ochrony mienia i ludzi na terenie kolei i w taborach.

Tak sie zdazylo ze dostalem na ten temat maly wyklad jak ni chcialem przyjac mandatu, potem to potwierdzilem.

14.09.2012 01:43
malyb89
😁
7
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

Obrazek! Mistrzu, naucz mnie :)

14.09.2012 06:44
8
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Tory, Duke Nukem, autobus MZK i policja na jednym obrazku? Chyba jednak integrujesz się w tej szopie przy torach, bo skąd by się brały takie skojarzenia?

Przechodzenie i przejeżdżanie przez tory w miejscach do tego niewyznaczonych jest wykroczeniem, za które może zostać nałożona grzywna w trybie mandatowym. Uprawnienie to tego przewidziane jest nie tylko dla Policji, ale także dla Straży Ochrony Kolei.

§ 2. Na obszarze kolejowym zabrania się ponadto:
1) wstępu i przebywania osób nieuprawnionych na torowiskach, nasypach, wiaduktach, mostach, w wykopach i w tunelach kolejowych;
2) przechodzenia pod wagonami i między wagonami;
3) przechodzenia i przejeżdżania przez tory w miejscach do tego niewyznaczonych;

14.09.2012 08:03
Mutant z Krainy OZ
9
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Z przechodzeniem przez tory jest niezła szopka. W mojej mieścinie są trzy perony, z tym, że 999 na 1000 pociągów zatrzymuje się na drugim i trzecim, czyli na wysepce, do której prowadzi tylko droga przez schody nad torami. Niepełnosprawni, matki z dziećmi muszą przechodzić nielegalnie po torach, bo oficjalnie jest tylko przejście górą po schodach. Kilka lat temu było na poziomie torów, ale coś się pozmieniało i wsadzili tabliczki z zakazami, karząc okazjonalnie tamtędy przechodzących.
Materiał był o tym w telewizji, w uwadze zdaje się. Przyjechał pan z wyższej sfery pkp i powiedział, że jest przejście górą i tamtędy należy chodzić, niepełnosprawni i matki z wózkami zawsze mogą poprosić o pomoc, ewentualnie mogą zgłosić dobę (lub nawet dwie) wcześniej telefonicznie prośbę o zatrzymanie się pociągu na peronie pierwszym. Już to widzę jak ludzie codziennie dzwonią o zatrzymanie się pociągu tam, gdzie niepełnosprawnemu będzie łatwiej opuścić teren dworca. Zresztą i na tym pierwszym peronie nie jest różowo, bo jest niski i i tak sam pociągu nie opuści.

Najłatwiej wsadzić zakaz, karać za przechodzenie i mieć gdzieś problemy ludzkie.

14.09.2012 08:48
Janczes
😁
10
odpowiedz
Janczes
188
You'll never walk alone

To co prawda była policja ale dodam, że od Soku dostałem mandat w wysokości 100 zł ponad 1,5 roku temu i do dzis nic nie przyszło.. a od policji czy straży miejskiej, które dostałem duzo pozniej juz musialem pospłacać bo grozili sądem ;P

ps. 1 taki zajebisty obrazek ze musialem sie wpisac :D
ps. 2 ejj nikt nie skojarzył na nim, ze jest przy autobusie narysowany taki gosciu? Jak mniemam to analogia do wątku gdzie gosciu zostal rzucony przez dziewczyne a na domiar złego autobus jebnął go lusterkiem w łeb xDDD

14.09.2012 09:04
ppaatt1
11
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Kiedyś widziałem jak jakiś "komisarz wątroba" przechodził przez tory. Ja wraz z koleżanką i kolegą siedziałem sobie na murku sącząc "orzeźwiające napoje", pan policjant zaszedł nas od strony torów i pokazał lśniącą przepiękną odznakę. Odwróciłem się i zobaczyłem tegoż szeryfa z dumnie wypiętą piersią. I jeszcze ten tekst spod bujnego wąsa: dokumenty proszę. Na szczęście prowadził on jakieś skomplikowane śledztwo - podejrzewam, że związane z narkotykami - i tylko prosił o wskazanie miejsca, gdzie szedł jakiś dres w dresie. Każdy pięknie wskazał inny kierunek (dużo ludzi się tam przechadza, więc i paru dresów nas minęło), policjantowi wyskoczył error i sobie poszedł. Teoretycznie chodzić po torach nie można, praktycznie każdy chodzi. Czasem się przyklei jakaś niebieska menda, więc trzeba chodzić z głową.

14.09.2012 12:23
12
odpowiedz
zanonimizowany649929
35
Legend

To ciekawe, czyli jednak mandat dostać mogłem, chociaż jedyne tory, przez które przeszedłem, to te ze szlabanem. Owszem, niedaleko są jakieś tory awaryjne czy coś w tym stylu, ale stamtąd nie przyszedłem. Tak czy siak żeby dostać się na działkę, przez tory musiałbym przejść. Widocznie panom policjantom coś się pomieszało, jak jeszcze dodać do tego irytację faktem oderwania się od pączka i kawy na komisaracie by znowu przeganiać gimbazę, to w efekcie był wykład i grożenie mandatem.

Janczes -> Taki easter egg.

15.09.2012 12:29
😁
13
odpowiedz
zanonimizowany802323
10
Legionista

[1] WTF

Forum: Przejście przez tory i uprawnienia policji na terenie PKP