Bum! Trach! Łups! Najlepsze filmowe walki
Ja bym tutaj zdecydowanie widział "Transporter". Scena, w której mści się za zniszczenie samochodu, jest świetna jeśli chodzi o walkę. Nie jest to oczywiście "fight of the year", ale zdecydowanie Statham daje tam radę. ;-)
Qualltin > Z Transportera najbardziej zapadła mi w pamięć scena walki na oleju w jakimś garażu... Mogłem wrzucić, Statham jest gość :)
fredzio > Takich "klasyków" specjalnie nie umieszczałem. Czytać wstęp! :) Ale drugie zestawienie może zawierać tylko najlepsze=najgorsze sceny walki :)
uuu brakuje czegokolwiek z dawnych lat Jet'a Li , czyli mam tu na myśli świetne walki z trylogii Dawno temu w Chinach, swoją drogą filmy z lat 90-tych ale ze świetnym efektami, podobnież z Hero - nierealne i przesadzone ale mają swój urok osobisty, co do Matrix'a to osobiście uwielbiam Ne vs 100xSmith, zwłaszcza moment z rurą(dawniej oglądałem to non-stop), zaraz potem Teahouse Fight, ostatni pojedynek wrogów to badziewie i nic w nim nie widać
hmm turecki Rambo? przypomniał mi się urywek filmu akcji z Bollywood z jakimś mega-uber roboto-człowiekiem strzelającm setką karabinów i wręcz niepokonanym, wyglądało badziewnie i parodyjnie ale brawo za realizacje chorego pomysłu, ktoś wie o czym mówię i zna tytuł tegoż 'dzieła'?
Kijowa ta lista. Jedyne co kwalifikuje się na nią to The Raid, Oldboy, Matrix. Cała reszta a zwłaszcza Star Wars to bida, dno i wielkie g…. Z palcem w bucie można było znaleźć lepszych kandydatów.
Będę bronił swojej listy. Mogę najwyżej wyrazić ubolewanie, że coś się nie niej nie znalazło. Czekam na propozycje, panie Skocie. Star Warsy bida? Brus Li bida? Oh well...
gwiezdne wojny? Matrix? WTF? :| co do tom yun goong - ostatnie starcie jest kilka razy lepsze, tony jaa łamie w nim kończyny 50 ludzi po czym rozcina gigantów kośćmi słonia. True Story. Brakuje czegoś z Jetem Li i z Jackie Chanem, nie mówiąc nawet o tym, że to zestawienie byłoby 300 razy bardziej dystyngowane z fragmentami z Fight Clubu.
Zabrakło tego?
http://www.youtube.com/watch?v=EECJepgBEkk
W ogóle żadnej sceny walki z największym kozakiem na świecie?
Pierwsze z brzegu: każda walka w Haywire, każda walka w Policyjnej Opowieści 1, 2, 3, walka Bruce Lee z Norrisem w Drodze Smoka, walka na miecze w Die Another Day.
Cascad:
Fight Club to absolutnie rewelacyjny film, ale - szczerze - żadna z walk nie zasługuje IMO na miejsce w takim zestawieniu. Może gdybym przyjął inne kryteria, niż efekciarstwo, choreografia i liczba trupów :P
I dlaczego Matrix "WTF?". Świetny film. Świetne walki.
phase83:
Jackie Chan został wspomniany tylko na samym końcu, że Pijany mistrz cały jest super. Mogłem coś wrzucić, to byście nie marudzili :)
Scott:
Haywire jest zacny pod tym względem, to fakt. Ale tutaj działa efekt zapamiętania czegoś na długo po tym, jak się to obejrzało i jakie emocje to w widzu (we mnie) wywołało. Haywire takiego efektu na mnie nie miał, zamiast Norris Vs Lee wstawiłem innego Lee, miecze z Bonda... spoko, ale mnie aż tak nie porwały, zaś Policyjnych opowieści w ogóle nie znam.
Zatem super, że jest możliwość komentowania wpisu :)
Wszystkie walki wspaniałe (Man from Nowhere chyba ja Ci polecałem ;)), ale.... - http://www.youtube.com/watch?v=TYHZEu7Y7DU
Sorry, ale to jest przeepickie.
Ch* jakosc, ale scena przednia: http://www.youtube.com/watch?v=n8lhN2bEveQ
Ogolnie film mocno niedoceniony jesli chodzi o choreografie walk wlasnie.
Fajna tez byla scena walki w Hancocku z megaodstawiona Charlize Theron, tornada, blyskawice, okladanie sie ciezarowkami. Kosmos :)
Ja tam nie narzekam, tylko jestem po prostu zdziwiony, że nie ma na liście żadnej sceny z Jackiem.
Katane w Expendables najbardziej podobał mi się Statham i Randy Couture (uwielbiałem go oglądać w UFC).
Ostatnio oglądałem w TV chyba najnowszego "Uniwersalnego żołnierza". Ciekawe przeżycie ;) Zobaczcie jak Van Damme wymiata: http://www.youtube.com/watch?v=W7hJBXGvZzE
każda walka w Haywire
wyjdź...
co do walk... może nie jest taka widowiskowa jak te z The Raid, ale zalatuje klimatem lat 90-tych :)
http://www.youtube.com/watch?v=gQ_5LWexpN4
Brakuje jeszcze kilku scen walki z Casino Royale lub Quantum of Solace.
Jackie Chan? Najlepsze choreografie w historii kina z komediowym akcentem?
http://www.youtube.com/watch?v=jSFZhEM_POo
http://youtu.be/MC5Msl34rnA ;)
A poza tym, w tym momencie przychodzą mi do głowy całkiem fajne, choć mało realistyczne (typu matrix) sceny w "Romeo Must Die". No i walki z "Kill Billa" ale tam głównie miecze itd. były w ruchu a nie pięści. To samo dotyczy "Hidden Dragon, Crouching Tiger" - http://youtu.be/9OxQ-2gR1DU
A z takich bardziej w temacie, najbardziej zapadła mi w pamięć ta walka (finał "Krwawego sportu"): http://youtu.be/EthAuVE2y98
Za to za jedną z najlepszych uważam tą (sceny walk w "Ip Man" wymiatają):http://youtu.be/v1Cb2d0ZUVs
Edit: A no i jeszcze coś takiego jak "Pijany mistrz" mi się przypomniało. Walki jedyne w swoim rodzaju. ;)
Filmy swoją drogą. Gry, animacje - tam też niektóre akcje są wyborne.
http://www.youtube.com/watch?v=qHv4qO0mMxM
http://www.youtube.com/watch?v=YzLQMO0W9U8
Jak dla mnie poezja.
niezła lista ale gdzie vader walczący z lukiem skywalkerem?
technicznie też super a emocjonalnie zajebista!
http://www.youtube.com/watch?v=C-DeI3ohVbY
Zacne propozycje. Niech będzie, że Norris i Lee oraz coś z Jackiego Chana to srogie braki na mojej liście. I że zapomniałem o walce Punishera z wielkim Rosjaninem... Ech :)
Scena finałowej walki, Sword of the Stranger: http://www.youtube.com/watch?v=APHzdQjB-Ak
Piękna kreska, no i świetna walka(jak każda w tym filmie)
Imho w drugiej części Matrixa były najlepsze bitki z całej trylogii.
Ja bym dał finałową walkę z "Wielkiego szefa" i jakieś kozackie sceny z trylogii Tolkiena :)
Mi tam brakuje scen walki miedzy ... Optimusem Prime i Deceptikonami i Megatronem z drugiej części Transformers :-)
Zapomniałeś o tej scenie ;) http://www.youtube.com/watch?v=7yBnl_krN_U no i oczywiście finałowe starcie z Terminatora 2 - Arnie vs. T-1000. Do tego legendarne starcie Lobo i Maski... A wszystko miażdży Cro Cop vs. Fiodor.
Czytając ten artykuł zastanawiałem się kiedy nadejdzie Undisputed 2 i 3. Ale jak widze nie doczekałem się. Filmy może jakiejś super fabuły nie mają, ale sceny walki zwłaszcza w drugiej części są strasznie efektowne. Jak dla mnie niszczą matrixa przede wszystkim dlatego że aktor grający głownego "złego" w drugiej części i glownego bohatera trzeciej wszystkie sceny zagrał osobiście. link na zachęte http://www.youtube.com/watch?v=nCmjbO2BcMA
Dla mnie jednymi z najlepiej pokazanych walk są te z Sucker Punch. Kamera pracowała dokładnie tak jak ja sobie tego życzyłem. Dosłownie tak jakby reżyser przewidział moje myśli, albo jakbym to ja sterował kamerą :)