Witam. Pytanie kieruję do umuzycznionej części użytkowników forum. Kupiłem ostatnio gitarę elektro-akustyczną i naszło mnie żeby ją pod coś podpiąć. Niestety na ten moment nie mam możliwości posłużenia się wzmacniaczem, więc wybór padł na wieże. Trochę poczytałem, ale nadal wydaję mi się, że o czymś zapomniałem. Może pomożecie.
Otóż kupiłem kabel RCA - minijack, do tego przejściówka z minijack na dużego jacka. Wejście dużego jacka wpiąłem do gitary a dwa czincze do wieży pod AUX. Włączyłem wieżę w tryb AUX ale po zagraniu w głośnikach cisza. To samo zrobiłem później na kinie domowym (czincze pod aux --> tryb aux) ale w głośnikach nadal nic. Macie może pomysł o czym mogłem zapomnieć lub co zrobiłem źle?
Z góry dzięki :)
Na odwrót czincze?
[edit] - nie, no to dobrze. Ja mam oba czarne.
Jest jeszcze możliwość, że bardzo, ale to bardzo słabo słychać w tych głośnikach. Przysłuchaj się dokładnie.
[2] - Szczerze mówiąc nie sprawdzałem bo wpinałem czerwony do czerwonego i biały do białego.
Może pobaw się ustawieniami wieży? Ja gdy nie miałem wzmacniacza, podpinałem gitarę pod kompa.
Suchy sygnał z gitary jest bardzo słaby. To normalne że będzie grało bardzo cicho lub nawet wcale. Potrzebujesz przedwzmacniacza.
Gitara ma dużą oporność a wieża małą, dlatego gra słabo. W ogóle podpinanie gitary pod cokolwiek innego niż wzmacniacz gitarowy to zabójstwo dla uszu. Dźwięk jest słaby, niewyrazisty, zamulony i pierdzi.
Poszukaj jakichś programów DAW z VST. Wtedy wystarczy, że podepniesz gitarę pod wejście liniowe.
Co prawda zależy to od programu, ale ze sterownikami ASIO (które są darmowe) i zintegrowaną kartą dźwiękową opóźnienie jest u mnie tak minimalne, że się go nie zauważa.
Ja osobiście używam ostatniego Amplitube'a, IMO najlepszy z tych gitarowych symulacji, na pewno lepszy od Guitar Riga, ale to najlepiej działa tylko z gitarami elektrycznymi, ewentualnie z basowymi, ale też możesz spróbować, bo na symulacji jakiegoś czystego wzmaka jak Twin Reverb czy Jazz Chorus powinno brzmieć dobrze. Generalnie poszukaj w necie, bo takich programów jest mnóstwo, z czego duża część jest darmowa.
[6] http://w619.wrzuta.pl/audio/2enAyO2b5AZ/export Próbka tego, jak to brzmi w Amplitube właśnie (końcówka mi nie wyszła, ale dobra :P).
I nałożyłem na to chyba chyba ze dwa różne reverby i krótki delay, więc to jest zamierzone :D
Na razie póki mnie nie stać, żeby skompletować taki pedalboard i kupić wzmacniacz, jaki mi odpowiada, na razie korzystam z tego. A i koncerty da się na tym grać podpinając np. laptopa pod kolumnę.
polecam program na komputer - guitar rig + wtyczkę assio4all, podpinasz gitarę do wejścia na mikrofon i grasz. kabel jack->jack + przejściówka na dużego jacka lub kabel jack->duży jack.
szymonmac -> Rzeczywiście jest spoko, na moim kompie tak ładnie nie było. Ja sam za to buduję wzmacniacze i efekty, więc takich problemów nie mam.
Ale właśnie np. Guitar Rig u mnie tak ładnie nie działał i było jak mówiłeś, wszystko pierdziało, trzeszczało, dźwięk był słaby i opóźnienie miało około 2s : p A tu wszystko elegancko.
A jako, że ja jako zdolności technicznych nie mam, to jednak pozostanę przy kupowaniu gotowego sprzętu. Ale jak tak liczyłem, to na samego pedalboarda potrzebował bym ze 2 tysiące i jakieś 3 na wzmacniacz albo i więcej bo Twin Reverby to różnie u nas chodzą :p
Polecam właśnie zainteresować się elektroniką. Efekty gitarowe to zazwyczaj dość proste układy i bez większej wiedzy zbudujesz na przykład taki MXR Distortion + klasyczny, kultowo brzmiący efekt. Zbudowanie go nie kosztuje nawet pięćdziesięciu złotych, a na allegro są po 300 złotych.
Sprzęt muzyczny niestety taki jest. Coś jest zbudowane z kilku elementów, a kosztuje kilkaset złotych, za nazwę.
Ze wzmacniaczami jest inaczej, tutaj potrzeba wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego warsztatu, ale i tak własnoręcznie zbudowany wzmacniacz kosztuje mniej niż połowa firmowego.
Wiesz, dla osoby, która ma problemy ze zwykłym zlutowaniem kabla do nowego jacka budowa takiego układu może być jednak trochę problematyczna :D Ale spróbuję pokombinować, bo rzeczywiście któryś raz słyszę, że duża część tych "kultowych" efektów jest oparta na prostych schematach.
Dzięki za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie. Udało mi się podłączyć gitarkę do kompa i wszystko brzmi dobrze, tak jak powinno. Zastanawiam się jednak czy przy gitarze elektroakustycznej można używać programów do efektów z gitar elektrycznych. Wgrałem sterowniki ASIO, ale nic nie mogę zdziałać ani w programie Guitar Rig, ani w Amplitube. Zastanawiam się czy jest to spowodowane rodzajem gitary, jakimś błędem systemowym lub sprzętowym (karta dźwiękowa etc.) czy może po prostu nie umiem się tymi programami obsługiwać? Może mnie ktoś oświeci. :)
Imak - mógłbyś podać jakieś linki/książki, od których można by zacząć bawić się w budowę efektów?
Albo w ogóle, od czego zacząć z jakimikolwiek podstawami elektroniki? D: Schematów jak patrzę to w necie pełno, ale nic z nich nie rozumiem. Szkoda, że nie pomyślałem o tym miesiąc wcześniej kiedy widmo kampanii wrześniowej nie było tak bliskie...
A to taka fizolofia? Jak umiesz czytać schematy to dłubiesz. http://www.tremolo.pl/sch/Efekty#.UD0zXNbN-VR schematów ile dusza zapragnie. Jak nie kumasz schematów to googlaj, jest pełno poradników w necie. Dodam tylko że zrobienie dobrze grającego efektu to też pewnego rodzaju sztuka. Nie jest to takie znowu proste jak się niektórym wydaje.
A to taka fizolofia?
Nie wiem, nigdy się tym nie zajmowałem. Poszukam dziś w necie, stronkę ze schematami zapisałem - może uda mi się coś sklecić :)