http://nt.interia.pl/gadzety/news/naukowcy-wreszcie-oglosza-odkrycie-bozonu-higgsa,1817442,4232
Ważna wiadomość dla interesujących się fizyką i astronomią.
Bozon Higgsa to - według hipotez - niewidzialna cząstka będąca nośnikiem tzw. pola Higgsa, dzięki oddziaływaniu z którym występujące w przyrodzie kwarki i leptony uzyskują masę. Utrzymuje atomy, materię i w zasadzie cały wszechświat w całości. Znaczna część dzisiejszej fizyki teoretycznej jest zbudowana wokół założenia, że bozon Higgsa rzeczywiście istnieje.
Czyżby pierwszy poważny krok, do potwierdzenie teorii Hiperprzestrzeni i wielowymiarowości Wszechświata?
wyścig o pierwszenstwo odkrycia, żałosne ze strony amerykanów. Jeden dzien przed raportem CERN amerykanie juz po zamknieciu ich zderzacza wypuszczaja niby jakis tam raport z ich wczesniejszych prac przez co raport CERN bedzie juz tylko potwierdzeniem (jesli faktycznie "boska" czasteczka istnieje) co spowoduje, ze to amerykanie beda w ksiazkach od historii a naukowcy z CERNu zostana dopisani mala czcionką "bo potwierdzili".
Mimo wszystko, wazny moment ;D
Może to być największe odkrycie w historii fizyki.
Czy wkrótce będzie trzeba na nowo pisać książki do fizyki?
Na fizyce znam się tylko o tyle, ile nauczyłem się z książek popularnonaukowych, ale akurat odkrycie Higgsa to najbardziej "normalne" co nas może czekać, najciekawiej to by było jakby właśnie Higgsa wykluczono :)
Żartuje oczywiście, ale interia jak zwykle w formie, cytowane wyżej fragmenty artykułu to straszna bzdura...
Jutro o 9.00 czasu polskiego będzie owa konferencja, dostepna tutaj:
http://webcast.web.cern.ch/webcast/
Jeśli ktoś ciekawy to zapraszam.
Zapytam jako totalny laik: to wielkie odkrycie da jakieś realne korzyści ludzkości, czy to tylko taka "sztuka dla sztuki"?
[9]
Trudno powiedzieć w tej chwili. Kiedyś może się to okazać równie istotne, co odkrycie zjawiska radioaktywności.
tak, bierzesz cos, wyjmujesz bozona i masz czastke bez masy.
logika mistrzowska:)
skoro nadaje czastkom mase, tzn ze raczej juz nie poruszy sie z predkoscia swiatla.
tak na logike
Ktoś tu pytał też, co w tym odkryciu takiego. Chodzi mianowicie o to, że to chyba pierwszy raz, kiedy odkryto coś, co zostało tylko wyliczone. Do istnienia bozonu Higgsa doszliśmy tylko dzięki matematyce- po prostu według obliczeń powinno coś takiego istnieć, a my tego wcześniej nie znaliśmy. To by znaczyło, że bozon Higgsa jest pierwszą rzeczą w historii ludzkości, której istnienie najpierw wyliczyliśmy, a potem potwierdziliśmy- i to faktycznie jest niesamowite.
Chyba, że się mylę i gadam głupoty, a ponieważ siedzę ostatnio całe dnie na słońcu- też jest taka możliwość ;p
Bo jak wiadomo coś co nie ma masy może rozchodzić się szybciej niż światło.
nigga please... może osiągnąć prędkość światła ale nie przekroczyć.
wyliczyliśmy pieriwastki z ukłądu okresowego i inne cząstki.
Rewolucja ejst zdaje sie raczej potiwerdzenie jednej z teorii wielkiej unifikacji, pozwalajaćej logicznie połączyć wiedżę z zakresu fizyki kwantowej z teorią grawitacji itp.
Znaczy co? Dzięki temu odkryciu możemy zbliżyć się do osiągnięcia prędkości światła?
Naukowcom to ja nie jestem, ale tak na chlopski rozum: jeśli dałoby sie te cząstki "zabierać i dokładać" do normalnych czastek, to musiałaby powstawać jakaś energia, mogąca służyć jako napęd nowej generacji. Ja tam sie nie znam, tylko tak przypuszczam.
Naukowcom to ja nie jestem, ale tak na chlopski rozum: jeśli dałoby sie te cząstki "zabierać i dokładać" do normalnych czastek, to musiałaby powstawać jakaś energia, mogąca służyć jako napęd nowej generacji. Ja tam sie nie znam, tylko tak przypuszczam.
Simen_01 - niestety, ale bzdury gadasz: mnóstwo, naprawdę mnóstwo teorii naukowych zostało najpierw policzone, a dopiero potem potwierdzone - pierwszy z brzegu przykład: dyletacja czasu. Einstein przewidział to w swojej teorii względności, potwierdzono dopiero zegarami atomowymi w latach 50-tych.
Garret --> Niezupełnie - nic nigdy nie może przekroczyć prędkości światła. Rozumiem, że mówiąc o wielkim wybuchu masz na myśli to, jak szybko powiększała się przestrzeń (podczas inflacji, jeżeli miała miejsce) - sęk w tym, że w tym wypadku rozszerza się sam wszechświat. Zresztą wszechświat rozszerza się cały czas i np. nasza galaktyka (i Ziemia, i my sami!) "ucieka" od innych z prędkością większą niż prędkość światła - bo wszechświatowi wolno :)
ad. Herr Pietrus:
Model Standardowy nie służy do łączenia fizyki kwantowej i teorii grawitacji (czyli do stworzenia kwantowej grawitacji). Całkowitą teorię unifikacji dostaniemy wtedy, gdy uda się nam poprawnie skwantować grawitację w połączeniu z innymi siłami.
ad. Garret Rendellson:
Wielki Wybuch nie jest dowodem na to, że można się poruszać szybciej niż światło. Na dzień dzisiejszy wiemy tyle, że żadna cząstka z niezerową masą nie może przekroczyć prędkości światła. To o czym Ty mówisz to prędkość rozszerzania się czasoprzestrzeni, a to całkowicie coś innego.
Tutaj ciekawszy artykuł niż ten Interii :) - http://forsal.pl/artykuly/630466,prezes_ncbj_odkrycie_bozonu_higgsa_jest_jak_lot_czlowieka_na_ksiezyc.html