Witam
Wie ktoś może, jak nazywa się ta kawa, co ją ostatnio reklamowali w TV? Wsypujesz, wlewasz mleka i masz kawę mrożoną.
Mrożona kawa to chyba po po prostu Frappe. Nie? Więc pewnie jakoś tak się nazywała.
Narobiłem sobie smaka, skoczę do Carrefoura po trochę tych świńśtw w proszku.
Zapewne chodzi Ci o kawę Jacobs, co to ją teraz Magdalena Różczka reklamuje.
Swoją drogą sprawdziłam i faktycznie w postaci „kawy mrożonej” smaczna wychodzi:)
Frappe fo jakis proszek zalany zimnym mlekiem z tego co koajrze, natomiast kawa mrozona to zwykla kawa zrobiona na goraco, schlodzona i podana z lodami smietankowymi/waniliowymi, bita smietana i innymi kalorycznymi dodatkami czyli najzwyklejszy deser.
Od zawsze robię sobie taką kawę, jak ona. Z tym, że najpierw rozpuszczam kawę w łyżce ciepłej wody i wtedy dopiero zalewam mlekiem, smak się lepiej rozprowadza i nie ma grudek.
bierzesz kawę rozpuszczalna, sypiesz wg uznania, zalewasz zimnym mlekiem, ewentualnie sypiesz jakiegoś słodzika wg uznania(cukru, miodu, co kto lubi), mieszasz mikserem minute, smacznego.
Mikserem, minutę? :)
Bierze się kawę+słodzik/whateva i zalewa MINIMALNĄ ilością wrzątku, tyle by się rozpuściło. Potem to zalewa zimnym mlekiem. Różnica w temperaturę będzie niewielka (szczególnie jak np. wlejemy to do chłodnej szklanki, ofc jak z zamrażalnika to nie wrzątek tylko lekko ciepłą wodę..).
Poza tym miksowanie tabletek słodzikowych... chyba że chodziło o słodzik-puder.
A i tak najlepszy jest:
1. Napar z kawiarki/ekspresu. Mocny i schłodzony
2. Tłuste mleko według uznania + odrobina śmietanki, wersja supercal(r) sama śmietanka :P
3. Do środka kulka lodów chałwowych (Grycan)
4. Na górę bita śmietana i zmielona czekolada/ cukier z wanilia (te młynki są chyba od Kamisa)
5. Podawać w eleganckich szklankach z serwetką
6. ???
7. PROFIT (każda panna Twoja)
Nie wiem jaki kto ma słodzik, ja miód leje(choć i tak nie zawsze), nie wiem czy minute, nie mierzyłem czasu nigdy.
inna metoda:
dwie kostki lodu, kawa rozpuszczalna, mleko, coś tam do posłodzenia(choć niekoniecznie, bez cukru mleko się ładnie spieni), do szczelnego pojemnika i wstrząsamy mocno tak długo jak nam ręce pozwolą, przelewamy. Smacznego.