nudzi mi się więc szukam starego wątku gdzie była kłótnia co lepsze czy wanna czy prysznic. nie wiele pamiętam ale było coś tam w stylu ,,do wanny trzeba wchodzić po prysznicu" itp. z góry dzięki za pomoc
Od kilku lat mam w domu tylko kabinę prysznicową i jest ona o wiele bardziej praktyczniejsza niż wanna. Wzięcie prysznica trwa mimo wszystko krócej niż wzięcie kąpieli.
Tyle, że wanna jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym i służy dodatkowo jako relaks, a taki prysznic? Stoisz i myjesz się najszybciej jak możesz, bo czujesz się niewygodnie.
Swoją drogą nie tego oczekiwał od nas autor wątku.
wanna jest fajna do relaksu czy zabaw z kobietą, do codziennego utrzymania higieny tylko i wyłącznie prysznic.
Fajnie, że czytacie treść posta.
Kałuża. Bo tanio.
dobra sam znalazłem http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10916134 dzięki za pomoc!
Do wanny nie można sikać
Nie?
Zdecydowanie prysznic, niestety w życiu przeważnie bywam skazany na wannę, a prysznice to domena wyjazdowa :(
tak jak [8], kałuża
Do zwykłego, codziennego mycia się aby zachować higienę najlepszy prysznic, bo szybko. A wanna tylko wtedy kiedy ci się nigdzie nie śpieszy i masz ochotę się zrelaksować. Mam w domu jedno i drugie ;)
[20] panie, woda droga
Oczywiście, że prysznic. Tak w ogóle to chyba to nawet oszczędniej wychodzi, co ?
Ja za to szukam wątku, w którym jakiś koleś pytał na forum o radę jak włączyć bieżącą wodę w jakiejś hipernowoczesnej kabinie prysznicowej z neonami i innymi bajerami. xD
Ktokolwiek czyta jeszcze [1]??
Też pamiętam ten wątek. Wtedy sporo osób rzucało się o to że w wannie brudasy i że człowiek kisi się w brudzie itp :) Ubaw był po pachy.
Było coś o tym że brudna woda z włosów spływa po ciele czy coś... hah.
Prysznic.
spoiler start
Ale w wannie fajniej się puszcza bąki
spoiler stop
Ktokolwiek czyta jeszcze [1]?
Wątek - jak zwykle - zaczął żyć własnym życiem.
Swoją drogą autor mógł nazwać wątek jak normalny człowiek, np:
[Szukam wątku] "Wanna albo prysznic". Proszę o pomoc.
Boty są przyzwyczajone do wątków "bułka czy kajzerka", "2.1 czy 5.1", "innie czy outie" i strzelają posty bez pomyślunku.
[21] niektórzy maja wode ze studni, ale zawsze można zatkać korek i później relaksować się w wodzie po prysznicu
Weźcie pod uwagę, że żel pod prysznic jest wygodny, poręczny i ma fajne zapachy, a płyn do kąpieli nie dość, że praktycznie tylko gama kwiatowa, to jeszcze opakowania wielkości butli gazowej!
I tak, przeczytałem pierwszego posta.
Wanna - Pod prysznicem nie można czytać :P
Edit// Dzięki za przypomnienie starego wątku. Epicki jest xD
Co za problem wykąpać się w wannie pod prysznicem, a później napuścić sobie wody?
w wannie siedzisz we własnych nieczystościach
pecet człowieku, od tego jest wc!!
Ja mam taką zajebistą kabinę prysznicową z głęboką wanną i jestem zajebisty.
Możecie mi pogratulować.
[30] Ktoś tu przez lata żył w kłamstwie.
wanna jest fajna do relaksu czy zabaw z kobietą, do codziennego utrzymania higieny tylko i wyłącznie prysznic.
Czy tylko ja mam wrażenie że pablo ma jakiś kompleks względem kobiet, bo co chwila pisze o tym kogo to on nie zaliczył, jakie są jego byłe i w jaki sposób to robią? Bez spiny się pytam...
Prysznic, aczkolwiek na tą chwilę go w domu nie mam, ale jak był - to tylko on.
pecet człowieku, od tego jest wc!!
2/10 słaby troll, troszeczkę rejdżnąłem
protip skóra i inne rzeczy ci się łuszczą i później siedzisz w zupie z tego, enjoy your wanna :), jak używasz prysznica to wszystko ładnie spływa do kanalizacji, a ty jesteś czystszy.
A co to za problem wyszorować się w wannie i przed wyjściem opłukać wodą ze słuchawki na wężu, które to są montowane w 99% wanien?
Skąd taka konkluzja, pecet? Jeśli ktoś myje się raz w miesiącu, to można mówić o zupie...
Rod -- tak czy inaczej jak będziesz się szorował w wannie to przez jakiś czas będziesz we własnych nieczystościach, więc moja puenta nadal pozostała...
"A co to za problem wyszorować się w wannie i przed wyjściem opłukać wodą ze słuchawki na wężu, które to są montowane w 99% wanien?"
Zaden problem, naczynia tez mozna moczyc godzine w zlewie z brudna woda, a pozniej po wyjeciu oplukac pod biezaca woda z plynem do naczyn, i tez beda czyste.
Rozumiem to, ze dla niektorych wylegiwanie sie w wannie moze byc mile i relaksujace, mnie osobiscie nigdy nie krecilo, wiec wybieram zdecydowanie prysznic - poza wlasnie ewentualnym relaksem, nie widze innych, najmniejszych nawet przewag wanny.
pecet -> Nieczystości to co innego niż woda po myciu. :)
wysiak -> Tak też myje się naczynia ręcznie, bez użycia zmywarek. Dopóki rodzice nie kupili zmywarki, tak myło się naczynia, zawsze były czyste i nigdy nikt się nie zatruł "bo naczynia najpierw razem myte w zlewie, a potem płukane gorącą wodą". Ja prysznica w domu nie mam, choć ma on na pewno liczne zalety, myję się w wannie regularnie, nigdy nie czułem się brudny.
"Tak też myje się naczynia ręcznie, bez użycia zmywarek."
Bo naczyniom nie przeszkadza godzinne moczenie sie w brudnej wodzie. Nie wiem jak z ludzmi, niektorym - np mi - jednak przeszkadza.
Ja tam zwykle zreszta tez nie mocze naczyn przed myciem, po prostu myje je w miare bezposrednio po uzyciu, wtedy nie wymagaja wstepnego odmaczania brudu. Moze z ludzmi jest podobnie..
nie kłóćcie się przecież każdy inteligentny człowiek wie że prysznic jest lepszy!
Jak macie z tym jakiś problem to myjcie się w przysznico-wannie
Ja tam wole w lato sie wykompac w jakiejs rzece czy tam jeziorze, a w jesien i zime sie nie myje bo w brudzie jest mi cieplej.
ja tam myje sie w wannie ale jak przychodzi czas rowa to wyciagam korek odchylam poslady i leje tam sluchawka zeby resztki kupy splynely na dol a nie wymieszaly sie z woda
łohoho przeczytałem wątek, którego szukał autor i leżę ze śmiechu.
kupisada-->To nie myjesz się po defekacji tylko czekasz aż zmyjesz je w czasie kąpieli? Hmm...