Tak się zastanawiam, jakie są wasze typowe ''wyciskacze łez''. Jakaś scena z filmu, piosenka, teledysk, moment z gry czy coś podobnego co powoduje mimowolne wzruszenie i potok łez.
Znajdzie się coś takiego u was? Czy może sami twardziele są na forum, którzy nie uronią ani kropelki łzy choćby nie wiem co:)
Zakończenie Devil May Cry 3. Jak Vergil spada do świata demonów.
Z Filmu polecam Zielona Mila
Jeden z mych znajomych powiedział, że jedynym filmem, na którym płakał była Misja, film bardzo dobry, choć nie aż tak nie wzruszył jak jego, ale polecam. Może później mi się przypomni to nnapisze jeszcze
cebula
Film Człowiek Słoń, Dawno Temu w Ameryce, Za Wszelką Cenę, Oszukana, Lektor
Teledysk/Piosenka Enigma-Return To Innocence
http://www.youtube.com/watch?v=Rk_sAHh9s08&ob=av3e
Gra Heavy Rain, Shadow of The Colossus
Orlando ==> Bez przesady. Dziewczynka z pacyfką na koszulce rzuca się w ramiona ojcu, który wrócił z Iraku czy innego Afganistanu. To Cię wzrusza? Mnie chyba tylko ten pies.
Jeśli chodzi o filmy to dla mnie Titanic oraz Zielona mila. Z piosenek to chyba pierwsze co przychodzi mi do głowy to Eric Clapton - Tears in Heaven
Film:
Pamiętnik
tylko oglądaj samemu a nie z dziewczyną (bez zbędnej "napinki") - mnie ruszyło
Nie mam serca
Ja też, mną to w ogóle nie ruszyło.
Za to pusta lodówka, bo 3 zgrzewki frugo żółtego i 2 czerwonego zostały wypite... no to jest straszna perspektywa :(
Sami twardziele:-)
Polecam film Myszy i Ludzie. No i klasyk A Walk to remember, do ogladniecia z dziewczyna
Jeśli chodzi o filmy to już wyżej kilka ktoś wymienił. Od siebie dodatkowo dodałbym jeszcze:
To wspaniałe życie (1946) - http://www.filmweb.pl/film/To+wspania%C5%82e+%C5%BCycie-1946-31793
Świetny film, który obejrzałem dosłownie przez przypadek i żałuję że dopiero tak późno.
W pogoni za szczęściem (2006) - http://www.filmweb.pl/W.Pogoni.Za.Szczesciem
Z nowszych filmów to chyba jeden z nielicznych takich, na których łzy leciały.
Stalowy gigant (1999) - http://www.filmweb.pl/film/Stalowy+gigant-1999-915
Po prostu mam sentyment do tego filmu animowanego.
Z muzyki (a właściwie sam teledysk) to ostatnio to to - http://www.youtube.com/watch?v=4OjiOn5s8s8
Wystarczy że popatrzę w TV na sejm.
Przy filmie czy jakimś serialu nigdy się nie pobeczałem, ale to zawsze jakieś lekkie wzruszenie u mnie powodowało: http://www.youtube.com/watch?v=JWUQGIwl3Hc
Aha, jeszcze moment kiedy Choji po walce z Jirobo siada pod drzewem.
Jak ktoś mi podpierdzieli moje jedzenie z lodówki.
[12] Serce mam bo jak kiedyś byłem u lekarza to stwierdził że wszystko w porządku ale filmik dziadowski nie wycisnął nawet potu z mojego czoła:).
Mało co nie płakałem na Skazani na Shawshank i Forrest Gump. Ale także film pt. Szkoła uwodzenia (1999). Film średnio-dobry lecz zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i było piękne i wzruszające . Bardzo dobry film.
seven pounds, chyb ajedyny w ostatnich latach ktory mnie wzruszyl (moze nie do lez, ale film moim zdaniem mistrzowski)
Hachiko: A Dog's Story ("Mój przyjaciel Hachiko" po polsku chyba) - mega smutny
Na tej scenie:
http://www.youtube.com/watch?v=H7Uq03hTWpE&feature=related
Płacze zawsze jak bóbr...
+1 śmierć Mufasy ale to chyba wszyscy :p
Może uznacie mnie za nienormalnego ale tylko w jednej scenie miałem łze w oczach, a nawet lekko płakłem...
W pewnym anime jest bardzo smutna scena (pod sam koniec).
Anime nazywa się "ef - Tales of Melodies" - taki o romansik ;)
O co chodzi z tym Mufasą? Króla Lwa widziałem pierwszy raz, jak miałem z 8 czy 9 lat, ale ta scena jakoś mnie nie ruszyła.
Przypomniało mi się, że swego czasu wzruszyłem się podczas filmu "A.I. Sztuczna Inteligencja". Gdy ta matka porzucała te dziecko-robota.
Potwierdzam - Hachiko. Znałem historie zwierzaka przed obejrzeniem filmu, nigdy nie miałem psa, a w sumie oglądając go samemu trochę powyłem.
O i jeszcze końcówka Ostatniego Samuraja jak rozwalają wszystkich samurajów z tych obrotówek :p I jak Tom Cruise przebija mieczem tego swojego przyjaciela
O co chodzi z tym Mufasą?
Ja przeżyłem szok(5 lat miałem chyba). Generalnie chyba pierwsza bajka w której jeden z głównych bohaterów ginie...
seven pounds
Dokładnie.
O tak oglądałem seven pounds. Życiówka Smitha jak dla mnie. Wzruszył mnie nieźle.
Podciągałem nosem też przy Band of Brothers.
Film Radio z 2003r. z dobrze znanym aktorem Cuba Gooding Jr.
Poruszający film , świetnie zagrana rola głównego bohatera , potrafi sprawić , że można sie poryczeć.
http://www.youtube.com/watch?v=evflHFkdSuI - bez łez, ale mocno mnie porusza. Nawet olewając teledysk.
http://www.youtube.com/watch?v=DrqmMlBGmX4 - ze łzami. Nie jestem patriotą, i to chyba dlatego. I to nie raz.
http://www.youtube.com/watch?v=fED91A6hnd8 - Wzruszyłem się po powrocie z kina z ostatniego harrego.
Jakiś taki smutek, że to już całkiem koniec tego co lubilem. Ten film niemalże dokonuje niemożliwego, bo
zawiera wszystko to, co było we wszystkich częsciach ksiązek. Wlącznie z emocjami.
Recenzje klocucha
zawiera wszystko to, co było we wszystkich częsciach ksiązek.
Profanujesz książki mówiąc takie pierdoły...
Śmierć Hanki z Klanu śmiech do łez :D
Teledysk Nickelback - Lullaby.
Fabula prosta niczym konstrukcja cepa, ale nie moge go ogladac. Za kazdym razem chce mi sie plakac ;) Nie sadzilem ze kiedykolwiek taka tandeta emocjonalna na mnie tak zadziala.
http://www.youtube.com/watch?v=4OjiOn5s8s8
Pewnie nie o takie łzy Ci chodziło, ale przy poniższym filmiku zawsze ryczę jak dziecko.
http://www.pown.it/1440
dodatkowo jeszcze spoko film: The Pursuit of Happyness, tez z willem smithem
Jak załoga Słomianego z One Piece, żegna się z pierwszym statkiem :<
Edit: czytajac posty przypomniałem sobie Hachiko...kochany pies :< Też płakałem...głównie na momentach, gdy pies był juz starszy :<
Niektore piosenki często mnie wzruszają, ale to juz inny temat, bardziej osobiste sprawy.
Fakt teledysk Lullaby Nickelback ściska za serducho... jeszcze jak sobie człowiek pomyśli co by zrobił w takiej sytuacji jak ten gość. Mówi się, że chłopaki nie płaczą ale nie przy tym teledysku ;)
Jeszcze z filmów poza tymi co wyżej wspomniałem to ogromne wrażenie wywarł na mnie film, wspomniany już przez kogoś: Jeniec Tak daleko jak nogi poniosą. Cały film jest świetny a sama końcówka wzruszająca.
No i film Ostatni Brzeg - też końcówka wzruszająca a i cały film nie ocieka radością. Tutaj nie ma happy endu.