Ma miejsce dzisiaj, dla osób które o tej katastrofie wiedzą tylko tyle co ze wzmianek w szkole polecam świetny dokument: http://www.youtube.com/watch?v=KogOMEpqm5M , sam obejżę go chyba -ąty raz, tak dla uczczenia rocznicy ;] Ze smutnych wieści dowiedzieliśmy się też dziś, że STALKER2 się nie ukaże, ale o tym już zapewne wiecie.
Oglądałem zarówno ten dokument, jak i "Katastrofę w Czarnobylu" (również jest na youtube). Świetne filmy pokazujące dramat tamtego okresu.
Także oglądałem katastrofę w czarnobylu, ale ona traktuje bardziej o tym co było przed awarią i dlaczego do niej doszło, bitwa to natomiast skutki, o wiele ciekawsza moim zdaniem, głównie ze względu na zastosowanie autentycznych materiałów, tak czy inaczej oba warto obejrzeć, dobrze się dopełniają, można się dowiedzieć co się działo przed i po awarii.
Dlatego najlepiej obejrzeć pierw Katastrofę w Czarnobylu, a później Bitwę o Czarnobyl. Oba filmy idealnie się dopełniają.
Pamiętam te zamieszanie z płynem Lugola. Ciekawe, czy dzisiaj(tfu, tfu, odpukać) zostałaby tak sprawnie przeprowadzona akcja służby zdrowia, czy zamiast podawać płyn liczono by koszty w ministerstwie?
"żaden inny rząd w Europie nie zachował się wówczas równie odpowiedzialnie i sprawnie jak polski. Błyskawicznie przeprowadzona akcja podawania jodu, która zaczęła się już 29 kwietnia po południu, jest stawiana za wzór działań w dziedzinie ochrony radiologicznej. Była to największa w historii medycyny akcja profilaktyczna dokonana w tak krótkim czasie. W ciągu zaledwie trzech dni 18,5 mln ludzi wypiło płyn Lugola.."
mirecjum
Czemu nawet pisząc coś pozytywnego (raczej..) wrzucasz smutną/skrzywioną minę?
Podejrzewam że media by się posrały, siejąc taką panikę że wiele, wieele osób popadło by w obłęd. Zaczęły by się wypowiedzi rozmaitych ekspertów, że to nie przypadek, zamach, etc.
mirencjum
Muszę Cię zmartwić:
Płyn został podany za późno by cokolwiek zmienić, było to tylko zabiegiem polityczny, który miał prostych ludzi (takich jak Ty) ogłupić i uspokoić - że niby wszystko jest dobrze.
Opowiem Ci ( i innym) pewną historię- mój wykładowca był tego dnia na wykładzie właśnie o radioaktywności, na dodatek akurat miał zajęcia w terenie i sprawdzali poziom radioaktywności powietrza takim specjalnym urządzonkiem. Zgadnij, co się stało? Poziom był poza wszelkimi normami, urządzenie wariowało. Profesor od razu zadzwonił do izby kontroli, żeby ich o tym zawiadomić, a tam otrzymał taką wiadomość od Twoich ukochanych komuszków - "Proszę o nie rozpowiadanie tego nikomu i nie sianie niewłaściwej propagandy, bo będziemy musieli wyciągnąć konsekwencję".
Płyn, który podano za późno nie pomógł NIKOMU, a nawet gorzej - zaszkodził. Otóż okazało się, że w takich dawkach uszkadza on tarczycę i takim sposobem doprowadzono do sytuacji, że dzisiaj 1/3 Polaków ma problemy z tym narządem.
Widzisz Mirencjum? Po raz kolejny nie masz racji, po raz kolejny gadasz bzdury. Myślisz, że nie dajesz sobie wmówić "propagandy" krawaciarzy, a sam jej ulegasz jak totalny głupek.
Krounter1 - Ciekawe co by było, gdyby rząd PRL nie zrobił nic! To teraz byś siedział przed komputerem i pisał o tych wstrętnych komuchach, co nie podali ludziom leku, zataili sprawę, "nic się nie stało" i przez nich tysiące ludzi ma problemy z tarczycą/rakiem/czymkolwiek, bo się napromieniowali i ówczesna służba zdrowia nic z tym nie zrobiła.
Nie sądzę, żeby PRL chciał otruć obywateli i umyślnie podął im wstrętną truciznę. Przecież to absurd. Nawet jeśli ludziom zaszkodzono, to nieświadomie. Chciano dobrze, próbowano ich chronić przed skutkami katastrofy. Twoim zdaniem szczepionko które mi i tobie są w XXI wieku masowo aplikowane są mniej szkodliwe?
Zastanawiam się, czy tu bardziej chodzi o krytykowanie socjalizmu czy sprawnie przeprowadzonej akcji. Jak to jest, że Polacy, z każdej rocznicy czynią okazje do kłótni i wściekłego ujadania na innych ludzi o swoich poglądach? Przeszkadza ci, że ktoś nie reaguje obrzydzeniem i agresją na słowo "komunizm"?
Ksionim
Przeczytałeś mój post? Płyn został podany za późno i nikomu w niczym nie pomógł, władza o tym dokładnie wiedziała, cały cyrk miał tylko uspokoić ludzi.
Krounter1 --> Jeżeli został podany za późno i rzeczywiście nie pomógł zapobiec efektom radioaktywności, to pomógł na pewno uspokoić ludzi. Taki efekt placebo na szeroką skalę, lepsze to niż nic.
"Uspokajanie" ludności to zabieg powszechny nawet w krajach demokratycznych. Ludzi się zawsze uspokaja, bo tak po prostu trzeba. Gdyby nie podano leków, wyciszono sprawę, powiedziano "nic wam się nie stanie", to ludzie by się zwyczajnie wystraszyli i zrobił mały burdel. Bo jak to? Leków nam nie podają, a tu promieniowanie! Pomyśl czasem. Nie wszystko co robiła komuna miało na celu szkodzić ludziom i ogłupiać ich (oczywiście dziś nie jesteśmy ogłupiani? jesteśmy i to bardziej).
[14] - nie, jego uczeń, podwładny, wyznawca, wielbiciel. Jednym słowem: ksionim.
Krounter1 --> Płyn został podany za późno by cokolwiek zmienić, było to tylko zabiegiem polityczny, który miał prostych ludzi (takich jak Ty) ogłupić i uspokoić - że niby wszystko jest dobrze.
A niby co mogli zrobić? Zapewnić wszystkim natychmiast schrony atomowe? Tobie opowiadał profesor, a ja pamiętam bezradność ludzi i nawet takie spóźnione działanie było działaniem pozytywnym, bo uspokajało ludzi.
[15]
fakt, lepiej chorowac na tarczyce, ale byc spokojnym przez pare dni
lol, nieźle ten wykładowca wam kitu nawciskał. szkoda, ze nie dodał jeszcze ze latał helikopterem nad reaktorem i lał beton :D
Ksionim
W innych krajach nie zmarnowano pieniędzy, tak jak w PRL i jakoś nie zrobił się burdel.
I nie, dzisiaj nie jesteśmy ogłupiani bardziej. Władza nie podaje nam szczepionek bez powodu [!!!], nie zamyka niewinnych ludzi pod pretekstem zbrodni (których nie popełnili), nie straszy wojną i nie sieje propagandy na każdym kroku.
Zachowujesz się jak stary, ograniczony i zepsuty starym ustrojem człowiek - jestem ciekawy, jaki jest Twój wiek.
Krounter1 --> I nie, dzisiaj nie jesteśmy ogłupiani bardziej. Władza nie podaje nam szczepionek bez powodu [!!!]
Szczepionki są zbędne, wystarczy sól do posypywania dróg.
Krounter1 16 :) W tym tygodniu pisał egzamin ;)
Szczepionki są zbędne, wystarczy sól do posypywania dróg.
Powiedz to ludziom z afryki.
Po co ci sól na drodze w maju?
nie zamyka niewinnych ludzi pod pretekstem zbrodni (których nie popełnili),
heh...
[18] Wtedy uznano to za konieczność. Przepływ informacji nie był tak powszechny jak dzisiaj. Nie było internetu, dziennikarze nie mieli takiej wolności, prasa też. Jeśli ktoś coś zataił - to była tajne, i tyle. A że awaria w pierwszych dniach wywołała ogromne zamieszanie, to nie mówiono nic. Słusznie, bo wyobraź sobie panikę wtedy. Teraz postaw się w sytuacji rządu PRL. Niesamowicie wysokie promieniowanie, awaria gdzieś na wschodzie, Moskwa milczy, zaprzecza, kręci (jak to Moskwa), a chmura radioaktywnych cząstek coraz większa, a promieniowanie wzrasta. Nie wiadomo co się dzieje w Czarnobylu. Wybuchł? Reaktor? Dwa? Cztery? Co jeśli skażenie nie opadnie? Co jeśli się nasili?
Może nie wiesz, że w elektrowni mogło dojść do o wiele potężniejszego wybuchu, który skaziłby całą Europę Wschodnią i Środkową razem z częścią Zachodu. Gdyby do tego doszło nasze życie dziś wyglądałoby inaczej, o ile w ogóle byśmy żyli. Porównałbym to do wojny atomowej z Zachodem.
A więc w tych pierwszych dniach niepewności, dezinformacji i obawy czy aby nie będzie gorzej całkowicie rozumiem decyzję o podaniu leku. W takiej sytuacji było to nawet koniecznością. Gdyby skutki awarii nasiliły się, ludzie podziękowaliby za to. Ale nie stało się tak i dobrze. Naprawdę chciałbyś, żeby podanie Lugola nastąpiło w
naprawdę uzasadnionych okolicznościach?
W innych krajach nie zmarnowano pieniędzy, tak jak w PRL i jakoś nie zrobił się burdel.
To już zapomniano o świńskiej grypie i milionach wyrzuconych na szczepionki? Zresztą - zobacz na mapę. Ukraina nie jest daleko. A chmura przesuwała się dokładnie nad Polskę.
nie straszy wojną i nie sieje propagandy na każdym kroku.
Bo też czasy się zmieniły. Nie ma zimnej wojny, nie ma Związku Sowieckiego, wojska nie stoją na granicach, nie ma Wschodu i Zachodu i nie grozi nam wojna atomowa.
Zachowujesz się jak stary, ograniczony i zepsuty starym ustrojem człowiek - jestem ciekawy, jaki jest Twój wiek.
W Lipcu kończę 16 lat. Zaskoczony?
Bo też czasy się zmieniły. Nie ma zimnej wojny, nie ma Związku Sowieckiego, wojska nie stoją na granicach, nie ma Wschodu i Zachodu i nie grozi nam wojna atomowa.
Ciekawe...
W Lipcu kończę 16 lat. Zaskoczony?
NIe
To już zapomniano o świńskiej grypie i milionach wyrzuconych na szczepionki?
Gadamy o świńskiej grypie, czy o Czarnobylu... pogubiłem się już. Przecież powiedziałem, że w innych krajach nie wydano kasy na płyn lugola (jak w PRL) i jakoś syf się nie zrobił. A Ty twierdziłeś, że bez tego tak by się stało :)
Poplątałeś się już zupełnie, daj sobie spokój.
Za dziesięć lat okaże się, że w sumie jakaś tam katastrofa była, ale nic wielkiego się nie wydarzyło, a taka spontaniczna radiologia na masową skalę to właściwie profilaktycznie zwalcza tasiemce.
W niczym się nie plątam, bo mi się to nie zdarza, ale często inni się plątają w moich wypowiedziach i piszą jakieś bzdury później. Co do wydawania kasy: poczytaj sobie o kosztach usuwania skutków awarii w samym Czarnobylu i ile te koszty wyniosą dziś, gdy trzeba przebudować sarkofag. Przy tej forsie płyn Lugola to nic. Zresztą nie było to jakieś wielkie wyrzucanie kasy w błoto.
Rezerwy płynu Lugola były przygotowane na takie właśnie zdarzenia. Zagrożenie wojną atomową powodowało, że w magazynach zalegało mnóstwo tego. Jest takie powiedzenie, że "lepiej zabiegać niż leczyć".
Zresztą podaj mi jakieś wiarygodne badania i statystyki co do rzekomego zabójczego działa płynu.
Zawsze mnie zastanawiało jak to jest, że ktoś wybiera sobie jedno jedyne zdanie z całej mojej dosyć długiej wypowiedzi i to na nim się skupia. W ogóle nie odnosi się do tego co napisałem później. Przeczytaj dokładnie, chyba wyjaśniłem w jakich okolicznościach padła decyzja rozdania płynu?
Zawsze mnie zastanawiało jak to jest, że ktoś wybiera sobie jedno jedyne zdanie z całej mojej dosyć długiej wypowiedzi i to na nim się skupia. W ogóle nie odnosi się do tego co napisałem później.
No wiesz - POLITYKA.
Zresztą podaj mi jakieś wiarygodne badania i statystyki co do rzekomego zabójczego działa płynu.
http://www.nlm.nih.gov/medlineplus/ency/article/002658.htm
http://healthwyze.org/index.php/the-dark-side-of-the-alternative-health-movement-promoting-ingested-iodine.html
Zawsze mnie zastanawiało jak to jest, że ktoś wybiera sobie jedno jedyne zdanie z całej mojej dosyć długiej wypowiedzi i to na nim się skupia. W ogóle nie odnosi się do tego co napisałem później. Przeczytaj dokładnie, chyba wyjaśniłem w jakich okolicznościach padła decyzja rozdania płynu?
W Lipcu kończę 16 lat. Zaskoczony?
Mam Ci odpowiedzieć, że jestem zaskoczony iż masz 16 lat? Tego chcesz? Z tego co widziałem, to większość Twojego posta adresowałeś do kolegi z [18].
Bo też czasy się zmieniły. Nie ma zimnej wojny, nie ma Związku Sowieckiego, wojska nie stoją na granicach, nie ma Wschodu i Zachodu i nie grozi nam wojna atomowa.
Mam Ci odpowiedzieć, że czasy się nie zmieniły i dziś tak samo można straszyć terroryzmem, wojną z Rosją przy każdej możliwej okazji?
Jeszcze raz - plątasz się, gadasz głupoty - daj sobie spokój.
Cmon, moja mama piła ten płyn, mój tata, brat, dziadek, babcia, wujek, prababcia, nikt nie ma albo nie miał problemów z tarczycą, nikt na to nie umarł, sądze że wasi bliscy także spożywali ten płyn i na to nie umarli, więc o co chodzi? Fakt jest taki że PRL w takiej sytuacji nie mógł zrobić nic lepszego i za to należą się brawa, w czasie gdy ludzie w prypeci wciąż w niej siedzieli w czasie gdy parę metrów dalej płonął reaktor, nasi pili płyn lugola, to chyba o czymś świadczy
Pijcie dzieci płyn lugola
to radziecka coca-cola
Podejrzewam że media by się posrały, siejąc taką panikę że wiele, wieele osób popadło by w obłęd. Zaczęły by się wypowiedzi rozmaitych ekspertów, że to nie przypadek, zamach, etc.
Pewnie szybko by powstało pojęcie dysczarnobylii czy coś w tym stylu.
Krounter1 ---> "i sprawdzali poziom radioaktywności powietrza takim specjalnym urządzonkiem. Zgadnij, co się stało? Poziom był poza wszelkimi normami, urządzenie wariowało." - I co z tego?
Zacytuję Ci coś z posta [17].
"To był jedynie wzrost tzw. całkowitej aktywności beta w powietrzu, która stanowi wyłącznie wskaźnik alarmowy, sygnalizujący, że dzieje się coś niedobrego z radioaktywnością. Tego nie da się prosto przeliczyć na dawkę promieniowania pochłanianą przez ludzi. Natomiast dla człowieka niebezpieczny jest radioaktywny cez i jod oraz promieniowanie gamma wielu innych radioizotopów. Jego dawki, jak się okazało, wzrosły wówczas tylko trzykrotnie i nie stanowiły żadnego zagrożenia dla zdrowia. To dosyć skomplikowane i dlatego doskonale rozumiem pana zdziwienie – mnie również przerażała informacja o wzroście promieniowania beta o 550 tys. razy, a przecież wiedziałem, że nie ma ono bezpośredniego związku z bezpieczeństwem ludzi."
Zresztą przeczytaj cały artykuł z linka, może przestaniesz pisać brednie.
Wszystko fajnie pięknie ale w momencie gdy zapadła decyzja o podaniu płynu było zbyt wiele niewiadomych i mało czasu na decyzję. Jak by nie patrzeć władza wówczas stanęła na wysokości zadania ( niezły kosmos biorąc pod uwagę w ilu kwestiach zawodziła ) a to, że akcja w sumie okazała się niepotrzebna to tak naprawdę nasze szczęście.
Zresztą sytuację w Czarnobylu też opanowano dopiero po pewnym czasie. Przez pewien czas istniała groźba kolejnego wybuchu.
podoba mi sie stwierdzenie : dziennikarze nie mieli takiej wolnośc ten kto to napisal byl niezlym de....
masakra .
Wtedy nie bylo zadnej wolnosci , jako dziennikarz mogles co najwyzej pierdnac lub nie pierdnac .To byl jedyny dylemat wtedy.
