Komputer ŚWIAT GRY EXTRA 04/2011
Pewnie niezłe crapy. Tak się je reklamuje, bez konkretów. Jak z Bf 3. "DESTRUKCJA OTOCZENIA!!! (1 na 15 ścian)"
po prostu nie wiadomo co będzie w środku, to klasyczne czyszczenie magazynów
Half-life 3 na okładce, mimo że nie ma jednej najmniejszej informacji na temat tej wyimaginowanej gry, czyli jak robić ludzi w konia i zachęcić do kupna czasopisma, której NIE jest wstanie napisać CZEGOKOLWIEK na temat z własnej okładki.
ŻENADA, ŻENADA i jeszcze raz ŻENADA.
Nie pomyśleliście, że może brakować im pieniędzy? Kryzys jest, a nie każdy dobrze się teraz na rynku trzyma. Ja życzę im jak najlepiej, nie chcę , żeby tylko CDA zostało.
Zostanie tylko CDA i co z tego? Zaczną dawać syf jako pełne wersje lub czyszczenia i też polecą. No chyba nikt nie wierzy w to, że ktoś kupuje obecnie pisma tego typu aby czytać te ich wypociny. Gdzie mimo lawiny minusów (w tym niektóre całkowicie dyskwalifikujące dana grę) na końcu zawsze "mimo wszystko polecamy tytuł". No tak bo gra kosztuje 30 zł i można biec do sklepu zaraz po przeczytaniu recenzji aby przekonać się jak szybko stracić swoje pieniądze.
[7] Nie ma to jak opinie "ekspertuff" poparte gleboka i rzetelna analiza
[8] Nie płacz bo wciąż daje ci na chleb mimo, że poziom pisma z `99 już nigdy nie wróci.
Wiesz co jeszcze oprócz pełnych wersji trzyma mnie przy CDA - bzdurki allora. Czytam i zwijam się ze śmiechu. Gość tak bredzi i jest tak niepoważny, że aż zabawny.
CDA 197 strona 32 (ramka): "(że przypomnę bezsensownie wulgarnego Wreksa z polskiego ME1)"
Bezsensownie wulgarnego? K. ludzie to jest WOJOWNIK-NAJEMNIK z wymierającego gatunku, obrażony na całą galaktykę i taki właśnie ma być. Wielka afera bo dwa czy trzy razy rzucił mięsem jak rasowy wojak.
Ale Wieśniak 2 to już nie jest bezsensownie wulgarny? Bo co? Bo polskie? To już nie można narzekać? Na prawo i lewo: "chędoż się", "ku.rwi syn", "Zdenek raz ci pier.dolnę", "zaj.eb mu z kopa", "poe-kur.wa-ezja". To kilka przykładów na szybko (jest tego więcej), a jeszcze nawet nie opuściłem Flotsam.
Ostatni numer, recenzja L.A. Noire. Jako minus - brak spolszczenia. Leżycie i robicie pod siebie (tak, wiem jak bardzo nie lubisz serialu "Świat według Kiepskich" - niestety dla szanownego Pana Smugglera jest to rozrywka niegodna jego majestatu). Największe pismo dla graczy w Polsce i nikt tam nie wie, że ta gra NIE MOGŁA być zlokalizowana. Skoro nie mogła, to taki minus się jej nie należał bo sam produkt nie był winien tego, że nie został wydany po polsku. Zresztą gra jest dla osób pełnoletnich, a więc takich, które zdawały język obcy na maturze i powinny sobie poradzić (gorzej ze starszym pokoleniem znających tylko cyrylicę, chociaż z drugiej strony, obecnie znajomość języka rosyjskiego staje się coraz bardziej elitarna).
I uważasz, że po czymś takim ja mam mieć zaufanie do waszego pisma. Że stoi ono na wysokim poziomie?
Ostatnio poruszyłem kilka kwestii i cisza - nie odpowiedziałeś. No cóż - taki już jesteś - jak nie masz argumentów to się nie odzywasz albo napiszesz coś zdawkowo dla odwrócenia uwagi. Tak jak ten wpis, który właśnie komentuje. Mało rzetelna analiza - no coż - skoro dla ciebie (będzie z małej) czytelnik CDA z 14 letnim stażem (a czytam wszystko w każdym numerze - przecież za to zapłaciłem; jak się nazywała ta grupa kupujących - dawno temu był nawet taki test - sprawdź jakim czytelnikiem jesteś) jest mało rzetelny no to chyba tylko pan b. (gdyby istniał) byłby w stanie przeprowadzić rzetelną analizę.
