Witam otóż ostatnio dotknął mnie ciekawy problem ,mianowicie obojętnie co bym na kompie nie robił (internet, poczta, gry, grafika) co kilka ,kilkanaście minut (5-30) komp zaczyna intensywnie czegoś szukać na dysku, robi to na tyle intensywnie że wszystkie inne rzeczy zamierają ,baz względu na to czy jest to gra czy film. Próbowałem znaleźć program który najbardziej zajmuje proca ale niestety nic w procesach nie widać ,nawet podczas doczytywania ,nie wiem może ktoś z forumowiczów ma jakiś pomysł co to może być. Komp jak w sygnaturce a system to Win 7 64Bit ,obszar dyskowy przeskanowany i nie znalazłem żadnego złośliwego oprogramowania
Hym pierwsze słyszę - po za tym defragmentacja prawie 2,5 TB nie trwa 10 min więc wydaje mi się że to nie to
Moze autoindexing?
Teraz sie okaze ze recepta na zawieszanie dyskow talerzowych jest kupowanie dyskow ssd.
To prawie jak recepty forumowych kretynow by problemy z systemem zalatwiac formatem.
Swoja droga z tymi ssd bym byl ostrozny w przypadku ocz bo wieszanie sie maja praktycznie "wbudowane" w firmware.
Sprawdz co ci zalatwia dysk w managerze systemowym (vista/win7)
Powodow moze byc wiele, sprawdz harmonogram zadan. Najczesciej jest to indeksacja plikow na dysku, czyli funkcja, ktora zawsze wylacza sie po zainstalowaniu systemu. Ale moze to byc np. skanowanie przez program antywirusowy, windows defendera itp.
W harmonogramie nie mam nic ,a o indeksacji powiem ci zapomniałem na Amen już wyłączona teraz muszę tylko poczekać czy będą jakieś efekty, swoją drogą to dawno mnie tutaj nie było i muszę powiedzieć że poziom niektórych porad drastycznie spad ale nie tylko tutaj ,niestety takie zjawisko można zaobserwować praktycznie wszędzie w necie. Mimo wszystko tutaj i tak najszybciej można otrzymać pomoc ;)
w win vista/7 jest w narzedziach administracyjnych cos takiego jak monitor wydajnosci (performance monitor) tam chyba najszybciej mozna znalezc przyczyne problemu.
A mi się coś takiego przytrafiło, jak wszedłem do katalogu z plikami mkv w HD. Przy generowania miniaturek zapychał się RAM i plik wymiany psuł wszystko. Problem załatwiło wyłączenie generowania miniaturek w ustawieniach kodeka. Sprawdź w menedzerze zadań, czy przypadkiem nie masz całej pamięci zapchanej.
Narmo -> jakiś czas miałem spokój ale dziś znów to samo jakimś cudem udało mi się odpalić menadżera i ... faktycznie Pamięć Fizyczna 97% mimo tego że w procesach cisza - Procesor na 1% a nawet myszka ciężko ruszyć :/ Dyski nie mają żadnych Badów
No to chyba problem rozwiązany ,choć testuje od wczoraj wieczora - odinstalowałem Kasperskiego i zastąpiłem go Comodo jak na razie cisza i spokój ,jeśli taki stan rzeczy dalej będzie się utrzymywał to sprawa będzie jasna ;)
faktycznie - antywiry to znane zamulacze, ja osobiscie od +- 3 lat w firmie mam noda32 - niestety platny, w domu darmowy microsoft security essentials. I spokoj.
Mi Kaspersky też lagował, długo na dysku nie przebywał :)
Mam NOD'a32 i bardzo sobie chwalę. Na początku zaraz po włączeniu może lekko zamulać bo skanuje najważniejsze partie systemu co włączenie, ale po za tym jest bardzo lekki :) W tym momencie pobiera mi jedynie ~70mb zasobów pamięci.
No i już wiem że to Kaspersky - używałem go dobre kilka lat i dopiero teraz takie problemy się pojawiły no nic obecnie Comodo Internet Security też daje radę i muszę przyznać że jest naprawdę świetny ,wszystkie jego procesy zużywają nie całe 40 Mb pamięci a aktualizacje pojawiają się kilka razy dziennie - tak więc polecam bo darmowy ;)