OnLive startuje w Wielkiej Brytanii
7 funtow to bardzo malo, jak na dostep do ponad 100 gier. Jesli dochodzic beda regularnie duze premiery, a cena zostanie utrzymana to ten serwis ma niezle perspektywy. Wiele zalezy tez oczywiscie od jakosci uslugi - lagow, "artefaktow" itp., jak testowalem serwis w grudniu to byl to problem (poza tym wyraznie gorsza grafika720p). Tyle ze wtedy serwery byly chyba tylko w USA.
"jedyną różnicą jest to, że komunikujemy się z grą przesyłaną z zewnętrznego serwera" to nie jest prawda w żadnym wypadku, bo
- gra laguje, najbardziej dokuczliwe są opóźnienia sterowania np. w dirt 3 nie da się dobrze wejść w zakręt
- trzeba mieć bardzo mocne łącze do komfortowej gry
- nawet jak masz to łącze to obraz jest nieziemsko skompresowany, w niskiej rozdzielczości, posiada liczne znamiona skalowania obrazu jak poszarpane krawędzie, zniekształcone kontury itp.
- zapomnij o 1080p , nawet jakby było to kompresja zabije całość
- co ci po grze na max jak kompresja i rozdzielczość sprawią, że i tak tego nie odczujesz
Zaznaczam tylko, że ta usługa nie jest taka kolorowa jak wygląd na papierze, a powyższe dane mam z wypowiedzi na zagranicznych stronach.
- trzeba mieć bardzo mocne łącze do komfortowej gry
co rozumiesz przez bardzo mocne? przecież już na średnim 25 mbit 1080 chodzi płynnie
- nawet jak masz to łącze to obraz jest nieziemsko skompresowany, w niskiej rozdzielczości, posiada liczne znamiona skalowania obrazu jak poszarpane krawędzie, zniekształcone kontury itp.
- zapomnij o 1080p , nawet jakby było to kompresja zabije całość
- co ci po grze na max jak kompresja i rozdzielczość sprawią, że i tak tego nie odczujesz
zobacz gameplaye na youtube w rozdzielczosci 1080HD i zobacz czy rzeczywiście jest tak słabo z kompresją.
spoiler: wygląda prawie tak jakbyś grał u siebie na kompie
Tutaj masz recenzje: http://www.engadget.com/2010/12/16/onlive-game-system-review/
Rzeczywiście jest tak, że są lekkie opóźnienia, obraz nie jest tak czysty jak w zwykłej konsoli, ale wszystko płynnie działa i da się bezproblemowo grać (o wiele wiele taniej niż na normalnej konsoli)
a z czasem łącza się będą poprawiać i za jakiś czas może się okazać, że nikomu nie będzie się opłacać kupywać konsoli i sprzętu do grania, bo po co, skoro wszystko działa przez stream (no chyba że są problemy z siecią :P) ale coś za coś
Taka usługa ma sens, ale tylko w przypadku, gdy będzie bezpośrednio prowadzona przez dostawców internetu, co pozwoli na opóźnienia nie większe niż 10-15 ms, a także odpowiednią szerokość łącza.
Cloud Gaming nabiera większego sensu dopiero w momencie posiadania łączy światłowodowych w domach. W przeciwnym wypadku tradycyjne konsole oferują znaczną przewagę. Tak poza tym, to Wii U będzie oferować taki lokalny cloud computing. Konsola pod TV będzie pełnić rolę serwera, a 4 tablety będą działać niezależnie, a przy okazji będą lekkie, z długim czasem pracy na baterii i mocą obliczeniową, której żaden tablet z własnym procesorem nie osiągnie.
Ok, ale tak jak napisałem to są relacje zagranicznych użytkowników nie moje, ale...
Gówno prawda, grałem dzisiaj w dirt 3 multi i to jest jakieś nieporozumienie, łącze mam 20 mb a lagowało nieziemsko cały czas, nie dało się tak grać, po za tym rozdzielczość skalowana do wyższej ,a to jest różnica.
Obraz jest raczej rozmyty niż poszarpany, to muszę przyznać, ogólnie gdyby nie te lagowanie cały czas to muszę powiedzieć, że zagraniczne opinie są nieco kłamliwe, być może zdarzały się takie przypadki lub zależy od gry.
Tak czy siak takie granie to żadna przyjemność mimo iż minusów jest mniej niż twierdzą inni.
Dodam, że zagrać może każdy z was, konto można założyć także z polski, jest trial 30 minut gry za darmo, więc każdy może ocenić sam.
Taka usługa ma sens, ale tylko w przypadku, gdy będzie bezpośrednio prowadzona przez dostawców internetu, co pozwoli na opóźnienia nie większe niż 10-15 ms, a także odpowiednią szerokość łącza.
Bzdura. Dostawcy internetu mają na celu zapewnić dobrą komunikacje pomiędzy swoimi klientami w najmniejszych możliwych odstępach czasu. Idąc tym tropem cały internet powinien być prowadzony przez dostawców internetu. Problem takich opóźnień dotyczy wielu innych dziedzin informatycznych
kaszanka9 im dalej od serwera (ktore sa w usa) tym gorzej ... proste . Wieksze lagi i kompresja obrazu .
Mr_Hyde, skąd ty wiesz gdzie jest serwer, po za tym to amerykanie narzekają, tak naprawdę gówno wiesz, bo architektury tego cudu nie znasz, proste...
Dostawcy internetu mają na celu zapewnić dobrą komunikacje pomiędzy swoimi klientami w najmniejszych możliwych odstępach czasu.
Dostawcy internetu mają na celu zarobić jak najwięcej pieniędzy jak najmniejszym kosztem. Opóźnienia są ostatnim kryterium na jakie zwracają uwagę klienci. Zresztą przeciętny użytkownik zadowoli się pingiem na poziomie 100 ms. Co więcej, same gry projektuje się tak, aby przewidywały pozycje graczy na bieżąco, zmniejszając w ten sposób odczucie opóźnienia.
W przypadku cloud computing żadnych takich optymalizacji nie da się zrobić. Co więcej, opóźnienie dotyczy nawet kursora myszy, czy celownika w grach FPS. Dlatego nie ma większego sensu porównywać opóźnień z gier online do opóźnień w OnLive, gdyż dla tego ostatniego ping na poziomie 50 ms jest ledwo grywalny, a w grze uruchomionej lokalnie 100 ms jest całkiem komfortowe.
Dlatego np. operator telewizji kablowej będzie miał dużo łatwiej dostarczyć wysokiej jakości cloud gaming, opierając się wyłącznie na swojej własnej infrastrukturze i gwarantując opóźnienia nie większe niż 10 ms, niż taki OnLive, który nie ma wpływu na jakość połączenia do klienta.
kaszanka9 - testowałem OnLive przez jakiś czas jak jeszcze tylko w USA działało i akurat mi się grało komfortowo (testowane na łączu 40Mbit, gry - Batman, NBA, Borderlands).
OnLive działa przy prędkości od 4 mb z tego co pamiętam. Jedyną przeszkodą są lokalizacje serwerów. Gdy testowałem to pół roku temu chodziło dość dobrze, opóźnienie było w granicach 0,3 sekundy, a czasem spadała także jakość obrazu ( coś w granicach od 720p do 480p).
Chociaż taka przyszłość troszkę mnie przeraża;/ Wolę traktować to tylko jako ciekawostkę.
Ten caly onlive jest jedynie dobry do wyprobowania "demowek". Kompresja jest okropna.
Do strategii turowych to nawet się będzie nadawać:) Tyle, że heroes 3 działa nawet na kompie z 16MB ramu, więc(?)
Nie no żartuję. Ale przecież nie będę grał na czymś, dzięki czemu już na starci mam lagi, hehe.
JW - do przetestowania demek też może się nadawać. Nie wyobrażam sobie tego, grać z takimi lagami, ale wierzę wam na słowo:]
Po za tym coś tu nie gra, bo skoro ja jestem w Polsce i mogę grać na onlive, to też mi pierwsze europejskie państwo, jeszcze z przymusem kupienia jakiegoś sprzętu, gdzie ja mam tylko darmowy program.
Demek nie przetestujecie, bo trial jest tylko na określone tytuły.
Tak swoją drogą to nawet mogliby gry z konsol przez to proponować, to by była sieka, jak wychodzą znane ex'y to mieliby nie lada ruch.
Teraz np. można by było u nich w gow3 zagrać przez pc albo resistance 3.
Oj, krytycy krytycy. Jak slabe lacza macie to pretensje miejcie do siebie i do TePsy, bo usluga dziala rewelacyjnie.
Testowalem wersje USA (gdy jeszcze mozna bylo sie podlaczyc) i bylo fajnie - o ile w FPSy grac sie nie dalo, to ACII, PoP:ZP i Ninja Blade chodzily pieknie.
o kurde to juz dzis, dobrze ze mam niedaleko! jutro po wykladach, kierunek Earl's Court!!!!
ta technologia nie ma przyszłości w Polsce wg mnie, ceny będą wysokie a jakość usług niska, pozdrawiam
A może byście tak nie oceniali usługi która nie jest dla was?? Zasięg tego to 1000 km a z tego co mi wiadomo to do USA jest więcej niż 1000 km, więc nie dziwię się, że macie lagi. Z tego co kojarzę do UK też jest ponad 1000 km albo około 1000 km więc też mogą być lagi, postawią serwery w Niemczech to wtedy możecie oceniać.
Jak dobrze jest mieszkać w Londynie :) przynajmniej pod względem dostępności mediów .Chociaż mam Virgin XXL 50 mb ,a czasami wyskoczy Your Internet connection breaks occasionally ... Myśle ,że to kwestia rozbudowy serwerów . Ale Deus Ex :HR za funta to mi się podoba :)