Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Jak ewoluowały pudełka gier wideo

17.09.2011 11:51
kokoju
😐
1
kokoju
108
Handlarz z Neverwinter

Z tymi pudełkami to całkowita racja. Z 5 dni temu odebrałem Dragon Age: Przebudzenie z EA Classic a tam... płyta, i nic więcej. Nawet magicznej ulotki (tak, uważam że ulotki są fajnym dodatkiem:) nie dodali. A potem popatrzyłem na Edycje Specjalną mojego Wiedźmina 1. Kicha, zgniłe jabłko, nie podoba mi się kierunek w którym to zmierza. A jak gry przejdą na dystrybucję cyfrową na co się zanosi to już w ogóle będzie kosmos.
W każdym razie ja jestem za starymi pudełkami DVD.

17.09.2011 12:06
2
odpowiedz
zanonimizowany715049
27
Pretorianin

najlepsze są steelboxy :P

17.09.2011 13:05
3
odpowiedz
zanonimizowany688770
11
Legionista

@UP
Zgadzam się w 100%, jak również nie rzadko są one w tekturowych wkładkach co nadaję temu numer 1. Nie tylko że wygląda elegancko (czasami mają wypuklenia co dodaję trochę smaczku) to również się nie porysuję.

17.09.2011 14:21
Barthez x
😊
4
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Popieram - steelboxy to klasa w sobie i +10 do wyglądu każdej gry :)

17.09.2011 16:39
Scott P.
👍
5
odpowiedz
Scott P.
126
Generał

Mnie w dzisiejszych pudełkach najbardziej drażni uchwyt trzymający płytę z grą. Z każdym razem jest jakaś inna jego wersja i za każdym razem trzeba się z nim siłować. Już dwie gry mam z tego powodu uszkodzone i jedno pudełko. Nie mogą wymyślić jakiegoś uniwersalnego uchwytu, który trzymałby płytę luźno by można było ją gładko wyjąć, ale na tyle mocno by nie wypadała i latała po pudełku.

17.09.2011 16:43
Barthez x
6
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Scott P. --> a nie wciskasz tego środka, kiedy wyciągasz płytę? ;)

17.09.2011 17:17
7
odpowiedz
zanonimizowany791594
6
Legionista
Wideo

fajny artykul, jako ze od niedawna zajmuje sie kolekcjonowaniem gier retro - glownie PC - postanowilem wrzucic co nieco na youtube, polecam:

http://youtu.be/ZM5GaX279Fs

http://youtu.be/sTHJ91t7q6k

17.09.2011 18:47
Scott P.
👍
8
odpowiedz
Scott P.
126
Generał

Barthez x > Wciskam, wciskam, ale czasami zaczep jest tak skonstruowany, że za cholerę nie chce puścić. A czasami w ogóle nie trzyma człowiek wraca ze sklepu z nowo nabytą grą myśli, że w pudełku tłucze się instrukcja a to była płyta.

17.09.2011 22:18
😈
9
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

Tekst fajny, ale mam jedną uwagę ;). "Tekturowa wkładka" nie brzmi zbyt fortunnie. Wszak jak sama nazwa wskazuje, jest to coś co (gdzieś, do czegoś) wkładamy. Wkładką może więc być bezpłatna próbka w czasopiśmie, instrukcja w DVD boxie z grą, reklama w gazecie czy katalogu itp. A tutaj mamy do czynienia z tekturową okładką (warstwą wierzchnią), którą nakładamy NA pudełko z grą (a nie do środka)... Może więc "tekturowa nakładka/okładka" pasowałoby lepiej? ;].

17.09.2011 22:24
Barthez x
10
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Wiesz, zawsze zastanawiałem się "jak to cholerstwo nazwać" ? ;) Ale zauważyłem, że tego określenia się używa, więc powiedzmy, że jest to sformułowanie potoczne.

Scott P. --> chyba raz mi się tylko zdarzyło, żeby po zakupie płyta luźno latała w pudełku.

17.09.2011 22:49
11
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

W momencie jak się ma te kilkaset pudełek, zaczyna się doceniać cyfrową dystrybucję. Zwłaszcza, jak się nie ma tyle miejsca co właściciel kolekcji ze zdjęcia. Przy okazji, piwnica to NAJGORSZE możliwe miejsce do przechowywania gier. Chyba że wam pudełka niemiłe (bardzo łatwo złapać wilgoć)

17.09.2011 22:55
Barthez x
12
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Słyszałem kiedyś o tym. Ale z kolei smuggler pisał coś, że on właśnie w piwnicy trzyma specjalnie, bo niby jest odpowiedni mikroklimat... Osobiście wydaje mi się, że jest odwrotnie.

17.09.2011 23:06
13
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Coz, w mej piwnicy jest akurat sucho - to nie sa te "piwniczne" klimaty typu wilgoc i pajeczyna.

17.09.2011 23:09
Mr.t0ster
14
odpowiedz
Mr.t0ster
39
Mr_Brown

Ja rowniez jestem za starym typem pudelek, ale niektore wersje kolekcjonerskie z dzisiejszego dnia
moga sie podobac.

17.09.2011 23:19
Barthez x
15
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

smuggler --> mieszkasz na Saharze? :P

Mr.t0ster --> ale pewnie nie chodzi Ci o EK Techlandu, które są napakowane niepotrzebnymi śmieciami?

18.09.2011 03:28
16
odpowiedz
zanonimizowany688961
26
Generał

Ja tam uważam, że duże pudła to wyjątkowo niefortunny pomysł. Niczemu nie służą, a jedynie zajmują miejsce (oczywiście można wyrzucić, ale wtedy potwierdza to tezę o tym, że niczemu nie służą). Wbrew opiniom ludzi, którzy nie najwyraźniej pamiętają dawnych czasów, kiedyś pudełka wcale nei były "wypełnione ddoatkami", a zawierały dyskietki (później płyty) i opasła instrukcję, potrzebną głownie dlatego, że same gry nie zawierały żadnych systemów pomocy. W dzisiejszych czasach, kiedy gry zawierają tutoriale, rozwijane podpowiedzi i długie intra, dokładne drukowane instrukcje oraz wprowadzenai do gry przestały być potrzebne.

Swoją drogą, ciekawym rozwiązaniem były pudełka formatu odpowiadającego z grubsza wymiarowm pudełka CD/DVD-Box i zawierające płytę.dyskietki oraz małą, ale grubą lub zadrukowaną drobnym pismem instrukcję. Zajmowały mało miejsca, pozwalały przechowywać wszystkie potrzebne dodatki i chroniły dyskierki przed kurzem. Szkoda, że rozwiązanie się nie przyjęło w drugiej połowie lat 90.

W większości przypadków DVD-Box spełnia swoje zdanie, gdyż zawiera płytę oraz (czasami) krótką instrukcję. To naprawdę wszystko, co w dzisiejszych czasach jest potrzebne do rozpoczęcia większości gier. Reszty można dowiedzieć się podczas rozgrywki. Owszem, przy zaawansowanych symulatorach i strategiach instrukcje pomagają, ale takie gry akurat wydawane są w "tradycyjny" sposób.

@keeveek
Przy okazji, piwnica to NAJGORSZE możliwe miejsce do przechowywania gier.

Piwnica piwnicy nierówna. Wentylowane pomieszczenie z piecem CO jest fajne, bo zwykle bywa suche i przewiewne.

@kokoju
A jak gry przejdą na dystrybucję cyfrową na co się zanosi to już w ogóle będzie kosmos.

Przeszły parę lat temu.

18.09.2011 09:00
Blackbeard
😁
17
odpowiedz
Blackbeard
107
Non timebo mala

Mnie w dzisiejszych pudełkach najbardziej drażni uchwyt trzymający płytę z grą. Z każdym razem jest jakaś inna jego wersja i za każdym razem trzeba się z nim siłować

U mnie niewiele brakowało, a połamałbym płytę Killing Floora z premierowego wydania. Cholerstwo jest tak skonstruowane, że wcale się nacisnąć nie da i trzeba powolutku "ześlizgiwać" płytę po bokach.

Raz miałem ubaw, jak mi ktoś na Steamie opowiadał, że jego ojciec mu rozwiercił ten uchwyt, bo płyty wyciągnąć nie mogli. A co najlepsze potem poszedł i kupił drugie pudełko gry, bo mu to bardzo przeszkadzało ;)

18.09.2011 10:08
Barthez x
18
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Blackbeard --> wywiercił dziurę? Oooo nie, byle dalej z wiertarką od gier :P

18.09.2011 10:39
19
odpowiedz
keeveek
80
Konsul

Zależy Barthez od budownictwa. Jak mieszkasz w starym domu który był budowany za czasów kiedy zlewano takie kwestie jak izolacja, to bym nie polecał. Mocniejszy deszcz, ściana złapie wilgoć z gruntu i pudełka ci... rozmiękną :P

ale jak masz szczęście mieć suchą, chłodną piwnicę, to pudełkom powinno być tam dobrze.

18.09.2011 12:17
Barthez x
20
odpowiedz
Barthez x
201
vel barth89

Tak czy siak nie wyobrażam sobie trzymania gier w piwnicy. Chociaż może łatwo mi mówić, bo zajmują mi póki co "tylko" cały regał. Jakby nie było miejsca to nie wiadomo...

24.09.2011 15:52
Stalin_SAN
21
odpowiedz
Stalin_SAN
56
Valve Software

Dobrze że na gameplayu mamy kolekcjonera z krwi i kości :)

gameplay.pl Jak ewoluowały pudełka gier wideo