Witam. Mam do wydania 600zł i mam zamiar kupić któryś z powyższych telefonów, niestety nie mogę się zdecydować. Moje wymagania poza dzwonieniem to internet-muzyka-gry (dokładnie taka kolejność). Przesiadam się z Lg Cookie więc w/w maszyny to dla mnie demony technologii. iPhone 3g na iOS 4.2.1 działa dobrze, jest najtańszy no i ma najwięcej aplikacji (poza xperią, ale android ma dużo crapowatych rzeczy w 'sklepie'). Ma bardzo dobry odtwarzacz, ekran i fajne gry. Samsung mnie przekonuje, bardzo dobry ekran, rozwijający się system z fajnymi rozwiązaniami, dobra jakość muzyki. Xperia to android, ale z tego co wiem nie wspiera 2.2, jest największy (przydaje się przy necie i filmach), ale z tego co wiem to troche muli i nie ma multi toucha. Nokia c5-03 to jedyny telefon który mogę mieć nowy, ale to symbian i nie wiem kompletnie jak tu z aplikacjami. Jako, że to nokia, domyślam się że audio i internet działają przyzwoicie.
Co wybrać? Najbardziej mam się ku iphonowi i samsungowi ale w sumie nie wiem. Z góry mówię że HTC desire/milestone odpadają bo są za drogie.
SE X8, to taki mniejszy X10 i może dostaniesz nowy w tej cenie.
iP 3g imo nie ma co brać, to już stary sprzęt, teraz 3gs to absolutne minimum jeśli chodzi o telefony a Apple'a.
Wave jest w sumie spoko, ale temu systemowi nie wróży się świetlanej przyszłości, zbyt wielu gier też na to nie ma.
Nokia pod względem systemu ustepuje wszystkim powyższym (no może oprócz Wave'a), skoro chcesz się bawić telefonem to nie polecam.
Nie wiem co znaczy 'bawić'. Chcialbym mieć po prostu dostęp do fb/nk, sprawdzać podstawowe strony jak gol, tvn24 itd. Czy nokia da radę? Może nie ma sensu bawić się w takie telefony jak nokia da radę? Co do gier, na nokię 5800 widziałem na prawdę dobre gry więc chyba także ok. No a muzyka na nokii jest dobra. W sumie miałbym ten telefon nowy i to tańszy niż używki w/w konkurencji. Sam nie wiem..
Co do Samsunga, z tego co wiem jest Bada 2.0 a aplikacje sa na prawdę mocne (bawiłem się tym telefonem wiele razy).
iPhone - wiem że nie jest wspierany, ale dla początkującego iOs-owicza 3g nie jest chyba złym wyborem zwłaszcza że są na prawdę niezłe oferty.
teraz patrzę, że wspomnianą Xperię X8 bez problemu dostaniesz za 500 zl nówkę. na pewno to znacznie ciekawsza opcja niż ta Nokia i to pod każdym względem.
dzięki za info apropo tej x8, zaraz się rozejrzę. Obejrzałem recenzję nokii c5 i ma ona 'lagi' przy przewijaniu. Przy 5800 nie widziałem tego problemu a telefon jest gorszy. Z czego to wynika?
Jakieś 2 tygodnie temu stałem przed podobnym dylematem. Ktoś z GOLa zaproponował mi Nokię 5800 XM, którą kupiłem. Co prawda nie miałem styczności z innymi modelami, ale nie żałuję ani złotówki, do telefonu nie mam zastrzeżeń. I sporo mógłbyś zaoszczędzić, sam wylicytowałem za 385 zł (stan ideał, z oryginalną jeszcze folią, prawie rok gwarancji).
Polecam ;)
edit. no, może aparat mógłby być lepszy, bo tylko 3,2 Mpix, ale to jak widzę nie jest dla Ciebie specjalnie ważne.
Ostatnio przez pewien czas korzystałem z Xperii X10 mini pro i powiem, że nawet nie ma co jej porównywać do iPhone 3G. Ten telefon może jest stary, ale wciąż 99,9% aplikacji z AppStore na nim działa, ma świetny interfejs, multitouch i dobry czas pracy na baterii, a w porównaniu do tej Xperii wręcz rewelacyjny.
Byłem zaskoczony, bo myślałem, że średnia półka Androida wyprzedza znacznie iPhone'a 3G, a jednak okazało się, że jakoś nie bardzo. Nawet pod względem podzespołów ten 3 letni telefon może śmiało z nimi konkurować, a w dodatku wszystkie aplikacje w iOS działają natywnie na procesorze, podczas gdy Android to zasobożerna JAVA(w nowych wersja Androida powoli to zmieniają). To naprawdę się czuje, Angry Birds na tej Xperii ostro przycinało, mimo iż jej procesor ma wyższe taktowanie, a ekran 2x mniejszą rozdzielczość niż iPhone 3G, a jednak ten ostatni wyraźnie lepiej radzi sobie z Angry Birds, a co tu dopiero mówić o bardziej wymagających grach jak np. GTA:CTW, które na iPhone 3G chodzi bardzo płynnie. W Android Market jest zdecydowanie mniej dobrych i dopracowanych aplikacji. Za to jest sporo śmieci. Mniejsza kontrola google'a nad tym co wrzucają developerzy do sklepu zrobiła z niego wręcz wysypisko śmieci.
Nie wiem, czy w ogóle wymieniłbym mojego 3G na jakiegoś Androida, po prostu zniechęciłem się do tego systemu. Skopany multitasking i zbędne procesy działające w tle wręcz pożerają baterię żywcem. W dodatku nie ma łatwego sposobu na powyłączanie tego wszystkiego. Trzeba korzystać z takich aplikacji jak Advanced Task Killer, czy wręcz rootować system, żeby usunąć zbędne aplikacje systemowe (co może np. zablokować Android Market)...
Korzystam również z iPada 2 i na lepszym hardware iOS naprawdę dostaje skrzydeł. Multitasking w tym systemie jest zrobiony wzorowo, nie wpływa na baterię, a w dodatku można samemu zamykać aplikacje, co w Androidzie jest standardowo nie możliwe.
[7] na jakiej wersji iOS na swoim 3g pracujesz? Słyszłem że 4.2.1 nie chodzi najgorzej, ale jednak 3.2.1(chyba) cały czas przoduje. Czy jeżeli system jest nowszy, można go jakoś cofnąć? Jeśli tak, a telefon jest bez locka programowo, bede musiał ściągać go jeszcze raz?
No i jak z tymi aplikacjami? są jeszcze wspierane czy już nie?
Jeśli nie przeszkadza Ci to, że iPhone 3G nie jest już wspierany, to bierz właśnie jego - telefon pod względem wykonania nienaganny, bateria dosyć wytrzymała, dopracowany system na który - co chyba najważniejsze - są dostępne setki tysięcy aplikacji.
Co do aplikacji - na 3G nie działają tylko najnowsze, skomplikowane gry 3D, gdyż ma jednak dużo słabsze bebechy od nowszych telefonów Apple. Wszystko inne działa.
ok. biore iphona, znalazlem na prawde super oferte za 620zł (wygląda jak nowy) na iOS 4.1.2 z miesieczna gwarancja. dzieki za pomoc.
