Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Milion złotych dla każdego Polaka

29.07.2011 18:02
1
ereyty
60
Bragiel

Milion złotych dla każdego Polaka

Jest 1 stycznia 2012 roku . Na konto kazdej osoby posaidajacej polskie obywatelestwo wplywa 1 milion złotych.
Rząd to ztwiedził, prezydent podpisał.

Około 40 milonów x1 mln(moj klakulator w komorce tego nie potrafi policzyc) złotych zasila polska gospodarkę.
Rusza budownictwo, handel, usługi, wszystko.
Polska staje się drugą gospodarką swiata(Chin nic nie jest w satnie już dogonić).
Polacy kupuja domy, samochody, jeżdzą po świecie.
Skąd wzielismy te pieniadze? Wydrukowaliśmy.

Jak myślicie czy to jest realne? Czy niosłoby to ze sobą jakieś zagoreznia.
Dla mnie ten milion starczy na cale życie, zakladajac, ze dociagnie gdzies do 100-czyli jeszcze 70 lat życie bez kiwania palcem.
Ale dla 90 procent ludzi nie bedzie to zadna zmiana-kupią dom, samochód, gdzieś pojada i dalej bedą pracować. Nie zachwieje to rynkiem pracy.
Bo co bedzie milion złotych dla pary zarabiajacych np. po 10tyś w Warszawie-odłoza sobie ewentualnie na koncie i dalej będa pracować w swojej agencji reklamowej.
Co to bedzie dla piekarza z Ustrezyk Dolnych-odłozy sobie na koncie i dalej bedzie wypiekał bułki.
A Polska urosnie w siłę, ludzie będą żyli dostatniej;zniknie nędza-bo miliona złotych nie da się przepić, przepalić, przećpać.
Obecni nędarze staną się uczestnikami wolnego rynku, będa mogli zakładać firmy, inwestować.

Był juz taki projekt i to nie byle kogo, nie jakiegoś dyletanta w sprawach ekonomicznych jak ja, ale Lecha Wałęsy i był to projekt popierany przez ekonomistów z tytułami doktorskimi.
Wtedy była mowa o 100 ówczesnych milionach dla kazdego Polaka. To było znacząco mniej ale i tak nie przeszło.

Milion złotych-nie za mało nie za dużo. Więcej juz byłoby niebezpiecznie i mógłoby rozleniwić ludzi. Ale ten milion jest w sam raz.

Dlaczego tak się nie stanie? Dlaczego większość osób, które się wpiszą w tym wątku, nie będzie chciało tych pieniędzy; dlaczego większość osób będzie po mnie jechać?

Co stoi na drodze do doborobytu Polski i Polaków?

Pozdrawiam.

29.07.2011 18:04
😁
2
odpowiedz
zanonimizowany767769
4
Generał

Już był taki jeden - Andrzej Lepper - gratuluję wspólnego toku myślenia.

29.07.2011 18:04
bisfhcrew
3
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

Myślę, że czterdziestu polaków z milionem na koncie nic nie zmieni.

edit:
Czterdzieści milionów polaków to co innego...

29.07.2011 18:04
Grooby_BCN
4
odpowiedz
Grooby_BCN
86
Konsul

Człowieku, słyszałeś o inflacji?

29.07.2011 18:05
5
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

oj zmieni, zmieni
wszystko padnie z dnia na dzien, pieniadz straci wartosc
po co piekarz bedzie piekl bulki skoro ma milion? po co gornicy pojda fedrowc skoro maja milion? itp itd

do tego, ci ktorzy zostana i beda pracowac narzuca szalone ceny, 100 zl za bochenek chleba bylby kwestia max tygodnia

29.07.2011 18:07
6
odpowiedz
Karule
21
Generał

Mój Boże. Bardziej porytego planu nie słyszałem - to byłaby kompletna katastrofa.

Jeszcze 20 lat temu byliśmy ok. 50 gospodarką świata, dziś jesteśmy 20 :) Wszystko idzie w dobrym kierunku.

29.07.2011 18:09
7
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Właśnie, że dla większości Polaków zmieni to tylko tyle, ze będa bogatsi.

Górnicy zarabiają po 20tyś , jak nie mają nadgodzin; profesjonalny piec do wypieku pieczywa kosztuje 500tyś złotych-więc będzie to coś w stylu,,fajnie, ze wpadł ten milion rozwinąłęm biznes i pojechałem na wakacje" ale nie zmieni to nic i 90 procent ludzi pozosatnie przy swoich zajęciach a stworzymy gigantyczną gospodarkę, Tygrysa gospodarczego który zmiażdzy wszystkie gospodarki świata, poza chińską.

29.07.2011 18:10
8
odpowiedz
zanonimizowany144153
40
Generał

Jestem rozdarty.

Z jednej strony sprawa jasna...

Z drugiej - pancerne zagony forumowej forpoczty oczywistości już ruszyły w bój i padły próby tłumaczenia.

Ech, niech stracę.

6/10

29.07.2011 18:10
9
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend
Wideo

Sknerus doskonale to wyjaśnił
http://www.youtube.com/watch?v=AINUmE_4834&feature=share

Co stoi na drodze do doborobytu Polski i Polaków?

rząd/państwo.

29.07.2011 18:10
Dell` s
😜
10
odpowiedz
Dell` s
62
d-_-b

Moim zdaniem 1mln to zdecydowanie za dużo. Ludzie przestali by pracować. Bo dla przeciętnego Kowalskiego to kupa forsy dzięki której może się wylegiwać na kanapie i oglądać mecze z piwkiem w ręku.
Ale 100 tyś. mogłoby przejść. Czy stałby się dobrobyt? Wątpię.. Ludzie zaczęli by masowo kupować samochody, i po miesiącu ceny samochodów wzrosłyby i to znacząco. Tak samo byłoby z RTV/AGD. Przełom na rynku nieruchomości. Budownictwo zaczęłoby zarabiać krocie bo chętnych byłoby dużo. Ale nie miałby kto pracować. :P Więc moim zdaniem dobrze jest jak jest.
Dobrze by było z takim milionem na koncie ale dużo osób zwariowałoby.

29.07.2011 18:10
😜
11
odpowiedz
zanonimizowany665627
40
Generał

Ktoś tu chyba nie umie liczyć...

29.07.2011 18:10
Łysy Samson
12
odpowiedz
Łysy Samson
99
Bass operator

Pomysł genialny!
Tylko po co milion? Niech każdy dostanie 10 milionów i wtedy to nawet Chinole będą nam czyścić buty.

29.07.2011 18:15
Mutant z Krainy OZ
13
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

profesjonalny piec do wypieku pieczywa kosztuje 500tyś złotych-więc będzie to coś w stylu,,fajnie, ze wpadł ten milion rozwinąłęm biznes i pojechałem na wakacje

Z tym, że właściciele piekarni w piekarni chleba nie wypiekają, ma od tego robotników, którym płaci marne grosze względem tego co zarobi. Gdyby ci pracownicy dostali milion to by przestali chodzić do pracy, właściciel nie miałby innego wyjścia jak im podnieść stawkę by ich zachęcić do zostania w robocie a tym samym podnieść proporcjonalnie do tego cenę chleba, już nie mówię o całej sieci, typu dostawcy mąki, paliwa etc. Nikomu by się robić nie chciało, nikt by ci śmieci z domu nie zabrał, nikt by ci nie przyszedł naprawić pękniętej rury etc.

29.07.2011 18:15
14
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Ciekawe kto się obłowił na ostatniej akcji obdarowywania wszystkich polaków bonami reprywatyzacyjnymi na początku lat dziewięćdziesiątych. Jakoś cicho o tym. Wszyscy dostali bony, już przy wyjściu z banku stały ekipy odkupujące te bony za gotówkę.

29.07.2011 18:17
eJay
15
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Skąd wzielismy te pieniadze? Wydrukowaliśmy.

Dla mnie ten milion starczy na cale życie

Starczałoby Ci najwyżej na rok. Inflacja podskoczyłaby o dobre kilkaset procent i bułki kupowałbyś po 5 zł za sztukę.

29.07.2011 18:19
16
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ereyty --

Twój kalkulator w komórce nie potrafił tego policzyć? Ciekawe. Chociaż z drugiej strony może nie jest to aż tak dziwne, ponieważ Polska nie dysponuje takimi pieniędzmi, a astronomowie czy światowa finansjera raczej nie dokonują obliczeń na komórkach.

40 x 1 milion x 1 milion = 40 x 1000 x 1000 x 1 milion = 40 x 1000 x 1 miliard = 40 x 1 bilion = 40 bilionów złotych

29.07.2011 18:20
😁
17
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

Niezły pomysł.

29.07.2011 18:21
General E'qunix
😊
18
odpowiedz
General E'qunix
110
Arena Master

Kiedyś już był podobny wątek. Myślałem, że po prostu ktoś go odkopał, a tu taka niespodzianka. Niezły pomysł na prowokację. W końcu są wakacje, więc szanse na to, że ktoś to potraktuje poważnie są większe.

29.07.2011 18:24
19
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel
Wideo

Nie dysponuje taki pieniędzmi ale dysposuje maszynami które je mogą wydrukować.
Skąd bierze się pieniądze np. na służbe zdrowia? Np.10 milaródów na NFZ-drukuje się je w drukarni NBP.

TEn pomysł 100 milionów dla kazdego był już bardzo blisko finalizacji, popierał go nawet Balcerowicz ale nic z tego nie wyszło poza piosenką Kazika http://www.youtube.com/watch?v=Li6azvu085M&feature=related

29.07.2011 18:24
20
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

#15
Starczałoby Ci najwyżej na rok. Inflacja podskoczyłaby o dobre kilkaset procent i bułki kupowałbyś po 5 zł za sztukę.

Czemu stosujesz "nowomowę" utkaną przez media :(
Inflacja to sam proces wzrostu podaży pieniądza.

29.07.2011 18:27
21
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ereyty --

Pieniądze muszą mieć pokrycie. Jeśli nadrukujesz ich powyżej tej sumy, to masz galopującą inflację i katastrofę gospodarczą. Np. ktoś kto zbierał przez lata na dom i uzbierał właśnie odpowiednią kwotę, teraz za tę sumę może co najwyżej myśleć o wynajęciu na rok kawalerki.

ZgReDeK --

Inflacja to sam proces wzrostu podaży pieniądza.

I co w związku z tym? Jak ktoś ma milion gier komputerowych i chce to dobro wymienić na Coca Colę, to oddasz mu ją za jedną grę komputerową, czy za 100? Jak by było, gdyby miał 5 gier? Teraz wyobraź sobie, że każdy ma milion gier komputerowych, a Coca Coli jest na rynku niewiele. Nie byłoby normą wymienianie 1 litra za setki gier?

29.07.2011 18:35
Soulcatcher
22
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Jak każdy Polak dosytanie 1 milion złotych to następnego dnia bochenek chlebe będzie kosztował pewnie z 20 000 zł. To się nazywa ekonomia.

29.07.2011 18:37
eJay
😊
23
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

ZgReDeK--->Nie wiem o co Ci chodzi, wszak dokładnie opisałem sytuację z filmiku ze Sknerusem ;) Co jak co, ale chyba Tobie nie muszę tłumaczyć z czym się wiąże drukowanie pieniędzy bez pokrycia.

29.07.2011 18:39
24
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

eJay --

No, ale można sobie dodrukować w tajemnicy, szybko wymienić na dolce i uciekać do USA ;P

29.07.2011 18:40
😍
25
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Jak sobie czytam niektore teorie, a przeciez ekonomista nie jestem, to normalnie mam ochote rozwalic glowe o kant biurka i uwazam, ze ekonomia powinna byc obowiazkowa na maturze.

PS. A czemu nie miliard kazdemu dac - wtedy gospodarka bedzie 1000xmocniej zasilona. :) A w sumie to po bilionie, zeby nikt nie musial pracowac, zrzucimy sie i wykupimy cala rope od Rosji na 300 lat do przodu... Same korzysci.

PPS. A lokalni golowi komunisci juz na krawaciarzy nadaja. :]

29.07.2011 18:41
eJay
26
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

alpha_omega--->Na dolce? Na walutę która ledwo zipie i staje się powoli najdroższym papierem toaletowym? To już lepiej na franka szwajcarskiego, o ile banki mają jeszcze jakieś rezerwy (bo o kredyt jest dzisiaj całkiem trudno).

29.07.2011 18:42
Roniq
😁
27
odpowiedz
Roniq
102
Unknown

smuggler - Ciiii. Nie przeszkadzaj w dyskusji największych ekonomistów tego państwa !

29.07.2011 18:46
jiser
28
odpowiedz
jiser
94
generał-major Zajcef

Sam pieniądz to idea wartości. Realna jego wartość mierzy się siłą nabywczą - towarów, złota, ropy czy innych walut. Wydrukowanie 40.000 mld złotych jak nic innego zburzyłoby wiarygodność państwa i jej waluty. Towaru przecież na rynku byłoby tyle samo. Zaczęłaby się ostra wewnętrzna konkurencja o towary, bo nagle byłoby zbyt dużo chętnych. To szybko sprowadziłoby się do wyścigu cen. Czyli potencjalna moc nabywcza 1 złotówki spadłaby na łeb na szyje.

Podobnie, choć jeszcze gorzej, wyglądałaby wartość złotego na obcych rynkach. Ktoby tylko mógł, wprowadziłby szybko zaporową redukcję ceny złotego, aby uniknąć wyssania towaru z własnego rynku przez nic nie znaczące (bo szybko tracące na wartości i u nas w kraju) złotówki.

Skutki tego rodzaju "genialnych" pomysłów są nie do naprawienia.

29.07.2011 18:50
29
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

eJay --

Sorry, stare przyzwyczajenia ;)

_________________

Sprawa jest w gruncie rzeczy bardzo prosta. Jak mógł powstać pieniądz?

Załóżmy, że Czesław miał fermę świń i sprzedawał je ludności. Na pewien dzień zapowiedział wyprzedaż, jak co roku. Ludzie zeszli się z koszami owoców, workami ziemniaków, ozdobami, ubraniami, słowem wszystkim tym, co produkowali i chcieli na świnie wymienić.

Niestety farmer Czesław miał opóźnienie, a że ludzie często poprzyjeżdżali z daleka i nie chciał by musieli znowu to wszystko taszczyć (co byłoby kiepskie pod względem marketingu), każdemu z nich dał zrobiony specjalnie znaczek, trudny do podrobienia i powiedział, że jak się zgłoszą z tym znaczkiem, to za każdy dostaną świnię.

Że opóźnienie było duże znaczki te leżały wśród ludzi dość długo. Komuś tam udało się świnię kupić gdzie indziej, bo jej szybko potrzebował, a jakoś kolejna nie była mu potrzebna. Poszedł więc do Zdzicha i mówi: słuchaj, masz tu znaczek na świnię od Czesława, a wezmę od ciebie kartofli. Takich przypadków było coraz więcej. Ludziom spodobał się taki bieg spraw. Wymiana na bazie znaczków stała się powszechna. Zaczął funkcjonować pieniądz. Świnie naszego farmera były pokryciem.

A teraz co by było, gdyby zapewniając za to jedną świnię, Czesław rozdawał 10 znaczków (mniejsze ilości to np. za samą szynkę itp.)? Czy siła nabywcza znaczka byłaby taka sama? Czy za dany znaczek kupiłoby się tyle samo kartofli u Zdzicha?

29.07.2011 18:59
maciejkami
👍
30
odpowiedz
maciejkami
69
Jónior

bardzo dobry pomysł, wydrukujmy. A potem kupmy chleb za 1,8mln

29.07.2011 19:01
31
odpowiedz
zanonimizowany398597
5
Legionista

1 milion i nie musisz pracować do końca życia? daj pan spokój, przeciętny człowiek w ciągu swojego całego życia wydaje pewnie z 3 razy tyle....

29.07.2011 19:06
32
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

jiser --

Mi się wydaje, że nie chodziłoby o wyssanie towarów z rynku. Po prostu nikt nie chciałby zostać z polską walutą w ręku.

Inwestorzy wyprzedawaliby ją, póki by mogli, na masową skalę powodując gwałtowny spadek jej wartości na rynkach walutowych, nikt nie chciałby jej wymieniać na inne waluty po starych cenach, wiedząc, że po takiej operacji wkrótce zostanie z papierem w ręku itd.

29.07.2011 19:12
settoGOne
33
odpowiedz
settoGOne
89
settogo

Pomijając nieznajomość podstawowych zasad ekonomii przez autora wątku, znalazłem w jego manifeście fajny cytat:P

miliona złotych nie da się przepić, przepalić, przećpać

Zapytaj Peji czy się nie da:P

29.07.2011 19:13
34
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend


ZgReDeK--->Nie wiem o co Ci chodzi, wszak dokładnie opisałem sytuację z filmiku ze Sknerusem ;) Co jak co, ale chyba Tobie nie muszę tłumaczyć z czym się wiąże drukowanie pieniędzy bez pokrycia.

Mi tylko chodziło o definicję. Mam alergię na używanie inflacji w pojęciu - wzrost cen. Uznaję tylko klasyczną definicję ;)
http://www.eioba.pl/a/1qiz/co-to-jest-inflacja

I co w związku z tym? Jak ktoś ma milion gier komputerowych i chce to dobro wymienić na Coca Colę, to oddasz mu ją za jedną grę komputerową, czy za 100? Jak by było, gdyby miał 5 gier? Teraz wyobraź sobie, że każdy ma milion gier komputerowych, a Coca Coli jest na rynku niewiele. Nie byłoby normą wymienianie 1 litra za setki gier?

Co w związku ?

#29
Wszystko OK, tylko że świnia nie spełnia podstawowych własności pieniądza :)

Sam pieniądz to idea wartości. Realna jego wartość mierzy się siłą nabywczą - towarów, złota, ropy czy innych walut. Wydrukowanie 40.000 mld złotych jak nic innego zburzyłoby wiarygodność państwa i jej waluty. Towaru przecież na rynku byłoby tyle samo. Zaczęłaby się ostra wewnętrzna konkurencja o towary, bo nagle byłoby zbyt dużo chętnych. To szybko sprowadziłoby się do wyścigu cen. Czyli potencjalna moc nabywcza 1 złotówki spadłaby na łeb na szyje.

Przecież już od (umownie) 1929 roku. pieniądz w większości państw nie am nawet pokrycia w nędznej rezerwie cząstkowej. Obywatelom brakuje odpowiedniej wiedzy, oczytania być zdać sobie sprawę co władzę zrobiły z naszym pieniądzem. :) ( podejrzewam, że ledwie kilka osób na tym forum czytało Rothbarda ).

29.07.2011 19:14
35
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Jak zwykle Smuggler stanie na drodze do doborbytu Polaków...

Ale mówiąc poważnie-dlaczego Wałęsa chciał dać kazdemu Polakowi 100milionów i popierali to :prawnik Lech Falandysz, profesor Balcerowicz, profesor Belka, profesor Jarosław Bauc?
To było duzo mniej ale też byłoby to drukowanie pustych pieniędzy-a zyskało to poparcie prezydenta Polski i wielu wybitnych ekonomistów.

Ostatecznie nie udało się tego zrealizować ale było naprawde blisko.

29.07.2011 19:19
36
odpowiedz
zanonimizowany574238
37
Senator

Dlaczego tak się nie stanie? Dlaczego większość osób, które się wpiszą w tym wątku, nie będzie chciało tych pieniędzy; dlaczego większość osób będzie po mnie jechać?

Bo sie w polakami nazywaja.

29.07.2011 19:21
37
odpowiedz
zanonimizowany545112
8
Generał

Byłaby taka inflacja, że po chleb szedłbyś z walizką pieniędzy

29.07.2011 19:23
Dominik1991
😒
38
odpowiedz
Dominik1991
68
Bezimienny

Na prawdę chciał bym wiedzieć czy ten wątek to prowokacja czy te pytanie jest jak najbardziej na poważnie. Bo jeśli na poważnie to ja się pytam po co wysyłać co niektórych do szkoły na 13 lat. Ale boję się że naprawdę w Polsce hoduje się coraz częściej bezmózgie yeti, których celem jest jedynie konsumowanie. Tak jak to jest w USA :(:(:(

29.07.2011 19:23
39
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ereyty --

Dlaczego zakładasz, że pomysł polegał na dodrukowaniu pustych pieniędzy, a nie np. przesunięciu obecnych w gospodarce środków?

ZgReDeK --

Wszystko OK, tylko że świnia nie spełnia podstawowych własności pieniądza :)

A to dlaczego nie spełnia? Pomijając już fakt, że to tylko gruba metafora. Jeszcze całkiem niedawno istniał parytet złota. I w tej metaforze świnia pełni tę rolę - jest pokryciem pieniądza. Samym pieniądzem są znaczki, a nie świnie.

System waluty złotej (gold standard, parytet złota, standard złota) – pierwszy międzynarodowy system walutowy, w którym standardowa jednostka pieniądza jest odpowiednikiem wartości określonej wagi złota oraz w którym emitenci pieniądza gwarantują, pod określonymi warunkami, wykupienie wydanych pieniędzy za złoto o tej wadze.

http://pl.wikipedia.org/wiki/System_waluty_z%C5%82otej

W naturalny sposób widać, że kiedy zmienia się podaż waluty tj. jednostka dobra będącego pokryciem przypada na coraz więcej pieniędzy na rynku, spada wartość nabywcza pieniądza. Dana jednostka pieniądza nie odpowiada już bowiem świni, a np. jej ogonowi. To, że obecnie dzieje się to w pewnej abstrakcji, nie jest tak przejrzyste jak jeszcze było przy parytecie złota, nie zmienia faktu, że tak to w uogólnieniu działa.

29.07.2011 19:26
40
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Czy Lech Wałęsa, człowiek który obalił komunizm, laureat NAGRODY NOBla, pierwszy niekomunistyczny prezydent w europie srodkowo-wsochdniej, to,, bezmózgi yeti"?
A to on był autorem pomysłu 100 milionów dla kazdego Polaka.

29.07.2011 19:27
41
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ereyty --

A co, Wałęsa to według Ciebie guru ekonomii, czy jak? Toż to prosty człowiek, w dodatku z masą niedorzecznych pomysłów i wypowiedzi.

29.07.2011 19:33
Tlaocetl
👍
42
odpowiedz
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

Oj, tam. Moglibyśmy w sumie wziąć przykład z szefa amerykańskiego FED Bena Shalom Bernanke, ksywa: "Helikopter".
Powiedział on kiedyś, że USA dysponują pewnym magicznym narzędziem, w postaci prasy drukarskiej, albo raczej jej nowoczesnego odpowiednika, czyli komputera, dzięki któremu mogą stworzyć tyle dolarów ile potrzeba i zrzucać je z helikopterów. Od tego czasu zresztą swój program konsekwentnie realizuje.
Tylko jest mały problem - nie importujemy tylu towarów z Chin, by te musiały udawać, że dolar ma dla nich jakąś wartość.

29.07.2011 19:37
Dominik1991
😁
43
odpowiedz
Dominik1991
68
Bezimienny

@ereyty -ta bo to było jego chore hasło wyborcze mające na celu zdobycie głosów ciemnej masy w wyborach

Dawno temu, w czasie kampanii prezydenckiej w 1990 roku Lech Wałęsa obiecał każdemu dorosłemu Polakowi 100 milionów złotych. Pieniądze miały pochodzić z prywatyzacji przedsiębiorstw. Była to olbrzymia kwota, gdyż ówczesne średnie wynagrodzenie miesięczne nie przekraczało 1 mln złotych. Wypłacenie po 100 milionów 28 milionom dorosłych Polaków [ w sumie 2,8 tryliona złotych] dwunastokrotnie przekraczało budżet państwa. ] W grudniu 1995 r. Józef Gawęda z Kęt, nie doczekawszy się spełnienia obietnicy wyborczej Lecha Wałęsy, pozwał byłego już prezydenta do sądu, żądając wypłaty. Ze względu na wysokie wadium sądowe obniżył roszczenie do 10 mln starych złotych. "Chcę w ten sposób zwrócić uwagę politykom - uzasadniał Gawęda wniesienie pozwu - żeby brali odpowiedzialność za swoje słowa, żeby nie traktowali społeczeństwa jak bandy idiotów i tumanów, którym wszystko można wmówić". Sąd Rejonowy w Gdańsku zobowiązał byłego prezydenta do zapłaty 10 mln zł. Jednak we wrześniu 1996 r. Sąd Najwyższy orzekł, że "obietnica wyborcza nie może być podstawą do roszczeń cywilnych w sądzie", a więc Lech Wałęsa nie musi płacić swoim wyborcom [w tym czasie do sądów wpływały kolejne pozwy o wypłatę]. Od tej pory politycy mogą obiecywać, co chcą. Następca największego elektryka, Donald Tusk w trakcie kampanii wyborczej w 2007 roku złożył 10 obietnic, z których - jak sam deklarował - Polacy mieli go rozliczyć. Jedna z nich mówiła o przyspieszeniu wzrostu gospodarczego oraz likwidacji deficytu państwa. W momencie przejęcia władzy, ustępująca minister finansów prof. Zyta Gilowska pozostawiła ponad 200 milionów nadwyżki budżetowej, a w 2007 roku wzrost PKB wyniósł 6,7 %. Od tego czasu najlepszy w historii premier Donald Tusk oraz najwspanialszy minister finansów w Europie Vincent Rostowski zwiększyli dług publiczny o ponad 280 miliardów złotych. Zrobili to bezkarnie, bo przecież żaden sąd nie uzna ich winnymi nie wywiązania się z obietnic wyborczych. 280 miliardów złotych stanowi, iż każdy dorosły Polak ma zapłacić 10.000 złotych. W 1995 przeprowadzono w Polsce denominację złotego w skali 1:10.000. Tak więc 10.000 złotych długu każdego z nas, to 100 milionów starych złotych. Tym samym można powiedzieć, że Tusk zrealizował po 20 latach obietnicę Wałęsy każdy dorosły Polak dostał 100 milionów złotych. Dostał do ale zapłacenia.

29.07.2011 19:39
44
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

alpha omega-Wałęsa nie jest dla mnie guru ekonomii.
Ale był wybranym w demokratycznych wyborach prezydentem-a więc większośc osób popierała jego poglądy-idąc dalej-większość osób chciala być bogata a nie biedna. Mając swiadomośc, że w gospodarce kapitalistycznej bogatych może być nikły procent obywateli, dochodzimy do wniosku, że sposobem na bogactwo większości społeczenstwa jest drukowanie pieniędzy.
I tak przecież każdy pieniądz obecny na rynku został wydrukowany-no bo jak to niby wygląda inaczej-wytwórnia papierów wartościowych patrzy,, aha, wypieczono 20 bułek-drukujemy 10 zlotych".
Na pewno tak nie jest-dostają nakaz-drukujemy milard zlotych i drukują a nie patrza czy ma to jakikiekolwiek pokrycie w produkowanych towarach, zlocie etc.

Dostaną nakaz-drukujemy 40 milonów x milon złotych i tyle.

29.07.2011 19:43
45
odpowiedz
pawloki
15
Legend

Soulcatcher jak byś dostał tyle pieniędzy i byś pomyślał to byś sam robił chleb.

29.07.2011 19:45
46
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ereyty --

Oczywiście, że działa to w ten sposób, iż drukuje się jedynie tyle pieniędzy, by miały one pokrycie. Nikt oczywiście nie patrzy na konkretne 10 bułek, zaangażowane są w to skomplikowane mechanizmy, ale tak właśnie to wygląda.

Jak szukasz szczegółów, popytaj ludzi po studiach ekonomicznych, ja mam tutaj jedynie wiedzę zdroworozsądkową, nie przyglądałem się szczegółom.

29.07.2011 19:46
47
odpowiedz
Mark24
11
Legend

Tlaocetl - no zobacz i gospodarka USA funkcjonuje. W odwrotności od np. Grecji, Irlandii, Islandii, czy innych Portugalii :D
Moda na niechęć do USA widzę wiecznie żywa..

29.07.2011 19:46
48
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

No to sobie sam wydrukuj wlasne pieniadze "ereytykowki" i przekonuj sprzedawcow, zeby wymienialu je na towar. Jak je ladne zrobisz to cos nawet uda ci sie wymienic, reszta pozostanie zadrukowanym papierem. I to samo byloby z "normalnymi" pieniedzmi.

Ja jeszcze pamietam czasy. kiedy czlowiek mial kase, ale nie bylo czego za to kupic. I zarabialem wtedy pare a potem nawet parenascie milionow miesiecznie.

29.07.2011 19:48
49
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend


A to dlaczego nie spełnia? Pomijając już fakt, że to tylko gruba metafora. Jeszcze całkiem niedawno istniał parytet złota. I w tej metaforze świnia pełni tę rolę - jest pokryciem pieniądza. Samym pieniądzem są znaczki, a nie świnie.

Nie spełnia, bo gdy zginie znaczki stracą pokrycie.
Hmmm, ale tak na chłopski rozum(:P) to złoto/"świnia" są nadal pieniądzem a znaczki/banknoty jedynie ułatwiają wymianę ( są walutą ? ). Bez złota/"nieszczęsnej świni" są G* warte.

29.07.2011 19:50
50
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

smuggler --

Dokładnie, niech wyda domowe obligacje ze zobowiązaniem do wykupu po np. roku, niech je wyda w cenie 10 zł. a w ilości miliona. Ciekawe kto je będzie gotów wymienić na jakieś dobro. Nikt, bo będą miały wartość zerową, pusty papier.

Gdyby wydał takie obligacje mające pokrycie np. 100 za 10 zł, to z pewnością ktoś by się skusił.

29.07.2011 19:50
51
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Alpha Omega-dajmy na to jestem właścicielem fabryki produkajacej wyroby czekoladowe.(powiedzmy, ze przypadkowo to będa Chokoszoki po 2 złote).
Chcesz mi powiedzieć, ze inspektorzy skarbowi będą przyhodzić i liczyć ile ja tych paczek wyprodukowałem, zeby zgadzało się pokrycie pieniędzy?
Bo ja np. otworze zakład w świeta i wyprodukue milard paczek Chokoszoków wiecej-a wiec de facto dodrukowalem 2 milardy złotych i wpuszczam to na rynek.
Powoduje to infalcje, zachwanie waluty? 2 milardy pustych pieniędzy w postaci Chokoszoków, których nie ma w żadnej ewidencji.

Na pewno tak nie jest, że ktoś liczy wyprodukowane towary by potem stwierdzić ile można wydrukowac pieniędzy by kazde 2 zł odpowiadało 2 zł w postaci wyprodukowanego towaru.

29.07.2011 19:53
52
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ZgReDeK --

Hmmm, ale tak na chłopski rozum(:P) to złoto/"świnia" są nadal pieniądzem a znaczki/banknoty jedynie ułatwiają wymianę ( są walutą ? ). Bez złota/"nieszczęsnej świni" są G* warte.

I tak samo pieniądz bez pokrycia jest gówno warty? Czyż nie? :) That's the point, jak mawiają hamerykanie. Chyba nie myślisz, że to obrazek Kazimierza III Wielkiego na banknocie 50 zł. nadaje mu wartość ze względu na swoje wybitne walory artystyczne ;)

Nie spełnia, bo gdy zginie znaczki stracą pokrycie.

Dlatego to tylko metafora. Natomiast gdyby przez Polskę przeszło pewnego dnia milion kataklizmów i zrównało kraj z ziemią, to wyobraź sobie złotówka też straciłaby pokrycie, a w związku z tym jej wartość spadłaby na łeb na szyję.

29.07.2011 19:54
Dominik1991
😁
53
odpowiedz
Dominik1991
68
Bezimienny

otworze zakład w świeta i wyprodukue milard paczek o.0 to bedziesz cudotwórcą i już żadne pieniądze nie będą Ci potrzebne ;D

29.07.2011 19:55
54
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

sknerus mckwacz genialnie podsumowal watek;)

29.07.2011 19:56
😁
55
odpowiedz
zanonimizowany63355
99
Legend

to wyobraź sobie złotówka też straciłaby pokrycie, a w związku z tym jej wartość spadłaby na łeb na szyję.

Najpierw musi mieć pokrycie ;)

29.07.2011 19:58
Will Barrows
56
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

no w sumie ile czokoszoków za milion by sie kupilo . . .

29.07.2011 20:01
Tlaocetl
57
odpowiedz
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

Mark24 -> oglądasz wiadomości? Istnieje szansa, że we wtorek USA ogłosi bankructwo. OK., mała - ale wciąż rosnący poziom zadłużenia USA w końcu spowoduje katastrofę? A może jednak mogą zadłużać się do nieskończoności?
http://biznes.onet.pl/obama-wzywa-do-ugody-w-sprawie-dlugu-sygnalizuje-g,18543,4808215,1,news-detal

29.07.2011 20:06
58
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

jakie pokrycie... co wy gadacie.

gold standard juz od "kilku" lat nie obowiazuje.

pieniadze nie maja pokrycia. Wolny rynek jest pokryciem

29.07.2011 20:10
59
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

ZgReDeK --

Ale o czym Ty mówisz? Że od kiedy oderwano pieniądz od bezpośredniego odniesienia jakim było np. złoto, to kwestia stała się znacznie bardziej zagmatwana i możliwe są podejrzane operacje finansowe?

To prawda. Prawdą jest też, że wiele państw takich operacji umiejętnie dokonuje. Tylko, że to się nie może dobrze skończyć. Tutaj jest dokładnie tak samo, jak w przypadku hamerykańskich banków - przez lata wydawały kredyty jak popadnie (nie sprawdzając zbytnio wiarygodności kredytobiorców), a to co wisieli im kredytobiorcy uważały za realne środki pieniężne, uważały, że zaciągnięte u nich długi mają pokrycie (w możliwościach finansowych kredytobiorców). Było inaczej. Czym się skończyło? Czym się skończyły manipulacje greckie?

Tak samo skończy każde państwo, które gospodarzy fikcją.

Dessloch --

To, że nie istnieje parytet, oznacza według Ciebie, że pieniądz może sobie nie mieć pokrycia? Być dowolnie drukowany w ilościach niezależnych od niczego? Chyba jednak nie. Skoro zaś nie, to musi mieć pokrycie, chociaż nie jest nim już złoto, ani nic tak przejrzyście odniesionego do wartości pieniądza. W gruncie rzeczy, to kłótnia o semantykę.

29.07.2011 20:15
60
odpowiedz
zanonimizowany800836
14
Konsul

(powiedzmy, ze przypadkowo to będa Chokoszoki po 2 złote).
byl juz taki jeden...

dziwisz sie czemu za Walesy nie doszlo to do skutku? mysle, ze po przeczytaniu watku juz nie... infalncja by ich chyba zniszczyla. Chociaz jakby rzad i parlament wzielby sie w garsc MOZE cos by z tego wyszlo - ale na pewno nie mialby 1mln zl na czysto

29.07.2011 20:40
Alba_Longa
📄
61
odpowiedz
Alba_Longa
88
Generał

btw. dobre prowo.

@ereyty [ gry online level: 35 - Bragiel ]

Górnicy zarabiają po 20tyś , jak nie mają nadgodzin; profesjonalny piec do wypieku pieczywa kosztuje 500tyś złotych-więc będzie to coś w stylu,,fajnie, ze wpadł ten milion rozwinąłęm biznes i pojechałem na wakacje" ale nie zmieni to nic i 90 procent ludzi pozosatnie przy swoich zajęciach a stworzymy gigantyczną gospodarkę, Tygrysa gospodarczego który zmiażdzy wszystkie gospodarki świata, poza chińską.

Pokaż górnika który zarabia 20tyś? (czego rubli? miesięcznie, rocznie, dziennie, brutto, netto)

Górnicy - pracownicy kopani, którzy pracują pod ziemią od szeregowego pracownika,
ślusarza do ratownika, pracowników z dozoru zarabiają od 1600zł netto do 6000zł netto
W ogóle co rozumiesz pod pojęciem górnik. Niech zarabiają nawet 40tyś zł miesięcznie
jak ty potrafisz to zarób 50 jak nie to się upomnij lub idź do kopalni za te 20-jak je w ogóle zobaczysz!
Pokaż te tygrysy nas Polaków którzy żyją od wypłaty do wypłaty jak miażdżą inne gospodarki.
Czy ty kiedykolwiek pracowałeś, czy czytałeś o tym w gazetach michnika

29.07.2011 20:46
62
odpowiedz
zanonimizowany199068
87
Senator

Mielibyśmy drugie Zimbabwe zamiast drugiej Irlandii.

29.07.2011 20:53
Aen
😁
63
odpowiedz
Aen
232
Anesthetize
Image

O Matko, ekonom...
Otworzyłeś ludziom oczy. To przecież takie proste, dodrukować pieniądze. Afryka już powiadomiona, Zimbabwe drukuje już banknoty tryliardowe ---->

[64] - Człowieku, Tyś na głowę upadł? Słyszałeś coś, cokolwiek o inflacji? O krajach w których już tacy mądrale wpadli na podobne pomysły i ludzie chodzą po chleb z siatką banknotów - równowartością paru złotych? O forsie leżącej na ulicach, gdyż zwyczajnie z powodu braku krążenia waluty nikomu ona nie potrzebna? Nawet ostatnio był o tym artykuł w Newsweeku bodajże.
Ile jeszcze tych prowokacji...

29.07.2011 20:53
64
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Ja pracowałem i pracuje, tylko, że zawsze zarabiam grosze. Na pewno to moja wina bo jestem dobry w teoretyzowaniu i chodzeniu z głową w chmurach a żeby sie czegoś dorobić trzeba być bezwzglednym i rozdpetać kazdego kto stanie nqa przeszkodzie.

Dlatego proponuje bezbolesny sposób żebyśmy wszyscy byli bogaci-Ja Ty,wszyscy.
Od rdzawych gór południa Polski po Bałtyk, wszyscy Polacy otrzymają milion złotych i zrobią z nim co chcą. Dla wielu to będzie mało, dla innych kwwotą dzieki której przezyją cale życie a czas poświecony na ciułanie groszy w fabrykach poświęcą dla dobra ludzkości.

Ale wiem, ze tak nie będzie i dalej bedziemy pracować za 1500zł i nie spróbujemy nigdy zrezlizować tego pomysłu...

29.07.2011 20:57
65
odpowiedz
red_baron
77
overclock_pl

ereyty ----> Odbiegnę nieco od tematu ale Twój tekst

Górnicy zarabiają po 20tyś

spowodował, iż mało się nie zadławiłem spożywaną właśnie kolacją. Chłopie, w jakim to kraju? Bo na pewno nie w Polsce.

29.07.2011 20:57
PrzemoDZ
😁
66
odpowiedz
PrzemoDZ
132
Legend

Po prostu nie wierzę że to przeszło...

Widać trochę przeceniałem poziom forum gry-online.

ereyty -->
6/10, za to że nie tworzyłeś do tego wątku nowego konta i tak długo to ciągniesz

29.07.2011 21:01
Bullzeye_NEO
67
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

a gdyby tak zamiast miliona zlotych dac kazdemu przykladowo, hmmm... milion czokoszokow (ktore sa zrodlem witamin i skladnikow mineralnych)?

Pozdrawiam.

29.07.2011 21:02
68
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Ciągne ten wątek bo wierze, że jest możliwy powszechny doborbyt a drogą ku niemu jest drukowanie pieniędzy.
Niestety jestem odosobniony w swoich poglądach i zamiast zajmować się tym co lubimy , bedziemy musieli poświęcać większośc naszego życia na ciułaniu tych paru groszy pozwaljacych nam przeżyć.
A mogłoby być inaczej, mogłoby być lepiej.

29.07.2011 21:03
kubinho12
😱
69
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Na tym forum chyba jeszcze nigdy, nikt nie napisał, że mało zarabia. Chwila warta odnotowania.

29.07.2011 21:06
70
odpowiedz
zanonimizowany144153
40
Generał

a gdyby tak zamiast miliona zlotych dac kazdemu przykladowo, hmmm... milion czokoszokow (ktore sa zrodlem witamin i skladnikow mineralnych)?

^ Jak się nazywał ten pajac, co miesięcznie wydaje na żarcie 100 zł, a większość diety stanowią właśnie czokoszoki? Milion tychże pozwoliłby mu żyć circa miliard lat.

29.07.2011 21:08
👍
71
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

PrzemoDZ --

Po prostu nie wierzę że to przeszło... Widać trochę przeceniałem poziom forum gry-online.

Dlaczego przeceniałeś poziom? Prowokacja, czy też nie - na Boga, to mogą czytać dzieci ;)

29.07.2011 21:10
Bullzeye_NEO
72
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

[70]

autor watku =]

29.07.2011 21:10
Alba_Longa
😈
73
odpowiedz
Alba_Longa
88
Generał
Wideo

Ktoś popełnił plagiat bo to już było w 1995, może uda się w 2015.
Jest jeszcze inna opcja miliona złotych - http://www.zegardlugu.pl/
dla każdego Polaka, żeby spłacił Dług publiczny Polski który wynosi...
862 090 648 646 zł
1 000 000 zł - a ty dajesz milion, trochę mało.

Kazik Na Żywo - 100 000 000 - http://www.youtube.com/watch?v=l58TkiW4GYo&feature=related
Kazik - Wałęsa trzysta milionów - http://www.youtube.com/watch?v=S4Wbkx7FjdU

29.07.2011 21:13
Aen
😐
74
odpowiedz
Aen
232
Anesthetize

Bullzeye - Chrzanisz. To ten od czokoszoków?
No to stary, po co ci dodrukowywanie kasy? Nie przejesz tego, skoro na miesiąc wydajesz na karmę sto złotych.
Was ktoś rozmnaża w laboratoriach czy naprawdę selekcja naturalna już zawodzi?

29.07.2011 21:15
75
odpowiedz
zanonimizowany144153
40
Generał

[72]

Dałbym sobie rączkę uciąć, że ten od czokoszoków miał w awatarze kulfona albo jakąś inną postać z bajki. Ar ju siur?

29.07.2011 21:18
Łyczek
😊
76
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Najpierw wątek o "czokoszokach", teraz "plan na milionerów w Polsce" :) Niech wszyscy zobaczą, jak robi się prowokacje a nie "prowokacje".

Vangray --->
Mylisz dwóch userów :) Obaj są mistrzami od diety.

Ten z kulfonem to Lysack:
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10036108
Post [20]

A wątek ereyty to:
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=11037857

29.07.2011 21:29
77
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Swoją drogą to ciekawe-gdy zostawie na noc na klatce schodowej buty za 80 zł to mogę być pewny, że rano ich już tam nie zastanę; gdy zostawię na cmenatarzu obok grobu dziadka zestaw miotła i zmiotka(wartośc jakieś 20 zł)-mogę być pewny, że jutro już tego nie zastanę-a agdy proponuje po milionie dla kazdego to nikt nie chce. Ludzie są dziwni.Pozdrawiam.

29.07.2011 21:33
Bullzeye_NEO
78
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

rany boskie, naprawde radze ci dla twojego dobra - odstaw tego bielunia

29.07.2011 21:34
79
odpowiedz
zanonimizowany144153
40
Generał

Łyczek -> Aaaa, no faktycznie :-D

29.07.2011 21:35
80
odpowiedz
zanonimizowany656413
16
Generał

Dziwne to ty masz pomysły...

2 stycznia 2012 - cena chleba w Polsce 200 tysięcy złotych, polska wykluczona z unii europejskiej i onz...

29.07.2011 21:35
😁
81
odpowiedz
ribik
180
Generał

---> ereyty

Przestań palić to zielsko

29.07.2011 21:36
82
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Mnie jakoś ominęły te historyczne czokoszoki, widzę, że wiele straciłem :D Ale mówicie, że autor ściemnia? Ta dieta za stówkę nie działa? ;) Jesteście pewni?

29.07.2011 21:40
Bullzeye_NEO
83
odpowiedz
Bullzeye_NEO
223
1977

[82]

a odwazysz sie sprobowac? :D

29.07.2011 21:48
84
odpowiedz
zanonimizowany279646
53
Legend

Bullzeye_NEO --

A ile płacisz? ;)

29.07.2011 21:50
😁
85
odpowiedz
Kherlon
63
Senator

Ile on jadł gram makaronu? 100g czy 10? Chodzi mi o jeden obiad. :D

29.07.2011 21:53
Roniq
86
odpowiedz
Roniq
102
Unknown

Widzę, że niektórzy nie rozumieją podstawowego prawa. Jak każdy jest bogaty, to nikt nie jest.

29.07.2011 22:01
r_ADM
87
odpowiedz
r_ADM
248
Legend

Jak każdy jest bogaty, to nikt nie jest.

Ale jak nikt nie jest to nikogo w oczy nie kolą garnitury innych ;)

29.07.2011 23:04
Lindil
88
odpowiedz
Lindil
249
Lumpenliberał

Czy w PRL będą pieniądze? Tylko i wyłącznie!

29.07.2011 23:05
Scortch
😐
89
odpowiedz
Scortch
66
call me Hikee

Czytam wybiórczo te wasze teorie... i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać...

Forum: Milion złotych dla każdego Polaka