Cześć,
Chciałem Was prosić o wskazówki przy kupnie samochodu. Zależy mi przede wszystkim na opiniach doświadczonych osób (Stanson bardzo pożądany :-) ). Do rzeczy…
Wymagania:
Budżet: 20 000 pln
Czego szukam: Średni lub trochę większy samochód rodzinny
Nadwozie: sedan, hatchback, kombi, minivan
Ilość drzwi: 4/5
Skrzynia: manualna
Typ: Benzyna / lpg
Rozważam:
- Mazda 6
- Skoda Octavia
- Opel Zafira
- Ford Mondeo
- Ford Focus
Na pewno nie chcę:
- Alfa Romeo
- Audi
- BMW
- Mercedes
- VW Passat
- Francuskie
Szukam średniego lub sporego samochodu, który będzie możliwie najmniej awaryjny i tani w eksploatacji. Silnik może być nieduży, byle nie rozpędzał się do setki w 30 sekund. W grę wchodzi benzyna lub najlepiej gaz. Koniecznie 4/5 drzwiowy. Ważne, aby samochód był w miarę tani w eksploatacji, abym za byle pierdółkę nie musiał płacić kilku tysięcy u mechanika. Co do moich typów, to znam o nich ogólne opinie, przede wszystkim z Internetu, ale fajnie jakby wypowiedział się ktoś, kto miał styczność z tymi autami. Oczywiście w grę wchodzą także inne, nie tylko te, które wymieniłem. Najbardziej marzy mi się Mazda 6 w kombi lub Zafira B, ale obawiam się, że funduszy starczy tylko na wersję A…Na pewno nie wchodzą w grę marki uznawane za luksusowe, francuskie, ani Alfy Romeo.
Z góry dzięki za rady,
Pozdrawiam.
Dziwne, ze od razu wyeliminowales te stosunkowo tanie w ekploatacji, czyli BMW czy Mercedes (wbrew pozorom ceny czesci wcale nie sa wysokie, za to komfort jazdy nieporownywalny), a chcesz droga w serwisie Mazde 6, albo totalny szrot w postaci Fordów.
Z tych co rozwazasz, to proponuje wziac Octavie. W miare wygodny i nie az taki drogi w eksploatacji. Silniki VW to co prawda kaszana, ale tylko diesle (kumpel ma Paska z 1.9TDI to tak czesto mu sie psul, ze wkurzyl sie i caly silnik wymienil. Przez dwa lata wpakowal w niego ponad 8 kawalkow). Benzyniaki maja niezle, wiec poszukaj zagazowanego.
Bierz focusa mk2 auto genialnie się prowadzi miałem 2.0 tdci i nawet passat z 170 km nie ma polotu.
Poza tym jest prawie bezawaryjne ,dużo miejsca z tyłu spoczko auto ogólnie.
budziakowski - silniki tdi od vw to szrot? Jak kumpel kupił "Paska" z 98 roku z przekręconym licznikiem z miliarda to nie dziwne.
przeciez te silniki sa takie same jak w audi, skodzie etc. tdi te starsze to zajrbiste konstrukcje przeciez
budziakowski > zawsze wydawało mi się, że BMW czy Audi to samochody drogie w eksploatacji (także części). W dodatku dobrze trzymając cenę, więc za te pieniądze mogę dostać raczej stare auto, co może wiązać się z większą awaryjnością.
Co do Mazdy to rzeczywiście może części są dość drogie, ale liczę na to, że to dość solidny japończyk, który nie będzie się często psuł.
Ford to szrot? Możesz rozwinąć?
Być może nie mam racji, dlatego pytam Was o zdanie...
Jak trafisz na nie katowane audi, to pojezdzi 2 razy tyle co taki ford.
A Ty coś byś w tej cenie polecił _MyszooR_?
BTW: Nie szukam samochodu, którym będę jeździł do końca życia. Potrzebne mi auto na jakieś ~5 lat, które przez ten okres ma się dobrze sprawować i nie sprawiać większych problemów.
a co bys powiedzial na Honda Accord 1.8 Vtec 136 KM w sedanie (kombi obrzydliwe)?
http://moto.allegro.pl/accord-1-8-klima-super-auto-z-niemiec-119tys-km-i1667804673.html
Ja od siebie tak jak przdmówca polecę Honda Accord 1.8 Vtec 136 KM , bardzo fajny samochodzik.
http://moto.allegro.pl/idealna-audi-a4-kombi-1-9tdi-klima-chrom-i1668585860.html
http://otomoto.pl/opel-omega-2-2dti-C19037547.html kumpel ma i nie narzeka
http://moto.allegro.pl/vw-passat-1-9tdi-131km-kombi-comfortline-idealny-i1664989629.html
http://moto.allegro.pl/niespotykane-volvo-v40-2003-1-8-chrom-klima-alu-i1655403331.html
Podoba mi się Audi A4 kombi oraz Volvo V40 kombi, jednak obawiam się o koszty eksploatacji. Zdaje się, że te auta są dość kosztowe w utrzymaniu?
[3] rotfl . Mam a3 wlasnie z tym 1.9TDI kręconą z 110 na 192hp i żadnych problemów nie ma , pod względem mechanicznym auto igła , z 'motura' wyciśnięte i tak prawie wszystko co już możliwe bo to vp a problemów żadnych nie ma. Dużo zależy też od eksploatacji samochodu , więc to że psuł się kumplowi może być spowodowane wymianami płynów eksploatacyjnych nie na czas, rozrządu i innych takich pierdółek które mają wielkie znaczenie na żywotność silnika.
V40 jest droga w utrzymaniu, i to bardzo ;) jeśli chodzi o A4 to często siada elektryka, ale nie jest to jakiś większy problem. Na polskich drogach szybko siada przednie zawieszenie, zależy jak jeździsz i ile jeździsz. Ja miałem A4, ale w sedanie. Częste luzy na przodzie ( 30-40 tyś ) koszt ok. 1000 możesz liczyć, acz moim zdaniem auto warte bliższej uwagi.
Jeśli chodzi o Audi, to za te pieniądze starczy pewnie na coś z okolic roku 2000, więc to będzie ponad dziesięcioletni samochód. Czy one nie zaczynają się w związku z tym bardziej intensywnie sypać? Może warto kupić coś mniej "prestiżowego", ale nowszego?
No moim zdaniem nie ma prawa jak Ty to napisałeś się sypać ;) miałem BMW 318, Audi A4 teraz mam Mercedesa CLK wszystko w okolicach roczników 98-2001 i nie miałem żadnych większych problemów. Najważniejsze to dokładnie zbadać samochód przed zakupem.
Wybór należy do Ciebie, Twoje pieniądze w końcu. Poczytaj różne opinie na necie, zobacz jeszcze jakiegoś japońca. Ogółem też bardzo solidne auta i tanie w eksploatacji. Poszukaj różnych opcji, spróbuj pojeździć, bądź co bądź będziesz z tego auta korzystać jak sam napisać ok. 5 lat, więc komfort podczas jazdy, jak i sam wygląd, rozmieszczenie elementów tak żeby Tobie odpowiadały też są ważne.
A może ktoś jeszcze ma coś do powiedzenia o Fordzie Focusie? Przy odrobinie szczęścia powinno starczyć na Mk2 w kombi...
jasonxxx -> oczywiście, że występowała:) tyle tylko, że na rynek kanadyjski:)
Dodaj do listy Corrollę 1.6 w benzynie
6-tka w benzynie to oczywiście bardzo dobry wybór - tylko chyba w miare nowego (czyli do 8 lat) modelu nie znajdziesz.
Focus to kolejny dobry wybór o ile znjadziesz nie skorodowany egzemplarz.
Octavia chyba tylko jedynka więc biedniutka wyposażeniem - ale tania i raczej niezawodna.
Nic innego bym nie rozpatrywał.
Na pewno nie chcę:
[...]
- Francuskie
Mój ojciec miał już kilka francuzów i nigdy nie narzekał. To są bardzo dobre samochody tylko trzeba umieć o nie dbać. Te samochody 'bardzo nie lubią' niedbalstwa, wszystkie oleje, filtry itd. itd. muszą być wymieniane na czas, oraz nie wolno nimi 'szarżować' to nie jest samochód wyścigowy... i wtedy nic się nie stanie. Mój ojciec miał Renault 18, Renault 5, Renault Safrane ( I, phase II ), Renault Laguna ( I, phase I ), Renault Megane i jeszcze chyba jakiś Citroen i nigdy nic poważnego się nie stało... A są to bardzo wygodne samochody i dosyć tanie w eksploatacji.
W tej cenie można mieć Lagunę II z 2005r.
http://moto.allegro.pl/listing.php/showcat?a_enum%5B199%5D=all&a_enum%5B16%5D=1&a_enum%5B13%5D=all&a_enum%5B12%5D=all&a_enum%5B15%5D=all&a_enum%5B178%5D=all&a_text_i%5B1%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B1%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B4%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B4%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B5%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B5%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B14%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B14%5D%5B1%5D=&buy=0&clear_cookie=0&id=18370&listing=0&listing_sel=2&listing_interval=7&postcode_enabled=0&state=0&prepareTime=0&order=pd&price_from=&price_to=20000&view=gtext&change_view=1
Sorry za długiego linka.
PS : Jeśli Cię stać to Mazda 6 też będzie bardzo dobrym wyborem. Mój wujek ma co prawda w Dieslu ale bardzo sobie chwali.
Orzołek > Ja nie jestem jakoś bardzo uprzedzony do francuskich aut, ale obecnie jeżdżę Renault Megane i wolałbym spróbować czegoś innego. Mimo wszystko dzięki za opinię :)
Do moich rozważań doszła jeszcze Toyota Avensis II.
Może Chrysler PT Cruiser.
laki ---> skoro wspominasz o Avensisie to może podaj także wiek od jakiego szukasz - bo myślałem, że mówimy o autach poniżej 10-lat
Na pewno nikt normalny nie powinien polecac silnika 2.0 tdi z pomowtryskiwaczami od VW.
ps. Boze bron przed laguna...
Ford Focus - pierwsza generacja bardzo porządna, bardzo polecam, bardzo dobry na polskie drogi, zawieszenie niezawodne. Druga generacja, słyszałem opinie od użytkowników, podobno awaryjny samochód. Nie słuchaj ludzi, którzy mówią "nie kupuj samochodu na f" bo jak widać nie wiedzą co mówią.
Skoda Octavia - polecam, bardzo porządny samochód, mało awaryjny, jednak polecam przede wszystkim z 1.9 tdi.
smalczyk > Upatrzyłem ogłoszenie z Toyotą Avensis II z roku 2003, więc poniżej 10 lat. Moje obawy wzbudza jednak dość duży przebieg ~230 tys. km. Czy warto się tym interesować czy jest to już raczej zajeżdżony silnik, który powoli kończy swój żywot?
Luke, Robert F. > W grę wchodzi tylko benzyna lub gaz.
polecam volvo S40\V40 (pierwszy sedan, drugi kombi)
"wysokie koszta utrzymania" to bajka. wejdź na www.v40.pl i poczytaj :)
Nieco tanio jak na mój gust
A 230tys. jak na benzyne to faktycznie dużo.
Jeżeli samochód eksploatowany rzetelnie to 230 tys. to jest nic - chyba że Toyota robi trefne benzyniaki ale z tego co się słyszy to więcej problemów jest z nowymi dieslami. Większość sprowadzanych z zachodu 5 latków i starszych aut ma ponad 200 tys. i jakoś jeżdżą (co wyświetla licznik to już inna para kaloszy).
Nasz stary Passat kombi, którego używamy jako woła roboczego ma już prawie 500 tys. zrobione z czego ok. 200 na gazie i remontu silnika jeszcze nie miał.
230k na prawidłowo serwisowany silnik benzynowy to nie jest dużo. Tym bardziej jeśli chodzi o Toyotę. Można powiedzieć, że jest mnie więcej w połowie swojego "życia".
Dużo w sensie przebiegu - nie eksploatacji silnika. Bo w benzynie faktycznie wiele się w tym czasie w silniku nie zadzieje.
Ale skoro ma taki przebieg to można wnioskować że zaczną padac inne podzespoły