Jako, że od zawsze jestem niepoprawnie chudy (aktualnie 63kg i coś 185cm) i mimo, że trenuję regularnie i jem ile mogę to efekty nie są zadowalające to zacząłem szukać właśnie jakiejś unikalnej diety dzięki której mógłbym szybko nabrać na wadzę..no i znalazłem..
http://stronglifts.com/gomad-milk-squats-gallon-gain-weight/
Wszystko ładnie wytłumaczone, nie mam do czego doczepić. Chyba nikt nie umarł nigdy z powodu nadużycia mleka ;D
Co o tym myślicie? Nie długo lato, można spróbować. Tylko kasy dużo by szło no i samo picie 4 litrów mleka dzień w dzień myślę, że jest nie małym wyzwaniem..
Mogę Ci oddać trochę mojego tłuszczu ;)
Szaleństwo - 4 litry mleka w ciągu dnia to GIGANTYCZNA ilość. Spróbuj najpierw wmusić w siebie chociaż te 2 litry przez cały dzień (nie zaniedbując innych napojów, ani - tym bardziej - nie "zamieniając" jedzenia na picie, bo samo mleko nie da Ci wszystkiego, czego potrzebujesz) i zobacz, czy to wykonalne. Pomijam już spory pt. "czy mleko jest zdrowe", bo do popularyzowanej opcji "Pij mleko, będziesz wielki" dochodzi jeszcze "kontropcja", która wcale tak mleka nie wychwala, a wręcz przeciwnie ;)
Chyba nikt nie umarł nigdy z powodu nadużycia mleka ;D
Pi 4 litry dziennie to będziesz pierwszy.
94' to Twój rocznik? Panie, masz czas na przybranie wagi. Ćwicz i ciesz się ze swojej sylwetki. Kiedyś będziesz ją z sentymentem wspominał. Sam też nigdy przybrać masy nie mogłem, inna sprawa, że nie dążyłem do tego za wszelką cenę, sądzę, że masz podobnie. Jeśli już, zrób jakąś porządną dietę i zacznij chodzić na siłownie. U mnie podziałało. I nie próbuj przytyć zbyt szybko.
Podsumowując - porządna dieta plus siłownia.
Co o tym myślicie? Nie długo lato, można spróbować. Tylko kasy dużo by szło no i samo picie 4 litrów mleka dzień w dzień myślę, że jest nie małym wyzwaniem..
Nie długo lato? Trzeba przecież jakoś wyglądać na plaży, a nie zalewać się laktozą. Jak dla mnie głupota.
Ja mam 60k kg przy 177 cm wzrostu i nie rozpaczam. Jakoś ostatnio mam tendencję zwyżkową co do wagi(minimalnie ale jest). Tygodniowo koło 10 godz ruchu(SKS i WF) dość dużo tłumaczy.
@Coy2K
Też mi rzuciło w oczy ;D
@kubicBSK
Nienawidzę plaży ; ]]]]]
@Sage
Tak 94 to mój rocznik. 17 lat mam teraz. Czasu jest, ale robić coś już teraz trzeba. Po prostu szukam sposobu, na normalną dietę dla hard gainera nie mam szans, jem co dają w domu plus co sam wezmę np. do szkoły czy kupię w mieście..
Myślę, że jeśli będę miał kasę i chęć to spróbuję latem. Jeden z 3 miesięcy na pewno spędzę w domu bez jakichś długich czy dalekich wyjazdów więc będzie możliwość.
@fisherfighter
Może ty jesteś szczupły? Bo ja jestem właśnie CHUDY. Zdecydowanie największą część mojej wagi stanowią kości ;D Przez kilka lat już na rok nabieram ledwo 4kg// ; [ Mam kolego co przy wzroście coś właśnie 176cm waży 56kg, ale jest drobnej budowy..ja to z takich dłuuggich. xP
okres maj/czerwiec to taki etap gdzie już sie powinno kończyć cykl żeby na lato wyglądać, a nie dopiero zaczynać...zwłaszcza że rosnąca temperatura nie przyczynia się do efektywniejszych treningów (czyt. człowiekowi się nie chce :)
trochę za późno sie za to zabrałeś, 2 miesiące to niewiele czasu żeby coś zdziałać
ważę 63 kg przy 183 cm, mam 19 lat i jakoś nie czuje się przesadnie chudy. Mój kolega waży przy tym samym wzroście 5 kg mniej i on jak najbardziej ma się czym martwić.
@Coy2K
Pewnie masz rację. Ale to co mam teraz nic nie robić? Wiem, że latem będę miał masę wolnego czasu więc czas w końcu wziąć za siebie. A jakoś to tam wyglądam cały czas, nie ma kompleksów co do chudości..no najwyżej z ubraniami jest czasem problem bo takie jakie chcę nosić źle na mnie leżą z powodu chudości.