Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: "Syndrom Tbilisi" w katastrofie

29.03.2011 17:03
ksips
👍
1
ksips
138
Legend

"Syndrom Tbilisi" w katastrofie

http://www.tvn24.pl/-1,1697411,0,1,tchorzostwo-zabolalo-mnie-najbardziej,wiadomosc.html

http://www.tvn24.pl/0,1697451,0,1,giertych-zbadac-syndrom-tbilisi-w-katastrofie,wiadomosc.html

Ciekawe co wymyślicie drodzy koledzy, jak sąd wyda "niekorzystny" (dla was - bo to wy w dyskusjach się zarzekaliście, że o żadnym nacisku nie było mowy - zarówno tutaj jak i w Smoleńsku) :> wyrok...

29.03.2011 17:05
2
odpowiedz
zanonimizowany767769
4
Generał

wyrok nie moze byc dla nas niekorzystny, bo nie jestesmy stronami w sprawie

29.03.2011 17:07
ksips
😜
3
odpowiedz
ksips
138
Legend

Niektórzy się czasem w dyskusji zachowują, jakby byli

edit:
Oj, zabolało :P Tylko nie wiem kogo bardziej - mnie czy ciebie :P

29.03.2011 17:10
wysiak
😊
4
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Zgadza sie, np ty.

30.03.2011 11:13
5
odpowiedz
Lukxxx
216
Generał

Co to za pilot, który sobie z presja nie może poradzić?

30.03.2011 11:26
6
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Zly i dlatego laduje w fatalnych warunkach, choc nie powinien, i sie rozbija.

Poza tym sa stresy i stresy. Mozesz byc znakomitym kierowca, ale jesli np. twoj szef ma w reku twoj awans i podwyzke, dzieki ktorej w koncu wyjdziesz na plus itd. to mozesz sprobowac jednak postarac sie dojechac do Wawy w 3 godziny z Wrocka, a nie w 4,5 jak zawsze, bo wiesz szefowi BARDZO na tym zalezy. On nawet nic nie musi mowic...

30.03.2011 11:44
7
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

już od roku próbują media ciemnocie wbić naciski do głowy i nadal im się nie udaje - kto w to uwierzy poza 3 forumowiczami ?
porównania do Tbilisi też się nie udały - bo po 1 sytuacja działa się na lotnisku a nie podczas lotu, po 2 pilot odmówił lądowania w Tbilisi i po 3 został za tą odmowę nagrodzony, więc nawet wypisywanie pierdół takich jak: "twoj szef ma w reku twoj awans i podwyzke, dzieki ktorej w koncu wyjdziesz na plus" nijak się mają do wirtualnych nacisków bo prędzej kpt Protasiuk byłby okrzyknięty bohaterem narodowym (i odznaczony tak jak Mjr Pietruczuk) za pomieszanie planów Lechowi Kaczyńskiemu niż spadłby mu jakiś włos z głowy ... o czym doskonale wiedział bo jako drugi pilot był obecny w kabinie podczas wydarzeń w Gruzji ...
poza tym są 2 komendy odchodzimy więc nie ma takiej możliwości aby pilot lądował ...
z tym że ewentualnie bojaźnie pilota lub ich brak nie mają kompletnie żadnego znaczenia bo żadnych dowodów na naciski nie ma ..
ponadto po roku badań wreszcie ukończono odczyt skrzynki ATM - oczywiście Rosjanie podważają wiarygodność danych zapisanych przez ten rejestrator, pewnie dlatego że kompletnie nie będą wyniki tych odczytów pasować do MAKowskiego kłamliwego raportu ...

30.03.2011 11:51
irenicus
😊
8
odpowiedz
irenicus
113
Mareczek

"po 3 został za tą odmowę nagrodzony, "
I po 4 został zgłoszony do prokuratury i po 5 nie latał od tej pory już z prezydentem.

30.03.2011 11:52
lordpilot
😁
9
odpowiedz
lordpilot
212
Legend

i po 3 został za tą odmowę nagrodzony

O tak - śp. prezydent Kaczyński odwracający się dupą jak obrażona paniusia, poseł "rajdowiec-melexowiec" Karski wyzywający od tchórza i składający donosik do prokuratury - haha, nagrody jak cholera :) Maniek - taki z Ciebie dowcipas, że normalnie boki zrywać :D

ps. Szkoda, że akurat ten pilot nie był dowódcą podczas feralnego lotu do Smoleńska. Wszystko mogłoby się potoczyć wówczas inaczej - skoro facet raz się postawił, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że zrobiłby to ponownie. Widać, że bezpieczeństwo pasażerów ponad wszystko i brak skłonności samobójczych jak u śp. mjr. Protasiuka.

30.03.2011 12:02
10
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia ZET 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony Srebrnym Krzyżem za Zasługi dla Obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za "przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie"
rzeczywiście bzdety wypowiadane przez Karskiego (słynnego pogromcy cypryjskich wózków) każdego pilota skłaniają do skłonności samobójczych...

lordpilot -> możesz podać dowód na to kpt Protasiuk uległ naciskom ? gdzie te naciski są udokumentowane ? i czy komenda "odchodzimy" oznacza lądowanie na lotnisku ?

30.03.2011 12:02
😊
11
odpowiedz
Raziel
136
Legend

Proponuję aby tą sprawę badać zawsze w okolicach kwietnia, każdego roku. Wyborcza z tvnem chyba sobie już zaznaczyli to w kalendarzu:)

mieli być wszyscy pijani, potem sam prezydent, miały być naciski, miały być kłótnie, miały być nagrania, miały być filmiki - i dalej nic. "Tchórz" to ostatnia deska ratunku, za coś trzeba się złapać jak teoria się sypie.

oj żeby panowie byli tacy zaangażowani w oragnięcie nietrzymającego się kupy raportu rosji to by było dobrze.

Protasiuk często ulega naciskom, np. w pracy, na przystanku, w toalecie

30.03.2011 12:06
12
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

Proponuję aby tą sprawę badać zawsze w okolicach kwietnia, każdego roku. Wyborcza z tvnem chyba sobie już zaznaczyli to w kalendarzu:)

A po co ograniczać się do kwietnia? ND, GP i teraz URz mają to na okładce każdego numeru. Pospieszalski już 3. film nakręcił.

30.03.2011 12:11
13
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[10] a kto o to wnioskowal? Prezydent? PiS? Dostal z MON (ach ten Radek wredny...), bo tam widac ktos docenil jego postawe ale ogolnie popadl w nielaske u bezposredniego szefostwa, i w koncu przestal latac w specpulku itd. A Karski przeciez tak naprawde go chwalil - sa przyklady z dawnych lat, gdy oficera austro-wegierskiego oskarzonego o to, ze mowil o Francu Jozefie per "stara pierdola" uniewinniono, bo to moze przeciez znaczyc tyle, co "dobrotliwy dziadunio". Serio, to nie jest dowcip. Wiec i Karski pewnie tak naprawde chwalil odwage i zdecydowanie pilota, tylko trzeba dokladnie jego laudacje przeanalizowac. :)


możesz podać dowód na to kpt Protasiuk uległ naciskom ? gdzie te naciski są udokumentowane ? i czy komenda "odchodzimy" oznacza lądowanie na lotnisku ?

nawet gdyby ci odtworzono z czarnej skrzynki jak Lech K. wrzeszczy "laduj dziadu, albo ja sam przejme stery" to i tak powiesz, ze to ruskie falszerstwo. :)

30.03.2011 12:13
14
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

fragmenty wywiadu z mjr Pietruczukiem:
„Laik myśli, że jak jest autopilot, to samolot leci sam. To nieprawda. W tupolewie jest system, który wykorzystuje niektóre podzespoły autopilota. Ale pilot i tak panuje nad sterami, pilotuje ręcznie. Z tego, co wiem, w Tu-154 jest porządny autopilot, potrafi automatycznie sprowadzić samolot. A oni przecież nie lądowali, tylko robili podejście. Powiem tak: musiało coś pójść bardzo nie tak, że tak się skończyło.”

„W samolocie dowodzi kapitan. Ostateczną decyzję o lądowaniu podejmuje zawsze dowódca załogi. Jeżeli byłby niedysponowany, dowodzenie przejmuje drugi pilot.

Nawet generał nie może wydać rozkazu?

- Nie. I nawet prezydent nie mógłby. Była taka sytuacja, że kolega leciał z gen. Błasikiem do Świdwina. Nie mógł wylądować, były złe warunki. I nie wylądował, choć generał spieszył się.

Drzwi do kabiny pilotów bywają otwarte?

- Tak, u nas nie jest jak w lotach komercyjnych. Na pokładzie są sprawdzeni pasażerowie, nie zamyka się kabiny. Ale nie każdy może tam wejść. Jeżeli ktoś chce, prosi kogoś z personelu i ta osoba pyta kapitana. I jeżeli są odpowiednie warunki, czyli np. nie podchodzimy do lądowania, kiedy musimy być skupieni, kapitan zaprasza.”
(...)

„-Pan gen. Błasik wezwał mnie do siebie jeszcze tego samego dnia. Złożyłem mu meldunek.

Jakoś to komentował?

- Nie, pan gen. Błasik tego nie komentował.

Nie było słów o "tchórzostwie", "lękliwym pilocie"?

- Nie, pan gen. Błasik był zdania, że moje zachowanie było jak najbardziej prawidłowe.

Nie pochwalił pana?

- Powiedział, że nie doszukuje się w mojej decyzji działania niezgodnego z regulaminami lotów i że on też stał na stanowisku, żeby nie lecieć do Tbilisi.”

smuggler
nawet gdyby ci odtworzono z czarnej skrzynki jak Lech K. wrzeszczy "laduj dziadu, albo ja sam przejme stery" to i tak powiesz, ze to ruskie falszerstwo. :)

ale nie podali a mimo to media nonstop bez żadnych dowodów oczerniają Lecha Kaczyńskiego i gen Błasika...

30.03.2011 12:17
15
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[14] Czyli cala "afera Tbilisi" to wymysl GW, nic sie nie dzialo, a Karski po prostu sobie popil... eee... znaczy po prostu tak sobie zartowal potem.

No i poza tym policjanci nie moga brac lapowek, wiec jest jasne, ze problem lapowkarstwa w policji nie istnieje.


ale nie podali a mimo to media nonstop bez żadnych dowodów oczerniają Lecha Kaczyńskiego i gen Błasika...

Za to inne obiektywnie i z dowodami pisza, ze Tusk ma krew na rekach. Albo ze telefon jednego z ochroniarzy byl do zony po katastrofie, czy jakos tak. No ale to nasze, obiektywne, a nie jakies wredne i antypolskie.

30.03.2011 12:18
16
odpowiedz
Raziel
136
Legend

bo najlepiej się oskarża tych, którzy nie mogą już się bronić. Zabawa ze marłymi to domena nie tylko GW czy TVN, Smuggler i reszta ferajny też lubią taką nekrofilię:) (nie obrażam nikogo tylko w tym momencie wykazuję swoją odwagę niczym Bartoszewski:)

30.03.2011 12:27
17
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

incydent był raz i nie podczas lotu - poza tym gen. Błasik był zawsze po stronie pilotów, więc tym bardziej sypie się teoria o jego naciskach - już nie wspominając o przejmującym stery pijanym generale ...

30.03.2011 12:28
lordpilot
📄
18
odpowiedz
lordpilot
212
Legend

lordpilot -> możesz podać dowód na to kpt Protasiuk uległ naciskom ?

A czy napisałem, że uległ ? Wspomniałem jedynie o samobójczych zapędach śp.mjr. Protasiuka - nic nie poradzę na to, takie mam zdanie, w oparciu o to co się stało: próba lądowania we mgle, łamanie procedur, ignorowanie wyjącego TAWSu....

No, ale skoro już wspominasz o naciskach - szkoda, że Protasiuk (choćby grzecznie ) nie poprosił generała Błasika, żeby opuścił jego stanowisko pracy i nie stał mu za plecami , albo niegrzecznie mu zakomunikował, żeby wypierdalał tam gdzie jego miejsce - do części pasażerskiej :)

Szczerze mi żal, że głównodowodzacym tego feralnego lotu nie był pilot, który olał ciepłym moczem zachcianki śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nad Tibilisi, kierując się zresztą najwyższym dobrem - troską o bezpieczeństwo tegoż prezydenta. Czym pokazał, że jest odporny na stres. I o tym jest ten post.

ps. A Twoją kolejną próbę wmówienia mi, że piloci w Smoleńsku nie próbowali lądować - wybacz, ale zignoruję.

30.03.2011 12:31
19
odpowiedz
Raziel
136
Legend

w tym sęk, że dowodów za bardzo nie ma. Dlatego lordpilot z kolegami musi snuć domysły i robić aluzje, to wszystko w oczekiwaniu na jakieś nowe wieści od GW:)

30.03.2011 12:39
wysiak
20
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

lordpilot -->
"ps. A Twoją kolejną próbę wmówienia mi, że piloci w Smoleńsku nie próbowali lądować - wybacz, ale zignoruję."
Ale to przeciez slowa majora Pietruczuka, ladnie to tak sobie wybierac tylko pasujace do teorii wypowiedzi, a niepasujace - ignorowac?

30.03.2011 12:52
lordpilot
😁
21
odpowiedz
lordpilot
212
Legend

@Raziel,

Zadziwia mnie po prostu hipokryzja "pisowskiego obozu" , w tym oczywiście twoja :) Pilot zachował się głupio, wręcz nieracjonalnie, tak jakby życie mu nie było miłe - a wspominanie tej głupoty jest zaraz niekrofilią i "jeżdżeniem po zmarłym". Pewnie gdybym napisał, że to wszystko wina tych jebanych ruskich, to Ty i Twoje towarzystwo pialibyście z zachwytu.

Sorry - ale nie ma opcji żebym tak zrobił. Prawda ponad wszystko. Pilot postąpił straszliwie głupio - nie wnikam czy w wyniku nacisków czy nie, bo nie to jest tematem tego posta.

Każdy, nawet najbardziej cienki kierowca zna cos takiego jak "zasada ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu drogowego". Jak jadę autem, mam zielone światło, a tu do przejścia dla pieszych zbliża zataczający się facet, to zdejmę nogę z gazu, bo potrafię przewidzieć, że za chwilę spity kretyn wtargnie mi na jezdnię.

A tutaj przeszkolony pilot odstawia taką szopkę... to brak słów po prostu.

ps. Wyborczej nie czytuję (sporadycznie wydania internetowe - jak ktoś rzuci linkiem do źródła), ech jakie to środowisko pisowskie jest proste - coś niezgodnego ze złotymi myślami Prezesa, to pewnie zaraz manipulacja Wyborczej/TVNu czy czego tam jeszcze nie lubicie i już "zmanipulowany leming" się odzywa...

Ale już wolę takie epitety Raziel niż pisać w Twoim stylu - tak jakbyś dostał świeżutkie instrukcje prosto od Płaszczaka czy złotoustego Hoffmana... :)

@wysiak,
Ale to przeciez slowa majora Pietruczuka, ladnie to tak sobie wybierac tylko pasujace do teorii wypowiedzi, a niepasujace - ignorowac?

No zobacz - faktycznie i tu mnie masz. Zachowałem się dokładnie tak jak Ty w każdym innym wątku - tak jakbym na jedno oko był ślepy. Kopiuj-wklej z wysiaka: nic dodać nic ująć - toś mi faktycznie dosrał :)

30.03.2011 13:04
22
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Wysiak - maniek tez sporo pominal, m.in. o tym jak komentowano akcje w Sejmie (Karski/Gosiewski) wsrod pilotow etc. No ale on po prostu pomija nieistotne fragmenty, a my tendencyjnie manipulujemy cytatmi. :)

No i mam pytanie ogolne - kiedy mozna np. krytykowac Lecha Kaczynskiego. Za zycia nie, bo po pierwsze to atak na osobe prezydenta i podwazanie prestizu funkcji, po smierci nie - bo to nekrofilia i w ogole latwizna, bo marty sie nie obroni (a co z "osadzi nas Bog i historia"? Za Boga sie nie mam ale historie przeciez tworza ludzie, ich komentarze, opinie, wypowiedzi etc.). Jakby byl zywy ale przegral wybory to tez nie, bo to osoba prywatna i nie ma co sie jej TERAZ czepiac o prezydenture, czepiac sie trzeba tego, co jest u wladzy. :) (vide argumentacja o tym, ze sie czepiamy Prezia za to co w IV RP wyczynial, a on przeciez od dawna u wladzy nie jest - wiec i Lech pewnie mialby ten parasol).

No to kiedy?

30.03.2011 13:40
wysiak
23
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

lordpilot --> Pozwolisz, ze zrobie to, co zwykle robi smuggler w takich sytuacjach, i poprosze o przyklady takiego zachowania?

smuggler --> Nie, zebym bronil manka, bo to moj zaden kolega, ale wypowiedzial sie na temat - ksips pisze o wypowiedziach Pietruczuka, o tym jest watek, to i doszly jego kolejne wypowiedzi - szkoda, ze juz tak bardzo nie pasujace do teorii niektorych kolegow, wiec te nalezy oficjalnie zignorowac. Dlaczego mialby pisac tu znianacka o komentarzach sejmowych, itd?

"Kazdy wyciaga z wypowiedzi to, co mu pasuje, zadna chyba nowosc."
Owszem, ale nie w tak bezczelny sposob, bezposrednio piszac: 'Z wypowiedzi tego pana podoba mi sie to, co mowi na temat sytuacji z Tbilisi, na tym wiec opre swoja argumentacje na temat sytuacji smolenskiej. A ze ten sam pan ma i owszem wlasne, proste zdanie na temat wlasnie sytuacji smolenskiej, ale nie zgadza sie z tym, co chcialbym, by mowil, wiec niewazne - tu jego zdanie zignoruje'.

30.03.2011 13:52
24
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Kazdy wyciaga z wypowiedzi to, co mu pasuje, zadna chyba nowosc. A o ile mozna dyskutowac czy byla presja w Smolensku i jaka, to chyba o tym, ze w Tbilisi probowac "pressowac" pilota i mial on potem przykrosci z powodu tego, ze nie dal sie zlamac, kruszyc kopii nie trzeba, wystarczy poczytac protokoly sejmowe i naprawde jak by na glowie nie stawac... to sie nie da tego inaczej zinterpretowac.

30.03.2011 13:59
25
odpowiedz
sparrhawk
108
Mówca Umarłych


smuggler --> Nie, zebym bronil manka, bo to moj zaden kolega, ale wypowiedzial sie na temat - ksips pisze o wypowiedziach Pietruczuka, o tym jest watek, to i doszly jego kolejne wypowiedzi - szkoda, ze juz tak bardzo nie pasujace do teorii niektorych kolegow, wiec te nalezy oficjalnie zignorowac. Dlaczego mialby pisac tu znianacka o komentarzach sejmowych, itd?

Maniek wziął ten sam wywiad, wyciął z niego zupełnie wypowiedzi o naciskach prezydenta i piętnowaniu przez innych pisowców i pogrubił parę fragmentów. Można by zrobić coś takiego z jego postami i wyszedłby na wiernego fana Tuska.

30.03.2011 14:08
wysiak
26
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

sparrhawk --> Jak wyzej, chlopcy wycieli z wypowiedzi Pietruczuka na temat Tbilisi, i na tym buduja teorie na temat Smolenska (juz od pierwszego posta, 'zarówno tutaj jak i w Smoleńsku') - a ze w tym samym wywiadzie ten sam czlowiek powiedzial cos, co ich teoriom zaprzecza, to "oficjalnie ignoruja".

30.03.2011 14:27
27
odpowiedz
Sinic
234
Legend

Drzwi do kabiny pilotów bywają otwarte?

- Tak, u nas nie jest jak w lotach komercyjnych. Na pokładzie są sprawdzeni pasażerowie, nie zamyka się kabiny. Ale nie każdy może tam wejść. Jeżeli ktoś chce, prosi kogoś z personelu i ta osoba pyta kapitana. I jeżeli są odpowiednie warunki, czyli np. nie podchodzimy do lądowania, kiedy musimy być skupieni, kapitan zaprasza.”

Nic wiecej nie pokazuje ponad to co wybral dla siebie manius by udokumentowac swoje racje. Prosze zwrocic uwage na ten pogrubiony, tym razem przeze mnie, fragment wypowiedzi.

Zaden z pisowskich klakierow, na czele z wyslannikiem na forum mankiem, tego fragmentu nie zauwazyl? Tamten biedak tak usilnie wybieral i taka gafe popelnil. No ale to tez zwykle u pisowcow. Staraja sie ale zawsze cos sknoca.

Jest mnostwo posrednich dowodow na naciski na pilotow. Na czele ze stwierdzeniem Protasiuka, ze go zalatwia, czy jak to tam brzmialo, jesli nie wyladuje. No ale niewygodne kwestie lepiej pomijac.
Jedynym atutem pisowskich klakierow, z ktorego skrzetnie korzystaja, jest brak dowodow bezposrednich. Nie ma nagrania na ktorym L. Kaczynski mowi wyraznie "laduj dziadu bo cie zalatwie". A jak nie ma to naciskow nie bylo. Wot logika.

30.03.2011 14:44
lordpilot
😊
28
odpowiedz
lordpilot
212
Legend

@wysiak,

Pozwolisz, ze zrobie to, co zwykle robi smuggler w takich sytuacjach, i poprosze o przyklady takiego zachowania?

Oczywiście, że pozwolę - prosić zawsze wolno. Natomiast, pozwolisz, że Twoją prośbę uprzejmie zignoruję :)

Wybacz, ale nie mam ochoty przekopywać się teraz przez setki postów, żeby Ci udowadniać, że jesteś stronniczy (do czego masz pełne prawo). Nigdy tego nikomu nie wypominam, dla Ciebie zrobiłem wyjątek - zasłużyłeś na niego. Po prostu rozbawiłeś mnie nieziemsko - stronnicza osoba, zarzucająca stronniczość innym (poniekąd słusznie wysiak - po częsci wypunktowałeś mnie celnie)- no to po prostu boki zrywać :D

Natomiast czuję się w obowiązku wyjaśnić dlaczego zignorowałem opinie Pietruczuka, a wypunktowalem mańka. Otóż - po pierwsze (żeby była jasność), ja nie mam pretensji, że maniek ma inną opinię ode mnie w kwestii lądowania samolotu. Mam pretensję natomiast do tego, że stara się swoją opinię dość mocno narzucać, czasem nie przebierając w słowach. Dlatego podkreśliłem moją opinię (odmienną). Post byl skierowany bezpośrednio do mańka, bo dyskutuję z mańkiem.

Pietruczuka nie znam, nic mi też nie wiadomo na temat żeby był zarejestrowanym użytkownikiem gol-a i udzielał się na tym forum w przeróżnych wątkach politycznych. Oczywiście Pieteruczuk może twierdzić że samolot nie lądował - spoko, ja pozostanę przy swoim zdaniu.

Twoje "sugestie" żebym przy dyskusji z mańkiem odnosił sie też do opinii Pietruczuka (a być może jeszcze setki innych pilotów, z ktorych część będzie sądzić że samolot lądował, a część że nie lądował) są dość zabawne :) To trochę tak jakby wymagać od Ciebie, że punktując PO i Komorowskiego, będziesz punktował od razu, w tym samym poście PiS i Kaczyńskiego, często za te same czy podobne grzeszki. Czy - inny przypadek: kiedy piszesz o manipulacjach TVNu lub GW nie wspominasz jednocześnie o manipulacjach TV Trwam czy Gazety Polskiej (to tylko przykład). Albo jeszcze inaczej - zarzucając chamstwo lub pomyłki erardowi, mikiemu lub ksipisowi, "pokąsasz" jednocześnie nightmara, jojo czy Raziela, którzy też nie przebierają w słowach :)

Nie wymagam tego od Ciebie i nie przypominam sobie żebyś tak robił, a skoro sam tak nie robisz, to jakim prawem oczekujesz tego od innych ?

30.03.2011 15:20
wysiak
29
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

lordpilot --> No boki zrywac, a moge prosic w takim razie razie o przyklady tej stronniczosci?

Komentujac posta manka komentujesz slowa majora Pietruczuka - i robisz to w zasadzie tez w tym watku, ktory dotyczy glownie jego, bo zalozony zostal do przedyskutowania jego slow. Ciezko sie pisze z kims, kto najwyrazniej w ogole nie wie o czym pisze.

"To trochę tak jakby wymagać od Ciebie, że punktując PO i Komorowskiego, będziesz punktował od razu, w tym samym poście PiS i Kaczyńskiego, często za te same czy podobne grzeszki. Czy - inny przypadek: kiedy piszesz o manipulacjach TVNu lub GW nie wspominasz jednocześnie o manipulacjach TV Trwam czy Gazety Polskiej (to tylko przykład). Albo jeszcze inaczej - zarzucając chamstwo lub pomyłki erardowi, mikiemu lub ksipisowi, "pokąsasz" jednocześnie nightmara, jojo czy Raziela, którzy też nie przebierają w słowach :)"

W tym przypadku to jakbys wzial akurat czyjkolwiek cytat "PIS jest do dupy, tak samo PO", wycial z niego poczatek o PIS, i uzywal go do podpierania swojej 'antypisowskiej' postawy, a gdy ktos przytoczyl druga czesc - czy tez raczej pelna wersje - tego cytatu, stwierdzasz 'wybacz, ale zignoruje, bo nie pasuje do reszty tego, co sobie klepie w klawisze'. Skoncz, wacpan.

30.03.2011 16:03
30
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

wysiak

Co do stronniczosci to daleko nie siegajac

sparrhawk --> Jak wyzej, chlopcy wycieli z wypowiedzi Pietruczuka na temat Tbilisi, i na tym buduja teorie na temat Smolenska (juz od pierwszego posta, 'zarówno tutaj jak i w Smoleńsku') - a ze w tym samym wywiadzie ten sam czlowiek powiedzial cos, co ich teoriom zaprzecza, to "oficjalnie ignoruja".

Gdybys dodal, "zas oponet NIE cytujac niczego, co by mu zaburzalo przekaz udowadnia, ze w ogole nie bylo naciskow, ani w Smolensku ani w Tbilisi" to wtedy zarzut o stronniczosc byloby duzo ciezej udowodnic. A tak - kaszka z mleczkiem pod nosem. :)

W ogole jakiekolwiek pretensje KOGOKOLWIEK w takim watku do "bezstronnosci" o ile nie pochodzi on z np. Bongo-Bongo i nie wie jakie sa partie w Polsce, sa delikatnie rzecz mowiac - smieszne. Tak, mam tez na mysli siebie. Przy czym roznica jest taka, ze ja sie moge wzburzyc jak mi ktos zarzuca skrajne fajbojstwo jednej strony bez proby chocby dostrzezenia racji drugiej. Ale zeby bezstronnym byc... ta.

30.03.2011 16:24
ksips
31
odpowiedz
ksips
138
Legend

poza tym są 2 komendy odchodzimy więc nie ma takiej możliwości aby pilot lądował ...

maniuś, ptysiu ty mój - wytłumacz nam, zwykłym, zmanipulowanym lemmingom, dlaczego pilot zdecydował się zignorować limity wysokości/odległości? Dlaczego ruscy sobie prawie włosy z głowy powyrywali jak ignorując wszystko wylądował JAK? Dlaczego prawie dwa miesiące temu doszłoby do drugiego rozpieprzenia samolotu Tu-154?

BO NASI PILOCI to niestety pokorą względem przepisów/zasad nie grzeszą...

30.03.2011 17:38
32
odpowiedz
Raziel
136
Legend

lordpilot --> i znowu coś tam majaczysz. Chcesz "prawdy"? to może poczekaj na definitywny finisz śledztwa, a nie snujesz swoje podejrzenia jak było i kto zachował się kretyńsko. Jak kiedyś tam amerykański samolot wodował to śledztwo w tej sprawie trwało koło 10 lat, taki biadolenie o naciskach, których dowody widzi się w sytuacji która miała miejsce 2 lata przed wydarzeniem tylko wszystko mąci. Ja twierdzę, że wina była po obu stronach, ale poważniejsza po stronie Rosji gdyż wyrazili zgodę na lądowanie podczas gdy lotnisko w Smoleńsku to jakiś kiosk ruchu, który już dawno nie powinien funkcjonować. No, ale jak było ogólnie to pewnie nigdy się nie dowiemy bo śledztwo od początku zostało oddane państwu, które z demokracją ma tyle wspólnego co Białoruś (swoją drogą, GW ostro walczy z "nieludzką" dyktaturą Łukaszenki jednocześnie uznając Rosję za wspaniałe, demokratyczne państwo;D) więc na pewno nie dowiemy się jeśli by coś nowego na nich wyszło. Nie doszukuję się spisków, to jest normalne że każdy będzie się wybielał i bronił. Ja po prostu w tym wątku wyśmiewam ogólnie te teorie i spiski WASZE czyli "peowców", o naciskach, filmikach, alkoholu itp. Wszystko leci na łeb, na szyję, ale twardo taki ksips będzie paplał z radością, może tym razem uda się zakłamać rzeczywistość. No i takie biadolenie będzie przez was uznawane zawsze jako "prawdopodobne", natomiast wszelkie domysły odnośnie "zamachu" będą zawsze uznawane za "zacofane teorie głupich pisowców", litości. Sami węszycie spiski to bądźcie konsekwentni. Ja nie mówię, że Ty - ale przyznaj, że duża część obozu PO jest wręcz przekonana, że to LK doprowadził do katastrofy.

Nie czytasz wyborczej? to może zacznij i od razu złóż tam swoje CV. Oni też lubią dywagować, zastanawiać się, a źródłem "skandali", których się doszukują są zwykle wypowiedzi anonimowych osób podających się za "bliskich współpracowników [kogoś tam]".

Ale dawajcie dalej, jak mawiał Goebbels, od którego ewidentnie uczą się redaktorzy GW czy niektóre osoby tutaj - "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą"

30.03.2011 17:57
😁
33
odpowiedz
zanonimizowany786505
0
Konsul

lordpilot --> i znowu coś tam majaczysz. Chcesz "prawdy"? to może poczekaj na definitywny finisz śledztwa, a nie snujesz swoje podejrzenia jak było

Powiedzial fan teorii zamachu.

30.03.2011 19:16
34
odpowiedz
Raziel
136
Legend

nigdy nie byłem fanem teorii zamachu, ani nie jestem. Aczkolwiek oczywiście trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości tak długo, jak są wątpliwości. Nigdy jednak nie można bez dowodów robić takie jawne manipulacje, co czyni GW wsparta TVNem i robią to już od roku.

30.03.2011 19:22
ksips
35
odpowiedz
ksips
138
Legend

Nigdy jednak nie można bez dowodów robić takie jawne manipulacje,

No ba, a pisanie artykułów o tym jak to po katastrofie oficer BOR zadzwonił o swojej żony, to już nie manipulacja, tylko błąd redaktora? ;D

Na drugi dzień po katastrofie zdaje się, napisałem, że MOIM ZDANIEM wszystko to efekt presji (świadomej lub nie) mającej związek z Gruzją - i nadal się tego trzymam...

30.03.2011 20:44
ksips
36
odpowiedz
ksips
138
Legend
Image

Wreszcie wyszło na jaw!

30.03.2011 20:53
37
odpowiedz
Raziel
136
Legend

co to za usprawiedliwienie - że inni robią to samo to znaczy, że można sobie pozwolić?

twoje zdanie to twoje zdanie, ja mogę mieć zdanie np. że za wszystkim stoją kosmici. Dopóki nie ma dowodów, obie nasze teorie są bzdurami wyssanymi z palca.

30.03.2011 22:58
38
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

lordpilot
lordpilot -> możesz podać dowód na to kpt Protasiuk uległ naciskom ?

A czy napisałem, że uległ ? Wspomniałem jedynie o samobójczych zapędach śp.mjr. Protasiuka - nic nie poradzę na to, takie mam zdanie, w oparciu o to co się stało: próba lądowania we mgle, łamanie procedur, ignorowanie wyjącego TAWSu....

nie było próby lądowania we mgle, było podchodzenie do lądowania, gdy wcześniej lądowali to też TAWS wył, a wył dlatego bo nie miał w systemie mapy lotniska.

No, ale skoro już wspominasz o naciskach - szkoda, że Protasiuk (choćby grzecznie ) nie poprosił generała Błasika, żeby opuścił jego stanowisko pracy i nie stał mu za plecami , albo niegrzecznie mu zakomunikował, żeby wypierdalał tam gdzie jego miejsce - do części pasażerskiej :)
nie ma dowodów na to że gen. Błasik stał za pilotem podczas lądowania - tzw ustalenia MAKu można między bajki włożyć, bo wywnioskowali że gen Błasik leżał w danym sektorze i im wyszło że musiał siedzieć w kokpicie który zniknął i nikt go do dziś nie widział - dobre sobie, takie czary tylko w Rosji...

ps. A Twoją kolejną próbę wmówienia mi, że piloci w Smoleńsku nie próbowali lądować - wybacz, ale zignoruję.
nigdy nie zdarzyło się aby podczas lądowania interweniował prezydent lub generał - ja Ci nie narzucam swojej opinii - nie zgadzam się z nią i pytam skoro uważasz inaczej to na jakich podstawach opierasz swoją opinię ...

Piloci podchodzili do lądowania i zdecydowali się odejść - mimo to samolot nie tyle lądował w złym miejscu co spadł - spadło 70ton - 30ton wyparowało a na ziemi brak jakichkolwiek śladów od uderzenia samolotu - w miejscu sławnej brzozy 70 ton przeleciało nad kontenerami śmieci które nienaruszone leżą sobie dalej spokojnie ... strażacy palą sobie spokojnie papierosy na miejscu katastrofy mimo że powinno być tam kilka cystern paliwa ...

smuggler
mistrzem od pomijania to jesteś ty - nie wspomnę o stosowaniu techniki a u was przecież też biją murzynów ... itp itd
w temacie wątku artykuł opierał się na wypowiedziach pilota - więc je wklejałem ... pisałem 100 razy że incydent był raz w Gruzji ale nie można go analogicznie porównać do zdarzenia w Smoleńsku bo nie wskazują na to żadne dowody...
co ma do rzeczy tutaj krytyka Lecha Kaczyńskiego - od roku media trąbią bez żadnych dowodów że pilot lądował bo pijany generał na rozkaz prezydenta kazał lądować - bzdety bez żadnego choćby jednego zdania w zapisach skrzynek - mieli rok na znalezienie choćby słowa gen Błasika lub prezydenta ...

Sinic
pisze jak byk "I jeżeli są odpowiednie warunki, czyli np. nie podchodzimy do lądowania, kiedy musimy być skupieni, kapitan zaprasza.” - cały czas o tym piszę incydent w Gruzji był na lotnisku - podczas lądowania lub innych sytuacji wymagających skupienia nigdy do kabiny nikt niepowołany nie wchodził ... na argumenty w stylu pisowscy klakierzy nie mam zamiaru reagować ...

ksips
maniuś, ptysiu ty mój - wytłumacz nam, zwykłym, zmanipulowanym lemmingom, dlaczego pilot zdecydował się zignorować limity wysokości/odległości? Dlaczego ruscy sobie prawie włosy z głowy powyrywali jak ignorując wszystko wylądował JAK? Dlaczego prawie dwa miesiące temu doszłoby do drugiego rozpieprzenia samolotu Tu-154?
BO NASI PILOCI to niestety pokorą względem przepisów/zasad nie grzeszą...

piloci byli źle naprowadzani - słyszeli komendy że są na kursie i na ścieżce a tak nie było - o lądowaniu JAKa przypomnieli sobie niedawno jak im zabrakło argumentów w stylu "widać na kamerze że pilot kłócił się z generałem" - pytania o ukrywanie incydentu z kolejnym tu-154 kieruj dop MON - zaznaczyć trzeba że błąd popełnił kursant a nie doświadczony pilot taki jak ktp Protasiuk - poza tym czemu tyle razy było słychać o awariach tutek w ciągu ostatniego roku ?
12 marca czytamy "Rosjanie przyznali: Tu 154M powinny być wycofane bo są wadliwe" - Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) zaleciła przewoźnikom powietrznym w Rosji wycofanie z eksploatacji z dniem 1 lipca 2011 roku samolotów Tu-154M, jeśli producent tych maszyn nie poprawi ich konstrukcji.
jakoś godzinę po katastrofie od razu wiedzieli że na pewno samolot nie zawiódł bo on przecież jest niezawodny - a może po komendzie odchodzimy jednak nastąpiła awaria ?

30.03.2011 23:02
39
odpowiedz
zanonimizowany786505
0
Konsul

jednak nastąpiła awaria ?

Gdy strus panikuje chowa glowe pod piasek. Gdy Tu 154M panikuje odpadaja mu skrzydla.

30.03.2011 23:10
40
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

smuggler
mistrzem od pomijania to jesteś ty - nie wspomnę o stosowaniu techniki a u was przecież też biją murzynów ... itp itd

>>>ping-pong ping-pong ping-pong ping-pong... booooooooooooooooooooooooring


w temacie wątku artykuł opierał się na wypowiedziach pilota - więc je wklejałem ...

>>>Wszystkie? :) Czy tez tylko te, ktore pasuja do z gory przyjetej tezy?


pisałem 100 razy że incydent był raz w Gruzji ale nie można go analogicznie porównać do zdarzenia w Smoleńsku bo nie wskazują na to żadne dowody...

>>> No tak, bo wprawdzie raz wyszlo, ze jak wrzucisz granat do szamba, to dookola wszyscy smierdza, ale to wcale nie dowodzi, ze ponowne wrzucenie da taki sam efekt, bo tamto szambo bylo w Radomiu, a to jest w Pcimiu, a w ogole skoro nie ma na to dowodow na pismie z podpisem notariusza, to nie ma dowodow, choc naturalnie brak dowodow oznacza tylko, ze zostaly zniszczone, bla-bla-bla. Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyyyyyy. Wez wymysl cos innego niz w kolko to samo. Ci sami ludzie (poza jednym, co mial jaja), podobna sytuacja - i co, nagle wszystko toczy sie inaczej? To rownie prawdopodobne jak prawdziwa przemiana Jaroslawa K. w liberala.


co ma do rzeczy tutaj krytyka Lecha Kaczyńskiego - od roku media trąbią bez żadnych dowodów że pilot lądował bo pijany generał na rozkaz prezydenta kazał lądować - bzdety bez żadnego choćby jednego zdania w zapisach skrzynek - mieli rok na znalezienie choćby słowa gen Błasika lub prezydenta ...

>>>czy masz gdzies nagrane slowa stalina "wykonczyc tych w katyniu"? Nie. Czy masz gdzies jego podpis na wyrokach smierci dla nich? Nie. Zatem: nie ma dowodow, ze w Katyniu zgineli polscy oficerowie. Wszelkie poszlaki, dowody posrednie, etc. etc. zdecydowanie odrzucamy. Musi jednak oni uciekli do Mandzurii, albo zabili ich Niemcy. To odkryl Lech Kaczynski i za to go zabito magnesem przyciagajacym sztuczna mgle.

Tak z ciekawosci moze zapytam - co TWOIM zdaniem zdarzylo sie (albo sie NIE zdarzylo) w Gruzji i jakie masz dowody (nagrane), ze to NIE bylo przyczyna presji - i to niekoniecznie wywartej "glosowo".
Jak piszesz klasowke, a nad toba stoi nauczyciel i pilnie zerka ci przez ramie, marszczy brwi itd. - czujesz sie pewniej czy mniej pewnie? A przeciez on NIC nie robi. Tylko stoi. Ba, ma nawet prawo stac w tym miejscu i czasie...

31.03.2011 06:55
wysiak
😊
41
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

smuggler --> No ale przeciez obecnosc gen Blasika, czy jakiejkolwiek innej postronnej osoby, w kabinie pilotow - z zgodnie z opinia majora Pietruczuka - jest wlasnie dowodem, ze samolot nie podchodzil do ladowania. Pilot, ktorego po jego wlasnych przejsciach z s.p. Prezydentem ciezko posadzac o wielka sympatie i chec wybielania, twierdzi dosc jednoznacznie, ze podczas wymagajacych skupienia manewrow, w tym podejscia do ladowania, wszelacy goscie sa z kabiny pilotow wypraszani. Czyli obecnosc w kabinie nadliczbowych cial jest dowodem, ze proby ladowania nie bylo. Zgadza sie? Czy tez kolejne niepasujace zdanie z tego samego wywiadu - odnoszace sie bezposrednio do sytuacji, do ktorej probujesz dobudowywac teorie - nalezy zignorowac? Ty na podstawie czyjejs obecnosci probujesz budowac 'poszlake', ze wywierany byl nacisk - tymczasem Pietruczuk, latajacy wczesniej w tych samych warunkach na tych samych samolotach, z tymi samymi osobami - uznaje ta obecnosc za dowod, ze nie odbywalo sie podejscie do ladowania. Skoro chciales dowod. No ale domyslam sie, ze takie tam dowody, to zadne dowody, nic w porownaniu do tego, czym sam dysponujesz..

31.03.2011 08:26
42
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Wysiak - a nie raczej NIE POWINNO ICH TAM BYC? (niestety nie mam pod reka tresci wywiadu, by sprawdzic)

Poza tym wiadomym jest, ze kazdy tak to przykrawa "zeby jego bylo na wierzchu" co w sumie dziwnym nie jest. Zauwaz, ze moj zarzut nie polegal na tym, iz maniek ze tam troszke "wybiorczo" cytowal, tylko wasc w teoretycznie bezstronnym komentarzu zdecydowanie po jednej stronie sie opowiadasz. A zarazem masz pretensje, ze ktos ci mowi, zes nie jest bezstronny i chcesz tego przykladow. To i zacytowalem.

31.03.2011 08:27
Aristos
43
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

Jeszcze przed rocznicą 10.04 proponuję wykreować i nagłośnić informację, dotycząca rozmowy telefonicznej Lecha i Jarosława Kaczyńskich przeprowadzonej z pokładu TU154 z której ma jednoznacznie wynikać, że to śp. prezydent RP naciskał na lądowanie. Pomysł tanio sprzedam :) Dla GW czy TVN nieco drożej (jako wyraz mojego szacunku), ale przy ich możliwościach - wciąż jednak 'tanio'.
ps. gratis kupcowi pomysłu dorzucę coś na Straż Miejską, która chyba 'sika pod polityczny wiatr' i odmawia ostatnio asystowania przy gaszeniu, sprzątaniu i utylizacji zniczy z Krakowskiego Przedmieścia. Niewdzięcznicy gryzą rękę szefa: Hanny Gronkiewicz-Waltz, trzeba będzie łańcuch skrócić lub w ostateczności zmiany personalne w SM przeprowadzić..

31.03.2011 08:45
wysiak
44
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

smuggler --> Oryginalna tresc tego awywiadu jest chyba tutaj
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7913721,Tupolew_wcale_nie_ladowal.html?as=3
i wynika z niej dosc jednoznacznie, ze jednak "nie moze".
Problem tylko taki, ze z tego co widze, mowil to porucznik Artur Wosztyl, a nie wyzej wzmiankowany major Grzegorz Pietruczuk.. Moja wina, zasugerowalem sie kilkakrotnie powtarzanymi twierdzeniami, ze to z 'tego samego wywiadu', i wczesniej nie sprawdzilem..:) No ale to 'twoja strona' tak twierdzila:)

"Poza tym wiadomym jest, ze kazdy tak to przykrawa "zeby jego bylo na wierzchu" co w sumie dziwnym nie jest. Zauwaz, ze moj zarzut nie polegal na tym, iz maniek ze tam troszke "wybiorczo" cytowal, tylko wasc w teoretycznie bezstronnym komentarzu zdecydowanie po jednej stronie sie opowiadasz."
No dokladnie to samo robisz, jednoczesnie twierdzac wlasna bezstronnosc - to dlaczego ja nie moge?

31.03.2011 08:50
ksips
45
odpowiedz
ksips
138
Legend

Jeszcze przed rocznicą 10.04 proponuję wykreować i nagłośnić informację, dotycząca rozmowy telefonicznej Lecha i Jarosława Kaczyńskich przeprowadzonej z pokładu TU154 z której ma jednoznacznie wynikać, że to śp. prezydent RP naciskał na lądowanie. Pomysł tanio sprzedam :) Dla GW czy TVN nieco drożej (jako wyraz mojego szacunku), ale przy ich możliwościach - wciąż jednak 'tanio'.

https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=10982663

522

Sam z niecierpliwością czekam na stenogram z tej rozmowy :P

31.03.2011 09:07
46
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Swoja droga dzis w GW (tfu! tfu!) jest artykul o tym jak wygladalo w realu owe "bezczeszczenie pamieci" - i to nie sa relacje swiadkow, a po prostu zapis z kamery monitorujacej. W skrocie: sprzatanie zaczelo sie okolo 1 w nocy a nie zaraz po pozostawieniu zniczy. Nie bylo wyrzucania fotografii do smieci itd. - po krotkiej szamotaninie z "obronczynia krzyza" gdy straz miejska usilowala zdemontowac wieniec,
fotografie wziela owa pani Joanna (wiecie ktora) itd. I tak dalej...

31.03.2011 09:55
lordpilot
😊
47
odpowiedz
lordpilot
212
Legend

@Aristos,

Jeszcze przed rocznicą 10.04 proponuję wykreować i nagłośnić informację, dotycząca rozmowy telefonicznej Lecha i Jarosława Kaczyńskich przeprowadzonej z pokładu TU154 z której ma jednoznacznie wynikać, że to śp. prezydent RP naciskał na lądowanie.

Ja natomiast proponuję nagłaśniać teorię zamachu. Przy okazji można sobie także wycierać gębę Janem Pawłem II - dla zwiększenia efektu, "po czyjej stronie stanąłby papież gdyby żył". A nie... sorry - to już się zaczęło, Sakiewicz z GP już działa:

http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/

No ale Ty i tobie podobni możecie podsycać nastroje - nic tak godnie nie uczci pamięci tych biednych ludzi, którzy zginęli w tej katastrofie jak kolejne zadymy pod pałacem, okrzyki o "hańbie", "zdradzie", "krwi na rękach", "zbrodni" i "zamachu" - 10.IV. będziemy mieli w TV piękne obrazki, które pójdą w świat i pokażą jak "Polacy w trudnych chwilach potrafią się pięknie zjednoczyć".

@smuggler,

Wiesz - ale to "wybiórcza", "gwno" podlane sosem żydowskiej michnikowszczyzny. Tylko lemingi to czytają, a tam same manipulacje panie. Obraz z kamery przemysłowej ? A co to za dowód - takie nagranie "chłodnym okiem" kamery ? Nie była to czasem ruska kamera ? Pewnie nagranie zmanipulowane, wycięte odpowiednie stop-klatki ? Takie nagranie to żaden dowód, wypowiedzi "obrońców krzyża" to są dopiero dowody, że hej - sama prawda z ust niezmaniupulowanych wyborczą i tvnem ;-)

31.03.2011 10:13
48
odpowiedz
Sinic
234
Legend

No tak, teraz dla oszolomow, innego okreslenia w tym wypadku nie potrafie znalezc (chociaz cisnie sie na usta okreslenie oszusci celowo przeklamujacy), obecnosc Blasiaka w kabinie pilotow jest kolejnym dowodem na to, ze samolot nie mial zamiaru ladowac. W koncu gdyby ladowac mial to by piloci odwaznie wyprosili go z kabiny.
Znizanie sie na wysokosc ponizej 100 m bez widocznosci ziemi, ignorowanie wskazan przyrzadow, pilotowanie ciezkiego samolotu jak mysliwca nie jest w zadnym wypadku trudnym i wymagajacym manewrem dla pilota, to rutyna nie majaca nic wspolnego z jakims tam ladowaniem.
Przeciez to juz zakrawa na coraz wiekszy absurd. Jak daleko mozna sie posunac by wybielic swojego bohatera?

31.03.2011 10:26
wysiak
😱
49
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Sinic --> Przeciez sam wypatrzyles niezmiernie celnie i pogrubiles jako pierwszy ten fragment o nieprzebywaniu osob postronnych w kabinie pilotow, jesli samolot podchodzi do ladowania. Jak zatem wytlumaczysz fakt dlaczego Blasik szwedal sie tam, zamiast siedziec normalnie w fotelu, przypiety pasami? Stal nad pilotami trzymajac im pistolet przy glowie, az do momentu przyziemienia - az TAKA presje musial wywierac na opierajacych sie rozkazom lotnikach? To sugerujesz? Po wuj stalby nad nimi i obserwowal jak niby wykonuja niebezpieczne manerwy, jak sam piszesz celowe znizanie sie na ponizej 100 metrow i pilotowanie ciezkiego samolotu jak mysliwca - przeciez normalny czlowiek po kilku twardych ladowaniach (a Blasik jako pilot wojskowy z >1300 wylatanymi godzinami musial miec ich az nadto) wiedzialby, ze lepiej siedziec w fotelu, zeby sobie przypadkiem kuku nie zrobic?

31.03.2011 10:34
ksips
50
odpowiedz
ksips
138
Legend

(a Blasik jako pilot wojskowy z >1300 wylatanymi godzinami musial miec ich az nadto)

No patrz, a w 1957 roku, nasz pilot - mający za sobą ponad 8500 przelatanych godzin rozwalił siebie i swojego Ił-14 (wraz z pasażerami) w dość podobny sposób do Tutki. Każdy popełnia błędy...

Dwa - dobrze, niech Ci będzie. Nie chcieli lądować. Ale chcieli podlecieć i zrobić "pokazówkę" - "o widzicie, nie da się wylądować, słabe warunki - odchodzimy". I właśnie nagięcie wszystkiego do granic możliwości by tylko wykazać, że nie mogą lądować zakończyło się, jak się zakończyło 10.04...

31.03.2011 10:37
51
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Czyli obecnosc Blasika (a wiec szefa) w kainie pilotow w tym czasie jest dowodem BRAKU naciskow? 0_0 O matko zatem jak straszna presje wywieramy codziennie NIE paletajac sie po kabinie pilotow rejsowego samolotu podczas podejscia do ladowania? Szok, ze chlopaki jakos daja rade.

No i jesli samolot TYLKO probowal podejscia, to czemu byl tam Blasik? Sytuacja, w ktorej w gestej mgle chocby PROBUJE sie podjesc do ladowania z prezydentem na pokladzie jest na tyle niestresujaca, ze zaprasza sie akurat swego szefa aby sobie pozwiedzial kabine albo pogawedzil z pilotami?

Jesli Blasik wlasnie NIE siedzial przypiety pasami, a tkwil w kabinie pilotow podczas EKSTREMALNIE trudnego podjescia (bo przeciez nie powiesz, ze to bylo standardowe ladowanie), to dowodzi wlasnie sytuacji "poza norma". Po co tam byl, tego nie wiemy, ale sam fakt, ze byl w tym czasie, ewentualnie nawet ryzykujac zycie/zdrowie gdyby np. zaczelo telepac itd. w fazie, gdy WSZYSCY powinni byc przypieci pasami do foteli... Nie no, o czym tu gadac, to NIE jest normalne i zadne placze nas nie przekonaja... :)

Skarz Bog, ale pokaz mi gdziekolwiek takie procedury obowiazuja i czy to jest normalne?

31.03.2011 11:09
wysiak
😊
52
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"Czyli obecnosc Blasika (a wiec szefa) w kainie pilotow w tym czasie jest dowodem BRAKU naciskow?"
No jest latwo wytlumaczalna, jesli przyjmiemy, ze to NIE BYLO podejscie do ladowania, a tylko zejscie dla oceny warunkow:)

Skoro wy wszystkie watpliwosci PRZY BRAKU DOWODOW interpretujecie na niekorzysc "Kaczora", to ja nie widze powodow, by nie pobawic sie w advocatus diaboli, i nie poteoretyzowac zgodnie z zasadami domniemania niewinnosci - gdzie watpliwosci rozstrzyga sie zawsze na korzysc oskarzonego (a nie oszukujmy sie, tu od dawna nie chodzi o wyjasnienie przyczyn zdarzenia, a o wykazanie, ze przyczyna byl prezydent).

31.03.2011 11:18
53
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

OK, odnosnie drugiego akapitu nie widze przeciwskazan - tzn. poza sama koncowka, bo druga strona tez bez zadnych dowodow (poza tymi w rodzaju "bo przeciez Tusk z Putinem uzgodnili szczegoly zamachu na Helu" czy "Tusk ma krew na rekach" "to byl zamach!!!") rzuca oskarzeniami az dudni.

Tym niemniej obecnosc oberszefa w sytuacji gdy POD ZADNYM POZOREM nie powinno sie w JAKIKOLWIEK sposob rozpraszac pilotow., nawet podczas "zejscia dla oceny warunkow" (po co tylko wypuszczali podwozie...?), szczegolnie gdy owe "zejscie" odbywa sie w ekstremalnie niekorzystnych warunkach i na ekstremalnie niskiej (nawet zakladajac, ze byliby na tej wysokosci, na ktorej mysleli ze sa) wysokosci - dla mnie to w zaden sposob nie jest okolicznosc swiadczaca o BRAKU nacisku w tej czy innej formie. Nawet jesli Blasik chocby slowem nic nie mruknal na temat ladowania, obecnosc szefa zawsze spina z jednej strony, a z drugiej mobilizuje "by sie wykazac", ergo jest elementem stressujacym.

07.04.2011 08:52
Aristos
😈
54
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

post [43] & http://wiadomosci.wp.pl/kat,18011,title,Tajemnica-ostatniej-rozmowy-braci-Kaczynskich,wid,13295303,wiadomosc_prasa.html - mam już miejsce na koncie rezerwować ? Rozumiem, że od Axel Springer, to raczej będzie w Euro ?

08.04.2011 09:37
ksips
👍
55
odpowiedz
ksips
138
Legend

Osoby twierdzące, że Błasika nie było w kabinie podczas lądowania odsyłam do nowego numeru Newsweek'a, w którym znajdują się "przecieki" z POLSKIEGO raportu

20.04.2011 22:49
Aristos
😈
56
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

@ksips [1] 'Ciekawe co wymyślicie drodzy koledzy, jak sąd wyda "niekorzystny" (dla was - bo to wy w dyskusjach się zarzekaliście, że o żadnym nacisku nie było mowy - zarówno tutaj jak i w Smoleńsku) :> wyrok...' może jeszcze nie sąd, ale już prokuratura > http://www.tvn24.pl/12690,1699665,0,1,prokuratura-nie-ma-zadnego-dowodu-na-naciski,wiadomosc.html - ciekawe, co teraz wymyśli kolega ksips ? W dyskusjach się zarzekał, że 'wszystko to efekt presji'. By daleko nie szukać, ten wątek: [35] 'Na drugi dzień po katastrofie zdaje się, napisałem, że MOIM ZDANIEM wszystko to efekt presji (świadomej lub nie) mającej związek z Gruzją - i nadal się tego trzymam...' Aha, specjalnie wybrałem TVN24 (choć nie przepadam) do linka - stacja ma wysoką cytowalność u ksipsa.
Uprzedzając 'lustrzane' zarzuty w drugą stronę, np. z komunikatem prokuratury o 'braku dowodów o zamachu'. Krytycy wersji oficjalnej od samego początku próbując dojść prawdy wpisują się w stanowisko negacji oficjalnych wersji (np. pierwotna godzina katastrofy, finalny raport MAK), ustaleń i wiarygodności organów owe 'oficjalne' ustalenia wydające (np. komisja MAK). I już pomijając sukcesy w wykazywaniu sprzeczności (kłamstw?) wersji oficjalnej, naturalnym luksusem takiego stanowiska jest zachowanie krytycznego dystansu do pracy owych organów. Obrońcy wersji oficjalnej (lub krytycy wersji innych niż oficjalna) już takiego luksusu nie mają. A zmiany w urzędowej wersji narracji stawiają ich w niezręcznej sytuacji; tym bardziej, czym chętniej się wcześniej 'podpierali' wziętymi z tej narracji argumentami :)

20.04.2011 22:59
57
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ksips, na kolana!!!!

"Nie było żadnych słów o „debeściakach”. Nie było słów „jeśli tu nie wylądujemy, to on się będzie mnie czepiał”, nie było przed odlotem żadnej awantury generała z pilotami, żadnego jej zapisu kamery przemysłowej, ani żadnego świadka, który miał niby o niej opowiedzieć. Piloci nie próbowali lądować „za wszelką cenę”, i więcej, nie próbowali w ogóle lądować, na regulaminowej wysokości podjęli decyzję o odejściu. Nie wykazali się też wcale niekompetencją, używając przycisku „uchod”, działającego jakoby tylko we współpracy z lotniskowym systemem ILS, którego na Siewiernym nie było − okazuje się, że znali posiadany sprzęt, usprawniony względem standardowego, i że przycisk powinien był zadziałać, tak jak zadziałał w bliźniaczym tupolewie podczas prokuratorskiego eksperymentu. Przy okazji prokuratura stwierdziła też, że nie znalazła żadnych najmniejszych śladów wywierania przez kogokolwiek na pilotów nacisku. A w zwłokach ludzkich wytwarza się w krótkim czasie, jak twierdzą anatomopatologowie, tzw. alkohol endemiczny. Zresztą wspomniany na początku przykład pokazuje, na ile rosyjskie protokoły sekcji zwłok są wiarygodne.

Przez cały rok polskie, czy raczej tylko polskojęzyczne media karmiły Polaków podłymi kłamstwami. Na kłamstwach tych zbudowały całą piramidę insynuacji, niedomówień, aluzji, łypania okiem. Korowody funkcjonariuszy władzy i celebrytów różnej rangi z grymasem wyższości bądź politowania powtarzały, że „przecież” wszystko jest wiadome, oczywiste, jasne, żadne czarne skrzynki czy badania wraku, nie mówiąc już o ekshumacjach, nikomu do niczego nie są potrzebne."

http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/

20.04.2011 23:04
Flyby
😊
58
odpowiedz
Flyby
236
Outsider

..ciekawe co Aristos rozumie pod nazwą "wersja oficjalna"? ..Żadnej ze strony polskiej "wersji oficjalnej" jak na razie przecież nie ma ..Pewnie dopiero będzie jak pokończą się wszystkie śledztwa ..Nawet Rosja w tym względzie choć "ustawiła" sprawę raportem MAK wciąż kontynuuje dalsze dochodzenia

20.04.2011 23:20
59
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

informacji nie ma tu sie zgadzam. jest dezinformacja od pierwszego dnia . jestem w stanie z pamięci dać przykłady kłamstw i manipulacji osób związanych ze sprawa.

teraz dobranoc panom, na dyskusje o Katastrofie przyjdzie czas

20.04.2011 23:22
Belert
😜
60
odpowiedz
Belert
182
Legend

mnie sie najbardziej podobala wypowiedz jednego z ekspertow.Z tym tupolewem bylo tak jak z autobusem ktory wjechal na skrzyzowanie na czerwonym swietle .
To konczy rozwazania - rzekl - co bylo po tym fakcie w gruncie rzeczy jest nieistotne .I na tym tez byl oparty rosyjski raport.
Samolot nie mial prawa probowac ladowac na tym lotnisku w tych warunkach a co sie po tym stalo to juz wlasciwie bez znaczenia.

MANOLITO- nie , na pewno na pilota nie bylo naciskow.Jesli za plecami pilota siedzi dowodca wojsk lotniczych to naprawde nie wplywa to na na jego psychike :)

20.04.2011 23:35
61
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Belert, tyle że tym włączającym czerwone światło, była obsługa naziemna, jak myślisz gdy dróżniczka nie zamknie w porę szlabanu to nie odpowiada za to co się może stać na przejeździe?

a co do Błasika,, no to poza obecnością błasika podaj dowody wskazujące na jego wpływ na załogę.

20.04.2011 23:36
VinEze
😍
62
odpowiedz
VinEze
121
Hasta la victoria siempre!

Rola Błasika w załodze była tak jak rola jąder w stosunku tzn. uczestniczą ale nie wchodzą.
Skąd się biorą te brednie, że samolot nie lądował ale podchodził do lądowania, albo że kontrolerzy sprowadzali samolot?

21.04.2011 00:26
63
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

VinEzE, za nim zaczniesz formułować tego typu opinie, najpierw poszukaj w necie jak wygląda proces lądowania i na jakie dzieli się etapy, a będziemy mogli dyskutować.

i jeszcze raz zadam pytanie, jakie macie dowody wskazujące, że załoga działała nieracjonalnie w w obecności Błasika? a poza tym, nie wiem jak na was, ale na mnie obecność przełożonych działa mobilizująco i staram się w ich otoczeniu zachowywać jak najbardziej fachowo.

21.04.2011 07:09
ksips
64
odpowiedz
ksips
138
Legend

A masz dowody, że działała racjonalnie? Bo wydaje mi się, że gdyby działała racjonalnie, to nie obchodzilibyśmy 10 IV rocznicy...

Jak pisałem - presji o której JA myślę nie da się udowodnić - wszystkie dowody są zakopane "w ruskich trumnach". Skąd wiecie jak na Protasiuku odbiła się wycieczka do Gruzji? Skąd wiecie jak wpływała na niego obecność generała? Tego się już nie da ustalić - ale mimo to nadal optuję za tą opcją...

No chyba, że znacie inny powód dla którego pilot złamał procedury i podszedł znacznie niżej i bliżej niż mógł?

21.04.2011 07:37
65
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ksips, tak, mam dowody, stenogramy z których wynika, że zachowują się normalnie i nie ma w nich ani jednego zdania świadczącego o popełnionych błędach i naciskach Błasika, czyli zachowują się standardowo i przestrzegają procedur naciskając "uchod"co udowadnia ostatnio przeprowadzony test, ale ty chyba to przeoczyłeś skoro nadal powtarzasz te kłamstwa o łamaniu procedur i schodzeniu niżej niż można

21.04.2011 07:53
Belert
66
odpowiedz
Belert
182
Legend

Manolito - wez sobie wyobraz ze jestes praconiwkiem powiedzmy coca- coli i pracujesz sobie na dosc niskim stolku w centrali krakowskiej , czyli takiej lokalnej dyrekcji na polske poludniowa , teraz wyobraz sobie ze prowadzisz negocjacje z klientem dosc waznym dla coca - coli i wchodzi i na sali siada Gl.Dyrektor coca-coli w USA.Wchodzi usmiecha sie i mowi :nie przeszkadzaj sobie .I siada i slucha jak zalatwiasz tego klienta :)

21.04.2011 08:03
67
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

ok byli zestresowani tylko na czym miał polegać ich błąd ?

dostali zezwolenie na zejście do wysokości decyzyjnej, na wysokości 100 podali komendę >odchodzimy< ( eksperyment wykazał że samolot powinien odejść na automacie)

dodatkowo wątpliwa jest obecność gen. w kokpicie.

wszystkie teorie o naciskach są systematycznie obalane ,kłótnia na lotnisku, rozkaz Kazany itd.
twierdzenie o naciskach sa tak samo mądre jak atak rakietowy.

21.04.2011 08:17
68
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Belert, po pierwsze nie ma dowodów stresu załogi wywołanego obecnością Błasika, zachowywali się normalnie zgodnie z procedurami (macie jakieś na to dowody by było inaczej?) , ale faktem jest że obecność przełożonego może być stresująca, tyle że stres jest czynnikiem dopingującym, ma nam pomóc pokonać ewentualną przeszkodę, działa mobilizująco, oczywiście człowiek poddany długotrwałemu stresowi może działać na niego destrukcyjnie, ale na to musicie mieć dowody, powtarzam więc jeszcze raz, gdzie są dowody świadczące o stresie wywołanym obecnością Błasika?

21.04.2011 08:19
Belert
69
odpowiedz
Belert
182
Legend

NIE BLAD POLEGAL NA TYM ZE NAWIGATOR BYL DO DUPY I DOPUSCIL DO ZABYT NISKIEGO NALOTU NA LOTNISKO .bLAD BYL W TYM ZE PROBOWALI PODCHODZIC DO SPOWITEGO WE MGLE LOTNISKA , CHOC DOSKONALE WIEDZIELI ZE WARUNKI NIE POZWALAJA NA LADOWANIE .aLE CHCIELI MIEC EW. DUPOCHRON PRZED SIEDZYM W KABINIE BLASIKIEM I PREZIEM.Byli pod sciana jaesli by nie wyladowali to po ich karierach .Wiec zaczeli probnowac choc doskonale wiedzieli ze nie wolno im to robic.
To wlasciwie konczy dalsze rozwazania.Zreszta w tym momencie zatrzymala sie i strona rosyjska .Bo to tak jakbys wlazl na czerwonym swietle na przejscie dla pieszych.Cala reszta jest juz bez znaczenia.
sorry za capsa.

Manolito :ehhhh z wami pisowcami ciezko sie rozmawia jak bronicie swoje pisprawdy :)

21.04.2011 08:29
70
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Belert, bzdura, obaj wiemy, że ze względu na fatalną pogodę dostali zezwolenie na podejście do lądowania, czego graniczną wysokością było 100 metrów (niestety tą wysokość osiągnęli w feralnej niecce), po osiągnięciu jej nacisnęli "uchod" (automat powinien ich wyprowadzić, tak jak wyprowadził podczas ostatnio przeprowadzonego testu), czyli zachowywali się standardowo, nie próbowali na siłę lądować.

ty oczywiście wiesz lepiej, najlepiej zignorować stenogramy jak i zapiski z czarnych skrzynek świadczące o rozpoczętej procedurze odejścia na krąg (uchod), bo przecież skoro rozbili się to musiały być naciski, innej możliwości nie ma, prawda?

ps.specjalnie dla ciebie "prokuratura stwierdziła też, że nie znalazła żadnych najmniejszych śladów wywierania przez kogokolwiek na pilotów nacisku" znaczy się prokuratura spiskuje przeciwko jedynie słusznej wersji o naciskach?

21.04.2011 08:29
ksips
71
odpowiedz
ksips
138
Legend

gdzie są dowody świadczące o stresie wywołanym obecnością Błasika?

W trumnach. Jakichś 96 jeśli dobrze liczę...

Bo to tak jakbys wlazl na czerwonym swietle na przejscie dla pieszych.Cala reszta jest juz bez znaczenia.

Nie, ten przykład jest mało precyzyjny.

Wyobraźcie sobie autostradę. Prościutki, kilkudziesięcio kilometrowy odcinek, 3 pasy na kierunek. I nagle, nie wiedzieć czemu, ktoś postawił tam w połowie światła. Jest mgła, widoczność do 2m (są takie - na własne oczy widziałem) - a pieszy wchodzi na przejście na czerwonym i spacerkiem zmierza przez zebrę...

ty oczywiście wiesz lepiej, najlepiej zignorować stenogramy jak i zapiski z czarnych skrzynek świadczące o rozpoczętej procedurze odejścia na krąg (uchod), bo przecież skoro rozbili się to musiały być naciski, innej możliwości nie ma, prawda?

Z tego co się słyszy, to ktoś odczytywał wysokość samolot ze złego urządzenia - jak takie działanie nazwiesz?

21.04.2011 08:35
72
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ksips, wiedziałem, że przytoczysz ten żałosny argument o trumnach, bo przecież skoro się rozbili to musiały być naciski? to jest piramidalna bzdura!, zasadą logiki jest najpierw zbieranie dowodów, a dopiero potem formułowanie tezy, ty natomiast masz tezę, nie masz dowodów!

"Z tego co się słyszy, to ktoś odczytywał wysokość samolot ze złego urządzenia - jak takie działanie nazwiesz?"

że co?

21.04.2011 10:45
😜
73
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

No coz, gdy prokuratura stwierdzila, ze nie ma sladu zamachu - krzyczano, ze co oni tam wiedza, ze nie ma wszystkich dowodow, ze to i tamto i w ogole kto by sie takimi opiniami przejmowal. Teraz ta sama prokuratura nagle zaczyna brzmiec wiarygodnie, bo powiedziala, ze nie bylo naciskow. A dokladniej, ze obecnie nie ma zadnych dowodow na to.

W przeciwienstwie do moich szanownych oponentow, ktorzy uznaja jej ustalenia tylko wtedy, gdy im one pasuja, ja przyjmuje do wiadomosci, ze na zachowanych odsluchach nie bylo zadnego "laduj dziadu". Ciekaw jestem tylko czy na czarnych skrzynkach z afery tbiliskiej sa jakies dowody, ze Lechu grozil pilotowi, ze sie z nim policzy? Albo czy zachowalo sie tam wystapienie Gosiewskiego w Sejmie? Nie? No to nalezy tez uznac, ze nie bylo zadnej afery w Tbilisi i Gosiewski nie wystapil, Lech sie nie odgrazal, ergo - zadnych naciskow na pilotow nie bylo bo niby jak, kto i gdzie?

A bardziej serio: jesli za moimi plecami stoi moj szef, jesli za jego plecami siedzi moj Szef Wszystkich Szefow, ktoremu bardzo na czyms zalezy i do mnie nalezy wybor czy to zrobie, czy nie - zaprawde oni nie musza nic robic, by moj poziom stresu mocno wzrosl. I zaden placz mnie tu nie przekona (cytujac klasyka), ze po pilotach taka sytuacja splynela jak woda po ehm kaczce. Dodajac zachowane dialogi w stylu "nie ma jeszcze decyzji co robic" czy "jak nie wyladuje to mnie..." etc. jest dla mnie oczywistym, ze pilotom zalezalo alby zadowolic owych panow. I ze pewnie postarali sie bardziej niz gdyby lecieli sobie pustym samolotem na lot treningowy.

21.04.2011 10:57
r_ADM
74
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

W trumnach. Jakichś 96 jeśli dobrze liczę...

Ciekaw jestem czy masz swiadomosc, ze poziomiem argumentacji dobiles do tych co twierdza, ze Putin z Tuskiem stworzyli sztuczna mgle nad Smolenskiem :)

smuggler - oczywiste jest, ze obecnosc najwyzszych przedstawicieli panstwa i dowodcow Sil Zbrojnych ma wplyw na zaloge; ze swiadomosc ważności zadania bedzie wplywac stresująco. Ale trudno miec pretensje do prezydenta, ze jest wazny i, ze moze powodowac dyskomfort wsrod podleglych mu ludzi. Istotą sprawy jest czy prezydent i gen. Blasik wplywali na pilotow i ich decyzje w jakis inny sposob niz przez swoje istnienie :P

Jezeli chodzi o 2 podane przez ciebie cytaty to z tego co wiem to ten 'jak nie wyladuje to mnie...' nie zostal potwierdzony przez strone Polska. Tak samo jak i ten o 'debesciakach'.

21.04.2011 11:01
75
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

smuggler, jako że odnosisz się do fragmentu który przytoczyłem, chciałbym, żebyś mi pokazał gdzie i w jakim wątku podważam ustalenia prokuratury w smoleńskim śledztwie, oraz oczywiście wykazał przy okazji tych którzy jak sam napisałeś - "gdy prokuratura stwierdzila, ze nie ma sladu zamachu - krzyczano, ze co oni tam wiedza, ze nie ma wszystkich dowodow"

bo jak na razie to jedynie ksips, ty, belert etc. macie w głębokim poważaniu ustalenia prokuratury.

21.04.2011 11:04
76
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

r_ADM - jak na razie wszystko wskazuje na to, że gen. Błasik był w kabinie pilotów. Czy wg Ciebie nie zwiększyło to i tak już dużej presji na pilotów ? Trzeba ją było zwiększać ?

Poza tym ile godzin miał nawigator nalatane na tym typie samolotu, ja chyba więcej miesięcznie na swoim rowerku robię.

To, że do katastrofy doszło, wynika z szeregu czynników z których każdy jest ważny i żaden nie decydowałby w pojedynkę. Ja osobiście życzyłbym sobie, żeby wyniki śledztwa wykorzystano do wyeliminowania niechlujstwa, które dopuszczało zaistnienie wielu czynników, które w efekcie doprowadziły do tego, do czego doprowadziły.

P.S. Manolito - zajrzałem do tego tekstu Ziemkiewicza, zauważyłeś, ile słów mu zajęło dojście do tytułu 'Gazeta Wyborcza' ? :)))))))))))))))

21.04.2011 11:12
r_ADM
77
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

albz74 - o ile pamietam obecnosc gen. Błasika w kabinie pilotow nadal jest kwestia sporną.

Jezeli chodzi o male doswiadczenie nawigatora to oczywiscie masz racje. Zgadzam sie rownie, z tym, ze skoro katastrofa nam sie juz przydazyla to powinnismy z niej wyciagnac wnioski i nie dopuscic do takich sytuacji w przyszlosci. Jednak biorac pod uwage, ze z katastrofy Casy nie wyciagnieto zadnych wnioskow obawiam sie, ze i ta Smolenska niewiele nas nauczy.

21.04.2011 11:24
78
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Manolito - radze sprawdzic sobie chocby i polityczne watki GOLowe, gdy prokuratura stwierdzila, ze nie ma sladu zamachu. Ja nie mowilem "ty" mowilem ogolnie, ze PiSowcy Golowicze bardzo sie na owe stwierdzenie wypinali, podczas gdy teraz z satysfakcja inne ustalenia owej prokuratury cytuja. Uogolnialem, a nie wskazywalem palcem jak ty, ze ten, ten i ten. Swoja droga gdzie ja neguje ustalenie prokuratury - cytat prosze.

r_ADM - ja tylko mowie, ze to co zdarzylo sie w Tbilisi i po niej na pewno wywarolo jakis wplyw na psychike pilotow i to raczej nie w sposob motywujacy, albo raczej w sposob motywujacy w sposob niedobry ("postararajmy sie, bo TEZ bedziemy miec takie problemy, jak tamten"). Jest to jakas forma presji psychicznej, acz nie bezposredniej, czy to sie nam podoba, czy nie. I zapewne byla to ta kropla, co przelala czare w momencie, gdy byly podejmowane decyzje w czasie feralnego lotu smolenskiego.

PS. strone polska nie Polska - to tak na przyszlosc. Na razie nie zostaly potwierdzone, bo nie ma oficjalnego raportu. Poczekajmy. Bedzie wowczas czas na dyskusje, bo jak na razie to ciagle spekulacje na podstawie spekulacji i wiedzie donikad.

21.04.2011 11:47
79
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

smuggler, oczywiście że negujesz ustalenia prokuratury, choćby nadal uparcie twierdząc

"A bardziej serio: jesli za moimi plecami stoi moj szef, jesli za jego plecami siedzi moj Szef Wszystkich Szefow, ktoremu bardzo na czyms zalezy i do mnie nalezy wybor czy to zrobie, czy nie - zaprawde oni nie musza nic robic, by moj poziom stresu mocno wzrosl. I zaden placz mnie tu nie przekona (cytujac klasyka), ze po pilotach taka sytuacja splynela jak woda po ehm kaczce. Dodajac zachowane dialogi w stylu "nie ma jeszcze decyzji co robic" czy "jak nie wyladuje to mnie..." etc. jest dla mnie oczywistym, ze pilotom zalezalo alby zadowolic owych panow. I ze pewnie postarali sie bardziej niz gdyby lecieli sobie pustym samolotem na lot treningowy."

tak więc aby mówić o naciskach należy wskazać moment w którym piloci się im poddali, znasz taki?

albz74, to jest oczywiste, przecież forpocztę lansowania wszelkich tez, które w czasie okazały się fałszywe rozpowszechnia w pierwszym szeregu wyborcza, trudno się do niej nie odnieść;)

21.04.2011 11:54
Aen
😊
80
odpowiedz
Aen
233
Anesthetize

Jezu, taki piękny dzień. Że też wam się chce wałkować w kółko to samo i napierdzielać o głupotach.

21.04.2011 11:59
81
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

albz74 - o ile pamietam obecnosc gen. Błasika w kabinie pilotow nadal jest kwestia sporną.

No z tego co wiadomo, to jego głos się nagrał, czytał kartę podejścia i coś tłumaczył kolejnej osobie trzeciej, a z miejsca w którym znaleziono jego ciało i z jego stanu, na razie wyciągane są wnioski, że w kabinie był.

21.04.2011 12:05
82
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

Manolito - LOL. Pierwsze slysze, zeby opinia prokuratury byla tym, co mam myslec?
Czytaj ze zrozumieniem - nie twierdze, ze prokuratura NIE MA RACJI mowiac, ze nie znaleziono zadnych FORMALNYCH zrodel naciskow. Nie bede twierdzil, ze sa tylko Rosjanie wykasowali albo zmanipulowali, wiec nie wierze w to, co stwierdzili. (*). Przyjalem do wiadomosci ustalenia i nie neguje ich. Nie ma - to nie ma, i juz.

Natomiast to, ze uwazam, iz piloci mielid "pod kopulka" to, co zdarzylo sie w Tbilisi i ze wywarlo to efekt (wiadomy) podczas lotu do Smolenska jest moja opinia i zaprawde nie rozumiem czemu mialbym ja zmienic dlatego, ze nie bylo slychac "laduj dziadu!"? 0_0

Co ma jedno do drugiego?

(*) widzisz subtelna roznice w podejsciu do stanowiska prokuratury moja i niektorych dyskutantow z przeciwnej strony?

21.04.2011 12:14
r_ADM
83
odpowiedz
r_ADM
249
Legend

Ile czasu przed ladowaniem bylo ostatnie potwierdzone nagranie glosu Błasika? A co do miejsca i stanu ciala - byly jakies oficjalne informacje czy tylko te z Maku?

PS. strone polska nie Polska - to tak na przyszlosc.

thank you grammar nazi ;P

21.04.2011 13:18
84
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

r_ADM - widzisz, ja patriotyzm rozumiem takze tak, zeby uczciwie placic podatki i nie kaleczyc mowy. (Tak, wiem, pisze bez polfontow, wiem... ale pisze kuchnia a nie 'kohnia' etc. wiec prosze sie odstosunkowac z taka riposta). A wytyk uczynilem bez zlosliwosci - po prostu licze, ze czlek madry uczy sie na wlasnych bledach. Sam kiedys pisalem "standard" przez "t" na koncu i bylem zdziwiony jak mi to ktos wytknal, a na CDA mowilem "gazeta" :).

PS. Najtmar pod nowa ksywka? :)

21.04.2011 15:07
👎
85
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

ustalenia prokuratury niestety można włożyć między bajki - nie mają dostępu do wraku i do oryginałów czarnych skrzynek czyli do dwóch najważniejszych dowodów - premier dziś stwierdził że kopie zapisów czarnych skrzynek są wartościowym dowodem - już bardziej ośmieszyć się nie mógł - już nie chodzi o to że na podstawie kopii w żadnych wypadkach choćby drogowych nie ustala się winnych ale są nieoficjalne informacje że instytut z Krakowa które te kopie badał stwierdził że taśmy są bezczelnie montowane ...
te dwie konferencje o wykluczeniu zamachów i nacisków są podstawowym dowodem na to jak tzw odpolitycznienie prokuratury jest kompletną fikcją - jak można wykluczać jakiekolwiek teorie mając tak mierny dostęp do podstawowych dowodów w tej sprawie ...

i jak można pisać takie brednie że skoro jest 96 ofiar to były naciski - tak samo można napisać że skoro jest 96 ofiar to był zamach lub awaria lub atak kosmitów ...

premier w największej katastrofie w powojennej historii Polski nawet nie spisuje żadnego dokumentu - ustala wszystko "na gębę" !

21.04.2011 15:40
86
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

ustalenia prokuratury niestety można włożyć między bajki - nie mają dostępu do wraku i do oryginałów czarnych skrzynek czyli do dwóch najważniejszych dowodów

1. Czy polscy biegli nie badali wraku na miejscu ?
2. Co więcej można się dowiedzieć z 'bezczelnie montowanych' oryginałów skrzynek ?


ale są nieoficjalne informacje że instytut z Krakowa które te kopie badał stwierdził że taśmy są bezczelnie montowane ...

Są nieoficjalne informacje, że
- Protasiuk kłócił się z Błasikiem
- Błasik siedział w kokpicie do końca i miał zapięte pasy
itd itd.

Zdecyduj się, które nieoficjalne informacje są 'dobre' a które złe

21.04.2011 15:50
87
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

Są nieoficjalne informacje, że
- Protasiuk kłócił się z Błasikiem
- Błasik siedział w kokpicie do końca i miał zapięte pasy
itd itd.

te info zostało zdementowane - biegli nie badali wraku - kopie zapisów są zmanipulowane - oryginały są w Rosji ...

przyczyny katastrofy ruskie podali pół godziny po katastrofie - mija rok i nic się nie zgadza a media nonstop propagują kłamstwa które po cichu po tygodniach dementują - ruskie nie chcą oddać żadnych dowodów - to pokazuje że katastrofa na pewno nie przebiegła taka jak to czytamy w raporcie MAK - a co się stało naprawdę to może dowiemy się za kilka lat ...

21.04.2011 16:00
😉
88
odpowiedz
zanonimizowany4090
97
Legend

[87] Dobre sa te, ktore popieraja nasza wersje wydarzen, zle sa te, ktore jej zaprzeczaja.

21.04.2011 18:49
89
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend


[85]
smuggler >> porównywanie zamachu do nacisków jest wprowadzaniem zamieszania.

do wykluczenia nacisków dowody mamy w Polsce ,niestety te od zamachu nie .

Dlatego jest dziwne wykluczanie gdy nie można zbadać wraku i skrzynek. Prokuratura troszkę wyprostowała sprawę na konferencji .> W posiadanych dowodach nie znaleziono niczego co by potwierdziło zamach.

edit. nie porównojcie lotniska do autostrady z czerwonym światłem. czerwone by było gdyby lotnisko było zamknięte . w smoleńsku było co najwyżej żółte.

21.04.2011 21:12
90
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend
21.04.2011 21:25
91
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

idiota

Ulżyło ?

21.04.2011 21:28
92
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

osobiste odczucia niech zachowa dla żony. narobił zamieszania i teraz klei głupa

21.04.2011 21:47
93
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

No śmiem twierdzić, że ma większe plenipotencje, żeby w rzeczonej sprawie zabierać głos.

21.04.2011 21:57
Belert
94
odpowiedz
Belert
182
Legend

premier w największej katastrofie w powojennej historii Polski nawet nie spisuje żadnego dokumentu - ustala wszystko "na gębę" !

szczerze mowiac to mnie ta katastrofa coraz bardziej "drze" , mam ja gleboko w .....Ale co do Manka :) stary a jaka widzisz inna metode postepowania ?Co moze zrobic premier poza osmieszeniem sie i przyjeciem upokorzenia gdy mocniej nacisnie ruskich?Powiedz , co Wasze pisowate lby by wymyslily poza bieganiem po sekretarzach roznych kongremsmenow w USA.Latwo krytykowac ale to nie premiera wina ze Kaczor rozwalil sie na terenie rosji a wiec panstwa przy ktorym jestesmy jak pchla na dupie.

21.04.2011 22:15
95
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

Belert > przede wszystkim mógł stanąć na czele polskiej komisji ( a właściwie powinien)
pierwsze jego wypowiedzi zapewniały że ma pełne zaufanie do Rosjan , dziś gdy okazało sie że Rosjanie mieszają w sprawie twierdzi ze nigdy zaufania nie miał.
odpowiadając na prośbę prokuratury w jednym zdaniu zapewnił o pomocy i potrzebie dotarcia do dowodów. w drugim zbagatelizował dowody i stwierdził ze bez nich komisja da rade.

Rosja tez musi się liczyć z opinia publiczną , wystarczyło reagować na mataczenie . Premier publicznie okazywał uległość np. mówiąc że nie będzie sie narażał Rosji

21.04.2011 22:19
96
odpowiedz
Runnersan
218
Senator

Belert, bzdura, obaj wiemy, że ze względu na fatalną pogodę dostali zezwolenie na podejście do lądowania, czego graniczną wysokością było 100 metrów (niestety tą wysokość osiągnęli w feralnej niecce), po osiągnięciu jej nacisnęli "uchod" (automat powinien ich wyprowadzić, tak jak wyprowadził podczas ostatnio przeprowadzonego testu), czyli zachowywali się standardowo, nie próbowali na siłę lądować.

MANOLITO---> Pilot miał uprawnienia, żeby nawet próbować podchodzić do lądowania przy takiej pogodzie?

21.04.2011 22:24
97
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

Decyzja dowódcy: "Odchodzimy" - 22 sekundy przed uderzeniem w ziemię

2011-01-15, ostatnia aktualizacja 2011-01-15 10:57
Kapitan Arkadiusz Protasiuk nie chciał lądować "za wszelką cenę" - jak twierdzi MAK. Chciał odejść na drugi krąg nad lotniskiem. Nie zdążył wykonać manewru - wynika z uwag polskiej komisji do rosyjskiego raportu. Dlaczego nie zdążył?

Na to pytanie ma dać odpowiedź polska komisja badająca katastrofę smoleńską. Raport planuje ogłosić w lutym. Ale już dziś kwestionuje jedno z istotnych ustaleń MAK. Dowody na to, że załoga próbowała "przerwać zniżanie", znaleźliśmy w szczegółowych uwagach do rosyjskiego raportu. Potwierdza je płk Mirosław Grochowski wiceprzewodniczący naszej komisji.

"Odchodzimy" - nowe słowo z kabiny pilotów

Najważniejsze jest odczytane w grudniu przez ekspertów fonoskopii z Centralnego Laboratorium Kryminalistyki KGP zdanie Protasiuka: "Odchodzimy". W uwagach do raportu MAK czytamy: "Zgodnie z zapisem CRV [Cockpit Voice Recorder], odczytanym przez stronę polską, dowódca załogi zgłosił, po minięciu wysokości 100 metrów, że odchodzi na drugi krąg. Drugi pilot to potwierdził".

Komisja badania wypadków lotniczych zastrzega: "brak jest jednak (...) zdecydowanej komendy inicjującej ten proces" (przerwania zniżania).

Nie oznacza to, że kapitan nie wykonywał tego manewru. Komisja pisze o tym trzy razy:

- "załoga rozpoczęła procedurę odejścia na drugi krąg"; - "załoga próbowała - nieskutecznie - przerwać podejście"; - "była to realizacja spóźnionej procedury odejścia na drugi krąg" (w ostatnim przypadku chodzi o "zerwanie" autopilota).

Polska komisja oferowała MAK ekspertyzę fonoskopijną przed opublikowaniem końcowego raportu. MAK jej nie wykorzystał. W raporcie napisał, że "decyzji dowódcy statku powietrznego o odejściu na drugi krąg nie było".

Polska komisja nie zgadza się z tym. A skoro MAK wśród bezpośrednich przyczyn katastrofy wymienia „kontynuowanie zniżania w warunkach nieuzasadnionego ryzyka z dominującym celem wykonania lądowania »za wszelką cenę «”- spór jest istotny, bo dotyczy przyczyn, a nie tylko okoliczności katastrofy.

Potwierdza to płk. Grochowski: - Co do ustaleń przyczyn tej katastrofy będą różnice między naszym raportem a MAK.

Bardzo ważna jest uwaga, że "odchodzimy" zarejestrowano na wysokości 100 metrów. Bo to tzw. wysokość decyzji - na której pilot miał właśnie zdecydować, czy ląduje, czy odchodzi na drugi krąg. Zgodnie z przepisami - jeśli nie widział ziemi (a 10 kwietnia mgła to uniemożliwiała), to musiał odlecieć. Wcześniej kierownik lotów z wieży w Smoleńsku wydał komendę pozwalającą zejść tupolewowi tylko na tę wysokość.

Komisja planuje eksperymentalny lot tupolewa

W znanej dotychczas wersji stenogramu z kokpitu zdanie: "Odchodzimy" pada z ust drugiego pilota - 14 sek przed katastrofą, gdy samolot zszedł poniżej 80 m od ziemi (ale w stosunku do pasa startowego był niżej, bo leciał nad jarem o głębokości ok. 60 m).

Z nowej, grudniowej ekspertyzy fonoskopijnej wynika, że było to potwierdzenie stwierdzenia kapitana.

W której sekundzie lotu Protasiuk decyduje: "Odchodzimy"? Z uwag do raportu MAK i stenogramu wynika, że na wysokości 100 m prezydencki tupolew był 2400 m od progu pasa. I leciał na niej przez 8 sekund.

Jeśli kpt. Protasiuk zareagował od razu po zejściu na 100 m, było to 22 sekundy przed katastrofą. W kokpicie słychać już było ostrzeżenia systemu TAWS: "terrain ahead". Półtorej sekundy później TAWS pierwszy raz alarmował "pull up" (w górę!). I to jest ten moment, w którym Protasiuk decyduje: "Odchodzimy".

W uwagach do raportu MAK czytamy: "Załoga zaczęła nieudaną procedurę odejścia na drugi krąg po zadziałaniu sygnału o niebezpiecznej wysokości".

Co było dalej?

- Tego jeszcze nie mogę powiedzieć, bo to przedmiot bardzo szczegółowych badań komisji. Szukamy odpowiedzi, dlaczego - pomimo podjęcia tej decyzji - lot skończył się tragicznie. Jeszcze nie wiem, czy nasze rozumowanie potwierdzi się w badaniach. To jeden z najtrudniejszych elementów tej sprawy - mówi nam płk Grochowski.

Upewniamy się: - Czyli nie było tak, że pilot chciał wylądować "za wszelką cenę"? Bo od wysokości 100 metrów próbował siebie i pasażerów ratować?

Płk. Grochowski: - Tak, to wyraźnie zasygnalizowaliśmy. Dowódca zdecydował o odejściu, ale nie wiemy, dlaczego się nie udało.

- Padają jeszcze jakieś słowa w kokpicie, które to wyjaśniają?

Co zrobi komisja? Chce wykonać eksperyment - symulowany lot drugim z posiadanych przez Polskę egzemplarzem tupolewa. Chodzi o powtórzenie (oczywiście na bezpiecznej wysokości) czynności załogi prezydenckiego tupolewa zarejestrowanych przez "czarne skrzynki".

W uwagach czytamy bowiem, że "nieudaną procedurę odejścia na drugi krąg" potwierdzają "zarejestrowane ruchy wolantu".

Grochowski: - Pilot nie siedział z założonymi rękami. Trzymał wolant. Korygował pracę automatycznego pilota, miał ręce na sterownicy.

Tego, czy pilot miał ręce na sterownicy, nie dowiemy się, bo nie ma obrazu wideo z kabiny, ale rejestratory pokładowe zapisały ruchy wolantem.

Według raportu MAK pilot "zerwał" wolantem autopilota i automat ciągu dopiero "w momencie pierwszego zderzenia z przeszkodą" (samolot otarł się o czubki brzóz 1100 m przed początkiem pasa). Polska strona to kwestionuje. Pisze, że autopilot i automat ciągu wyłączone zostały sekundę wcześniej. I że nie było to "instynktowne działanie załogi" ani reakcja na przeszkodę (drzewa), której nie widzieli.

Nasza komisja kwalifikuje to jako "realizację spóźnionej procedury odejścia", "nieudaną próbę rozwiązania sytuacji krytycznej".

Kontrolerzy myśleli, że samolot odejdzie

Czy w tych okolicznościach jakąś rolę odegrać mogli kontrolerzy ze Smoleńska? Czy ich komenda: "Horyzont 101", nakazująca poderwanie maszyny, nie była spóźniona?

Przede wszystkim wieża nie miała informacji, że kapitan podjął decyzję: "Odchodzimy". - Ale z korespondencji, którą opublikujemy, wynika, że na wieży spodziewali się, że ten samolot odejdzie - mówi nam Grochowski. - Bo ta pogoda nie pozwalała podjąć próby lądowania na tym lotnisku.

Z tym, że warunków do lądowania nie było, nasza komisja w pełni zgadza się MAK.

Z uwag do raportu MAK wynika też, że „komenda »horyzont 101 « była wydana przez kierownika strefy lądowania zbyt późno, gdy znacznik samolotu zniknął ze wskaźnika [radaru w wieży]”.

Ale czy gdyby padła wcześniej, mogła uratować przed katastrofą? Płk. Grochowski odmawia oceny. Polskie uwagi o pracy kontrolerów skupiają się bowiem na tym, co było wcześniej - przed decyzją "odchodzimy".

Polska komisja podkreśla, że kontrolerzy powinni byli skierować samolot na lotnisko zapasowe. Zabrakło "reakcji kontrolera strefy lądowania przy podejściu do lądowania samolotu Tu-154 M na jego odchylenia od nakazanej ścieżki"; "zbyt późno wydana została komenda na przerwanie podejścia".

- W naszym raporcie bardzo szczegółowo opiszemy ostatnie chwile tego lotu. Pokażemy ostatnią sekundę, w której była szansa na to, by nie zakończył się tak tragicznie - zapowiada Grochowski.


Źródło:Gazeta Wyborcza

21.04.2011 22:59
Belert
98
odpowiedz
Belert
182
Legend

jak sadze to: pull up to byl sygnal telefonu komorkowego Gen.Blasika :)

21.04.2011 22:59
Hellmaker
99
odpowiedz
Hellmaker
258
Legend

Runnersan --->

"Pilotom przyznaje się tzw. minima, czyli określa warunki, w jakich mają prawo lecieć i lądować na określonym typie samolotu. Takie minima przyznane miał także Protasiuk. Miał on zezwolenia na loty Tu-154 w dzień przy widoczności 60 na 800 i lądowanie w dzień przy widoczności 100 na 1200 m (pierwsza liczba oznacza widoczność w pionie, druga w poziomie).
Według polskich przepisów pilot ma obowiązek potwierdzać przyznane minima lotami w określonych warunkach atmosferycznych raz na 4 miesiące. Inaczej nie ma prawa latać jako dowódca lotu. Protasiuk swoje minimum na kolejne 4 miesiące potwierdził lotem i lądowaniem na lotnisku w Brukseli 11 lutego 2010 r. W jego papierach zapisano, że według panujących wówczas w Brukseli warunków meteorologicznych widzialność do podstawy chmur wynosiła 60 m, a widzialność pozioma 800 m. Czyli dokładnie tyle, ile potrzebował Protasiuk do potwierdzenia minimum. Jednak z depeszy METAR (raportu o pogodzie używanym w meteorologii lotniczej informującym o temperaturze, ciśnieniu, sile i kierunku wiatru, opadach, wysokości podstawy chmur i widzialności) wynika, że w tym dniu, w czasie gdy leciał tam i lądował Protasiuk, widzialność do podstawy chmur była 900 m, a pozioma wynosiła 10 km. I nie są to żadne rosyjskie podpuchy, tylko tak wynika z dokumentacji, m.in. z raportu MAK i informacji z brukselskiego lotniska. L-* książki ewidencji lotów kapitana Protasiuka dowiedzieć się można, że od momentu gdy został on dowódcą Tu-154, wykonał 16 lądowań w warunkach meteorologicznych odpowiadających przyznanemu mu minimum meteorologicznemu. Wszystkie jednak na dużych nowoczesnych lotniskach wyposażonych w precyzyjne systemy podejścia do lądowania. Tego się już nie da zweryfikować, ale Protasiuk mógł po prostu nie umieć wylądować przy złej pogodzie na złym lotnisku."

21.04.2011 23:33
100
odpowiedz
zanonimizowany758221
12
Pretorianin

jako ze pisze z telefonu to przepraszam za ewentualne bledy
Belert - rvc juz ci odpowiedzial ale ja sie tylko dopisze - zeby sprzedac lub postawic kurnik trzeba miec pozwolenia na pismie a przy najwiekszej katastrofie premier zawiera umowe na gebe przez to nic od rosjan nie mozemy dostac bo zgodzilismy sie na wszystko
druga sprawa to poslowie i rodziny jezdza po swiecie i szukaja pomocy bo nie maja instrumentow panstwowych aby miec mozliwosc wiekszego działania - premier Tusk w bbc mowi ze nie ma zaufania do rosjan a w tvn mowi ze jest ok
kazdy nawet wyborca po wie ze gdyby premierem był kaczynski a zginał by prezydent tusk to po 1 Polska zgłosiła by sie o pomoc do unii i do nato i powstała by komisja miedzynarodowa a tak nie mamy nic

22.04.2011 07:05
101
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

Hellmaker > mógł , mógł też ulec awarii samolot. możemy sobie pogdybać

Belert>"Jeśli kpt. Protasiuk zareagował od razu po zejściu na 100 m, było to 22 sekundy przed katastrofą. W kokpicie słychać już było ostrzeżenia systemu TAWS: "terrain ahead". Półtorej sekundy później TAWS pierwszy raz alarmował "pull up" (w górę!). I to jest ten moment, w którym Protasiuk decyduje: "Odchodzimy"."

pamiętajmy że lotnisko nie było wyposażone w nowoczesne systemy naprowadzające, w takich przypadkach sygnał pull up jest ignorowany.

22.04.2011 07:18
Belert
102
odpowiedz
Belert
182
Legend

maniek44- jakos nie wierze w te 44 :) chyba dosc mlody jestes bo strasznie naiwny.Nie pomyslales ze rosjanie mogli nie chciec podpisac protokolu ustalen ?I co mogl im zrobic.
A najlepiej powiedz co zrobilby Jedyny Prawdziwy Polski Polityk Przez Duze P ?
Rozplakal sie ?Zagrozil ruskom naszymi dywizjami ?
Rosjanie to ciezcy partnerzy do rozmow nawet dla USA a takich partnerow jak polsza , to oni maja w zopie .Robia co chca i jak chca .I nic nie mozesz zropbic.
Jedyna taktyka ktora mozna z nimi postepowac to chowac sie za plecy UE, co zreszta Tusk robi.

rvc -- chyba czytalismy rozne protokoly?Chlop powiedzial odchodzimy ...poczym nastapila dluuuga cisza zanim drugi pilot powiedzial odchodzimy obydwaj mieli g... w gaciach i mysleli :o Boze wlasnie wylatuje z wojska buuuu i..... rabneli o ziemie

22.04.2011 07:25
103
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

obydwaj mieli g... w gaciach i mysleli :o Boze wlasnie wylatuje z wojska buuuu i..... rabneli o ziemie

sorry gówno to masz w głowie . skąd ty wiesz co myśleli

wątpliwości rozstrzygają skrzynki ,które zobaczymy jak świnia niebo

22.04.2011 08:24
Belert
104
odpowiedz
Belert
182
Legend

hehe g... to sam masz w glowie skoro zamiast mozgu poslugujesz sie wytycznymi Jedynej I Prawdziwej PArti Prawych i Spoconych.
Ale to przy okazji ofc.
W czarnych skrzynkach na pewno nie bedzie wielu rzeczy ktorych sie nigdy nie dowiemy .Np.Po cholere i jakim prawem Blasik byl w kokpicie ?
A skrzynki dostaniemy nie boj sie .Jak rosjanie skoncza sledztwo frajerze , odadza ofc przecież nie sa zlodziejami .

A co mysleli ????A jak myslisz ksoro po komendzie odchodzimy byla dluuuuuga cisza w ktorej drugi pilot myslal o k.. o k... o k.... juz po nas moze jakos sie da ... o k... o k.... ja p.... nie da sie .... o k....lup
Zauwaz ze pierwszy pilot nic nie robi w tym czasie mysli :ja sam nie podjeme decyzji , ja p... skoncze jak franek z tibilisi ..... musze miec wsparcie moze wszystkich nie wywala ...k... czemu zenek ( drugi pilot ) nic nie mowi .... o k.... ale g.....

22.04.2011 08:32
105
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

Np.Po cholere i jakim prawem Blasik byl w kokpicie ? > że był w kokpicie twierdzą Rosjanie a jedyna przsłanką jest że zwłoki znajdowały sie w pobliżu ciał pilotów.

A skrzynki dostaniemy nie boj sie .Jak rosjanie skoncza sledztwo frajerze , odadza ofc przecież nie sa zlodziejami . > tu sie mylisz skrzynki dostaniemy nie po zakończeniu śledztwa a jak twierdza twoi idole : po zakończeniu ewentualnego procesu. więc zapomnij o skrzynkach

22.04.2011 08:39
Belert
106
odpowiedz
Belert
182
Legend

ofc to zalezy od humoru rosjan tak naprawde :)
Wiesz czesto jezdze moze nie do rosji ale na ukraine i mam sporo znajomych , czesc to polacy (wiekszosc ) ale sa i ukraincy i rosjanie , warto ich posluchac zanim bedziesz snul swoje hipotezy i zarzutuy.Oni uwazaja ze wszystko jest tak jak trzeba bo komisja prowadzi sledztwo ( bylo to pare mieisiecy temu ) i jak skoncza to podadza do wiadomosci wynik sledztwa.Ze bedzie uczciwe ?A jak .... konieszno .zakon to zakon :)

To my w swojej polskiej drazliwosci reagujemy jak kon z mrowkami w d....Sledztwo jest prowadzone przez rosjan i nikt normalny ani w rosji ani w europie ani sadzac pop porazce misji Fotygi i Maciorki w USA nie mysli ze mogloby byc inaczej.Ofc z wyj polski :) ale mamy tylko niespelna 38 mln ludzi ..wiec kto by sie nami przejmowal :)

A co do Blasika - to powiem tam na ukrainie sa pewni ze on tam siedzial moze dlatego ze im ciezej PiSklamstwami zaslonic oczy .Wiesz jak jest wypadek i kolo kierowcy siedzi trup to malo kto za wyjatkiem rodziny zmarlego i ofc jego partii politycznej zaklada ze nie siedzial tam przed wypadkiem.

22.04.2011 08:54
107
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

widzisz sam sobie zaprzeczasz

mam również znajomych Ukraińców , tak sie złożyło że wszyscy pochodzenia polskiego . Ci bez wyjątku twierdzą że to ruskie sprzątnęli prezydenta )))

"To my w swojej polskiej drazliwosci reagujemy jak kon z mrowkami w d....Sledztwo jest prowadzone przez rosjan i nikt normalny ani w rosji ani w europie ani sadzac pop porazce misji Fotygi i Maciorki w USA nie mysli ze mogloby byc inaczej.Ofc z wyj polski :) ale mamy tylko niespelna 38 mln ludzi ..wiec kto by sie nami przejmowal :)"

mamy prawo być nieufni . Nawet w sprawie Smoleńskiej kilkakrotnie zostali przyłapani na kłamstwie.Ja uważam że nasi spece za dużo chlapią jęzorem bez jakichkolwiek dowodów ( wydaje im sie ,osobiste odczucia). takie wypowiedzi wyłapują rożnej maści popaprańcy i są powtarzane jako pewniaki. spece próbując zachować twarz naciagaja fakty lub tez przekonują że co innego mieli na myśli.
Skutek > dezinformacja , nie chce mi sie dawać przykładów > lece zarobić na kieliszek chleba

"A co do Blasika - to powiem tam na ukrainie sa pewni ze on tam siedzial moze dlatego ze im ciezej PiSklamstwami zaslonic oczy .Wiesz jak jest wypadek i kolo kierowcy siedzi trup to malo kto za wyjatkiem rodziny zmarlego i ofc jego partii politycznej zaklada ze nie siedzial tam przed wypadkiem."

dla jasności . całkiem możliwe że był w kokpicie . Ale sztywnych dowodów nie ma . porównanie z autem nie trafne. > jeżeli podczas wypadku kierowca i pasażer wylecą z auta i wylądują w jednym rowie. też będziesz miał pewność że siedział obok kierowcy a nie na tylnym siedzeniu?

22.04.2011 10:52
Belert
108
odpowiedz
Belert
182
Legend

ehh te pisprawdy :)

Dziwnych masz tych znajomych na ukrainie hmm... ja mowie o rosyjsko jezycznych znajomych :)Ale i tak zaden rzad nie dojdzie do prawdy.
Ani ten rzad ani nastepne.
No chyba ze dojdzie do wladzy Jego Wysokosc Najlepszy Polityk W POlsce.
I wtedy mialbym naprawde niezly ubaw jak pis daje dupy i skarzy sie na konferencjach prasowych ze ich ruskie w d... wydmuchali :)
A ich emisariusze by jezdzili po calym swiecie opowiadajac kazdemu kto chce i kazdemu co nie chce sluchac swoje ramotki :))
Z czasem polak bylby synonimem nie cwaniaka i pijaka ale idioty i to bylaby pewna zmiana chyba na lepsze w odbiorze nas przez inne nacje .

I to bylby pewnie jedyny plus z rzadow pisu dla polski :)

BTW Wesolych Swiat dla all i dla rvc jako platformers wyjezdzam na 2 tygodnie do egiptu .Trzeba odpoczac :)
I ratowac gospodarke egiptu ;)
do zobaczenia za 2tyg.Ofc o ile wroce :)

22.04.2011 10:57
109
odpowiedz
zanonimizowany104045
41
Legend

Dziwnych masz tych znajomych na ukrainie hmm... ja mowie o rosyjsko jezycznych znajomych

> tylko ze ja takich rewelacji nie traktuje jak wyrocznie. tobie natomiast proponuje powołać ich na świadków.

wesołych i zdrowych

Forum: "Syndrom Tbilisi" w katastrofie