Skyline - nie polecam (prócz zwiastunu)
Oby takie opinie dotarły do jak największej liczby widzów i zdołały się przebić. Inaczej, tłumy rzucą się do kin po zobaczeniu trailera i dadzą autorom zarobić. A tego byśmy nie chcieli.
o kurde, dzięki za ostrzeżenie!
trailer rzeczywiście wymiata w opozycji do tego co napisałeś ; (
Polacy nie rzucą się do kina, bo większość i tak chodzi na szmirowate komedie i bajki z dubbingiem.
Ogladalem jakis miesiac temu i ... calkiem mi sie podobal :P co prawda byla to impreza i rzucalem oko na to od czasu do czsu ale byl moment ze wciagnal. Obejrze jeszcze raz "na sucho" i moze wtedy sie wypowiem , ale generalnie - uwielbiam filmy sci-fi i kazde mi sie podobaja prawie kiedy inni narzekaja ;)
Ja już dawno przestałem wierzyć zwiastunom. Dopóki nie pojawią się pierwsze recenzje to na film się nie wybieram. Na koniec czegoś tu nie rozumiem Skyline nie odniósł sukcesu w USA pod względem finansowym recenzenci też go zjechali. To dlaczego polski dystrybutor zakupił ten film i pokazał nam go 3 miesiące po premierze kinowej i chyba 2 tygodnie po premierze DVD.
Niestety, skuszony opisem obejrzałem to cudo kinematografii (na szczęście nie wydałem pieniędzy na bilet ;))
parafrazując chyba Rachel z Przyjaciół ten film to dno i 10 metrów mułu, zaś wisienką na torcie jest kilka scen końcowych - no po prostu nie wiedziałem czy płakać czy też śmiać się ...
Cóż... oglądając pierwszy raz ten trailer pomyślałem sobie: "WTF? Crisis 2?!".
Na filmie bylem juz w kinie kilka miesiecy temu i nie wiedzialem ze do Polski trafia z takim duzym opoznieniem. W kazdym razie nie zawiodlem sie poniewaz... nie mialem zadnych oczekiwan wobec tego tytulu. Ten film nawet nie udaje ze ma fabule jakos bardziej skomplikowana i jest jedynie pretekstem do pokazu efektow specjalnych, ktore to sa wedlug mnie calkiem niezle (ja nie mam zastrzezen do projektu "alienow" bo juz crysis byl powtarzalny). Koncowka z kolei jest jak pilot serii komiksow i graficznie/stylowo rzadzi!!!
Jak zobaczyłem trailer nasunęło mi się kilka skojarzeń mi: do Crysisa właśnie więc stwierdziłem, że może być fajny film. No ale po tym co teraz tutaj przeczytałem odpuszczę sobie wycieczkę do kina.
Może kiedyś ściągnę z ciekawości i z nudów.
ejay wpis ni jak ma się do zwiastunu i filmu jako całości - widzę dużą rozbieżność poważnie. Chyba jestem kurdę polakiem( na wpół zarażonym patriotyzmem)- bo oglądam bajki z dubbingiem i gram w gry z dubb. i te komedie zza oceanu bo polskich staram się unikać- żal to co napisałeś j.a.c.k. A co do samego materiału video to filmy rzadko będą opisywać ciekawą fabułę- i będą wydawać gnioty; dopóki amerykanie nie nauczą się czytać pisma i zasad kaligrafii. Bo jak mnie uświadomił przyjaciel: komiksy i historyjki obrazkowe to typowe dla dzieci amerykańskich, i brak umiejętności płynnego czytania czy nawet znajomość pisma daje takie efekty no i z stąd macie gry dla cepów filmy z głupimi nastolatkami aka trailer skyline, tyle.
Ha, nareszcie recka tego cuda :) Generalnie się zgadzam, bo słabizna okrutna z tego filmu wyłazi. Zwiastun powinien dostać jakąś nagrodę za a) fajność, b) sprzedawalność filmu c) kłamstwo :)
Jedyny pozytyw - efekty (zero oryginalności, ale wykonanie porządne) i wspomniana przez Mort_01 końcówka > end credits zrobiono z klasą. Najlepsza część filmu :)
Matekso > Dlaczego ma się nijak? Zwiastun jest fajny, film nie. I to właśnie eJay napisał.
sekretny mnichu ujmę to tak 10/10 w skali "kiczu brudu i absurdu" - prościej ocena krytyka filmowego, którym nie jestem ale z pkt widzenia młodego pokolenia- widza, film jest crapem w sumie tylko dla rozgarniętych amerykanów/a z drugiej strony ocena nie musi być negatywna skoro inni będą widzieć same pozytywy
Mi się film podobał. Wykonanie i finałowa scena nie najlepsza ale reszta jet ok :) 6/10.
1/10 to zasługują takie hity jak Titanic 2 czy Wielkie Piranie :P
Eh... Pomyśleć że byłem na tym wczoraj.
I po filmie, miałem takie same zdanie, nic w tym filmie mnie nie zaskoczyło oprócz aktora grającego w "scrubs" i drugiego aktora grającego w "dexter", nie wzbudził we mnie żadnych emocji. Obcy kojarzą mi się z gry Crysis, a porywanie ludzi - Mass Effect 2. Od miesięcy nie oglądałem dużo filmów, seriale mnie bardziej pociągają, więc nie liczyłem na coś ekstra, no ale jednak na coś. W zamian dostałem gówno. Szkoda że Donald Faison i David Zayas zagrali w tak żałosnym filmie. A zanim wybiorę się na jakiś inny, to albo jakiś zaufany (Piraci z Karaibów 4 lub Harry Potter) albo dokładnie o nim poczytam.
Przecież już po trailerze widać, że ten film to niezła kupa, nie rozumiem zachwytu nim.
a mnie się film podobał.... Warto obejrzeć dla samych efektów. Z tego gatunku nic ciekawego ostatnio nie było, co stawia ten film w dobrym świetle. Co do wyglądu obcych... no już chyba ciężko wymyślić coś czego jeszcze nie było. Pozdrawiam.
trzeba było jeszcze wspomnieć o zajebistym end-twiście, zupełnie jakby twórcy po cichu pisali scenariusz do sequela ;)
Ano twist to w ogóle bezczelność. Nie dość, że zajumali efekty z innego filmu to jeszcze zrobili cliffhangera do sequela, który i tak nie powstanie;)
Jeżeli podążą ścieżką pierwszej części to sequel będzie kosztował z 50 baniek, a nie mam pojęcia skąd tyle ukradną...tfu wezmą ;)
denny mix elementow z cloverfielda, dnia niepodleglosci, znakow, matrixa.. nawet star treka moznaby podciagnac (borg)
Niech ktos w spoilerze poda koniec tego filmu bo nie chce mi sie tego ogladac, ale jestem ciekaw :)
spoiler start
Te stworki działały ponieważ były napędzane ludzkimi mózgami. Mózg głównego aktora był inny (świecił sie na czerwono, a reszty na niebiesko). I w końcowej scenie kiedy to ten koleś wraz ze swoją uroczą dziewczyną zostają pochłonięci przez statek, wydobywają mózg naszego bohatera i dają go kolejnemu stworkowi. Stworek sie buntuje, troche dewastuje statek od środka i znajduje swoją kochanke i mamy happy end.
I tu mamy szanse na sequel ! gdzie może bedzie więcej zbuntowanych mózgów i armia ludzi w stowrkowatych ciałkach obroni nasza Ziemie!
spoiler stop
To Tyle, chyba ze coś pominąłem :P
O cię. Gorszy twist był już chyba tylko w pile lub w Runaway 3 (w grze, znaczy się)
akurat wracam z kina i podpisuję się. Takiej pompatycznej nędzy nie widziałem już dawno. Kawał gniota, a ostatnie 15 minut jest tak beznadziejne, że psuje i tak już nędzny film. Pytanie moje [MOŻLIWE ŻE SPOJL] po co pokazywali co się dalej działo z porwanymi? Obdarli film z jedynego atutu, tajemniczości.
a idiotyzmy w stylu samolotu przelatującego nad głową bohaterów, czy komiczna scena bójki na gołe pięści z kosmitą, dobijają gwoździe do trumny. Ja też zdecydowanie odradzam
a mnie film oglądało się przyjemnie, nie jest to rewelacja, ale da sie ogladac, w koncu to film niskobudzetowy, oceniam 7/10
Mi się reklama z TV od razu skojarzyła z Crysisem, szczególnie te latające gówna, więc od razu stwierdziłem, że jak kogoś nie stać na (chociaż trochę) oryginalny pomysł, to ja dziękuję i do kina na pewno nie ruszę.
Film jest fatalny. Już nie chodzi o niski budżet i kiepskie efekty, trudno - trzeba pracować z tym, co dają, ale cala reszta - gra aktorska, dialogi, niepotrzebne sceny, zakończenie - bleh. Ocena trafna jak najbardziej.
Film na początku może i fajny, ale im bliżej napisów tym gorsz.
Jest słabo a pod koniec to już skok w "tragicznie".
Wielka szkoda, bo pomysł na atak obcych jest całkiem oryginalny i w poważniej wykonanym filmie mógłby przysporzyć niezłej epy.
Chyba coś źle zrozumiałem. Atak obcych był już klepany w co najmniej tuzinie innych filmów. Z czego w miarę oryginalny to był chyba tylko District 9. Reszta jest kalką Dnia Niepodległości (kiczowatego z resztą).
BossManPL--->Źle zrozumiałeś ;) Ataki obcych w kinie to były już w latach 50., natomiast chodzi mi o pomysł na inwazję i cel sam w sobie.
Ja film polecam, mimo ze nie jest rewelacyjny to każdy lubiący kino sci-fi powinien ten film obejrzeć.
Te stwory są podobne do tych z Crisisa. Można powiedzieć że to Crisis 1,5 ludzkość właśnie została zaatakowana. A pewne ujęcie jest zaskakująco podobne do traileru Mass effect 3.
Film jest całkiem całkiem, a efekty na poziomie wyższym - średnim.
Jak dla mnie zasługuje na ocenę 7/10