Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Nieodwracalne uszkodzenie słuchu i inne zagrożenia 'pokolenia .mp3'

30.01.2011 13:51
Sanchin
1
Sanchin
206
Orchid Samurai

W sumie to towarzyszy mi takie coś od bardzo dawna, gdy miałem koło 5-6lat i ktoś strzelił kapiszonem niedaleko mojej głowy. Huczało mi przez dzień w uszach, potem przeszło/zmalało do granicy tolerowanej. Teraz się zastanawiam czy delikatny szum uszny nie jest czymś zupełnie naturalnym? Bo jak jest zupełna cisza to słyszę delikatny szum, na pewno nie taki jak wtedy czy po koncertach z kiepskim nagłośnieniem.

30.01.2011 13:51
😜
2
odpowiedz
zanonimizowany749902
15
Pretorianin

Też się kiedyś nad jakością głowiłem:

https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=10781990

Zbieram teraz kasę na porządny sprzęt, chce posłuchać tego FLAC w całej okazałości.

30.01.2011 13:59
3
odpowiedz
Vinncent
48
Centurion

Przez słuchanie muzyki nie wpadłem o mały włos pod tramwaj. Od tamtej pory już nigdy nie chodzę ze słuchawkami na uszach. Inna sprawa jest to, że przy kompie nie wyobrażam sobie ogladanie filmow, granie albo sluchanie muzyki bez sluchawek. Odkąd pojawiły się bóle i szumy nauczyłem sie juz troche umiaru i przystopowalem w podkrecaniu glosnosci albo wogole je odłączam

30.01.2011 14:11
ganek
4
odpowiedz
ganek
118
Pyrlandia Reprezentant

Sanchin --> Mam to samo, ale nie wiem od czego mi się tak zrobiło bo nigdy nie słuchałem jakoś głośno muzyki, a i słuchawek używam bardzo rzadko. Co ciekawego szum nasila mi się jak jestem pijany i kładę się spać :P

30.01.2011 14:45
kwiść
5
odpowiedz
kwiść
129
Generał

Ja też ciągle słysze szum... od komputera ;))

30.01.2011 14:59
kwiść
6
odpowiedz
kwiść
129
Generał

Miało być "z komputera" ^^

30.01.2011 15:08
Orlando
😊
7
odpowiedz
Orlando
42
Smile Smile Smile

Dlatego nie używam nigdy dousznych, a w zwykłych nie przesadzam z głośnością. Oczywiście czasami trzeba robić wyjątki. ;-)

30.01.2011 15:08
raziel88ck
😜
8
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Na szczescie nie mam tego problemu, poniewaz nie slucham muzyki majac zalozone sluchawki na uszy, szczegolnie mowa o tych malych, moze w calym moim zyciu uzylem ich kilkanascie razy i to nie przesadzalem przesadnie z glosnoscia.

Natomiast napisze cos ciekawego, uslyszalem dzwonienie w uszach po przeczytaniu tego artykulu, ale juz minelo. :P

30.01.2011 15:41
9
odpowiedz
Qwik15
21
Pretorianin

Napisz jeszcze coś o oczach.

30.01.2011 15:48
10
odpowiedz
zanonimizowany639270
31
Generał

Trzeba mieć umiar i tyle. Jak już wkładam dokanałówki to nie więcej niż na godzinkę a poziom głośności nie przekracza połowy zakresu. No a jak ktoś jest prawdziwym melomanem i z muzyką rozstać się nie potrafi to tym bardziej powinien wiedzieć jak zadbać o tak ważny narząd jakim jest słuch. Szkoda, że dużo ludzi o tym zapomina.

30.01.2011 17:13
11
odpowiedz
zanonimizowany610841
31
Pretorianin

Nie znam się na tej fachowej gadce, więc mógłby mi ktoś po prostu powiedzieć czy jest lepsza jakość, gdy jest 320 kbps, czy mniej?

A test z drugiego linku dwa razy pod rząd przeszedłem z pozytywnym wynikiem, więc ze mną nie jest jeszcze tak źle :)

30.01.2011 17:21
rog1234
12
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Słuchawki, nigdy głośno, zawsze niski poziom głośności, raczej rzadko, góra godzinkę.

Za to głośniki, co najważniejsze dobre głośniki bez szajsów w stylu subwooferów, czasem pozwolę sobie odkręcić głośno, gdy i źródło dźwięku jest dobre. Żadnych kiepskich MP3, jeśli już MP3, to co najmniej "trzystadwudziestki", najchętniej oryginalne płyty, albo i jeszcze lepiej, pominięcie komputera i gramofon. A wzmacniacz do gitary nawet bardzo, ale granie cicho to nie granie. ;)

BTW
"Moim zdaniem muzyka z iPoda nie dorównuje jakością nawet taśmie magnetofonowej. Ale gdy ktoś się przyzwyczai do takich dźwięków, to odbiera je pozytywnie."

Niezły bullshit. Jak nagrasz kiepsko na taśmę, taśma zagra źle, jak nagrasz dobry, nieskompresowany plik muzyczny na iPoda i podepniesz do niego dobre słuchawki, zagra odpowiednio - dobrze znaczy się, bo iPody grają całkiem ładnie. Ale który to już raz fachowiec nie zna się na tym o czym mówi?

30.01.2011 17:35
KamilosD
13
odpowiedz
KamilosD
18
Chorąży

Ten test z drugiego linku przeszedłem niepomyślnie... Chyba nie jest ze mną dobrze :/

30.01.2011 17:36
KamilosD
14
odpowiedz
KamilosD
18
Chorąży

Mam nadzieje, że wina leży u mojej badziewskiej karty dźwiękowej i baaardzo starych głośników :P

30.01.2011 17:46
15
odpowiedz
Babiczka
107
Senator

rog1234 ->

"jak nagrasz dobry, nieskompresowany plik muzyczny na iPoda" - say what? i czym go odpalisz?

30.01.2011 17:47
rog1234
16
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

Babiczka

Jak to czym, iPodem, który radzi sobie z nieskompresowanym audio całkiem znośnie. Zresztą, iPod w tych wszystkich wypowiedziach jest formą przykładu na zasadzie "tylko to znam i wszyscy wiedzą o czym mówię", i choć rzeczony FLAC nie odtwarza, to są playery które sobie z nim, lub z np. WAV radzą.

30.01.2011 17:56
17
odpowiedz
Babiczka
107
Senator

rog1234-> zwracam honor, nie wiem czemu, ale myslalem, ze wav. jest z kompresja...

30.01.2011 18:31
bajf
18
odpowiedz
bajf
69
Konsul

Po przeczytaniu artykułu doszedłem do wniosku, że słucham stanowczo za dużo muzyki ze słuchawek. Odczuwam szumy uszne od paru lat. Babcia zawsze mi mówiła, żebym nie słuchał tak muzyki, ale ja ją olewałęm. Teraz może się to zmieni ;P

30.01.2011 18:52
19
odpowiedz
zanonimizowany212477
53
Senator

to są playery które sobie z nim, lub z np. WAV radzą.
Mój wysłużony K800i radzi sobie z plikami WAV bez problemu. Podmieniłem sterowniki audio i jakość muzyki jak na telefon jest wręcz niesamowita :)

Dokanałowych słuchawek pozbyłem się dawno temu. Teraz tylko nauszne. Odgłos tramwaju czy autobusu specjalnie mi nie przeszkadza, więc i z głośnością nie przesadzam.

31.01.2011 13:03
Deell
20
odpowiedz
Deell
65
Centurion

Niestety to prawda - ludzie zaczynaja postrzegac jakosc mp3 za "dobra" jakosc. Nie mowiac o kiepskich sluchawkach. Gdy ide ulica i widze te wszystkie sluchawki Apple'a i beznadziejne Creativy to lapie sie za glowe. Kiedys jeden kumpel mi powiedzial, ze szkoda, ze zniszczyly mu sie sluchawki od IPoda, bo byly naprawde niezle.... oryginalne sluchawki Apple'owskie oferuja tragiczna jakosc dzwieku - gorsza niz radio sprzed kilku-nastu lat. Rownie dobrze mozna sluchac czegos w formacie mono z kiepskim bitratem - wyjdzie na to samo.

Gdy tylko jestem w domu slucham plyt audio na dobrym wzmacniaczu, z dobrymi kolumnami i odpowiednim odtwarzaczem CD. Przez dlugi czas sluchalem tylko MP3jek, ale to jak ogladanie filmu Blue-Ray na starym telewizorze kineskopowym. Piekno muzyki mozna odkryc tylko przy dobrej jakosci nagrania :) Tematem zupelnie osobnym jest to, ze wiele plyt jest juz nagrywanych w sposob "splycony" przez producentow - ale to osobna bajka.

31.01.2011 13:21
21
odpowiedz
diseasex
86
Konsul

Mam te szumy opisane w tym poscie niestety. Bylem na jednej imprezie (Sensation) i przesadzili z glosnoscia i od tego czasu szumi w uszach ;/ Bylem z tym u laryngologa i nie pomogl.

01.02.2011 11:21
Maverick
22
odpowiedz
Maverick
115
Konsul

No wlasnie, nie dosc ze wiekszosc obecnych nagran jest tak produkowana zeby byly "dobrze grane na przenosnych odtwarzaczach mp3", czyli z definicji sa "zniszczone muzycznie". To jeszcze nie przywiazuje sie zbytnio uwagi do jakosci chocby sprzetu na ktorym tych nagran sie dokonuje.

Do tego wystarczy przeciez wlaczyc Radio, ktorego chociazby sluchamy w samochodzie (przynajniej czasami).
W chwili obecnej kojarze tylko jedna stacje radiowa w polsce (a i to nie mam pewnosci ze graja tylko z plyt) ktora nie gra wszystkiego z mp3.
Owszem, kilka stacji pokusilo sie o emisje z WAV'ow, ale znaczna wiekszosc leci po prostu z MP3, dlugo sie bronili, opierali rekami i nogami... az w koncu "trzeba bylo"... zreszta po co walczyc skoro niektore wytwornie fonograficzne z lenistwa nie wysylaja juz plyt z singlami tylko daja dostep online do bazy nowych utworow do sciagniecia wlasnie w formacie MP3.

Niby wygoda, niby "male" pliki... ale jednak w zlym kierunku to idzie.
Pomijam juz fakt ze jest tyle innych podobnych formatow ktore daja o niebo lepsza jakosc przy zachowaniu podobnego stopnia kompresji, co mozna uslyszec nawet na marnej jakosci sluchawkach/glosnikach...

01.02.2011 12:31
ROJO.
👍
23
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

Szacun za ilość zebranego materiału. Bardzo ciekawy, co najważniejsze - oryginalny art. Kiedyś iPoda słuchałem non-stop. Teraz - tylko przy bieganiu. I to z komórki, która niszczy jakością moje stare Nano.

03.03.2014 19:39
24
odpowiedz
tadtadtad12
1
Junior


Ja też jestem tego zdania że dzisiejsze mp3 i muzy w dyskotekach to sieczka i ze wszyscy ida na ilość a nie na jakość. Przez słuchanie głośnej muzyki mają wypaczony gust i zniszczony słuch. Po co spedzac dlugie godziny na dyskotekach. Ciezko spotkac pozadne dziewczyny, ja mam złe doświadczenia. częste przebywanie w dyskotekach pogarsza sluch. Lepiej zaprosić porządną dziewczynę do domu na kawę lub herbatę i włączyć porządną muzykę bezstratna na porządnym sprzęcie. Można spokojnie porozmawiać może coś jeszcze..., a na dyskotekach to się przykrzykujecie i co z tego chaosu macie? Bądźcie rozważni i we wszystkie stosujcie umiar ;) Szkoda zdrowia i życia na syf... Polecam artykuł o niszczeniu muzyki... [link]

03.03.2014 19:45
25
odpowiedz
tadtadtad12
1
Junior

[link]

03.03.2014 19:50
26
odpowiedz
tadtadtad12
1
Junior

top80.pl/smierc-dynamiki-p45

gameplay.pl Nieodwracalne uszkodzenie słuchu i inne zagrożenia 'pokolenia .mp3'