Specjalne ceny DLC? Czemu nie?
Moim zdaniem DLC to zdzierstwo. Jedyne dlc jakie toleruje to rozbudowane jak do GTA
Ja jak słyszę skrót DLC to już mi się robi nie dobrze chociaż wiadomo że nie wszystkie są takie złe. Jedyne DLC jakie kupiłem to dodatek do BC 2 Vietnam i nie żałuję, zaliczyłbym to do grupy tych dobrych i opłacalnych DLC a czołowym przykładem wyciągania od ludzi pieniędzy to dodatki do Call o Duty Modern Warfare 2, kilka mapek za cenę za którą można kupić jeszcze nie starą dobrą grę.
Ja kupuje DLC tylko w promocjach, np. ostatnio nabylem The Writer do Alana Wake'a oraz Lair of the Shadow Broker do Mass Effecta 2 po 200 MSP kazda. I to sa dla mnie odpowiednie ceny za dodatki, ktore mozna przejsc w 1-2h.
Minęło już sporo czasu od powstania pierwszego DLC. Dlatego się pytam, kto jest odpowiedzialny za stworzenie takiego DLC, które się sprzedało na, tyle że inni producenci spojrzeli na tą kasę, którą zarobiło i postanowili, że od teraz oni wprowadzą do swoich firm politykę płatnego DLC. A pytam się, dlatego bo jestem ciekaw, kogo mamy obwiniać za tą zarazę.
zaznaczyłem odpowiedź drugą, ale w zasadzie kupowałbym tylko gdyby faktycznie było warte swojej ceny to DLC (jakieś zwykłe "śmieci" do mnie nie przemawiają mimo wszystko)
Lair of the Shadow Broker do Mass Effecta 2 po 200 MSP kazda
okurde, gdzie taka okazja była?! :o
Blad twojego rozumowania polega na tym, ze chcesz obnizac cene na poczatku dystrybucji, kiedy to producent liczy na mitycznych 'early acquirerers' i to na nich chce najwiecej zarobic. I wiele sie nie myli bo sa ludzie gotowi placic za dlc duza stawke a szansa, ze najwiecej jest ich w tej grupie 'z pierwszego tloczenia' jest najwieksza. Cene obnizyc zawsze zdazy.
adrem --> Podczas promocji swiatecznej na Xbox Live byly 3 dodatki do ME2 po 200 MSP za jeden :)
Hmm... czy dla Mafia 2 nie było przypadkiem promocji na DLC na Steam w tym okresie świątecznym? Za 2e można było kupic każdy z DLC.
Co do zasady to się zgadzam. Kupuję gry raczej w dniu premiery, więc omijają mnie te wszystkie wydania "roku". I potem muszę kupować DLC pojedyńczo, co sumarycznie podnosi cenę całej gry wrac z DLC o drugie tyle.
Nie kupuję DLC dla zasady. Skusiłem się na DLC do MAG-a, dające nowy tryb gry i trochę nowych broni, uczucia mam mocno mieszane, bo kosztowało toto chyba za 30 zł (czyli połowę tego, co gra) a nie daje wiele. Nowe bronie są OK, ale spokojnie mogły się znaleźć w podstawowej wersji, nowe mapki tak samo (zresztą są trzy) a nowy tryb gry i tak jest głupi. DLC to rak i wrzód, kupując to tylko zachęcamy producentów do forsowania tego modelu biznesowego, opłakanego dla graczy.