Rocznie sprzedaje się więcej pecetów do grania niż wszystkich konsol razem wziętych
teraz tylko czekać na komentarze konsolowców;)
No Azja na pierwszym miejscu nie ma w tym nic dziwnego, wystarczy spojrzeć na taką Koreę Południową i wszystkich maniaków gier Blizzarda ;P
Do kompa można podłączyć pada i cieszyć się gra jak na konsoli. TYLKO PC
wszystko super, tylko co mi z tego, jak niektóre gry i tak nie wychodzą i tak?
[1] następny, który dzieli graczy na pcty i konsole. a jak posiadam oba sprzęty to co? uznasz mnie za dziwaka?
Pecety górą! A nie jakieś tam Xboxy czy PS Trójki... :D
Żeby tak gry się też sprzedawały...
I super :) Ja sam wole grac na konsolach, bo dla mnie jest to o wiele wygodniejsze i tansze :) Nie musze sie martiwc upgradeami sprzetu etc, kupuje konsole ,wsadzam plytke i gram :) Na pc za duzo kasy bym wydawal ;]
Za PC przemawia napewno fakt, ze gry mozna miec bardzo latwo za darmo, na ps3 jest to niemozliwe ,na xboxa tak samo jak z pc ;]
heheeh po pierwsze metodologia naciagana:
Jako metodologię przyjęto, że liczone są tylko komputery z oddzielnymi dedykowanymi kartami grafiki (a wiec nie brano pod uwagę typowych netbook’ów oraz sprzętu ze zintegrowanymi kartami). W 2009 przychód ze sprzedaży tych pecetów wyniósł 54,6 miliardów dolarów, a w tym roku ma wzrosnąć do 61,3 miliardów. W ubiegłbym roku zakupiono 61,5 miliona takich komputerów, czyli dwa razy więcej niż wyniosła łączna liczba wszystkich sprzedanych konsol domowych w tym okresie
Jakis rok temu firma dla ktorej owczesnie pracowalem kupila 150 nowych PC kazdy z 'dedykowana' karta graficzna - nie pomne juz co tam siedzialo jakies tanie ATI afair. Wliczyl sobie PGA w tym momencie 150 komputerow do grania ;) jako ze byly to Delle - na ktorych jedna odpalona gra byl pasjans.
Po drugie to moze byc statystyka wykorzystana glownie do walki z 'piractwem' bo skoro ludzie kupilil 61.5 mln komputerow do grania to czemu SC2 sprzedal sie w 2 mln egzemplarzy a nie 40 mln?....
Dla propagandy wszystko :D .
Fajnie, że sprzedaje się tyle komputerów - tylko niech jeszcze powiedzą ile sprzedaje się gier, i czy przyrost nowych maszyn, przełożył się jakoś na rynek oprogramowania...
gracz12301 -> PC są dobre, ale jak kupisz konsolę to możesz ją bardzo długo i nie musisz wymieniać osprzętu tj. karty graficznej itd. Sam mam PC i PS3, PS2 (nie działające już). Lubie pograć na tym i na tym. :)
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Blaszaka niestety od czasu do czasu trzeba podrasować. W konsolach nie ma tego problemu. Raz kupiona starczy na dłużej niż kupiony w tym samym czasie pecet do którego dojdą nowe części.
teraz powiedzcie ile gier na PC sie sprzedaje.
@komarek.
No nie musisz, problem się zacznie w momencie kiedy cokolwiek ci się w tej konsoli stanie po gwarancji, pamiętając że konsole są teraz robione totalnie po kosztach byle jak najtaniej z najtańszych elementów - to nie może długo wytrzymać, mając PC wymienisz sobie zużytą część i jedziesz dalej (zresztą komp do normalnego grania na 3 lata starczy bez problemów), z konsolami już musisz oddać do serwisu , za taką część zapłacić - robocizne, tak więc takie gadolenie nie ma sensu...
Zresztą na popularnym serwisie "wykopie" był wpis o jednym posiadaczu PS3, praktycznie po skończonej gwarancji konsola padła i jest nieuratowania, podobno to nie jest odosobniony przypadek , przez to został z 20 grami w które nie może grać... Może on jak i inni mieli pecha, lecz pokazuje problem... Cokolwiek się stanie, masz przegwizdane i płacisz bardzo słono (przynajmniej w Polsce ceny w serwisach są horrendalne)...
Skwintuję to tak:
STARKRAAAAAFT DWAAAAAAAAAAA
Tylko zauważcie, że dzięki temu że na PC są cały czas zmieniane technologie i powstają nowe karty graficzne, komputer jest dużo lepszy technologicznie od konsol których technologia stoi w miejscu gdzie był PC w momencie ich premiery. Dane są bardzo optymistyczne choć metoda jest dość naciągana - sam nie faworyzuje ani PC ani konsol (choć gram głównie na PC)- oba te sprzęty mają wady i zalety.
@gracz12301
No właśnie. Być może i PCty sprzedają się znacznie lepiej od wszystkich konsol razem wziętym, ale pod względem gier blaszaki nadal czyszczą miotełką pięty konsolom. A przecież to gry są tu najważniejsze, więc nie spodziewałbym się wielkiego olśnienia w głowach wydawców i rozpoczęcia renesansu gier komputerowych. Nah, może być i tak - mój X360 nie będzie protestował, a i notebook ma się z tym dobrze :)
Konsolowcy, nie udzielajcie się, że macie taniej, bo to G prawda.
PC'towcy właśnie więcej zaoszczędzą...Co z tego, że co 2-3 lata wymienia się komputer na lepszy skoro Wasze gry są dwukrotnie droższe, a i sama konsola, jak na konsolę jest droga. Gdybyście policzyli ile pieniędzy tracicie na gry to z pewnością wyszłoby, że na PC wychodzi taniej.
Na jakie komentarze czekacie? Przecież to jasne, że więcej PC się sprzedaje tylko co z tego? Rocznie gracze na PC kradną 10 razy więcej gier, niż wszyscy konsolowcy razem wzięci.
No bo jak inaczej można potraktowac te statystyki, skoro najlepsze tytuły FPS na Xboxa sprzedają się w takich samych lub większych ilościach niż na PC, mimo, żę PCtów DO GRANIA jest kilka razy więcej?
Piszę to jako osoba, która właśnie w tej chwili gra na PC...
Tacy ludzie jak Topolas mnie zawsze rozśmieszają - oszczędzanie na grach komputerowych
<--------------
Koleś, gry są po to, aby się bawić, nie po to, aby oszczędzać. Nieważne czy wywalisz 500 euro rocznie na gry, czy 600. W obu wypadkach wydajesz kasę na zabawę, a nie po to, aby ją zaoszczędzić. Czy wywalasz kasę na gry PC czy konsolowe - jeden kij - i tak tracisz kasę, bo z tego się nic nie ma.
Tak jakby powiedzieć, że lepiej chodzić do małego, obskurnego kina z dźwiękiem stereo, niż do IMAXA - wszak rocznie wydasz mniej na bilety. Owszem, ale porównania jeżeli chodzi o komfort zabawy nie ma kompletnie. Tak samo jest z grami. Nie zaoszczędzisz wywalając 400 euro zamiast 500 rocznie na grach. W obu wypadkach i tak tracisz kasę. W ogóle życie polega na traceniu kasy - pomyślmy ile kasy przejadamy i przepijamy.
Piractwo na PC To jest dopiero potęga:D gier zawsze sprzedaje sie duzo, duzo mniej, a tu nagle news ze PC`ow zchodzi 2x wiecej:D ciekawe w co oni graja, skoro gier nie kupuja:D
23-> Gramy w multi przez kilka lat w 2-3 produkcje, albo kupujemy 'używki' :)
No właśnie, wiadomośc, że sprzedaje się tak wiele PCtów dla gier to bardzo smutna wiadomośc. Bo bardzo źle o graczach świadczy ...
Krzych Ayanami
Dla propagandy wszystko :D
Przypomnę Tobie te słowa przy kolejnym radosnym raporciku NDP, gdzie naturalnie podadzą przychód, a nie zysk i równie naturalnie wrzucą wszystkie konsole do jednego wora :)
No ale jak sam mówisz: dla propagandy wszystko ;]
Prvt. Kowalski
Po drugie to moze byc statystyka wykorzystana glownie do walki z 'piractwem' bo skoro ludzie kupilil 61.5 mln komputerow do grania to czemu SC2 sprzedal sie w 2 mln egzemplarzy a nie 40 mln?....
Podstawowy fakt: nie każdy musi uwielbiać StarCrafta. Drugi fakt: SC 2 jest na rynku niecałe dwa tygodnie. Trzeci fakt: na razie nie biorą pod uwagę Korei, a tylko Europę i USA. Więc poczekaj, bo jeszcze możesz się zdziwić tym, ile kopii Stara zeszło z półek.
---> Gastovski Nie sztuką jest wydać kupę kasy na jakaś grę... masz kupuj kogo to obchodzi? Sztuką jest kupić grę z głową.. tzn wydać jak najmniej a otrzymać coś w jak najlepszej jakości! Podstawy handlu się kłaniają!
A co do piractwa to zawsze było i zawsze będzie. A czy deweloperzy tak na tym tracą?? Nie powiedziałbym.. jak by tracili to by dawno przestali wydawać gry na PCty.. (w końcu po co kłaść kasę na coś co jest nieopłacalne??) Po prostu CHCĄ jeszcze więcej zarabiać dlatego podsycają walkę z piratami i twierdzą, że tracą na tym majątki. Ot i cała idea..
A dodam też, że gdyby gry oferowały znacznie większą jakość to miały by większe grono nabywców.. bo po co płacić ciężko zarobione pieniądze za coś co jest słabe??
skoro najlepsze tytuły FPS na Xboxa sprzedają się w takich samych lub większych ilościach niż na PC, ,
Moze dlatego , ze na PC to gnioty (np. Halo)
Granie na PC wcale nie jest drozsze .
Pozatym ludzie sa glupi i leniwi , jak slysze , ze ktos gra na konsoli bo ma dosc instalowania gier albo sterownikow to mi wegiel w piwnicy kielkuje (szkoda tylko , ze na konsoli gry instaluja sie 5x dluzej). No a instalacja sterownikow to przeciez takie trudne i czasochlonne (cale 60 sekund) . I te ciagle upgrady PC <rotfl>
Koleś, gry są po to, aby się bawić, nie po to, aby oszczędzać. Nieważne czy wywalisz 500 euro rocznie na gry, czy 600. W obu wypadkach wydajesz kasę na zabawę, a nie po to, aby ją zaoszczędzić. Czy wywalasz kasę na gry PC czy konsolowe - jeden kij - i tak tracisz kasę, bo z tego się nic nie ma.
Jak nie ma roznicy ?? Gry na PC sa mniej wiecej 2x tansze (zaraz tysiac troli napisze "a SC2!!!" )
Tak jakby powiedzieć, że lepiej chodzić do małego, obskurnego kina z dźwiękiem stereo, niż do IMAXA - wszak rocznie wydasz mniej na bilety. Owszem, ale porównania jeżeli chodzi o komfort zabawy nie ma kompletnie.
Na konsoli gra sie lepiej w gry sportowe , a na PC w strategie i FPS . No a jezeli siedzisz na stolku przy PC to nie dziwie sie , ze wygodniej jest Ci grac na konsoli .
[9]Prvt. Kowalski [ gry online level: 7 - Centurion ]
Zgadzam się
Zresztą dla mnie zdecydowanie lepiej się gra na konsoli,raz kupisz starczy ci na 5-8 lat grania w najnowsze tytuły w pełnym komforcie.A PC?Powiem to na moim przykładzie kupiłem nowego PCta do gier w 2007 roku za 2500 zł i juz w czasie premiery gry klatkowały np. Gothic 3 czy Oblivion.I po dwóch latach od kupna mojego PCta ,musiałem grac na nisko-średnich detalach,chyba że bym znów wywalił ogromne ilości kasy na upgrade komputera.Dlatego dla mnie takie bawienie się upgradem kompa za nie liche pieniądze to po prostu przesada.Dlatego kupiłem konsole przynajm,niej mam pewnośc że każda gra będzie chodzić.
Pozatym ludzie sa glupi i leniwi , jak slysze , ze ktos gra na konsoli bo ma dosc instalowania gier albo sterownikow to mi wegiel w piwnicy kielkuje (szkoda tylko , ze na konsoli gry instaluja sie 5x dluzej). No a instalacja sterownikow to przeciez takie trudne i czasochlonne (cale 60 sekund) . I te ciagle upgrady PC <rotfl>
Bzdury, ludzie po prostu cenią swój czas. Nie nazywaj tego głupotą. Ja sam gram dużo na PC, poświęca się jednak sporo czasu. Każda gra to inaczej zorganizowane patchowanie, sam system też wymaga sporo "dozoru". Nie znam starszego gracza, który by nie wiedział co oznacza reinstalka systemu, etc.
Kazimek - A kto ci w ogóle powiedział, gdzie mi się gra wygodniej, co? Bo widzisz, akurat moim zdaniem, PC jest wygodniejszy od konsoli.
Ta wiadomość tylko potwierdza jak ważną platformą w branży jest PC.
Jeśli twórcy tego nie widzą, ich problem. Ja bez danej gry się obędę.
Gorzej dla nich, że niektórym tytułom na prawdę dałbym zarobić gdyby wydali na PC.
[28]kazimek [ gry online level: 20 - Generał ]
W startegie lepiej na PCie?Nie powiedziałbym .Przykład Halo Wars dla mnie doskonały RTS(od mistrzów gatunku czyli Ensemble studios) ,z bardzo wygodnym sterowaniem i bardzo ciekawa fabułą,i piekna grafiką.Może to zabrzmi bardzo prowokująco ale to właśnie dla mnie Halo Wars jest lepsze niż jakies tam starcrafty czy warcrafty które sa do bólu nudne i patetyczne.Tylko szkoda że Halo Wars zostało tak bardzo niedocenione.
A FPS ?Nie przesadzaj .Popatrz sobie na milionowe sprzedarze gier typu HALO czy Modern Warfare wyłącznie w wersjach konsolowych.Jakby tak to wszystko podliczając więcej ludzi gra w FPSy na konsolach niż Pctach.
Tak samo RPG.Popatrzmy chocby na takiego Dragon Age.Który sprzedał 2 razy więcej na konsolach niż na PCie(żródło VGchartz),czy Mass Effect.
qdlaczek
Bzdury, ludzie po prostu cenią swój czas.
*
Szkoda tylko , ze gry na konsoli instaluja sie 5x dluzej (no a jezeli sie nie zainstaluje to sa dlugie loadingi) Wiec nie wiem jak to moze byc oszczednosc czasu . Ja tez gram na PC i w zasadzie instaluje gre duzo szybciej niz na konsoli i gram .
znawcaRPG
Widze , ze ta straszna instalacja sterownikow juz ci nie przeszkadza.
Powiem to na moim przykładzie kupiłem nowego PCta do gier w 2007 roku za 2500 zł
No tak jak ja , jedyne co dokupilem to pamiec RAM za 90 zl i prawie kazda gra chodzi mi na high .
Albo nie umiesz oblugiwac PC i masz na nim straszny syf albo wyfrajerowales sie i przeplaciles za sprzet.
Dlatego kupiłem konsole przynajm,niej mam pewnośc że każda gra będzie chodzić.
Ja kupilem konsole bardziej dla takich gier jak FN4 itp . ale najbardziej mnie zdziwilo , ze konsole tej generacji to juz w zasadzie nie konsole. Kiedys gry na konsolach wogole nie chrupaly i to byl wielki + konsol , a teraz ... Takie GTA 4 gdzie ludzie narzekali , ze na PC jest slaba optymalizacja , na konsoli wszystko jest chyba na LOW i do tego mega czesto chrupie . Wogole wiele gier chrupie widac technika idzie za szybko do przodu i dali konsola za slabe wnetrze .
W startegie lepiej na PCie?Nie powiedziałbym .Przykład Halo Wars dla mnie doskonały RTS(od mistrzów gatunku czyli Ensemble studios) ,z bardzo wygodnym sterowaniem i bardzo ciekawa fabułą,i piekna grafiką
Dlatego , ze jestes fanbojem konsol i nawet jakby konsola kosztowala 2 tys a gry po 500 zl a gral bys na padzie z 30 cm kablem to dla ciebie i tak bylo by wygodniej .
Gastovski
Bo z Twojego posta wynika , ze gry na PC sa gorsze dlatego myslalem , ze wolisz konsole
@znawcaRPG: boshe, nie ma to jak podawanie danych z VGchartz.
Bawią mnie takie teksty. Jak ktoś kupuje Pc za 2,5 tys. i zapewne ze wszystkim wliczjac monitor i inne peryferyjne urzadzenia to moze narzekac. Ja za samego pieca dalem ok 4tys. 2 lata temu ( i nie chodzi o to ze sie przechwalam). Do tej pory praktycznie zadna gra mi nieklatkowała i wszytko chodzi na high. A teraz juz spokojnie za 3 tys mozna miec znakomity sprzet. A jezeli chodzi o gry to powiem tak, ze jak jest swietnej produkcji to klienci sie znajda na zakup w sklepie i niech nie narzekają, ze tak traca strasznie kupe kasy.
Czy coś w tym dziwnego? Ja nie potrzebuję żadnego Xboxa 360, poprostu podłączam od niego pad do PC i gram jak na konsoli. Poza tym sterowanie myszą w niektórych grach jest dużo lepsze.
znawcaRPG => Bo kupowac peceta to trzeba umiec ;] Tez mam 3 letni sprzet i na palcach jednej reki policze gry gdzie musialem detale zjezdac na medium czy nizej... nie, czekaj, chyba w zadnej nie musialem :] By grac z grafa na poziomie konsolowym lub lepsza (standardowo ustawienia all high) wystarczy wlasnie taki paroletni sprzet sredniej klasy (pod warunkiem, ze ktos mial pojecie jak kupic by bylo niedrogo i wydajnie). Jezeli ktos musi miec wodotryski i absolutnie kazdy detal na ultra high, no to wtedy pecet rzeczywiscie tani nie bedzie... ale wtedy tez ciezko porownywac do takiego wypasionego hardware'u konsole z bebechami z rocznika 2005/6.
[39] zgadzam sie w 100 %. Mam tak samo. I niech powstaje jak najwięcej ciekawych produkcji na PC ;)
mnie ten cały konflikt pc-konsole śmieszy. Został nakręcony przez producentów konsol, lansowane jest gadanie, że konsola jest do gier. Prawda jest taka, że jakbym miał konsolę, to bym na niej nie grał, a na pececie gram:) Paradoks? nie, po prostu chodzi o funkcje tych sprzętów. Mam 22 lata, nie jestem takim maniakiem żeby kupować coś specjalnie do gierek, mam mnóstwo znajomych więc zapewne gry sportowe czy bijatyki by wymiataly, ale zebym miał siedzieć sam z padem przed telewizorem to sobie nie wyobrażam. Przy Pececie zaś jakby nie mam wyboru:D i tak włączam go aby posiedzieć w necie, poczytać jakieś newsy, przejrzeć materiały na studia, podrukować coś itp itd. to i pogram przy okazji:)
Wszyscy jesteśmy graczami. Nie kłóćmy się.
new edis sport - szczegolnie jak dostanie rroda? :P Po co buntujesz innych? Dobrze wiesz, ze dobrze zlozony komp wystarczy na kilka lat.
tylko ze konsole wymienia sie co 5 lat albo i wiecej a nie tak jak pc co roku...
Ale jakie znaczenie ma sprzedaż Pecetów do grania, skoro faktem jest, że software sprzedaje się kilka razy więcej na konsolach?
[43] Sprzet mam 2 lata i nic nie wymienialem. Jak ktos potrafi kupic sprzet to nie przejmuje sie upgradem bo takowego nie potrzebuje. pozdro i zycze milego popoludnia ;)
Nie które posty mnie totalnie rozwalają szczególnie te z porównywaniem konsol do PC.Ludzie pogódźcie się z tym że PC do grania będą śmierdzieć do tego momentu, aż nie wyjdą na nie zabezpieczenia, ktore się nie da złamać.Konsole będą się sprzedawać i to coraz lepiej dlaczego ? bo ludzie wolą kupić jeden sprzęt i dokupować do niego gry tak jest wygodniej i łatwiej.A każdy taki ludzik kupi sobie komputer do internetu i pracy, a nie do gier.
Ja się kompletnie nie dziwię, lepiej mieć dobry sprzęt komputerowy i płacić zdecydowanie mniej za gry komputerowe. Cena tych konsolowych w Polsce jest niewspółmierna do zarobków i przyjętych standardów. Gry na konsole kosztują po prostu za DUŻO !
Odkad mam PS3 to nawet juz mi sie nie chce sciagac gier z torrentow na PC :-).
Nic dziwnego. Pecety dominuja na rynku gier głównie przez produkcje MMO których jest od groma.
Mam podobnie jak kolega Cremek, odkąd nabyłem x360 spadło moje zainteresowanie graniem na blaszaku, może głównie dlatego że na sprzęcie z 2008r, znaczna ilość gier najnormalniej w świecie się przycina a nie mam kasy by co 2 lata wydawać koło 2k na sprzęcik :P
Przypomnę teraz epickie zdanie : "Rynek PC umiera" - hahah, od 10 lat umiera i co ?, wyniki mówią same za siebie.
Rocznie sprzedaje się więcej komputerów do grania niż xbox360 i ps3 razem wziętych od daty premiery...
Otwórzcie oczy, nie chodzi o piractwo, rynek pc wcale nie umiera, to producenci gier chcą, aby tak myślano, bo pc przynosi im mniej zysku niż sprzedaż byle gówna na konsole, pc'towca byle szajsem nie da się omamić, a jak mu się nie spodoba to nie kupi tylko ściągnie z neta, bo tu klient ma przewagę i to się producentom nie podoba.
Pamiętajcie jedno, jakikolwiek argument o piractwie to ściema, chodzi o to , że grę pc trzeba bardziej dopracować niż konsolową wersje i trzeba też włożyć więcej pracy w sama grę, z kolei gra pc jest tańsza i tu prosty rachunek dla producenta - więcej pracy do wykonania, a kasy mniej z tego będzie, trzeba zrobić to szajsowato, jakby co na piractwo się wszystko zrzuci.
Czekam tylko, aż jakiś producent się zapomni i powie, że gra jest gorsza na pc przez piractwo, to będzie dopiero fala krytyki w internecie, gość się nie podniesie.
I żeby nie była, sam ma także x'a.
Przypomnę Tobie te słowa przy kolejnym radosnym raporciku NDP, gdzie naturalnie podadzą przychód, a nie zysk i równie naturalnie wrzucą wszystkie konsole do jednego wora :)
Część danych możesz mieć już mieć dostępnych. Zobacz jakie były przychody branży pecetowej, o ile wzrosły i podziel przez ilość nowych komputerów. Ciekawe co ci wyjdzie :D
Podstawowy fakt: nie każdy musi uwielbiać StarCrafta. Drugi fakt: SC 2 jest na rynku niecałe dwa tygodnie. Trzeci fakt: na razie nie biorą pod uwagę Korei, a tylko Europę i USA. Więc poczekaj, bo jeszcze możesz się zdziwić tym, ile kopii Stara zeszło z półek.
Starcraft jest chyba jedyną grą pecetową, która w ciągu ostatnich lat odniosła większy sukces.
Co jest raczej dziwne...
new edis sport, co roku? lol
kaszanka9 -> taa... a jak gra jest rewelacyjna to pirat akurat Ci pójdzie do sklepu i kupi. Niestety, ale raczej powątpiewałbym. Wiedz, że są i tacy piraci, którzy nawet gdyby zobaczyli w Media Marku GTA IV za 20 zł to i tak by tego nie kupili, bo im szkoda pieniędzy, przecież mogą mieć za darmo.
Przykład: Painkiller w 2004 roku. W pierwszym dniu od premiery na torrentach aż roiło się od tej gry, a ludzie w komentarzach "seeda, pliss dajcie sedda, bo wolno idzie" Smutne, ale prawdziwe.
To co mowilem wielokrotnie. Gry PC sie slabo sprzedaja a kompow jest bardzo duz (kto dzisiaj komputera nie ma? Dobra, nie licze wsi ale w miastach do babcie maja komputer...) a TOPy sa bez podanej ilosci sztuk. A smialiscie sie ze widzac Lead and Gold na 10 miejscu TOP Steama, widzialem rowniez mala ilosc gracz = mala ilosc kupionych sztuk a gra jest TYLKO multiplayer. Kupisz PC i masz wszystko za darmo: programy, gry, filmy, nawet przerabiac nie trzeba wiec nic dziwnego ze rynek PC zabija piractwo, a porty ktore sa po najmniejszej lini oporu tworzone sa po to by wymuszac na graczach (bezmozgich) kupowanie nowej graficzki czy procesorka bo komputer spelnia zalecane a dziala kiepsko.
Pamiętajcie jedno, jakikolwiek argument o piractwie to ściema, chodzi o to , że grę pc trzeba bardziej dopracować niż konsolową wersje i trzeba też włożyć więcej pracy w sama grę, z kolei gra pc jest tańsza i tu prosty rachunek dla producenta - więcej pracy do wykonania, a kasy mniej z tego będzie, trzeba zrobić to szajsowato, jakby co na piractwo się wszystko zrzuci.
Gry na pecety i konsolę tworzy się z grubsza tak samo. Różnica polega w testowaniu: na pececie program trzeba dostosować do -nastu ilości konfiguracji - na konsoli masz jedną.
Otwórzcie oczy, nie chodzi o piractwo, rynek pc wcale nie umiera, to producenci gier chcą, aby tak myślano, bo pc przynosi im mniej zysku niż sprzedaż byle gówna na konsole, pc'towca byle szajsem nie da się omamić, a jak mu się nie spodoba to nie kupi tylko ściągnie z neta, bo tu klient ma przewagę i to się producentom nie podoba.
Tak, tak, od lat słyszałem jaka to fifa jest do niczego na pececie - i od lat gracze to kupowali...
Po za tym jeśli gracze lubią wydawać pieniądze na konsolach to chyba ich sprawa?
To ze graczy na PCtach jest duuuzo wiecej nie jest niczym nowym, problem w tym, ze spora czesc z nich to piraci i przez to coraz wiecej gier powstaje na konsole, bo na konsolach zarobia sie wiecej. Ja jestem graczem PeCetowym, jednak planuje zakup PS3 za kilka miesiecy (nie tyle z powodu gier (tez), a poprostu chce miec cos do grania jak jestem w domku w gorach, a pogoda nie dopisuje :P)
Zobaczcie co się dzieje z cenami gier, na PC drożeją obecnie, nowość 140-160 zł, a blizzard przegina z cenami. Więc inny producenci też to zaczną robić patrząc na zarobki blizzarda. Na konsole gry nie są wcale dużo droższe 180-190 zł jak się dobrze poszuka. Różnica niewielka.
Co to znaczy "komputer nadający się do grania"? Większość kompów, które da się kupić, nadaje się do grania, tylko nie w najnowsze hity w max detalach. Więc trochę dziwne te badania :P
@Krzych Ayanami - ta, jasne. Dodanie rozdzielczości i trochę większych detali to rzeczywiście syzyfowe prace. A twórcy God Of War i Uncharted to pracują nad grami 1 dzień, bo te konsolowe badziewia o wiele łatwiej zrobić, nawet dziecko umie... :F Argument o piractwie to ściema? Chłopie, chyba sam zasysasz sporo, skoro tak twierdzisz. Zajrzyj na torrenta - jest tam KAŻDA istniejąca gra i są statystyki ile ludzi ją akurat pobiera. Rzeczywiście, piractwo to nie problem xd
A co cena? 20zl za Painkillera to duzo bylo? Nie, a sporo bylo "requestow" na sieci. Dla piratwo gra warta chyba 5zl za 4dvd byla by oplacalna bo jak wytlumaczyc fora nonsteam CSa skoro stary CS kosztuje 10zl?
Zdenio
Bioshock 2 - 580/856 PC i na tej samej wyszukiwarce BS2 na 360 15/0 nawet MW2 gdzie na PC znajdzie sie z 10 dobrych tortow przy setkach osob majacych/wysylajacych a wersja 360 ma ja ze 50 osob
spoiler start
bazowalem na izohant
spoiler stop
Ja mam kompa i ps3 i xboxa 360 i powiem szczerze, że Pc i ps3 rządzą
kaszanka9 - bredzisz i tyle. Słabe gry na konsolach również się dobrze nie sprzedają. Facebraaker, ostatni Silent Hill, Alpha Protocol czy Prison Break oparte na ogromnej popularności serialu, bardzo słabo się sprzedały. A jeśli PCtowcy nie wcisną sobie crapa to czemu od wielu lat na PC kupowali tak badziewną wersję FIFY? Albo dlaczego tyle kasy idzie na popierdółki i badziewia w prostych MMO czy grach przeglądarkowych. Piractwo to nie żadna ściema. Gdyby każdy posiadacz PC kupował gry, a nie ściągał, to sprzedaż gier na PC zmiażdżyłaby konsolową kilkukrotnie. W samej Polsce jest pewnie z 7 milionów graczy. Statystyki na torrentach mówią za siebie. Ilość pobrań idzie w milionach.
W dzisiejszych czasach warto miec dobrego peceta i konsole, to najlepsze z mozliwych rozwiazan, grasz praktycznie we wszytko i nie narzekasz ze gra X nie pojawi sie na sprzecie Y itd.
Mimo ze mam PC i PS3 to i tak bardziej preferuje granie na PC i to nie ze wzgledu na to, ze gierki mozna miec za free, ale mysz i klawa sa dla mnie wygodniejszym sterowaniem, a gry kosztuja znacznie mniej niz kosolowe odpowiedniki, do tego dochadza jeszcze promocje takie jak na Steam, gdzie swietne gry mozna kupic za grosze.
Wymiana sprzetu juz nie jest taka konicznoscia jak kiedys, od wlasciwie trzech lat wymagania stoja w miejscu, i jak ktos kupil kompa z glowa, to nawet dzisiaj moze grac plynnie w rozdzielczosci wyzszej niz na konsoli. Sam od dwoch lat, nic nie wymienialem w swoim PC i nadal gram w rozdzielczosci Ful HD z detalami na High. Oczywiscie sa gry ktore maja nie najlepsza optymalizacje i detale musze nieco zmniejszyc, ale jest ich bardzo malo. W tym roku ani nawet w przyszlym ,nic nie bede wymienial w PC, bo jestem przekonany, ze to co mam w zupelnosci mi starczy.
To ze na konsoli niczego nie trzeba instalowac, wklada sie tylko plytke gra, to juz dawna jest piesnia przeszlosci, bo moze faktycznie w PS2 niczego sie nie instalowalo, ale w PS3 praktycznie kazda gra tego wymaga. Druga sprawa to instalacje sterownikow, na konsolach tego nie ma , ale za to jest cos takiego, jak nowa wersja firmware, ktora mniej wiecej sie pojawia raz na trzy miesiace (PS3), sciaganie tego i instalowanie zajmuje mniej wiecej tyle czasu, co instalacja nowego sterownika do karty graficznej.
Co do optymalizacji, to niestety mamy takie czasy, ze nie jest ona najlepsza aqni na konsolach ani na PC, co prawda na konsoli tworcy musza sie bardziej postarac zoptymalizowac gre, ale za to w PC mozna sobie dostosowac jakosc detali do posiadanego sprzetu i w ten sposob uzyskac pare klatek wiecej. Gry na PS3 takie jak GTA IV, Demon's Souls, Red Faction Guerrilla, Infamous czy Darksiders, w wiekszym czy mniejszym stopniu potrafia chrupnac i nic sie z tym nie zrobi.
Jestem graczem ktory patrzy tez na grafike, ale nie chodzi mi o super realistyczne tekstury, czy super efekty ale o AA, ktore na konsolach jest kompletna porazka i wiele gier takiego wynalazku nie posiada (PS3). I to ma sie nazywac ''next gen'', to juz juz Geforce 3 dziewiec lat temu obslugiwal AA ,a niby super mocne konsole dzisiaj maja z tym powazne problemy.
Strasznie niechlubna statystyka. PC'tów "nadających się do grania" (bo określenie jednoznacznie jako "do grania" jest przesadzone) jest więcej, a gier sprzedanych mniej niż na konsolach. Nie jestem z tych, którzy twierdzą że PC powinien zdechnąć (kurcze, sam gram tylko na PC), i że nie zarabia się na nim (bo to bujda, nawet jak zyski są mniejsze niż na konsolach, zazwyczaj są dość wysokie, żeby się opłaciło, poza tym mało wiemy o wynikach dystrybucji elektronicznej, a jest na rynku PC'towym bardzo ważna), ale strasznie źle to świadczy.
No to teraz na pcty mają wychodzić gry w takim samym czasie jak na konsole :)
IMO taka sobie ta metodologia, jak słusznie zauważył w ostatnim akapicie redaktor, to, że ktoś ma kartę graficzną nie oznacza od razu, że gra. PC miałby duży potencjał, gdyby powstało szczelne zabezpieczenie przed piractwem, ale to marzenie. A tak - cóż: był, jest i będzie w cieniu konsol. Co nie oznacza rzecz jasna, że należy go jako grajmaszynę skreślać. Osobiście mam X360 i nadający się do grania PC i sobie to chwalę, jednak za zdecydowanie wygodniejszą, bardziej przyjazną graczowi i przyjemniejszą uważam rozrywkę na konsoli.
PC'ty od zawsze były lepsze od konsol do gier i takie będą dalej!!!
Fristron: Wygodniej się gra na PC'cie nie zależnie czy to ścigałka, strzelanka, zręcznościówka, symulator czy strategia.
Ale jak ktoś woli jakąś konsolkę do gier to niech sobie ma :P.
XineX - może kiedyś były. Teraz to już tylko cień tego co było dawniej i upierdliwy sprzęt (chodzi o gry). Podziękujcie złodziejom.
Na pecetach dobrze gra się tylko w strategie. Reszta tylko na konsolach. co widać z resztą po sprzedaż gier która na pecetach jest marna...bardzo
[69] to nie to że ludzie nie grają na pc, grają ale w 70 % przypadkach to piraty i dlatego to się nie opłaca.
gdyby nie piractwo już dawno mielibyśmy fotorealistyczną grafikę(choć po dużych kosztach, fakt;/), rozbudowaną rozgrywkę i każdy gatunek byłby rozwijany.
XineX - powiadasz ze wyscigowki sa lepsze na klawiaturce? Powiedz mi jak skrecasz w zakret? Trzymasz strzalke w gore i naciskasz w lewo/prawo w malych odstepach, tam wystarczy wychylic galke lekko i jedziemy. Zrecznowsciowka bardziej bedzie dla PC niz scigalka, choc najlepiej jest na padzie. FPS wiadomo ze mysz, choc tak jak zrecznosciowka na PC da sie grac padem.
gdyby nie piractwo już dawno mielibyśmy fotorealistyczną grafikę(choć po dużych kosztach, fakt;/), rozbudowaną rozgrywkę i każdy gatunek byłby rozwijany.
To nie prawda. Najlepiej spojrzeć na rynek gier casual, który z racji bardzo niskich cen jest słabiej piracony. I co? Owe gierki przez lata prawie w ogóle nie idą do przodu.
Jakby twórcy za byle śmiecia dostawali kasę (jak za casuale) to by się właśnie w ten sposób rozleniwili.
Xinex - bzdura. W ścigałki gra się znacznie lepiej padem niż klawiaturą (kierownicy nie biorę pod uwagę, bo to sprzęt tylko dla hardkorów), bo trigger i analog to zdecydowanie precyzyjniejsze w tym gatunku kontrolery. Gry zręcznościowe... zależy co pod tym rozumiesz, ale zazwyczaj intuicyjność pada też wygrywa. Nie wspomnę o slasherach, grałem trochę w DMC4 na pececie i sterowanie jest tak skopane, że szkoda gadać.
Natomiast PC wygrywa jeśli idzie o strzelanki, myszka jest precyzyjniejsza od analoga.
Aha, i dopiero teraz przeczytałem post imć kaszanka9. Co za stek wierutnych bzdur. Konsolowcom wciskane gorsze gry? Przecież tego nawet wyśmiewać nie wypada. Połowa hiciorów z tego roku nie wyszła na PC (Bayonetta, Heavy Rain, God of War 3, Final Fantasy XIII, Alan Wake, Red Dead Redemption). A jedyny hitowy excl. PC - swoją drogą drogi jak gra konsolowa - (Starcraft 2) w dniu premiery palił karty graficzne i działał niestabilnie na części konfiguracji. Ale to gracza konsolowego traktuje się jak idiotę, który kasę zawsze wybuli i nie trzeba dla niego dopracować produktu, jassne.
@misiek345: na konsolach też nie wszystko się sprzedaje - patrz na takiego choćby Alana - dużo zależy od marketingu i trafienia w gusta graczy - wtedy się sprzeda na każej platformie.
@Friston: palił w tylko jednym przypadku (menu, na high-endowym sprzęcie + detale ustawione na low), podobnie jak wcześniej HL2, Bioshock.
Anyhow, dziękuję "dominacji" konsol - nie muszę upgrade'ować swojego sprzętu jak dawniej, co jest zdecydowanie na plus :)
aha, czyli do peceta nie można dołączyć pada albo kierownicy?
zastanówcie się chwilę zanim zaczniecie prowadzić jakies głupie dysputy
@Henrar: Alan Wake akurat jest po prostu niszową grą, niestety... Osób, którym zależy przede wszystkim na kapitalnej fabule nie jest niestety tak dużo.
@nawrocki: A do konsoli można podpiąć myszkę, mhm. Tylko co z tego? Zastanów się co jest standardem na PC, a co na konsolach...
Poza tym przynajmniej na samym początku nie szło mi tylko o kontroler. PC po prostu z definicji wymaga biurka czy stolika tuż przed sobą. Nie wiem, jak siedzenie za biurkiem może być wygodniejsze od uwalenia się na kanapie/fotelu/innym lubianym siedzisku w pewnej odległości od TV z bezprzewodowym padem z łapie. Kolosalna różnica.
Kreek "gdyby nie piractwo już dawno mielibyśmy fotorealistyczną grafikę(choć po dużych kosztach, fakt;/), rozbudowaną rozgrywkę i każdy gatunek byłby rozwijany. " - po kim jak po kim, ale po tobie takich glupot bym sie nie spodziewal.
Ja mam pc oraz ps3 i mi się wydaje że rynek pc cierpi bardzo przez piractwo, choć nieznaczy to że twórcy gier na pc na tym nie zarobili. Jeżeli chodzi zaś o sterowanie to w samym pobliskim media markt pad na pc kosztował od 40 zł w góre, więc jeżeli kto woli może kupić sobie pada na pc.Ja osobiście wole pada, jednak nie wyobrażam sobie grać na nim w takie tytuły jak CoH, EUIII oraz HOI2(których na szczęście nie ma na konsole). Ceny gier na pieca poszły ostatnio w górę(więc troche przesadzone z tym że gra na konsole jest strasznie droga w porównaniu do pc), na dodatek trzeba liczyć się co 2-3 lata z wymianą jakiejś części komputera, sam dobry PC kosztuje 3k w góre.Dlatego zainwestowałem w ps3 i telewizor(który i tak miałem do wymiany).
[77] no ale co Ci chodzi? Dlaczego grafika się nie rozwija? Bo konsole na to nie pozwalają. Dlaczego wydają gry z myślą o konsolach?Bo tam się opłaca.
pzecierz mase zakladow kupuje pc niema czym sie podnicac nie wspomne o szkolach
Teraz to już tylko cień tego co było dawniej i upierdliwy sprzęt (chodzi o gry). Podziękujcie złodziejom
Ah ci zlodzieje , pewnie 90 % z nich ma teraz ps3 . Na psx i ps2 piractwo bylo tak wielkie , ze chyba zadna platforma do tej pory nawet sie nie zbizyla. No i co ? Wyszlo ps3 .
e wiem, jak siedzenie za biurkiem może być wygodniejsze od uwalenia się na kanapie/fotelu/innym lubianym siedzisku w pewnej odległości od TV z bezprzewodowym padem z łapie.
To nie siedz na stolku tylko kup sobie wygodny fotel :)
gdyby nie piractwo już dawno mielibyśmy fotorealistyczną grafikę(choć po dużych kosztach, fakt;/), rozbudowaną rozgrywkę i każdy gatunek byłby rozwijany.
Nie przez piractwo , tylko przez konsole , w zasadzie przez ludzi ktorzy ja kupili i kupuja teraz kazdy badziew (dlc , xbox live , itp.) Grafika zrobi spory skok do przodu dopiero przy nastepnej generacji konsol. Myslicie , ze np. opoznienie AC2 na PC bylo spowodowane piractwem ?? Chcieli wcisnac tylko platne DLC , no i udalo sie im :)
palił w tylko jednym przypadku (menu, na high-endowym sprzęcie + detale ustawione na low),
No nie wiem , mi przy misji "nieskonczona ciemnosc" trzy razy wylaczyl sie komputer . Za to przez cala gre byl tak nagrzany , ze prawie moglem na nim smazyc .
A do konsoli można podpiąć myszkę, mhm. Tylko co z tego?
No w zasadzie to nic , tylko taka myszka do konsoli jest 3x drozsza niz pad do PC :D
@fristron no i jak te twoje myszy mają się do tej głupiej dyskusji o wyższosci kontrolerów konsol nad PCtami...
Koniec końców wszystko się sprowadza tylko i wyłącznie do dostępnosci gier, bo grać na kanapie na padzie to ja obecnie gram na PC-ie, bo mam kompa podłączonego to tivika LCD
Ciekawy news, żeby tylko jeszcze ci wszyscy ludzie kupowali gry zamiast piracić ;P Liczę na to że któregoś dnia powstanie dobre zabezpieczenie, które położy kres temu wrednemu procederowi (choć własciwie jest kilka dobrych koncepcji, tylko jakoś nikt ich zrealizować nie chce...). Granie na PC wcale nie jest drogie, skomplikowane czy problematyczne (nie wiem dlaczego ludziom tak bardzo zależy na tym, by na siłę demonizować PCty), IMO nawet wręcz odwrotnie - daje o wiele więcej możliwości niż granie na konsolach, a to za sprawą dodatkowego sprzętu (do PCta można podpiąc wszystko - pada, joya, kierownicę, pistolet, headset, kamerkę, kamizelkę kuloodporną itd. Poprostu - moc USB ;]), a także dodatkowego softu (istnieje tego pełno - mody, mapy, trainery, edytory i inne programiki. A najlepsze że wszystko darmowe i często dużo lepsze niż oryginał. Świetny przykład to mody do Stalkera - Priboy Story czy Lost Oblivion - kto grał ten wie).
Sterowniki instaluje się raz na ruski rok (bo mniej więcej co tyle czasu wychodzą, poza tym w 99,9999% przypadków nie trzeba mieć najnowszych. Ja stawiałem system ze 2 lata temu, a sterowniki aktualizowałem dopiero niedawno, bo jakaś tam gra mnie zmusiła ;P), a cały proces polega na 2-3 kliknięciach i trwa minutę. Patche do gier to standard - są i na konsolach więc nie biadolcie ;p. Tak zwane utrzymywanie systemu w czystości, o którym ktoś tam wspominał, to też banał - uczą tego dzieci z podstawówki na lekcjach informatyki.
Wysokie ceny PCtów to bardziej legenda niż prawda ;). Trzeba kupować rozsądnie, z głową (czyli wiedzieć czego i gdzie szukać. Chyba każdy zna taki sklep jak Komputronik, ale już nie każdy wie, że jest to jeden z najdroższych serwisów tego typu w Polsce, choć trzeba przyznać że asortyment jest bardzo dobry. Można kupić to samo nawet 30% taniej, jeżeli się dobrze poszuka). Większość graczy konsolowych również zna prawa rynku i kombinują tak samo jak PCtowcy, tylko że nie ze sprzętem a z grami ;P. Mit jest taki że przeciętna konsolowa gra to 250zł. Może to i prawda, ale jak się poszpera to można i ze 100zł zaoszczędzić :› Z wymianą PCta też tak tragicznie nie jest. Tak jak pisali wyżej - jeżeli ktoś jest graficznym fetyszystą to musi bulić, sporo i czesto (dzięki czemu może się cieszyć rozdzielczością i detalami, których konsole wogóle nie obsługują... ale czy warto?). Cała reszta nie powinna mieć problemów z wymianą PCta przez 3-4 lata. Tak na dobrą sprawę postęp technologiczny się chwilowo zatrzymał, więc teoretycznie mocny PC z 2008 roku powinien móc odpalić na maxa absolutnie wszystko, aż do nastepnej generacji konsol. Tak niestety nie jest, dlaczego? Przez niedbalstwo i lenistwo twórców gier. Wydają grę w 2010, któa graficznie wypada podobnie, albo nawet słabiej niż inna produkcja z 2007r, ale wymagania ma ze 2 razy wyższe. Po prostu nie chce im się optymalizować, wolą zwalić winę na twojego 3 letniego PCta, niż przyznać się do właśnej porażki. A że ich produkt ma grafikę sprzed 3 lat, to już nie ma znaczenia... Dobrym przykładem jest Metro 2033 (ładne, ale nie aż tak - a wymagania że cho cho - Crysis się chowa), albo najnowsze AvP - pierwsze Gears of War zjada go na śniadanie - graficznie i nie tylko, a i tak wymagania ma z kosmosu...).
Podsumowując uważam że w dzisiejszych czasach, jedynym sensownym argumentem jaki przemawia za posiadaniem konsoli są gry exclusive... Nie jestem fanboyem, ale zastanówcie się sami - po co komu konsola, skoro PC ma w sobie wszystkie funkcje konsoli (tak, również może być kinem domowym jak PS3), plus całą mase innych rzeczy, których próżno w konsolach szukać. Gdyby tylko wydawcy nie omijali i dyskryminiwali PCta, to IMO mógłby zdominować rynek. Ale najpierw trzeba zabić piracstwo...
Pozatym ciekawe skad wszyscy tutaj znaja tak dane z torrentow i po czy tylko po to tam zagladaja :D
Kreek - kiedys tworcy nie czepiali sie tak piractwa, podam ci daty premier konsol, psx 1994, ps2 2000, ps3 2006. Co 6 lat wypuszczali nowa konsole. To nie bylo tak, ze kiedys gry wychodzily tylko na peceta. Fakt, ze wtedy konwersje byly lepsze, wystarczy spojrzec na Colina 2.0 wydanego na PSX i na tego z PC, roznica duza, nawet bardzo. Dzis tworcom przyswieca pewien cel - zarobic jak najwiecej, robiac jak najmniej.
znawcaRPG - przeczytaj moj post ze zrozumieniem
[35]Henrar
Ortografia się kłania.
StoogeR [ gry online level: 57 - Konsul
Może masz 3 letni sprzęt ale napewno nie za 2500 zł.Bo już na początku 2009 w FEAR 2 musiałem schodzić do średnuch detali,CoD WaW podczas większych zadym klatkował(a sprzęt miałem taki athlon x2 4800 ,2gb ram i 8600 gt).Więc nie pisz bzdur.A sprzęt kupowany w 2007 roku starczył najwyżej na 1.5 roku grania na wysokich detalach.Dlatego bardziej opłaca się kupic konsole za te 900 zł i mieć spokój niż kupować sprzet za 4500 zł.
[46]Godwar
Zgadzam się
[49]xionacz [ gry online level: 25 - Centurion ]
Zgadzam sie również.Też szkoda mi pieniędzy że kupowac komputer za te 4500 zł ,skoro moge te pieniądze przeznaczyc na konsole,plus TV ,plus kilka gier.
[67]Fristron [ gry online level: 10 - Chorąży ]
Prawda tez kiedys byłem zjadłym Pctowcem.Ale kiedy kupiłem konsole,wszystko się zmieniło.
[86]raziel88ck [ gry online level: 34 - Legend ]
Chyba sobie kpisz.Nie widzisz postępu w grach na przestrzeni tych 10 lat?
[88]Hedzik [ gry online level: 14 - Centurion ]
Prowokuj dalej.
kazimek -->
Na psx i ps2 piractwo bylo tak wielkie , ze chyba zadna platforma do tej pory nawet sie nie zbizyla. No i co ? Wyszlo ps3 .
Nie przeszkadzało to największym hitom sprzedawać się w nakładzie ponad 10 milionów. Gry bardzo dobre czy dobre schodziły średnio w kilku milionach. Na PC bardzo ciężko o taki wynik.
Pozatym ciekawe skad wszyscy tutaj znaja tak dane z torrentow i po czy tylko po to tam zagladaja :D
Wystarczy czytać newsy na GOLu czy gdzie indziej. Był news na temat ilości pobrań gier na PC i X360 na podstawie torrentów. Przewaga PC była ogromna.
Dolicz różnicę w cenie 1 nowej gry na konsole miesięcznie (a im więcej gier, tym większa różnica) to Ci starczy na upgrade kompa co 2-3 lata.
Myszkę da się podłączyć do konsoli, fakt - ale ta myszka w porównaniu do Logitechów czy Razerów to jest po prostu złom. Do PC da się podłączyć każdy kontroler.
Jak ktoś jest idiotą to ma problem z obsługą komputera i sterownikami. PC się generalnie nie psuje (mi NIGDY się nie popsuł ani nie spalił).
Jeśli już lecą takie teksty w tym temacie to ogarnijcie różnicę pomiędzy graczem konsolowym a pecetowym, konsolowcem a komputerowcem, grami komputerowymi a grami video. Przykro mi - jest różnica, jakkolwiek by na to nie spojrzeć. Ten temat jest idealnym odzwierciedleniem tych różnic i poglądów
Witam, chcialbym zakupić niedlugo "komputer do grania" jezeli ktos sie zna na cenach i na kartach graficznych i na tych wszystkich duperelach ;p to bardzo prosze o napisanie na gg 9830233 bede wdzieczny
Hedzik -> raczej odwrotnie;D PC to gówno dla dzieci. każde dziecko umie obsługiwać się myszką a padem już nie
Zielinaa -> To że nawet dzieci umieją obsługiwać peceta to raczej spory plus świadczący o łatwości w nauce używania myszki i klawiatury a padem równie łatwo się obsługuje. Mnie wystarczyła godzina gry w DMC4 (na padzie) do opanowania "arcytrudnej" zdolności używania pada.
Wiadomo - obecne konsole już się mocno zestarzały, a PeCet to PeCet zawsze sobie mozna pograc w mase mmo typu : Battlefield Heroes, Quake Online, FIFA Online, World of Tanks - zupełnie za darmo, jesli nie masz gier single.
A na konsolach co ? nie masz gierki to możesz co najwyżej film se obejrzec.
Powiedziałbym coś od siebie na ten temat ale większość została już przedstawiona
Tak wiec i PC i konsole mają swoje wady i zalety, tyle wystarczy
Czyli mam nadzieje, że od tej pory skończy się narzekanie pececiarzy jak to konsole psują rynek. Trudno uwierzyć zeby tak wielka siła jaką są komputery do grania ulegała takiej niszy jaką są konsole. Od dzisiaj mam nadzieje, że już normalnie będe mógł czytać newsy na GOL-u, bez żadnego lamentu.
Każdy z Was musi dowieść że jego platforma jest lepsza, że na tej sie oszczędza kasy itd, itp.
Tak jak napisał raziel jesteśmy graczami WSZYSCY więc po co te sprzeczki, wyluzujcie. ;)
Ważne jest to że rynek PC nie umiera jak to mówią niektórzy.
zielinaa
Chciałbyś:P
Shrike
Nie bądź naiwny
A dalej nie ma boksu na PC
:( I się nie zapowiada...
SzymEn - bo na tym forum większości nie obchodzą gry tylko dosrywanie innym.
Ej chyba na padzie masz kilka przycisków, a na klawiaturze kilkadziesiąt xD Więc kto umie więcej ogarnąć ?
Ciekawe od kiedy to każdy PC mający nie-zintegrowaną kartę grafiki jest PeCetem do grania... Czyli wszystkich ludzi/firmy, którzy kupili "normalną" kartę graficzną (nawet taką z 64-magistralą i zerową wydajnością) zaliczono jako posiadających PC do grania... Dobry żart :) Tak się składa że wiele firm kupuje PC z dedykowaną grafiką pod kątem bezproblemowej obsługi 2 monitorów (integry często mają tylko jedno wyjście lub kiepskie sterowniki/interfejs do obsługi pracy wieloekranowej - przynajmniej Intel). Jest też wielu ludzi, którzy z przyczyn "ideologicznych" nie uznają zintegrowanych kart tak samo jak procesorów AMD (sam mam takiego znajomego)... Jeśli za PC do grania uznać tylko te faktycznie się do tego nadające (grafika klasy conajmniej GF 9600GT) to wtedy liczby byłyby dużo mniej imponujące :-) Zresztą wyniki sprzedaży gier mówią same za siebie...
Również mam zastrzeżenia co do metodologii - sam gram wyłącznie na konsoli, ale kupiłem w tym roku laptopa z dedykowaną grafikom - że nadaje się do grania? Nadaje się, ale co z tego.
Jak ja widzę te komentarze, to sil zaczyna brakować. Co komu do tego, na czym kto woli grać?
O gustach się nie dyskutuje. Nie mam zamiaru komentować tych wyników sprzedazy, bo przecież nie wszyscy kupują pecety z nieintegrowanymi układami graficznymi do grania. Ja osobiście posiadam w miarę dobrego peceta (Q2.7 ghz, 4gb ram i HD4870), ale mam też X360 i we wszystko (Rtsy i MMO RPG mnie nie interesują) gra mi się wygodniej na konsoli. Przez ostatnie kilka lat grałem wyłącznie na pc ( wcześniej tylko konsole) i dla mnie to nie to po prostu. Ja nie czuję tej radosci z gry gdy gram na PC.
I powiem szczerze, ze mam w dupie wyzsze detale na kompie, dla mnie liczy się fun który mam z zabawy, a ten dla mnie jest znacznie wyższy na konsoli. Dla kogoś innego granie na PC jest lepsze?
Proszę bardzo, jego wybór. Nie rozumiem tych wzajemnych wrzutów o tak błahe sprawy, w końcu gry i na to i na to są takie same (poza ekskluziwami oczywiście ;)
Czyli mam nadzieje, że od tej pory skończy się narzekanie pececiarzy jak to konsole psują rynek. Trudno uwierzyć zeby tak wielka siła jaką są komputery do grania ulegała takiej niszy jaką są konsole. Od dzisiaj mam nadzieje, że już normalnie będe mógł czytać newsy na GOL-u, bez żadnego lamentu.
Co do pierwszego - bez szans. Graczy nie obchodzi dlaczego grafika w grach wygląda tak a nie inaczej i czym są spowodowane ograniczenia. Więc lepiej sobie znaleźć coś, w co można walić jak w bęben - w tym wypadku konsolę - niż się zaznajomić z tematem. W końcu po co poznać fakty, jak nikomu nie są one potrzebne do życia...
Co do drugiego - jest to stawianie sprawy w zły sposób. Owszem, na świecie jest mnóstwo komputerów. Tylko po pierwsze, w zdecydowanej większości nie są one wykorzystywane do gier.
Po drugie ilość komputerów do gier i graczy nie przekłada się na pieniądze.
Posiadam i pc i obie konsole i według mnie niema co sie dziwić wynikiom. A te gratulacje od pc-towców pokazują jak trzeba być tępym.Niema to jak gratulować sobie że jest wiecej pc ponieważ musisz co rok lub dwa wydawać na pc do nawet 4-5 tys by pograc w najnowsza gre.
Bo co jak co większość wydawców ma w dupie porzadna optymalizacje kodu gry przez co trzeba niewiarygodnego sprzętu by gre pc udźwignął(patrz np.crysis w dniach premiery).
A u konsol niema bata ,trzeba gre robic pod ps3 albo x360 i pod cos tam jeszcze.
A co do argumentu trzeba kupować gry na konsolach które są drooogie.
To przypominam ile np. kosztowal spore na pc?A ile teraz na pc kosztuje starcraft 2?Droogo
A i na konsole są gry po 70 zł prosto z sklepu typu uncharted 1 lub tylko troche droża dróga część.
Nic niezwykłego. Gry na konsole są droższe oraz wymagają droższego monitora (TV), nie mówiąc o ograniczonych możliwościach niezwiązanych z graniem.
Krzych Ayanami -> Ja wszystko to wiem ale przy takich okazjach trudno nie skorzystać z szansy i spróbować trochę skonfundować zwolenników zdania, że rynek gier jest psuty przez konsole. No bo jak to możliwe jak nie dawno były opublikowane dane, że graczy pc jest najwięcej, teraz kolejne, że komputerów do grania sprzedaje się w ogromnych ilościach, a za niszczenie rynku gier pecetowych odpowada "nisza" jaką są konsole. Jest to pewien absurd.
Czas zakończyć ten spór.
Konsole są zajebiste, pecety są zajebiste
Konsol jest dużo, pecetów może więcej, ale co z tego? Jedni wydają 2tys., inni 10tys., ale wszyscy lubimy grać, no nie? A kto gra na czym i ile kasy na to wydaje NIE MA ZNACZENIA
No..
zglina
Łał, jesteś super. Długo jeszcze będziecie podawali przykład SC2 jako extra wysokiej ceny? Aktualnie cena gry to 145zł jak coś. Wyszła 1 gra i od razu konsolowce się rzucają BO TA GRA JEST DROGA - to raz. A dwa: trzeba być niezłym idiotą, aby wydawać na rok lub 2 lata 4-5k zł, żeby sobie pograć na PC, naprawdę.
Co to oznacza? Jesteś Idiotą. Czemu? Ponieważ nie umiesz logicznie myśleć i np. jako argumenty podajesz wyjątki (cena podzespołów komputerowych to następne puste myślenie). Twoim tokiem rozumowania także powinienem podawać najdroższą grę w historii konsoli, a i jeszcze pamiętać o abonamencie Xbox live. Ale już nie będę przesadzał
Metoda jest idiotyczna. Bardzo wielu ludzi w ogóle nie ma pojęcia jaka ma kartę graficzną a komputer włącza raz w miesiącu, więc oni są wytrawnymi graczami? A sprzęt biurowy? Nie każdy jest tak skąpy aby wydawać na komputer do pracy 20 zł ze zintegrowanym badziewiem. Idąc tym tokiem, ludzie więcej czytania niż jedzą, bo na świecie jest więcej kserokopiarek i faxów niżeli Fast-foodów...
Błędy w wyliczaniu wynikają z tego, że KONSOLE SĄ PRZEZNACZONE DO GRANIA a więc co tu za matematyka policzyć sprzedane Xbox'y i PS 3-ójki.
Pecety są doskonałe do grania w strategie (i nie tylko), a konsole w gry sportowe i strzelanki. Po za tym blaszaki są bardziej uniwersalne od konsol. Ja nie rozumiem ludzi którzy piszą, że po 2 latkach muszą wymieniać sprzęt na nowy. Wy chyba jedziecie na przeciętnym sprzęcie. Ja wole wydać 2k więcej i mieć kompa na dłużej niż po 2 latach blaszaka wymieniać.Ja ostatnio sprzęt wymieniałem 4 lata temu i do dzisiaj trzyma nieźle. Po za tym to jest urok blaszaków, że możesz go zmieniać, ulepszać i to jest w nich niesamowite.( za chwile tysiąc troli i dzieci neo napisze o iMacu)
Nie rozumiem Godwara, który pisze, że każdy normalny do grania kupi konsole, a nie peceta. Czy to znaczy, że ci, którzy grają na pececie są nienormali. Jeśli tak uwarzasz to popatrz na tego demota.
Ps
Mam nadzieje, że ktoś przeczyta tego posta pisanego zgodnie z zasadami ortografii, bo wiem, że ludzie znający alfabet i ortografię to rasa na wymarciu :(
Konsole nie są doskonałe do strzelanek. Why? Dlatego, że na PC gra się w strzelanki skuteczniej (mycha+klawa), niż na padzie. Komfort, fotel, tv/projektor etc. każdy może sobie dopasować jak mu wygodnie. Więc daleko im do doskonałości. Jeśli masz gdzieś skuteczność to spoko - ja nie mam; lubię ćwiczyć skilla w grach
Uno. Kto kaze kupowac pcta co roku? Kupiles w 2006/2007 pcta za 2000zl? Ok pograsz we wszystko, dajac detale na low w kazdej nowej grze i pograsz z grafika jak z konsoli. Wymiana co roku jest dla, za przeproszeniem, bogatszych dla ktorych liczy sie efekt a nie ekonomia. Zreszta....
Duo. Osobiscie (grajac w gry ktore da sie jako tako efektywnie grac na padzie) podpinam pcta (owszem nie slabego pcta ale tez nie cudo techniki za niewiadomo ile) pod 50 cali tv kablem hdmi- ~100zl i biore do reki pada od xboxa ~150zl i mam swoja konsole cieszac sie OSTRA grafika, z teksturami w wysokiej rozdzielczosc a nie jak w pierwszym doomie. Grafika ktora autentycznie mozna nazwac: next gen. Nie widze sensu wydawania nawet tych 250zl (o ile tyle by nawet kosztowala konsola) by zagrac w exlusivy godne uwagi, ktorych liczba rocznie zazwyczaj nieprzekracza 3, z grafika z przed 5 lat, z wyzsza cena nosnika, z ograniczeniami(dodatki, obsluga, modyfikacje).
PC był jest i będzie platformą do gier, nic tego nie zmieni, za 10 lat też nadal będą mówić, że rynek pc umiera, a on nadal będzie się miął tak dobrze jak teraz.
PC to tylko kolejna platforma, jest jeszcze xbox360, ps3, wii, ds, psp i inne cuda, chyba nie sądzicie, że zarobek z gier pc będzie największy jak jest dużo innych urządzeń, pc to jedno z nich, porównując zarobek roczny z gier pc i innych urządzeń widać tylko jedno - procentowo jest podobny, fakt na xbox360 czy ps3 super hity sprzedają się zdecydowanie lepiej, jednak oprócz hitów jest jeszcze wiele wiele innych gier i one też generują zysk.
Nie rozumiem Godwara, który pisze, że każdy normalny do grania kupi konsole, a nie peceta. Czy to znaczy, że ci, którzy grają na pececie są nienormali. Jeśli tak uwarzasz to popatrz na tego demota.
nie, normalny gracz ma i pc i konsole, a jeśli go nie stać na 2 sprzęty, to nie wypisuje bzdur na forach i nie robi z siebie fanboja.
Co to w ogóle za argument, że "PCta musisz upgradeować co 2 lata za 4-5k"? I o czym to ma w ogóle świadczyć? O tym, że konsole są lepsze? Śmiech na sali.
Po pierwsze nic nie musisz - jak chcesz i potrzebujesz to robisz upgrade, jak nie, to nie - proste. Kolega, który twierdzi, że wydawanie takich sum w podobnych okresach czasu, jako konieczność by uruchomić najnowsze gry na PC jest po prostu ignorantem i zwyczajnie nie ma pojęcia o sprzęcie komputerowym.
Druga kwestia. To, że coś jest tańsze, w waszym rozumieniu, ma automatycznie oznaczać, że jest lepsze? Nie mierzcie ludzi własną miarą. To, że nie możecie sobie na coś pozwolić, nie oznacza, że jeśli znajdziecie tani zamiennik jest on lepszy niż to, co chcieliście kupić. Czy kola z biedronki jest lepsza od Coca-Coli bo kosztuje kilka razy mniej? Czy Honda Civic jest lepsza od Porsche 911 bo kosztuje mniej, niż 10% ceny tego drugiego? Za jakość się płaci. Konsole z założenia przeznaczone są dla mniej zamożnej części społeczeństwa. Kupując konsole, możesz teoretycznie oszczędzić, w porównaniu do mocnego PCta, ale miej świadomość, że dostajesz sprzęt o ograniczonej funkcjonalności i możliwościach proporcjonalnych do ceny. Co jest dziwnego w kupowaniu bardzo mocnych, bezkompromisowo nastawionych na wydajność PCtów, skoro cię na to stać.
Dla niektórych może jest to sporo uzbierać z kieszonkowego ~1000PLN na konsole (czy ile te zabawki teraz kosztują), ale miejcie świadomość, że nie na każdym taki wydatek robi wrażenie. Ogarnijcie się więc i zachowajcie te swoje "mądre" wyliczenia 'co lepiej kupić' dla siebie i niech każdy sam się zastanowi, czy może sobie pozwolić na komfortowe granie na mocnym PCie, czy musi się zadowolić kompromisami kupując budżetową konsolę. Tyle w tym temacie.
normalny gracz ma i pc i konsole
Chyba lunatykujesz. Piszesz tak dlatego, ponieważ masz konsolę, a komp i tak ci jest potrzebny, prawda(?) No właśnie..
Nie tobie oceniać kto jest normalny, a kto nie. Możesz nawijać o casualach (którym sam jesteś jak mniemam), o fanfoyach, etc., ale nie rób z siebie alfy i omegi.
No i spójrz na tamtego demota ponownie (jak będzie trzeba to nawet kilkanaście razy)
Konsole nie są doskonałe do strzelanek. Why? Dlatego, że na PC gra się w strzelanki skuteczniej (mycha+klawa), niż na padzie
W ten oto sposób news o tym, że rynek hardware na PC ma się wyjątkowo dobrze (jeśli wierzyć PCGA, czyli towarzystwu wzajemnej blaszakowej adoracji), a producenci komputerów i podzespołów do nich zarabiają krocie, zszedł po raz kolejny na temat pad vs mysz i klawa :)
Uno. Kto kaze kupowac pcta co roku? Kupiles w 2006/2007 pcta za 2000zl? Ok pograsz we wszystko
No we wszystko jednak nie pogram... Żeby wymienić tylko to co "katowalem" przez ostatnie dwa lata (i mi się podobało!): Lost Odyssey, Blue Dragon, Gears of War 2, Halo Wars, Fable 2, Alan Wake... (pominąłem multiplatformy, w które wolałem grać na konsoli).Teraz zabieram się za (bardzo klimatyczne !) RDR i maksuje trzecią "Forzę" :) Dopóki ta ostatnia seria nie wyląduje na blaszaku Microsoft może być pewien, że dostanie moją kasę w momencie wydania kolejnej zabawki ;-)
Ok - są ludzie, którym wystarcza do grania tylko blaszak, nie zamierzam ich krytykować - ich życie, ich wybór. Tytuły konsolowe mogą ich nie interesować ? Mogą :) Apeluje jednak żebyś nie wypisywał bajek, że na swoim PC pogram we wszystko. Ty być może tak. Ja zdecydowanie nie :)
moreee flameee!
tak tak wyszedl sc2 wiec teraz konsola dolaczyla do reszty gratow domowych ktore regularnie bede musial odkurzac podczas sprzatania...
Poczytałem trochę komentarzy waszych itd. widzę ze dużo pierdół jest niesamowitych.... Nie rozumiem tej waszej "wojny". Teraz nawet i do PCta podłączysz pada od XBoxa i możesz usiąść wygodnie w fotelu z padem, ponadto możesz tworzyć mody do gier, przeglądać neta, robić co chcesz.. możesz choćby oglądać pornola albo pracować. Komputer to komputer. To na nim tworzy się wszystko jak i projektuje. Każda gra która macie na konsole jest robiona na PCcie. Żaden ze mnie fanboy. Lubie grać na wszystkim bez wyjątku. PCta po prostu nigdy konsola nie pobije bo jest on bazą do wszystkiego.
rlistek - no popatrz się..kupiłem konsolę za 1300zł do tego tv za prawie 4tys. ale masz racje, nie stać mnie.
Wsadźcie sobie te konsole i pecety gdzieś hejterzy :P. Zamiast marnować czas na pisanie tych bezsensownych komentarzy idźcie sobie pograć na swoich pr0-oWn best ever sprzętach.
Posiadam PC i PS3, gram na jednym i drugim, ale śmieszą mnie wypowiedzi typu "komp trzeba zmieniać co 2 lata" :) Kompa kupiłem w grudniu 2006 roki za 3,5k zł, ani razu nie był upgradowany jeszcze, a nie spotkałem jeszcze gierki, która by miała problem z wysokimi ustawieniami graficznymi, np. Crysis. 3500 zł za 4 lata(póki co) spokojnego grania we wszystko co się chce? Raczej nie tak źle :) I nie jestem fanboyem PCtów, posiadam konsolke, gram w nią. Gry kupuje i na jedną i na drugą platforme. Po prostu niektórzy trochę przesadzają z tymi "mądrymi" porównaniami :) Każdy gra na tym na czym mu bardziej pasuje i nie ma platformy lepszej czy gorszej.
lol jakie kryterium.... dedykowana karta = komp do grania :D czyli większość firm na świecie zatrudnia graczy :D to prawie jak stwierdzić że wszyscy którzy kupują TV z HDMI zamierzają kupić konsolę :) bo przecież tv hd mają potencjał :)
Qwex -> Że niby konsole są lepsze do strzelanek ? Po*ebało cię ? Zacytuję Ci newsa z nowego CDA :
Pecetowcy lepsi od konsolowców
"A więc wiemy co się stało z głośnymi niegdyś projektami Microsoftu umożliwienia wspólnej zabawy graczy na PC i konsoli - przepadły bezpowrotnie.Stało się tak najwyraźniej wskutek testów, w których ekipa PC składająca się z przeciętnych graczy niemiłosiernie młóciła zawodowców z X360.Przyczyn naturalnie nie należy upatrywać w jakiś nadludzkich zdolnościach pecetowców - bardziej precyzji typowych dla nich kontrolerów: myszy i klawiatury.Wyniki badań wyjaśniły też po części brak sukcesu wydanej gry międzyplatformowej - Shadowruna - któremu nie pomogły nawet utrudnienia w celowaniu nałożone na pecetowców i autonamierzanie u konsolowców (nie mówiąc już o konieczności posiadania Visty i opłacania złotego abonamentu w Games for Windows Live).
To chyba mówi samo za siebie ?
lordpilot =>
...i maksuje trzecią "Forzę" :) Dopóki ta ostatnia seria nie wyląduje na blaszaku Microsoft może być pewien, że dostanie moją kasę w momencie wydania kolejnej zabawki ;-)
Sorry za maly OT, ale naprawde po 3 czesci jestes taki pozytywny w stosunku do tego co odpierdala T10/ms? Fm3 bylo lekkim zawodem na starcie rok temu, ale teraz ta seria traci fanow z dnia na dzien, wprost proporcjonalnie do rosnacego stosu niespelnionych obietnic skladanych przez T10. Bedzie to, bedzie tamto, a jest go..no, tylko regularne dlc z bugami, o ktorych mowi sie od bardzo dawna, a z ktorymi nikt nic nie robi. Support i kontakt ze spolecznoscia za czasow fm2 byl przykladem jak to powinno wygladac, teraz po premierze fm3 urwalo sie wszystko a community manager T10 zamiast odpowiadac na posty na oficjalnym forum, siedzial i pisal na neogafie... Szkoda, bo uwielbialem forzy, ale to co sie dzieje teraz z ta gra i jaki stosunek do fanow maja pracownicy... dziekuje postoje, zreszta istnieja alternatywy.
Powinni wziąć pod uwagę fakt, że w Korei Płd. komputer do grania może mieć zintegrowaną kartę graficzną bo Starcraft I nie ma zbyt wygórowanych wymagań ;)
mam kompa i XBOX'a 360 i stwierdzenie, że strzelanki są lepsze na pc niż na konsole ze wzgledu na pada jest błędne!!! lordpilot - gdybyś grał na konsoli chociaż 6 miesięcy to byś wiedział o co mi chodzi. Gram na konsoli 2 lata i strzelanki na padzie są bardziej emocjonujące niż na PC. Na padzie da się nauczyć grać. A co do wyscigówek to co to za frajda jechać samochodem na strzałkach na klawiaturze??
to prawda, gra sie najlepiej na konsoli. u mnie są dwie i pc do grania, pc stoi prawie caly czas wylaczony.
To że liczono "kompy z oddzielnymi kartami grafiki" to nie znaczy że liczono "kompy do gier" tylko ot kompy z supermarketu z których wszyscy się śmiejemy że mają mocne procesory i do nich dodane co...? Ano potwornie słabe karty grafiki... A że osobne? Co to za argument?
Przypominam- nie liczy się sprzęt, liczą się gry. A jaka jest sprzedaż gier pc wiadomo.
O czym zatem ta 100postowa dyskusja? Pierniczenie że jest 2x więcej kompów do gier niż konsol w sytuacji gdy gier konsolowych sprzedaje się 10x więcej niż pecetowych świadczy co najmniej o jakiejś ciężkiej pomroczności tego "gejming allajans".
Adi-C - masz dużą rację. Poza tym np. Gta IV wydano na konsolę wcześniej nie dlatego, że były jakieś opóźnienia na PC tylko dlatego że Rockstarowi się to bardziej opłacało ponieważ większość konsolowców kupuje gry, a nie ściaga z torrentów. Dlatego Firmy wolą wydawać gry na konsolę niż na kompy.
StoogeR,
Sorry za maly OT, ale naprawde po 3 czesci jestes taki pozytywny w stosunku do tego co odpierdala T10/ms?
Na wstępie zaznaczę, że zarówno po premierze "dwójki" jak i "trójki" siedziałem przykuty do konsoli na długie godziny, więc nie wiem co odstawia T10. Na oficjalne forum zagladam bardzo rzadko.
Większość zmian w "trójce" licze na plus - biorąc pod uwagę, że Turn 10 miało na zrobienie gry tylko dwa lata (szkoda, że MS tak ich cisnął, bo gra mogłaby być jeszcze lepsza), to wykonali ogrom pracy widocznej gołym okiem: więcej aut, więcej tras, full contentu (2 DVD), mocno podciągnięta grafika (przy tym nadal 60 kl/sek), widok zza kierownicy (chciałoby się powiedzieć - wreszcie !), poprawiona fizyka i model zniszczeń (,w dwójce nigdy nie zdarzyło mi się dachowanie), sensowny tryb kariery, poprawiony i rozbudowany edytor - IMO to są kroki w dobrym kierunku.
Są też rzeczy, które liczę "in minus": brakuje mi wyścigów wytrzymałościowych (ale chyba jestem tu w mniejszości :/), natomiast opcja "revind" w singlu jest zbytnim ułatwieniem - emocje są dużo, dużo mniejsze..., nie ma juz tej adrenaliny :/ Podciągneta grafika spowodowała też, że wzrosły czasy loadingów... Przydałyby się też zmienne warunki atmosferyczne... Także do ideału trochę jeszcze brakuje, ale ja bym chciał więcej gier, których wady mogę wyliczyć na palcach jednej ręki.
Na tym kończę narzekania - bo to wciąż świetna samochodowa kolubryna przy której spedziłem i spędze jeszcze mnóstwo czasu :)
@pogromca95,
Czy aby na pewno Twój post miał być odpowiedzią na mojego ;-) ?
Komputery rządzą !!, na konsolach nie ma takiej grafy jak na PC, tylko trzeba mieć dobrego kompa.
@qwex
buahaha to żes chłopie sobie palnął samobója z tą ortografią.....
znawcaRPG do psychiatry szybko bo to co piszesz czytac sie nie da , na pewno w RTS lepiej sie gra na padzie EHEHHEHEHEHEEE , mistrzowie gatunku ktorych juz nie ma tacy z nich wielcy mistrzowie ;] od AOE 2 wypuszczali same kichy , 3 tez byla do dupy , HALO WARS po 40 minutach wylaczylem taka zrypana grafika i grywalnosc , co do fpp na pewno ilosc sprzedanych starych gier na x ma wiele wspolnego do jakosci grania ;]
armani22 - bzdury gadasz. Halo wars miało fajną grafikę i super się w to grało. A te przerywniki..GENIALNE.
No super, ale czy zauważyłeś, żeby ktoś micrował jednostkami na w tej grze? No właśnie, nie ma takiej opcji
sorry lordpilot, nie zauwazyłem że ty cytowałeś kogoś wypowiedź
hmm rzecz w tym, że ludzie potrzebują pecetów do pracy, nauki, itd, to komp jest niezbędny w każdym domu. Oczywiste więc jest, że schodzi ich więcej. A jak już brać komputer, to równie dobrze można trochę dopłacić, żeby gierki na nim chodziły. U mnie w domu stoją 3 kompy, laptop plus ps3. Ale znowu odkąd mam konsolę, na pececie już praktycznie nie gram w ogóle (jakieś 1,5roku), mimo, że c2d, gf260gtx i 4gb ramu jeszcze spokojnie starcza na nowe gry i że mógłbym odpalać na nim gierki w wyższych detalach niż na konsoli (komp 3letni plus wymiana grafy po drodze za free gdy się zjarała).
PC rlz , srać na konsole przez które wszystkie gry są ułatwiane do granic możliwości tylko po to żeby królowie mogli na padziku sobie fajnie pograć -.-
Lukas172_Nomad_ - ale jakos nikt nie wpadl by w NFS HP (nowy) sciagac sie razem z roznymi systemami... Szanse prawie takie same poza graniem na klawiaturce. Ale granie konsola + PC nie miala by sensu ze wzgledu na dostepnosc wszelkich wallhackow i innych rzeczy dla noobow
Nolifer - sraj na tych do ulatwili sobie zagranie w gre pobierajac ja z torrenta/hostingu choc kupili megawypasne komputerki pewnie do Office i nauki
PatriX11 - kolejny dla ktorego grafika to pierwsze miejsce...
"stan terazniejszy - 1 250 000 ludzi online sc2 -,- " [80]
Zobaczymy za pare miesiecy, MW2 na konsoli mialo wiecej graczy online w tym samym czasie zas w same Halo 3 dziennie jest 500k unikalnych graczy w trybie online
Tylko 500k? W godzinach popołudniowych sam CS 1.6 ma jednocześnie więcej graczy grających. Gdyby policzyć unikalne wejścia na serwery w ciągu doby tak jak w halo to ludzi byłoby jeszcze więcej. A przypominam, że CS ma 10 lat i wygląda tragicznie:P (no ale to nie jest gra dla tych, co patrzą na grafikę, hehe)
Odpowiedziales sobie sam, stara gra, popatrzmy na mase MMOxx - kazda jest tak zrobiona by odpalilo ja jak najwiecej graczy, sa tez takie bardziej nowoczesniejsze ale optymalizacja jest ich zla. ;), tak jak byl ostatnio nius to PCetow jest zdecydowanie wiecej niz konsol a takiego CS to mozna opalic na jakims biurowym komputerku czy laptopie z przed 5 czy wiecej lat
Steam Stats mowi ze na 21:07 w CS1.6 gra 55,211
To popatrz na wszystkie serwery jakie istnieją, a nie na Steam stats
Zauważyłem jeszcze jeden ciekawy fakt - jeśli gracze PeCetowi są tak "hardcore'owi" jak to deklarują niekoniecznie jest to dobre dla branży (wyników sprzedaży) - w końcu taki prawdziwy hardcore kupi sobie CS'a, Starcrafta czy Battlefield'a 2 i będzie w niego grał i grał i grał.... To raczej nie napędzi sprzedaży nowych tytułów :) Zresztą to podejście widać już przy narzekaniach graczy z PC na ceny takich świetnych gier jak Braid - wszystko w co nie można grać 100 (rpg) czy 1000 (multiplayer) godzin jest dla nich nieopłacalne i przepłacone ... Z takim podejściem nic dziwnego że gry na PC się nie sprzedają :)
Zgadzam się z tym. Dobrze zauważyłeś. Dlatego takie ważne jest dla graczy PC (hardcore'owych, a nie casuali), aby gra była dopracowana. Takim ciężej jest wcisnąć chłam. O ile kupują upatrzone hity bardzo często w dniu premiery, to na inne gry spoglądają z pogardą (bo niezbyt dopracowane, dedyków nie ma, singiel na 6 godzin, nie ma modów, edytora, uproszczona rozgrywka etc.)
Zauważyłem, że w tym temacie ludzie generalnie dzielą się na dwa typy: ludzi grających na pececie, uważających, że na konsoli nie da się grać, raz, że są arcyniewygodne pady, dwa, że gry są za łatwe, trzy, że nie ma fajnych strzelanek i strategii na konsolach, w które i tak by się grać nie dało (patrz punkt pierwszy) oraz na ludzi, którzy grali na blaszaku, ale też mają doświadczenie z konsolami lub posiadają jakowąś i uważają, że na konsoli gra się lepiej, raz, że gry są lepsze, dwa, że nie ma prawie wcale żadnych problemów, trzy, że z konsolą ogólnie jest wygodniej pod każdym względem.
Osobiście zaliczam się do tej drugiej grupy i szczerze żal mi ludzi należących do pierwszej. Ludzie, gry nie są od tego, żeby denerwować swoim poziomem trudności bądź skomplikowaniem, branża gier należy do segmentu rynku pt. rozrywka - tj. jej podstawową funkcją jest dostarczanie ludziom radości. Sami powiedzcie, czy słuchacie muzyki w trakcie której klniecie na nią, a nawet czasem rzucacie płytą? Porównanie może i prostackie, ale słusznie ujmuje sedno sprawy. Gry, jak wszystko inne, rozwijają się - idą do przodu. To nie jest wina konsol, nie wszyscy są gimnazjalistami z 5 wolnymi godzinami dziennie na granie.
Sam obecnie 90% czasu poświęconego na granie spędzam na pececie, ale to tylko dlatego, że przez swoją głupotę zepsułem sobie konsolę. Sam kiedyś byłem zagorzałym pecetowcem (i to w czasach, gdy gry były naprawdę trudne i upierdliwe, a nie to co dzisiaj) i uznaję jego wyższość w pewnych dziedzinach jakim jest np. Dragon Age, w którego ostatnio gram, ale jeśli chodzi o szerszą perspektywę, to zdecydowanie wolę konsole. Żeby to zrozumieć trzeba posiadać chociaż jedną, naprawdę. A gadanie, że FPS'y nie są emocjonujące na konsolach jest czystym debilizmem. Oba Modern Warfare przeszedłem na konsolach (w dodatku obie przeszedłem w połowie na najtrudniejszym poziomie trudności), tak jak wiele innych, a headshoty na padzie w Bad Company 2 są tuzin razy bardziej satysfakcjonujące niż na myszce.
Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem fanboyem. Swoją poważniejszą przygodę z grami zacząłem w 1999 bądź 98 z PC. Z konsolami znam się stosunkowo krócej, ale jeśli miałbym zrobić listę 20 najlepszych gier w jakie grałem, to 80% (albo nawet więcej) byłoby na konsole. Nawet takim Epic'u, studiu z mocnymi PC'towymi korzeniami, prawie wszyscy grają głównie na konsolach.
Coś bardzo trafnego i prawdziwego powiedział tutaj Cremek, co chyba sobie nawet walnę w sygnaturę, jeśli autor pozwoli:
Odkad mam PS3 to nawet juz mi sie nie chce sciagac gier z torrentow na PC :-).
A jeśli chodzi o sam news, polecam porównać wyniki sprzedaży gier.
@Azerath - świetny komentarz i idealny podział na grupy. Bogiem a prawdą każdy konsolowiec grał na pececie. A na odwrót? Śmiech na sali. Ze swojej strony dodam tylko, że jakby mnie ktoś postawił przed wyborem, AA a tytuły takie jak vanquish, enslaved czy castlevania lords of shadow (i dziesiątki innych gier co wychodzą tylko na obie konsole albo jedną z 3ech konsol stajonarnych) to wybór jest prosty. A jakoś po stronie pecetów nie widzę żadnych innych plusów, bo gram w gry z importu i wychodzi mnie taniej niż na pc. Wole mieć w co grać niż onanizować się do paru ząbków mniej. Sam jestem byłym fanboyem (w najgorszym tego słowa znaczeniu) pecetowym. Na szczęscie znajomi przemówili mi do rozumu i już nie wypisuję na forach "czemu nie na pece!!!!!!!<Beczy>"
PS: ale i tak Starcraft 2 jest świetny, choć grafa brzydka i coś tej potęgi nowych kart graficznych nie widać.
Wybór masz o wiele większy, tylko musiałbyś najpierw ogarniać więcej.
A co do grania na kompie i konsoli - ja uważam, że każdy, kto się negatywnie wypowiada o konsoli - grał kiedyś na konsoli, bo przecież argumenty skądś musi mieć. Ale może jest we mnie za dużo wiary w ludzkość. Ja grałem na tym i na tym, wypowiadam się, potrafię podać argumenty bez problemu, a nie napisać tylko 'lamery jesteście!'. Pomijam troli, którzy piszą tylko po to... Sam w sumie nie wiem 'dokładnie' po co piszą
@gus - jaki wybór? jeśli masz na myśli gry to hmm..... marny ten wybór. Poza strategiami które lubię nic. Moje ukochane space simy umarły. No ale według Ciebie nie ogarniam tak ogromnej ilości gier. Doceniam Twojego posta, napisałeś z kulturą co jako nieczęsto spotykane muszę docenić, ale naprawdę, na przestrzeni ostatnich pięciu lat od premiery xkloca to mało tych gier na kompa. Dawniej owszem było sporo i zajmują zaszczytne miejsce w mojej grotece, ale nie można żyć tylko przeszłością. W obecnych czasach, w obecnej generacji już tak nie jest. Peceta mam właśnie do strategii i tych starszych gier z czasów jego świetności. Na konsoli w Undying nie zagram. Ale teraz? po 2005 roku. Nie spodziewałem się takiej zmiany rynkowej. Ale jest jak jest. Mi się stan rzeczy podoba, zatwardziali pecetowcy muszą się z tym pogodzić.
Druga rzecz. Nie neguję tego, że akurat ty wypowiadasz się na podstawie empirycznych odczuć. Ale jesteś kroplą w morzu. Wyjątkiem potwierdzającym regułę. Przeczytaj ile w tym i wielu innych wątkach zdań na temat konsol które albo nie mają nawet ułamka argumentu albo są bezmyślne albo chamskie. Albo wszystko naraz. Czy z drugiej strony pada "pecety są gupie!!!!!11111"? Oczywiście poza wyjątkami za które trzeba się niestety wstydzić. I tak, za bardzo wierzysz w ludzkość. Nie przejmuj się. Też jestem naiwny. Jak czymś uraziłem to przepraszam, ale spanie mnie bierze
[152]Azerath
Trochę przesadziłeś z tym porównaniem :) Ja oczekuje od gry, żeby stawiała przedemną jakieś wyzwanie, a nie zapewniała tylko rozrywke. Po co mi gra, która sama się przejdzie, żeby mi ułatwić sprawe i zapewnić tylko rozrywkę? Od tego jest film. Lubie poczucie satysfakcji po przejściu trudnej gry, z która męczyłem się miesiąc. Klnąć na muzyke, którą słuchasz mimo iż Ci się nie podoba, a klnąć na grę, która jest bardzo trudna, ale Ci się bardzo podoba uznaje za dwie rzeczy, których głupotą jest porównywać :) I żeby nie było, sam posiadam PS3.
Ci którzy uważają, że FPSy nie są emocjonujące na konsoli, widocznie nie grali w żadnego porządnego FPSa na nich. Gierki są równie emocjonujące na konsoli, jak i na PCie.
Ja nie znosze tylko dwóch gatunków gier na konsoli: RPGów i wszelkiej maści strategii. Dla mnie PC w tych dwóch gatunkach rządzi :)
mateusz_l87
Nawet specjalnie poczytam takie komentarze pod tymi specyficznymi tematami. Niczym mnie nie uraziłeś, spodziewałem się czegoś o wiele gorszego, a tak - jestem miło zaskoczony.
Co do przeklinania podczas grania: jeśli ktoś klnie podczas gry singlowej, to z nim/nią musi być naprawdę coś nie tak (przecież zawsze można włączyć niższy poziom trudności lub grać z poradnikiem). Ja wprost uwielbiam przechodzić strzelanki na najwyższym poziomie trudności (a np. w strategiach już taki dobry nie jestem) - i jak mi coś nie wychodzi to po prostu jeszcze nie wymyśliłem sposobu na przejście danego etapu/bossa, lub jestem za bardzo rozkojarzony - wtedy zdecydowanie czas na przerwę i poukładanie wszystkiego w głowie, żeby za jakiś czas móc zasiąść do gry ponownie, już z lepszym nastawieniem. Pomijam kwestie sprzętowe, lub gdy gra ma jakiegoś buga - bo to potrafi wnerwić tak, że ma się wszystkiego dość. Granie w multi... z tym już gorzej. Ludzie bardzo często są wylewni w taki negatywny sposób na necie; gdy ktoś cheatuje to ok, zgadzam się z każdą naturalną reakcją na takiego osobnika. Jednak, gdy każdy gra fair i gra tak jak mu się podoba/według zasad ustalonych w grze (albo także przez admina) - to takie przeklinanie jest tylko oznaką totalnej słabości (ogólnie - we wszystkim. Gorzej jak dziecko, bo dziecko przynajmniej cały czas próbuję, aż się uda)
gus - przeciez to gra na Steamie i wymaga Steama do grania wiec liczac wszystkie dochodza nonsteamy (chyba)
Wiecie czemu sprzedaż pecetów do grania jest większa niż wszystkich konsol razem wziętych? Bo pecety wymienia się często, a konsole kupuje się raz i trzyma 3-8 lat. Nie wspomnę o idiotach, którzy kupują nowe pecety w markecie co pół roku, zamiast wymienić np. grafikę.
Szkoda tylko , ze gry na konsoli instaluja sie 5x dluzej (no a jezeli sie nie zainstaluje to sa dlugie loadingi) Wiec nie wiem jak to moze byc oszczednosc czasu . Ja tez gram na PC i w zasadzie instaluje gre duzo szybciej niz na konsoli i gram .
Niezłe bzdury, widać, że gówno wiesz o konsolach i widziałeś je co najwyżej na wystawie przez szybę. Wiesz, że są nawet ustalenia MS o tym, że gra nie powinna ładować się dłużej niż 30 sekund ? Zresztą czego się spodziewać po Tobie, gdziekolwiek widzę twój posty to same bzdety wypisujesz. Reszty twoich wypocin nie chce mi się komentować.
Niedawno ktoś pisał, że fanboye konsol są najgorsi. Ja po tym wątku widzę, że jest zupełnie odwrotnie... jakim debilem trzeba być, żeby wypisywać takie bzdury ?
"PC rlz , srać na konsole przez które wszystkie gry są ułatwiane do granic możliwości tylko po to żeby królowie mogli na padziku sobie fajnie pograć"
Po prostu ręce opadają...
ehh, a tu dyskusja dalej wre...
pozwolę sobie w skrócie napisać to co napisałem już wcześniej - różnice między PC-ami a konsolami sprowadzają się do jednego - wybór gier, bowiem na pececie można grać w identyczny sposób jak na konsoli i żeby nie było to lubię grac i na tym i na tym, ale gdyby wszystkie gry wychodziły na wszystkie platformy to raczej konsoli bym nie kupił
ja grałem na psx i jakos nie mogłem się przekonac do konsoli... choc mysle ze przyszłosc hardcorowego gracza to zapewne dwie wiodące konsole i pc... a casualom wystarczy cos... a dla niedowiarów polecam porównanie dema mafii 2 na trzech platformach i zobaczycie gdzie ta "moc"
"Dlatego kupiłem konsole przynajm,niej mam pewnośc że każda gra będzie chodzić"
szkoda tylko ze juz nawet konsole takiej pewnosci nie daja, ale na pc wiem co robic zeby sprawdzic why nie dziala i problem usunac. a na ps3? nie dziala who knows why... a text o rts i halo wars to niezla baja, polecam ci jednak porgrac w prawdziwe gry strategiczne. takie przy ktorych trzeba myslec, halo wars i te nowsze C&C zdecydowanie sie do nich nie zaliczaja
a na ps3? nie dziala who knows why
Albo sprzęt, albo nośnik z grą. Więcej możliwości nie ma. A na pc...
Może i więcej PC'tów się sprzedaje do grania, ale to konsole są wygrane bo tam zdecydowanie więcej gier się kupuje.
