Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Dragon Age 2 | PC

początekpoprzednia123456
28.10.2013 11:55
Predi2222
😊
945
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox
7.5

Właśnie skończyłem po raz drugi ,tym razem łotrzykiem (poprzednio magiem) . Tak gra to przykład że nie zawsze nalezy zwracać uwagi na negatywne opinie . Można oczywiście brać je pod uwagę ale nie mogą one być wyznacznikiem czy kupic tytuł. Gra jest niedopracowana tu i tam ,szczególnie daje się to odczuć przy powtarzających się lokacjach czy braku tych długich rozmów z postaciami z jedynki ale gdy nie zwracamy jakiejś szczególnej uwagi ,to gra jest . dobra. jedynka to to nie jest ale dla fanów serii (może nie tytuł obowiązkowy) ale warto kupić .

+ WRESZCIE NASZA POSTAĆ MA SWÓJ GŁOS!!!!!!!!!
+dużo bardziej dynamiczniejsza walka niż w jedynce
+Merill ,tyle cukru i demoniczności w jednym już dawno nie widziałem .
+Isabela - po prostu cała Salma Hayek.Jakby skórę z niej ściągnął .
+Fabuła - jesteśmy nikim i dopiero na koniec stajemy się kimś (tutaj brak większych zarzutów)
+Bardzo ciekawe postacie i związane z nimi questy .
+grafika po ściągnięciu paczek tekstur wygląda bardzo dobrze .
+niektóre rozmowy towarzyszy jak i nasze i z nimi powalają XD

- powtarzające się do bólu lokacje .
- niektóre misje poboczne niczym z ME3 ,coś znalazłeś przypadkiem i oddaj właścicielowi.
-praktycznie żadnych plusów z zaimportowania savów z jedynki tylko jakieś pomniejsze "smaczk" + niektóre postacie .
- mało oryginalne bronie i stroje (jedynka była słaba ale 2 to już wodorosty) .
- nierówny poziom trudności (zwłaszcza na poziomie średnim,bo na wyższy nie mam nerwów) .
- b.ubogi crafting w stosunku do jedynki .
- mimo iż do miasta uciekają przed plagą luidzie to jest ono dość puste .

Mimo iż gra ma sporo wad i jest definitywnie gorsza od jedynki ,to warto w nią zagrać .
Teraz czekam na DA: Inguestation

05.11.2013 20:56
947
odpowiedz
Kapitan Krwotok
20
Pretorianin

Gra nie jest zła ale w porównaniu do konkurencji wypada bardzo blado. Wydany rok wcześniej Drakensang jest o niebo lepszy nie wspominając nawet o erpegach wydanych w 2011 roku. Dziwie się zatem że Bioware wydało coś takiego.

08.12.2013 09:27
948
odpowiedz
dirnis1
27
Chorąży

warto w DA2 zagrać pomimo wielu negatywnych komentarzy ponieważ jest to bardzo dobra, nie tak dobra jak jedynka ale i tak jest wciągająca i ciekawa

31.12.2013 10:48
950
odpowiedz
zanonimizowany881864
21
Generał
8.5

Bo gra jest dobra tylko niedopracowana bo bioware nie mial na nią czasu wiadomo ze to wina EA :) ale oprócz tego mimo ze przeszedłem ją tylko raz no dobra 2 bo dwiema stronami co duzej roznicy nie ma :) Ale Dungeon Siege 3 to dno :) Nie ma jak to cudna 1 czy 2 :) Chyba se 2 sciagne i zagram znowu . Co do fabuły ma dobrą nic nie mam do zazucenia jak co niektórzy lecz fabuła razem z tym swiatem są inne niz DAO bo to jest historia o jednym miescie i jednym bohatarze którego my tworzymy i który przy okazji przechodzenia fabuły wspina sie po szczeblach kariery w mieście że tak napisze oraz ma też swój głos w różnych sprawach to jest śmieszne troche . Co do sterowania dla mnie to różnicy nie ma ^^ Gdyby mieli oni wiecej czasu niz rok to by zrobili całkiem inna fabułe i świat :) Przynajmniej przy Dragon Age 3 mają dużo ale to dużo wiecej czasu i mam nadzieje ze mnie nie zwiodą bo jest na 1 miejscu grąna którą czekam .

21.01.2014 18:36
beowulf117
951
odpowiedz
beowulf117
64
Dragonslayer

Gra dobra ale nie aż tak jak początek

27.01.2014 10:40
952
odpowiedz
bromden
30
Legionista

Nie rozumiem ludzi którzy narzekają na tą grę. Można się zgodzić co do uproszczonej walki, ale jak dla mnie to duża zaleta, bo lubię się skupiać głównie na fabule. Moim zdaniem właśnie fabuła bije na głowę tą z pierwszej części. Nie ma tu zbawiania świata, nie ma za wiele patosu, ale jest ciekawie pokazany bohater na przestrzeni 10 lat. Dodatkowo fajny zabieg z narracją Varrika. Jednak największą zaletą tej gry są członkowie drużyny. W pierwszej części jedynie Morrigam dawała radę, no i może krasnolud a tu praktycznie każda postać jest ciekawa. Nie są to tylko drągi czekające na misje, ale podobnie jak Hawke mają własne życie i problemy. Grając w Dragon Age II czułem, że wszyscy tworzą zgraną paczkę przyjaciół. Nawet w Mass effect czegoś takiego nie było.

04.02.2014 09:29
czorny50
😍
953
odpowiedz
czorny50
139
Pretorianin
5.5

Moja Ocena 5.5
Co oni zrobili moim Dragon Age. Jak można było popsuć tak dobrze zapowiadającą się serie RPG. Gra jest łatwa, przez co nie czuje się satysfakcji z zaznaczania przeciwników i szybko zaczyna wiać nudą. Brak wyboru rasy, pochodzenia oraz PIEKIELNE KOŁO DIALOGOWE sprawia że w ogóle nie można zżyć się z głównym bohaterem. Napisze więcej. Własny głos bohatera sprawia iż Hawke jest dla mnie najbardziej irytującym bohaterem gier RPG. Nie mam jakiś wielkich wymagań do grafiki w grach ale w porównaniu z częścią pierwszą „dwójka” jest szpetna. Modele pomiotów zostały strasznie zepsute. Lokacje są sterylne i brzydkie. A propos lokacji, nie przeszkadza mi że wszystko dzieje się wokół jednego miasta, ale praktycznie każde mieszkanie, zatoka portowa, jaskinia, kopalnia ma jedną identycznie wyglądająca lokacje. ( zrobione po studencku – kopiuj wklej ). To co daje rade to lore Thedos, możliwość importu zapisów z pierwowzoru oraz wiele nawiązań do wydarzeń z Felerdonu. Jednak największym plusem przygód w Kirkwall są nasi towarzysze. Bardzo wielki zbiór indywidualistów - aż dziw że się sami nie pozabijali przez te kilka lat przebywania w jednym mieście. Jako że wszystko dzieje się w jednym mieście mają oni własne domy cele które powoli realizują i nie raz potrafią zaskoczyć swoimi motywami. Maja olbrzymi wkład w wątek główny i nasze relacje z nimi naprawdę potrafią wpłynąć na historie całego miasta, a w Kirkwall nie ma zła i dobra – są tylko odcienie szarości i czasami naprawde mamy trudne wybory moralne. Szkoda tylko że na zakończenie gry nie ma powiedziane co się z całą ta zgrają stało jak to miało miejsce w Przebudzeniu. Podsumowując kontynuacja bardzo dobrej gry jest co najwyżej średniakiem i w mojej subiektywnej ocenie nie robi wrażenia pełnoprawnej gry z tak zacnej serii.

21.02.2014 11:06
Ruda_wiewióra
954
odpowiedz
Ruda_wiewióra
5
Legionista

Witam :) Zacznę od tego, że DA Origins pochłonęło mnie bez reszty ( zresztą jak większość produkcji BioWare ) i od razu zapragnęłam przejść część drugą. No i właśnie w tym momencie przestało być tak sielankowo. Najpierw zacznę od rzeczy pozytywnych : walka - cudowna, dynamiczna ( po prostu miodzio ); nasz główny bohater w końcu mówi :); interesujący model postaci ( lekko komiksowy, ale mi się podoba ); świetna historia; interesujący towarzysze Hawke (ach ten Fenris ... albo Anders ;) ); romans z kim tylko chcemy; przyjemne sterowanie; świetnie pomyślane drzewko rozwoju; klimatyczna muzyka ( choć w DAO bardziej mi się podobała ); komiczny pies; nasza własna posiadłość; pięknie wykonane Głębokie Ścieżki ( tylko szkoda że tak mało czasu w nich spędzamy ); kreator postaci; zaskakujące zakończenie.
A teraz rzeczy mniej pozytywne : skandalicznie mała ilość lokacji ( w kółko włóczymy się po tych samych ); wąskie ścieżki po których porusza się nasz bohater ( można dostać klaustrofobii ); brak rozmów z towarzyszami w dowolnej chwili; niemożność zmiany ekwipunku naszym towarzyszom; szaro - bura grafika; przeciwnicy wyskakujący znikąd; jasno wyznaczona droga do celu; większość czasu spędzamy w mieście Kirkwall; tylko jedna rasa do wyboru - człowiek :(
Ja przy tej grze bawiłam się świetnie dzięki wciągającej historii, niesamowitej walce i interesującej Hawke ( chociaż Varrik też zrobił swoje he he ). Jeśli kogoś zafascynował świat Dragon Age, to musi zagrać w część drugą, choć musi być świadom, iż w tej części ciągle poruszamy się po tych samych lokacjach i po pewnym czasie można odczuć znużenie. Ale jeśli to komuś nie przeszkadza to przeżyje niesamowitą przygodę. A poza tym trzeba przecież mieć savy do Dragon Age Inquisition, nieprawdaż :) ... ?
Pozdrawiam !

19.03.2014 03:02
Memodestruktor
955
odpowiedz
Memodestruktor
34
Ręka Imperatora

Gra jest świetna. Nie rozumiem tak wielu negatywnych ocen. Wciągnęła mnie już od samego początku i nie nudziła ani przez chwilę. Przeczytałem trochę opinii przed zagraniem i przez całą grę czekałem kiedy znudzą mi się te krytykowane w prawie każdym poście monotonne i powtarzające się lokacje, ale nie doczekałem się. Główne miasto było dla mnie na tyle atrakcyjne, że nie czułem tak silnej potrzeby zmiany lokacji na inną. Zupełnie inaczej było w DAO, gdzie pod koniec wątku w Orzammarze miałem tak serdecznie dość tych głębokich ścieżek i tego miasta, że nie mogłem się doczekać aby już ten wątek zakończyć jak najszybciej. To samo było z Lasem Brecilian, niby misja ciekawa, ale to łażenie po lesie wte i wewte dobijało. Bardzo podobnie było w Mass Effect, gra niby świetna, jedna z lepszych w jakie miałem przyjemność grać, ale takie misje jak Noveria albo Feros były zbyt długie, ciągnęły się jak flaki z olejem i męczyły okrutnie. W DA2 tego zmęczenia nie czułem pomimo tego, że cały czas jesteśmy w jednym mieście i jego okolicach.
Towarzysze. Ten aspekt gry bije na głowę DAO, gdzie naprawdę ciekawych towarzyszy było może dwoje. Tutaj każdy towarzysz jest dopracowany i ciekawy. Ktoś tu wymieniał kiedyś jako wadę fakt, że towarzyszom nie można zmieniać ekwipunku. Moim zdaniem to zaleta. Jakby to wyglądało, gdybyśmy zamienili Varric'owi jego kuszę na jakiś zapierdziany mieczyk? Każda postać ma swoją historię, swój charakter i swoje miejsce w świecie.
Gra od początku do końca miała świetny klimat i ciekawą fabułę. Wszelkie wymieniane tutaj pierdyliard razy wady mechanicznej rozgrywki nie przeszkadzały mi ani odrobinę. Naprawdę bardzo przyjemnie mi się grało i na pewno zagram w tę grę jeszcze kiedyś.

23.04.2014 20:35
956
odpowiedz
dirnis1
27
Chorąży

największą wadą wszystkich nowych gier od BioWare jest to beznadziejnie koło dialogowe, zamiast listy tekstów mamy kilka wyrazów opisujących ton wypowiedzi i wątek. Jest to ewidentnie zrobione pod leniwych graczy którym nie chce się czytać więcej niż 5 wyrazów....ehhh, w jakim świecie przyszło żyć, żeby gry RPG były okrojone z tekstów czyli tego co jest w nich najważniejsze

24.04.2014 19:04
JaspeR90k
957
odpowiedz
JaspeR90k
58
ONE MAN ARMY
8.5

Dragon Age II to jeden z lepszych przykładów tego jak można zrobić grę z ciekawą wciągającą na długie godziny historią fabularną w dodatku opowiedzianą za pomocą nietypowego sposobu narracji dającego swego rodzaju efekt opowieści w opowieści, bez konieczności kreowania ogromnego niesamowicie zróżnicowanego pod każdym względem świata o otwartej strukturze co absolutnie nie oznacza że wszystkie gry RPG właśnie tak powinny ostatecznie wyglądać. Wspomniana fabuła to według mnie najmocniejsza strona Dragon Age II. W przeciwieństwie do Dragon Age Początek, gdzie już po kilku godzinach gry wiadomo było że nasz bohater jest jedyną osoba która będzie musiała stawić czoło niebezpieczeństwu zagrażającemu całemu światu, Dragon Age II rezygnuje po części z ogranego schematu od zera do bohatera i skupia się na osobistej historii Hawka który za swój główny cel obrał sobie powrót do normalnego życia po desperackiej ucieczce przed Plagą. Oczywiście w dalszej części gry chcąc nie chcąc główny bohater gra pierwsze skrzypce w coraz to bardziej nieprzewidywalnej i dynamicznie rozwijającej się intrydze, która jednak jak cała historia ma wymiar lokalny a nie globalny jak w Początku i to jest duży plus. Chyba największe zmiany względem pierwszej części dotyczą systemu walki, który stawia na widowiskowość oraz przesadny dynamizm, kosztem taktycznego i zdecydowanie bardziej przyziemnego podejścia do walki. Szczerze mówiąc taka mechanika znacznie ułatwiła poziom walk które teraz praktycznie nie wymagają żadnego taktycznego podejścia bo sam wojownik z mieczem dwuręcznym jest w stanie wpaść w liczną grupę przeciwników i wykończyć ich kilkoma ciosami obszarowymi. Natomiast jeśli chodzi o klasę maga to twórcą należą się zasłużone brawa bo określenie mag bitewny w Dragon Age II nabiera nowego znaczenia, głównie dzięki świetnie zaprojektowanej walce w zwarciu przy użyciu kostura która nie tylko jest bardzo efektowna co efektywna. Mi osobiście system walki przypadł do gustu, oczywiście ma on swoje słabe strony, ale mimo to jest dopracowany a animacje mimo że troczę przegięte to miłe dla oka ale to kwestia gustu. Ciekawa sprawa to rozłożenie fabuły na okres dziesięciu lat. Jest to rozwiązanie o tyle ciekawe że decyzje (oczywiście tylko te bardziej znaczące) podejmowane w poprzednich latach niosą ze sobą skutki które są mniej lub bardziej odczuwalne w kolejnych latach np. to czy komuś darujemy życie czy też nie lub czy komuś pomożemy w pewnych sprawach lub też nie, odbije się tym że daną osobę spotkamy w kolejnych latach a jej obecność będzie związana z nowymi questami lub nawet wydarzeniami decydującymi o przebiegu głównej osi fabularnej. Co do postaci towarzyszących głównemu bohaterowi to BioWare po raz kolejny stanęło na wysokości zadania i wykreowało ciekawe niejednoznaczne osobowości posiadające własną mniej lub bardziej ciekawą i skomplikowaną przeszłość która daje mocno o sobie znać podczas całej przygody. Cieszy również to że BioWare nie zasypało nas masą prezentów sztucznie budujących relacje z towarzyszami, a postawiło na rozmowy i dość rozbudowane na ogół ciekawe questy.
To co zdecydowanie najbardziej kuje po oczach to wpadka artystyczna jakiej nie ustrzegli się projektanci. Przede wszystkim mowa tu o największej wadzie gry czyli projekcie lokacji. Nie dość że twórcy sklecili na szybko kilka różnych monotonnych ubogo wystrojonych poziomów to na dodatek postanowili je skopiować co w ostateczności dało taki efekt że wykonując kilka różnych zadań trafiamy do bliźniaczych lokacji kilka razy pod rząd co jest niesamowicie irytujące co jest niestety efektem nadmiernego pośpiechy w pracach nad grą. Samo miasto Kirkwall z zewnątrz wypada tu trochę lepiej choć po kilkukrotnym odwiedzeniu tych samych lokacji które nie grzeszą wielkością można dostrzec monotonię i brak życia na ulicach po których przechadzając się raczej nie przystaniemy na moment żeby podziwiać jakieś ładne widoczki lub charakterystyczne punkty. Sama oprawa graficzna od strony technicznej prezentuje się nieźle, czego nie można powiedzieć o oprawie audio. Dragon Age Początek posiadało kilkanaście naprawdę fajnych i klimatycznych melodii z czego co najmniej pięć utkwiło mi w pamięci, natomiast z Dragon Age II zapamiętałem tylko motyw przewodni z menu głównego, bo nic ciekawszego i wpadającego w ucho po prostu usłyszeć nie można było. Osobiście ja Dragon Age II nie przekreśliłem z jednego czy dwóch względów w których gra była wyraźnie gorsza od swojej poprzedniczki, ponieważ ma ona również swoje plusy niektóre wynikające z poprawek i usprawnień wprowadzonych względem pierwszej części serii, a jeszcze inne będące oryginalnymi pomysłami twórców które przypadły i do gustu.

10.05.2014 00:31
959
odpowiedz
Snajperovv
2
Junior

tak by nie tyle zwiększać liczbę talentów, co raczej rozszerzać możliwości poszczególnych umiejętności. Przykładowo, jeśli ktoś upodoba sobie ciskanie kulami ognia, to gra pozwoli mu rozwijać i kształtować tę konkretną umiejętność, tak że pod koniec zabawy będzie dysponował superpotężną wersją tego zaklęcia, dodatkowo idealnie dopasowaną do potrzeb i możliwości jego postaci.

to ma byc mentalny spadkobierca BG2 gdzie kaplan/mag mial tyle czarow ze ciezko bylo sie zdecydowac ktore rzucac? to jest ta mentalna spuscizna, ze teraz gre przechodze jednym czarem? rozumiem dzieciaki ze gra im sie podoba, bo nie znaja innych i pewnie nie poznaja bo grafika w nich jest totalnie niedzisiesza - rozumiem ich podejscie, bo mnie "cudowne" gry z atari i c64 tez nie jaraly

31.05.2014 17:37
960
odpowiedz
borubarek
26
Chorąży

Można przejść najpierw 2 a później Origins ? Duże są powiązania ? Wolałbym najpierw 2 :)

31.05.2014 19:56
Irek22
961
odpowiedz
Irek22
154
Legend

borubarek [960]

Nie ma istotnych powiązań. W zasadzie części I i II można traktować jako gry z różnych serii. Te kilka linijek dialogowych naprawdę niczego w tej kwestii nie zmienia. Tak że nie ma znaczenia, w którą najpierw zagrasz.

31.05.2014 23:15
962
odpowiedz
borubarek
26
Chorąży

dzięki wielkie Irek22! :)

17.08.2014 11:18
966
odpowiedz
Unseen
116
Konsul

Mam dlc z zestawami broni dla klas. Jednak ten sprzet podnoszacy swoje statystyki wraz z poziomem postaci odbiera mi przyjemnosc z gry. Nie widze sensu szukania nowefo uzbrojenia po sklepach i skrzyniach. Ktos mi moze powiedziec do ktorego poziomu postaci te bronie zwiekszaja swojej staystyki? Do konca?

ps: tak, wiem moge sam je wywalic.

23.11.2014 10:10
970
odpowiedz
Fallangel
8
Legionista

Witam,
orientuje się ktoś czy można gdzieś nabyć grę Dragon Age II ze wszystkimi dodatkami, dlc, poprostu ze wszystkim co zostało z nią wydane?

31.05.2015 16:07
973
odpowiedz
montaron76
1
Junior

Dragon Age 2 dodatek "Znak zabójcy" w Chateau Haine w skarbcu są dwa testy z ruchomymi platformami... Czy ktoś z Was pomyślnie je przeszedł? Jesli tak to proszę o pomoc

11.12.2015 17:09
974
odpowiedz
zanonimizowany1052162
20
Chorąży
8.5

Musze zgodzić się z powyższymi ocenami pokroju 9 itd bowiem i dla mnie jest to najlepsza odsłona DA. Nieprzesłodzona i infantylna jak Początek, tym razem klimat jest mroczny. Historia rozwija się powoli, gdzie jeden quest prowadzi do kolejnego. Nie jesteśmy zasypywanie śmieciowymi zadaniami jak w Inkwi czy Skyrim. Nie brakuje zwrotów akcji. Towarzysze są interesujący i wnoszą wiele do opowieści. Szaro-bura grafika dodaje grze charakteru oraz tj. realizmu. Wiem że to szalone aby w grze tego typu doszukiwać się realizmu ale ta gra ma w sobie taką właśnie szczyptę zdrowego rozsądku. Moim zdaniem naprawdę dojrzała produkcja i pewnie dlatego spotkała się z takim płaczem i niezadowoleniem ze strony gimbów, którzy to uwielbiają grinding, looting i nic ponadto. Normalnie brawo dla Bioware za odwagę.

Gra Dragon Age 2 | PC
początekpoprzednia123456