Wtorek, przedpołudnie | Rozdział 3 - Przeciwnik | Overclocked poradnik Overclocked: Historia o przemocy
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Rozdział 3 - Przeciwnik
Wtorek, 13.11.2007, przedpołudnie
 |  |
Następnego dnia, ledwie David zjawia się w holu, zostaje przywołany przez recepcjonistę. Ten informuje go o skargach gości z powodu nocnych krzyków i w imieniu dyrekcji domaga się uregulowania rachunku. Sytuacja nie jest przyjemna, mimo że Flynn jest jak zawsze przesadnie ugrzeczniony. Niestety, robi się jeszcze bardziej niezręcznie, kiedy karta kredytowa, którą McNamara wręcza recepcjoniście (jeśli do tej pory nie wyjąłeś jej z portfela, zrób to teraz), okazuje się być zablokowana. Naszemu bohaterowi udaje się wynegocjować przesunięcie owej płatności na wieczór, po czym podenerwowany wychodzi z budynku.
 |  |
Na dworze kieruje się ku bankomatowi wiszącemu na ścianie hotelu, na prawo od drzwi wejściowych. Niestety, nadzieja, że może to czytnik w hotelu jest uszkodzony, pryska - również bankomat odmawia wypłaty gotówki. W tej sytuacji Dave wraca do swojego pokoju, by w spokoju zadzwonić do banku (jeśli nie masz jeszcze numeru do banku w PDA, przyjrzyj się karcie kredytowej w inwentarzu). Wyjmuje PDA i wykonuje telefon do United Bank Trust. Dowiaduje się, że jego konto zostało zlikwidowane i mimo nalegań, pracownik banku nie chce udzielić mu telefonicznie żadnej więcej informacji. Jeśli nasz psychiatra pragnie dowiedzieć się konkretów, musi osobiście stawić się w swoim oddziale banku, czyli w Waszyngtonie. W tej sytuacji David dzwoni także do żony, pytając, czy zablokowała mu konto. Jednak Kim twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego.
 |  |
Zrezygnowany McNamara decyduje się wreszcie wyruszyć do szpitala. Przy przystani promu zostaje zaczepiony przez eleganckiego mężczyznę. Panowie prowadzą dość intrygujący dialog na temat normalności i nienormalności oraz pracy ich obydwu. Rozmówca naszego bohatera pozostaje wielce tajemniczy. Najprawdopodobniej jest to ten mężczyzna, z którym David zamienił kilka słów na pomoście pierwszego dnia pobytu...