Poradniki do gier Kody i trainery Nowe poradniki Popularne Współpraca Nielimitowany dostęp
Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks

The Ward: Posłaniec z Przyszłości - poradnik do gry

The Ward: Posłaniec z Przyszłości - poradnik do gry

Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks
SPIS TREŚCI

Akt III | The Ward Posłaniec z Przyszłości poradnik The Ward: Posłaniec z Przyszłości

Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019

Akt trzeci - Powstanie

Kiedy wyszedłem z pokoju Hollbrooka, prawdę powiedziawszy, nie wiedziałem gdzie iść. A gdy nie wiadomo co robić, najlepiej poradzić się wróżbiarki. Zastałem ją w tajnym pomieszczeniu za kurtyną wodną. Wyglądała na wyczerpaną. Muszę jak najszybciej odnaleźć ten memoryzator i aktywator mostu. Tylko gdzie ?!

Wychodząc z pokoju wróżki, natknąłem się na Rippera. Pięknie, kłopotom nie ma końca. Po dłuższej rozmowie udało mi się go sprowokować i dzięki kilku skutecznym ciosom, leżał już na podłodze. Teraz musiałem bardzo, ale to bardzo się spieszyć by uratować Jessikę.

Przeszukałem ciało Rippera i zabrałem mu pager i zamrażacz. Wybiegłem z pomieszczeń sypialnych i szybko dotarłem do błękitnej fontanny. Obok niej uruchomiłem pager Rippera w celu zwabienia w pułapkę Marshalla. Kiedy się pojawił, łatwo sobie z nim poradziłem za pomocą zamrażacza. Przetrząsnąłem mu kieszenie zabierając wszystko co posiadał. Teraz biegiem do jego pokoju. Przed drzwiami wartę trzymał Slash. Powiedziałem mu, że życie Jessiki jest zagrożone i potrzebuję dekodera. Na szczęście uwierzył i przepuścił mnie. Podszedłem do sejfu i błyskawicznie ułożyłem (dzięki znalezionej przy Marshallu kartce z układanką) kod odblokowujący, wyjąłem ze środka dekoder. Wycelowałem odmrażacz w mapę na ścianie i wystrzeliłem. Zabrałem stamtąd urządzenie do implantacji. Wybiegłem z pokoju. W kasynie odnalazłem Hakera, którego poprosiłem o pomoc przy uwolnieniu Jessiki. Dałem mu kartę Pagera i pobiegłem za nim do pokoju Rippera (to ten na prawo od mojego). Wręczyłem mu dekoder... i po chwili Jessica była wolna. Mało brakowało...

Postanowiliśmy urządzić Ripperowi pogrzeb - Akt III | The Ward Posłaniec z Przyszłości - The Ward: Posłaniec z Przyszłości - poradnik do gry

Postanowiliśmy urządzić Ripperowi pogrzeb. Kiedy Jessica i Haker wrzucili doczesne szczątki tego drania do otchłani, odwróciło to uwagę Kontrolerów. Teraz nadeszła moja kolej na działanie. Musiałem się spieszyć. Ruszyłem w tę stronę lądowiska, gdzie przez moment widoczny był most. Połączyłem kartę kodową Marshalla z dekoderem i wysłałem sygnał "Most Wł.". Przebiegłem po moście i, zanim wszedłem do pomieszczenia kontrolnego, wyłączyłem go. Dzięki temu, gdy nadleciał śmigacz, Kontrolerzy nie odkryli mnie. Z gablotki, którą otworzyłem kartą Pagera, zabrałem implanty oraz mój memoryzator. Wyszedłem z pomieszczenia, włączyłem most i wyłączyłem za sobą, przeszedłem lądowisko i udałem się do swojego pokoju. Tam spokojnie użyłem odnalezionego memoryzatora, rozszyfrowałem kod do biopojemnika i, z wielką ulgą, wydobyłem go z siebie.

W pomieszczeniu z pomarańczową fontanną spotkałem Slasha, który poinformował mnie, co spotkało Kaznodzieję. Przekazał mi też dziwną informację "Obraz-Podwójne t-Pięć" Cóż to mogło znaczyć? Może Rita coś będzie wiedziała... Ruszyłem do jej pokoju za wodną kurtyną. To, co powiedziała mi o wszczepie naprowadzającym, przeraziło mnie. Musiałem przekonać Webbera, by pomógł mi się go pozbyć.

Znalazłem go w kasynie i zaciągnąłem do pokoju Rity. Ależ niemiły jest ten facet, ale po wielkich trudach udało nam się go przekonać, by podjął się operacji. Prawie nie bolało... Teraz musiałem się pospieszyć i przekazać wyjęty implant komu innemu, zanim Kontrolerzy się pokapują. Odnalazłem Kaznodzieję w pokoju strażników (był on dotychczas zamknięty, obok pokoju Marshalla) i za pomocą pistoletu wstrzeliłem paskudne urządzenie Johnowi. Myślę, że by mnie zrozumiał... Poszedłem teraz do jego pokoju.

Kiedy wszedłem do środka, przyjrzałem się uważnie stojącej tam szafie. No tak, zamek znów zabezpieczony układanką. Moją uwagę przykuł, znany mi już, obraz nad drzwiami. Kiedy przyjrzałem się bliżej ornamentowi na obrazie, skojarzyłem, że znajdujący się tam podpis "Rev", pozwoli mi ułożyć układankę. Kiedy szafa stała już otworem, obejrzałem książki. W fałszywej Biblii zauważyłem dekoder. Ale skoro już mam jeden, po co mi drugi. Natomiast za książką Aldousa Huxleya "Music at night" znalazłem kartę kodową. O, to mi się może przydać. Poszedłem ponownie do pokoju strażników, do dekodera włożyłem kartę Kaznodziei i z długiego szeregi kodów wybrałem ten zaczynający się od symbolu "tt5". To symbol, który przekazał mi Slash. Kiedy wysłałem sygnał z ciała Kaznodziei wysunął się biopojemnik oraz komunikator. Za pomocą tego drugiego urządzenia mogłem skomunikować się z przedstawicielem Szaraków, niejakim Gowddelnem, który już raz ocalił moją skórę. Po rozmowie z nim mogłem stwierdzić jedynie, że nie odnalazłem jeszcze wszystkiego, co będzie mi potrzebne do wyprawy.

Pobiegłem do swojego pokoju. Błyskawicznie poradziłem sobie z zamkiem do gablotki (ma się tę wprawę w układaniu puzzli...) i wyjąłem z niej płytki... Chyba jedynie Rita będzie wiedziała do czego mogą one służyć. Poszukajmy jej. Odnalazłem Ritę w tajnym pokoju za kurtyną wodną. Tam przekazała mi notatnik, w którym wyrysowała kontur ułożenia płytek. Reszta była już prosta, dziecinnie prosta. Kiedy ułożyłem płytki na konturze, położyłem na nich kryształowy stożek. Rozbłysło światło, a ja po chwili trzymałem w dłoniach wielobarwny przedmiot.