autor: eJay & fsm
FILMag #11 - Looper, Atlas chmur, Silent Hill w 3D i 5 innych premier
Listopad w polskich kinach to prawdziwa eksplozja premier, Looper, Silent Hill, Atlas chmur oraz wiele innych ciekawie zapowiadających się filmów. Zapraszamy do lektury FILMaga!
Spis treści
- FILMag #11 - Looper, Atlas chmur, Silent Hill w 3D i 5 innych premier
- Looper: Pętla czasu – Bruce Willis cofa się w czasie
- Silent Hill: Apokalipsa 3D – czy Sean Bean zginie?
- Atlas chmur – plejada gwiazd w wielkim widowisku
- Mistrz – narodziny scjentologii w mistrzowskiej obsadzie
- Kochankowie z księżyca – kolejny magiczny film Wesa Andersona
- Gangster – Shia LeBeouf i Tom Hardy kontra Gary Oldman i Guy Pearce
- Siedmiu psychopatów – szalona komedia od reżysera In Bruges
- Operacja Argo – Ben Affleck ponownie na stołku reżysera
- Newsy, niusiki, ploteczki, zwiastuny
- Strefa Fana
- Uprowadzona 2 – recenzja
- Jesteś Bogiem – recenzja
- Skyfall – recenzja
Mistrz – narodziny scjentologii w mistrzowskiej obsadzie
- Premiera: 16 listopada 2012
- Tytuł oryginalny: The Master
- Reżyseria: Paul Thomas Anderson
- Występują: Philip Seymour Hoffman, Joaquin Phoenix, Amy Adams
- Czas trwania: 137 minut
Jeden z największych faworytów do zdobycia kilku Oskarów. Paul Thomas Anderson rzadko zawodzi (nie mylić z Paulem W.S. Andersonem), jego obrazy skupiają się na pełnych emocji osobistych dramatach. To twórca kina wybitnie społecznego, który unika szablonów i jednoznacznych osądów. Jego Aż poleje się krew opowiada o zalążku kapitalizmu, natomiast Mistrz przesuwa wskazówki zegara o kilkadziesiąt lat naprzód i przedstawia epokę amerykańskiego rozwarstwienia religijnego. Anderson nie mówi o tym wprost, ale konfrontacja intelektualna młodego duchem doradcy ze starym wygą dotyczy powstania scjentologii oraz następstw jej popularyzacji. Oczywiście to w dużym stopniu uproszczenie, bo reżyser określa swój obraz „uniwersalnym” dla każdego wyznania. Podsumowując, mamy tu tematy religijne, kwestionowanie wiary, klimat lat 50. oraz duet Joaquin Phoenix i Phillip Seymour Hoffman. Będzie na pewno bardzo dobrze.