Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 16 lipca 2008, 10:19

E3 2008 - Konferencja Sony

W kategorii na najnudniejszą konferencję tegorocznego E3 bezapelacyjnie wygrało Nintendo. Dlatego czekając na to co też zaprezentuje nam Sony, liczyliśmy na prawdziwe show, poprowadzone z werwą i wykopem.

W kategorii na najnudniejszą konferencję tegorocznego E3 bezapelacyjnie wygrało Nintendo. Dlatego czekając na to co też zaprezentuje nam Sony, liczyłem na prawdziwe show, poprowadzone z werwą i wykopem. Tak jak w ubiegłym roku, kiedy to japoński koncern po dwóch latach pokazywania przerośniętych krabów i target renderów uraczył nas w końcu profesjonalnym pokazem.

Duża w tym była zasługa prowadzącego, Jacka Trettona, osoby niewątpliwie medialnej i dysponującej niezbędną charyzmą. Dlatego też, kiedy okazało się, że w tym roku także on będzie pełnił zaszczytną rolę konferansjera, byłem pewien, że nie będę się nudził. No cóż, niestety nieco się przeliczyłem. Sony nie bardzo miało czym odpowiedzieć na wczorajszą bombę atomową w postaci zapowiedzi Final Fantasy XIII na Xboksa 360, a jak mówi starożytna mądrość, z pustego i Salomon nie naleje.

Sala podczas konferencji Sony.

Zaczęło się tradycyjnie, czyli od szybkiego montażu scenek z wydanej w czerwcu Metal Gear Solid 4 i kilkunastu innych, najbardziej oczekiwanych gier na platformy Sony. Tego brakowało w trakcie konferencji Microsoftu i Nintendo, i choć nie pokazano nic zaskakującego, to wprowadziło niezbędną dynamikę, kiedy tuż po skończeniu się przygotowanego filmiku na scenę wyskoczył Jack Tretton i zaczął sypać dowcipem na prawo i lewo. Warto było zapamiętać szczególnie fragment, w którym mówił, że on wciąż żyje, a Jack Palance, amerykański aktor, który w tej samej sali w 1992 roku odbierał Oscara niestety już nie. Przyda się ta wiedza, do zrozumienia tego, co stanie się kilkadziesiąt minut później.

Ale nie uprzedzajmy faktów. Po serii dowcipów Tretton zaczął rozwodzić się nad historią konsol z rodziny PlayStation i dziesięcioletnim cyklu życia, jaki Sony przewiduje dla swoich produktów. To oznacza, że PS3 ma przed sobą jeszcze co najmniej osiem lat. Ciekawe ile w tym czasie zobaczymy modeli Xboksa.

Jakkolwiek można spekulować czy taka strategia firmy ma sens, o tyle kiedy Jack Tretton przeszedł do omówienia sukcesu formatu Blu-ray, któremu udało się zwyciężyć w wojnie z konkurencyjnym HD-DVD, trudno się było z tym nie zgodzić. Zresztą to główna zasługa PS3 i konsekwentnej polityki prowadzonej przez Sony. Warto zauważyć, że to pierwszy raz, kiedy format zapisu wspierany przez Japończyków wygrywa na rynku. W przeszłości Sony nie udało się ani z Betamaxem, który to oferując znacznie lepszą jakość poniósł sromotną klęskę z tanim VHS-em, ani UMD. Ten ostatni pomimo początkowych sukcesów, ostatecznie nie przyjął się tak, jak oczekiwano i nadal wykorzystywany jest jedynie w konsoli PSP.

Jack Tretton

Można wierzyć Trettonowi lub nie, ale pochwalił się on, że PlayStation 3 ma w tej chwili w Ameryce największą bibliotekę ekskluzywnych tytułów. Dowiedzieliśmy się, zresztą nie po raz pierwszy, bo z tego chwytu marketingowego Sony korzysta wyjątkowo często, że umieszczony w PS3 procesor Cell pomaga naukowcom, a my nawet w domowym zaciszu możemy przyczynić się do rozwoju nauki odpalając chociażby Folding@Home, czyli program służący do obliczania podziału białek.

Hasłem przyświecającym tegorocznej konferencji był software, dlatego też po niezbędnej dawce PR-u przeszliśmy w końcu do gier.

Pierwszym zaprezentowanym tytułem był Resistance 2. Zobaczyliśmy stosunkowo długi fragment rozgrywki, w którym główny bohater raz to uciekał, raz to był rzucany we wszystkie strony przez Lewiatana, poczwarę przewyższającą wzrostem najwyższe wieżowce w mieście. Wyglądało to nawet interesująco, niestety w oczy rzucały się puste i sterylne pomieszczenia w budynkach oraz paskudna mgła zasłaniająca widok z dachów na ulice.

Lewiatan. Musieli go chyba podkarmiać drożdżami.

Ted Price, prezes Insomniac Games, który pojawił się na scenie, opowiedział co nieco o fabule Resistance 2 i ogromnej, epickiej wręcz skali, spotykanych w grze przeciwników, pojazdów i bossów. Potwierdzono również, że nie zabraknie trybu kooperacyjnego aż dla ośmiu graczy i multiplayera dla sześćdziesięciu. Na zakończenie padło jeszcze stwierdzenie, że Resistance 2 zaoferuje więcej, niż jakikolwiek inny shooter w tym roku i mogliśmy obejrzeć najnowszy zwiastun tej produkcji.

Prezentacja kolejnego tytułu, czyli arcyciekawie zapowiadającego się LittleBigPlanet była już niezwykle pomysłowa i połączona jednocześnie z kilkoma statystykami, którymi inne firmy zanudzały nas prezentując nieruchome słupki. Z okazji E3 firma Media Molecule będąca producentem gry stworzyła specjalny poziom pomagając Trettonowi w odfajkowaniu roboty i jednocześnie udowadniając, jak fantastycznym i pozwalającym na pełną dowolność narzędziem jest edytor poziomów w LittleBigPlanet.

Biegająca po ekranie postać Sackboya (sterował nią Alex Evans) uruchamiała odpowiednie skrypty, dzięki którym na ekran wyskakiwały różnorakie statystyki, słupki i pudełka. Jednocześnie z komentarza Trettona dowiedzieliśmy się, że Stanach Zjednoczonych w tym roku sprzedano 1,8 miliona sztuk PS3, 1.6 miliona sztuk PSP i 1.5 miliona sztuk PS2, co łącznie daje wynik prawie pięciu milionów zakupionych przez klientów konsol. Jeżeli chodzi o wyniki dotyczące rynków całego świata, to kształtują się one następująco: 10 milionów PS3, 9 milionów PS2 i 15 milionów PSP.

Koniec z nudnymi wykresami.

Ujawniono również tzw. amerykańską platynową serię, która w Stanach Zjednoczonych nosi nazwę Greatest Hits. Znajdą się w niej najlepsze tytuły na PlayStation 3, które sprzedawane będą w cenie $29.99. W pierwszym rzucie w ofercie pojawią się następujące tytuły: Ninja Gaiden Sigma, Resistance, Motorstorm, Call of Duty 3, Fight Night 3, Warhawk, Need for Speed: Carbon, Rainbow Six: Vegas oraz Assassin’s Creed. Biorąc pod uwagę fakt, że PlayStation 3 pozbawiona jest zabezpieczeń regionalnych, w kilku przypadkach, po obecnym kursie dolara, import gier z USA staje się nagle niezwykle opłacalny. A co z LittleBigPlanet? Premiera w październiku, tak więc pozostaje cierpliwie czekać.

Sony nie porzuca PlayStation 2. W tym roku na tę ośmioletnią już konsolę (nie zapominajmy, że czekają ją jeszcze dwa lata życia!) na rynku ukaże się sto trzydzieści nowych tytułów. Wśród nich będą Yakuza 2, Mercenaries 2, NCAA Football 09, Tiger Woods 09, Star Wars: The Force Unleashed, Warriors Orochi 2, Singstar POP vol. 2 czy nowy Madden. Przynajmniej te tytuły zostały pokazane na kolejnym, ciekawie zmontowanym filmiku.

Następnie Jack Tretton przeszedł do omówienia atrakcji, jakie czekają graczy na PlayStation Network. Od jesieni koniec z zapamiętywaniem kilku różnych loginów. Niezależnie od tego, czy odwiedzimy forum Sony, stronę internetową czy sklep, wykorzystamy tylko jeden login – PSN ID. Skoro o PlayStation Network mowa, dodajmy że od początku swego istnienia w 2006 roku, użytkownicy pobrali za pośrednictwem tej usługi ponad sto osiemdziesiąt milionów plików.

Latem w PSN pojawią się nowe tytuły. Jako pierwszego zapowiedziano kolejnego Ratcheta, który będzie kontynuacją historii znanej z Tools of Destruction. Ratchet & Clank Future: Quest for Booty kosztować będzie jedyne $14.99 (niecałe 31 złotych). Jak na poziom rozgrywki, do której przyzwyczaiła nas seria jest to śmiesznie mało.

Ratchet & Clank Future: Quest for Booty.

Pozostałymi tytułami, które trafią na PSN w tym roku, będą: Crash Commando, Fat Princess, PAIN Amusement Park, Siren: Blood Curse, Flower, Ragdoll Kung Fu: Fists of Plastic, PixelJunk Eden. Od pierwszego sierpnia fani czterech kółek mogą liczyć na potężną dawkę nowej zawartości w Gran Turismo TV. Tretton zapewnił także, że firma cały czas pracuje nad ideą trofeów.

Krótka prezentacja Home poza widokiem specjalnych pokoi nawiązujących swoim umeblowaniem i stylistyką do najlepszych tytułów nie przyniosła niczego ciekawego. Trochę szkoda, wszak Sony wciąż obiecuje, że jeszcze w tym roku gracze przekonają się o słuszności koncepcji tego typu usługi. Jak na razie niestety brzmi to niezbyt przekonywująco. Przez ekran zwyczajnie przewinęły się gestykulujące i tańczące wirtualne postacie zupełnie tak, jakby filmik powstał bez żadnego większego zamysłu. Taki Second Life za 1400 złotych.

Wszyscy poza Nintendo stawiają również na rozrywkę filmową. Od wczoraj także amerykańscy posiadacze PlayStation 3 mogą cieszyć się dostępem do Video Store, w którym aż roi się od filmów takich wytwórni, jak FOX, MGM, Lionsgate, Warner, Disney, Paramount Pictures czy Funimation. Filmy dostępne są zarówno w standardzie SD jak i HD, przy czym ich koszt kształtuje się od $2.99 – $5.99 za wypożyczenie do $9.99 za kupno. Pojedyncze odcinki seriali wyceniono na $1.99.

Strona główna Video Store.

Sony mocno promuje PSP. Tej jesieni na rynku ukażą się nowe zestawy zawierające konsolkę oraz wybraną grę. Jednym z nich będzie PSP z Ratchet & Clank: Size Matters, kartą memory stick i filmem Skarb narodów 2 w cenie $199. Zabrzmiało to trochę jak czyszczenie magazynów z niepotrzebnych UMD z filmem.

W tym oraz przyszłym roku PlayStation Portable wzbogaci się również o kilka głośnych tytułów. Będą to Patapon 2, Loco Roco 2, Star Wars: The Force Unleashed, Madden 09, NBA 09 The Inside, Super Stardust Portable, LEGO Batman: The Video Game, Buzz! Master Quizz i Valkyria Chronicles. Na oddzielną prezentację zasłużył Resistance Retribution, którego premierę zaplanowano na wiosnę przyszłego roku. Będzie to gra TPP, której akcja rozgrywać się będzie w sceneriach znanych z serii produkowanej przez Insomniac. Za Retribuition odpowiada ekipa Bend Studio.

Po części przeznaczonej PlayStation Portable znowu powróciliśmy do jej większej siostry. Tym razem na scenę wyszedł Jim Lee, przy okazji próbując zrobić kilka pompek na jednej ręce (pamiętacie wspomnianego wyżej Jacke’a Palance’a? On właśnie w ten sposób odbierając Oscara pokazał, że choć do najmłodszych nie należy, to krzepy mu nie brakuje).

Jim Lee jest rysownikiem komiksów, którego zapewne doskonale kojarzą wszyscy starsi czytelnicy w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych biegający do kiosku po zeszyty TM-Semic. Ten sam pan nadzoruje obecnie powstawanie gry MMO zatytułowanej DC Universe Online, której pierwszy pokaz odbył się właśnie na konferencji. Gracz będzie miał możliwość wcielenia się w super-bohatera lub super-złoczyńcę, poznać najbardziej znane postacie ze świata DC oraz zwiedzić jego najważniejsze miasta, czyli Metropolis i Gotham City. Pokazany zwiastun może nie wyglądał obłędnie, w końcu to gra MMO, ale z pewnością potrafił zaciekawić. Niestety, nie wiadomo jeszcze kiedy możemy spodziewać się premiery programu, za którego produkcję odpowiada Sony Online Entertainment.

Jim Lee zaciera dłonie z zadowolenia.

We wrześniu do sklepów trafi nowa wersja PlayStation 3. Będzie ona wyposażona w dysk twardy 80GB i ma oferować tę samą funkcjonalność co model 40GB. Jej cena to $399.99, co przeliczając na złotówki daje jedyne 820 złotych. Zaiste, Amerykanie mieszkają w Raju.

Po kolejnym montażu zapowiadającym gry, których premiera odbędzie się w tym roku fiskalnym przyszedł czas na chyba najbardziej oczekiwany moment całej konferencji. I niestety również najbardziej rozczarowujący. Jack Tretton zapowiedział God of War III i chyba wszyscy w tym momencie spodziewali się uderzenia z grubej rury - może jeżeli nie samą rozgrywkę, to Sony pokaże chociaż zwiastun, po którym widowni pospadają z nóg buty. Nic z tego. Zobaczyliśmy jedynie krótki teaser, w którym Kratos stoi na szczycie zrujnowanej świątyni i mówi, że na końcu czeka nas tylko chaos. Publiczność oczywiście nagrodziła filmik burzą oklasków, w końcu choć przez chwilę miała szansę obcować z jednym z najbardziej wyrazistych anty-bohaterów gier video.

Kratos. Przykład idealnego anty-bohatera.

Na zakończenie konferencji pokazano jeszcze zwiastun mającego nadejść wiosną przyszłego roku inFamous oraz zaproszono na scenę Andy’ego Beaudoina z firmy Zipper Interactive, który zapowiedział grę o nazwie MAG: Massive Action Game. Będzie to strzelanina przeznaczona jedynie do zabawy w trybie multiplayer, która jak zapewniali obaj obecni na scenie panowie mogła powstać jedynie na PlayStation 3. Dzięki architekturze tej konsoli na polu bitwy znaleźć się będzie mogło jednocześnie aż 256 graczy. Dodajmy, że żywych graczy. Żadnych botów, tylko żywi ludzie stojący po dwóch stronach barykady. Podzieleni na kilkuosobowe, shierarchizowane oddziały. Brzmi fantastycznie, niestety trzeba przyznać, że Sony nie potrafi uczyć się na własnych błędach. Zapowiedziano rakietę, a wystrzelił jedynie korek od szampana, gdyż zamiast fragmentu rozgrywki znowu uraczono widzów jedynie renderowanym filmikiem.

MAG. Niestety znowu render.

I to był właściwie koniec całej konferencji. Sony nie miało takiego asa w rękawie, jakim dzień wcześniej popisał się Microsoft. Poza prezentacją MAG-a, konferencja nie zaskoczyła kompletnie niczym. Prawie wszystko o czym mówił Jack Tretton było wiadome już od jakiegoś czasu. Pokazowi towarzyszyła nuda i przewidywalność. Podobnie było zresztą na wcześniejszych konferencjach. Czyżby jakaś zapaść? Zbieranie szyków przed uderzeniem AD 2009? Amerykanie z MS sprzedają w tym roku sequele sequeli. Japończycy z Nintendo próbują wmówić, że jedyne czego nam potrzeba, to innowacyjny kontroler, a Sony… Sony sprzedaje rendery, tylko jak długo można w ten sposób ciagnąć?

Przemek „G4ost” Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej