filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

The Witcher 3: Wild Hunt Filmy i seriale

Filmy i seriale 2 kwietnia 2022, 09:30

Czego Wiedźmin Redów może nauczyć Netflixa?

Wiedźmin 3 wyznaczył standardy adaptacji, którym trudno będzie dorównać. Ponad dwa lata temu spróbował tego Netflix i mimo że serial nie poradził sobie źle, od trzeciej części gry wiele mógłby się nauczyć.

Spis treści

Przyjacielskie przepychanki wcale nie muszą być okrutne

Wiedźmin, Netflix, 2019

Relacja Geralta i Jaskra jest dość burzliwa; to niepodważalny fakt zarówno w grach, jak i w serialu. Obie te adaptacje doskonale radzą sobie z odwzorowaniem książkowego charakteru tej znajomości. Jednocześnie obie w pewnych aspektach zdają się znajdować na przeciwległych biegunach.

Wyobraźmy sobie więź łączącą serialowych Geralta i Jaskra przedstawioną bardziej jak przyjaźń, a mniej jak pełną zbędnej agresji relację. Niekoniecznie są dla siebie mili i przyklaskują wzajemnie swoim decyzjom, ale nie wyrażają się o sobie bez krzty szacunku (co Geraltowi zdarza się zaskakująco często), nie dochodzi też do rękoczynów. Geralt nie traktuje Jaskra jak popychadła, Jaskier nie jest otwarcie wrogi wobec Yennefer, ku niezadowoleniu swego przyjaciela. Co więcej, Geralt nie obwinia Jaskra o wszystko, co nie idzie po jego myśli, i nie traktuje go jak obiektu, na którym można się wyżyć. Wszystkie ich kontakty przypominają bardziej relację dwójki dorosłych ludzi niż próbę odtworzenia stosunków Shreka i Osła – z tym, że w raczej poważnej niż bajkowej otoczce.

Zostało jeszcze 43% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Aleksandra Wolna

Aleksandra Wolna

Dla GRYOnline.pl pisze od marca 2022 roku, zajmując się publicystyką zarówno o grach, jak i o filmach. Na co dzień zajmuje się tworzeniem gier od strony fabularnej, więc branżę zna od podszewki. Gra od małego; najczęściej wybiera JRPG-i czy gry niezależne, choć ma też ogromną słabość do platformówek 3D. Najlepiej odnajduje się w słowie pisanym, więc połączenie tworzenia tekstów z pasją do gier uważa za naturalną kolej rzeczy. Prywatnie kolekcjonuje Tamagotchi i zajmuje się swoją niewielką, kocią rodziną. Ulubionymi grami, zdjęciami kotów i innymi różnościami chętnie dzieli się na Instagramie.

więcej