Podłączasz monitor przez HDMI? To może być błąd!
Jeśli obraz w grach, zwłaszcza przy ciemnych scenach wydaje Wam się „wyprany” i bez kontrastu, zwykle jest to wina podłączenia monitora przez kabel HDMI. Podpowiadamy, jak szybko naprawić ten problem.
Połącznie komputera czy konsoli do monitora przez kabel HDMI może się wydawać prawidłowym i nowoczesnym rozwiązaniem. Przecież najnowsze sprzęty RTV używają właśnie tej technologii. Przewód HDMI dołączany jest choćby do next-genowych PlayStation 5 i Xbox Series X/S, dekoderów oraz różnych odtwarzaczy multimedialnych. Od dłuższego czasu gniazda HDMI są też stałym elementem kart graficznych.
Niestety, w przypadku monitorów może oznaczać to problemy z prawidłowym wyświetlaniem kolorów. Patrząc głównie na kolorowy pulpit systemu operacyjnego czy grając w produkcje typu Fortnite, możemy nawet nie zdawać sobie sprawy, że nie wykorzystujemy w pełni możliwości swojego sprzętu. Wprawne oko powinno jednak od razu zauważyć, że coś jest nie tak, a problem najbardziej widoczny jest w scenach pokazujących ciemne pomieszczenia lub ogólnie sporo czerni. Nie trzeba nawet mieć ekranu z technologią OLED, by dostrzec, że czarny kolor nie jest czarny, tylko jakiś bardziej szary. Cierpi na tym kontrast i ogólna jakość obrazu, bo przypomina on wtedy spraną grafikę na koszulce.
Prosimy nie regulować odbiorników
Wyprana czerń i brak kontrastu na szczęście nie oznaczają usterki sprzętu, a wynikają z domyślnych ustawień w oprogramowaniu. Chodzi tu o różnicę w zakresie wyświetlania palety barw RGB, czyli podstawowych kolorów: czerwonego, zielonego i niebieskiego (Red, Green, Blue), które są bazą dla wszystkich innych. Komputery PC i gry pecetowe korzystają z pełnej palety RGB 0-255 (Full RGB), gdzie 0 to czarny kolor, a 255 to biały. Filmy i telewizory z kolei wykorzystują tzw. ograniczoną paletę RGB (Limited RGB) 16-233, gdzie czarny to 16, a biały 235.
Bardzo często przy podłączeniu karty graficznej kablem HDMI występuje konflikt w zakresie RGB. Sterowniki karty „uznaje” monitor za telewizor i ustawia ograniczoną paletę RGB 16-235. Monitor oczekuje jednak pełnej palety RGB i czarnego o wartości 0. Czarny kolor wysyłany z karty graficznej wyświetla więc jako wartość 16, czyli odcień szarości, zamiast „zerowej” czerni. W efekcie widzimy „wyprany” obraz, któremu brakuje kontrastu, a mniejsze detale mogą wręcz zlać się z tłem.
Taki problem nie występuje, jeśli podłączycie monitor przewodem DVI, czyli dużo grubszą wtyczką zabezpieczoną jeszcze dwoma pokrętłami lub nowoczesnym złączem cyfrowym DisplayPort, które przypomina HDMI ścięte z jednej strony pod kątem prostym. Można też użyć adaptera DVI – DisplayPort, zależnie od zestawu gniazd w swoim monitorze. Przewód ten działa wtedy tylko w jedną stronę: sygnał musi wyjść od karty graficznej przez DisplayPort do monitora z wejściem DVI.
Podczas testowania na swoim komputerze podłączonym do dość starego monitora HP z wejściem DVI i HDMI odczułem, że dopiero podpięcie komputera adapterem DP-DVI pozwoliło na wyświetlanie kolorów w zadowalającej jakości. Sama zmiana software’owa nie dała aż tak soczystych barw, ale to mocno subiektywne odczucie. Jeśli macie problem z ograniczoną paletą na swoich monitorach, być może warto pomyśleć o niedużej inwestycji w inne połączenie niż HDMI.
Producenci kart graficznych jakiś czas temu dostrzegli ten problem i udostępnili w oprogramowaniu odpowiednią opcję do zmiany. Wystarczy kilka kliknięć w ustawieniach.
UWAGA
Jeśli podłączasz kartę graficzną przewodem DVI, DP – żadne zmiany nie będą konieczne, a w ustawieniach karty graficznej nawet nie będzie widoczna opcja wyboru palety RGB.
Na kolejnej stronie dowiecie się m.in. jak włączyć pełną paletę RGB w kartach graficznych Nvidii i AMD oraz konsolach.