Najlepsze słuchawki gamingowe | Ranking 2021
Oto najlepsze zestawy słuchawkowe dla graczy (lub alternatywne zestawy słuchawki plus mikrofon), podzielone na kilka zakresów cenowych. Proponujemy headsety do 100, 200, 300, 400 i 500 zł, a także najlepsze drogie modele dla profesjonalistów.
Słuchawki do 400 zł
Ponieważ producenci sprzętu dla graczy masowo wręcz zalewają rynek modelami z segmentu, który (z braku lepszego określenia) możemy określić jako „średnia półka”, dodaliśmy do rankingu przedział cenowy między 300 a 400 złotych. Znajdują się w nim urządzenia, które mogą pochwalić się bardzo dobrym stosunkiem ceny do jakości.
SteelSeries Arctis 3
Jedna z sieciowych recenzji headsetu już w tytule głosi, że SteelSeries Arctis 3 to „słuchawki dla graczy bliskie ideału”. Ciężko nam się z konkurencją nie zgodzić, gdyż w redakcji mamy kilka egzemplarzy i bardzo je sobie chwalimy. Prosta i elegancka stylistyka, świetna jakość dźwięku i absolutnie doskonały mikrofon, to chyba wszystko, czego trzeba do szczęścia.
Ten model jest ciekawy również ze względu na bardzo nietypową konstrukcję. Mimo iż Arctis 3 nie oferują w zasadzie żadnej możliwości regulacji, trzymają się na głowie bardzo dobrze. Nauszniki wykonano z bardzo miękkiej pianki, dzięki czemu nie odnosimy wrażenia ucisku, nawet podczas bardzo długich sesji przy komputerze. Dlatego w cenie 350 zł to jedna z najlepszych propozycji dla gracza.
Warto dodać, że za około 100 zł więcej SteelSeries ma w swojej ofercie model Arctis 5, który na pierwszy rzut oka może wydawać się identyczny z „trójką”. Oferuje on jednak (oczywiście poza oświetleniem RGB – na szczęście dość subtelnym) specjalnego pilota ChatMix Dial, który pozwala dostosować poziom głośności chatu głosowego i dźwięków pochodzących z gry. To ciekawe rozwiązanie dla wszystkich, którzy często bawią się drużynowo.

HyperX Cloud Alpha
HyperX Cloud Alpha został oparty na modelu HyperX Cloud II i brzmi lepiej niż jego poprzednik dzięki nowej, dwukomorowej konstrukcji. Komfort i dźwięk należą do najlepszych, jakie rynek ma do zaoferowania w przedziale cenowym do 350 złotych.
Konstrukcja jest podobna do HyperX Cloud II. Odziedziczyła ona przede wszystkim wysoki komfort noszenia, znany w serii Cloud. Odpowiadają za to piankowe poduszki uszne pokryte sztuczną skórą i wyściełany pałąk na głowę. Szkoda jedynie, że producent nie zdecydował się na dołączenie do produktu zestawu materiałowych zamienników poduszek. Konstrukcja z aluminiową ramą i solidnymi plastikowymi nausznikami sprawia wrażenie bardzo stabilnej. Kabel i mikrofon znajdują się po lewej stronie zestawu i można je odłączyć. Do słuchawek dołączono kabel o długości 1.3 metra z czteropinowym złączem jack oraz przedłużacz o długości 2 metrów z rozdzielaczem Y 2 x jack 3.5 mm.
We wskazanym przedziale cenowym około 350 złotych, tylko kilka zestawów słuchawkowych zbliża się do HyperX Cloud Alpha pod względem jakości dźwięku. Przetworniki połączono z dwiema komorami akustycznymi celem oddzielenia fali tonów niższych od pozostałych składowych generowanego dźwięku. Ponadto zakres częstotliwości został rozszerzony do zakresu sięgającego od 13 do 27 000 Hz. Rezultatem jest dynamiczny, szczegółowy i zrównoważony dźwięk. Podczas użytkowania HyperX Cloud Alpha można bardzo wyraźnie spostrzec dokładne pozycjonowanie pozornych źródeł dźwięku, a dzięki dobrej melodyjności, HyperX Cloud Alpha nadaje się również do słuchania muzyki.

Logitech G Pro
Kosztujący około 400 złotych Logitech G Pro, nie oferuje zbyt wielu dodatkowych bajerów w stylu oświetlenia RGB. Zamiast tego producent skupił się na tym, co najważniejsze i we współpracy z entuzjastami esportu opracował zestaw słuchawkowy dla profesjonalnych graczy.
Headset jest w całości wykonany z tworzywa sztucznego - oprócz wewnętrznego pałąka - ale nie wygląda przez to ani trochę gorzej. Widoczne są duże, owalne nauszniki ze sztuczną skórzaną tapicerką, które leżą na głowie z dobrze dobraną siłą nacisku. Alternatywnie, Logitech G Pro może zostać dostarczony z parą materiałowych nakładek. Pilot zdalnego sterowania jest wbudowany w dwumetrowy kabel. Za jego pomocą można regulować głośność i wyciszyć mikrofon przymocowany do lewego nausznika na elastycznym wysięgniku.
Logitech G Pro odtwarza wysokie i średnie tony w sposób neutralny, co w połączeniu z powściągliwym basem daje w efekcie nieco mdły dźwięk. Z drugiej strony, oferuje dobrą lokalizację przestrzenną kroków i wystrzałów, co zapewnia przewagę w grach esportowych. Headset ten jest odpowiedni dla fanów tytułów wieloosobowych, ale jeśli jesteś przede wszystkim adeptem single playera, lepiej jest zdecydować się na zestaw słuchawkowy o zrównoważonej charakterystyce dźwięku. Oprócz sporadycznego przenoszenia trzasków, mikrofon Logitech G Pro wyróżnia się przejrzystą i zrozumiałą transmisją głosu.

HyperX Cloud II
Modele HyperX Cloud I i Cloud II od Kingstona zajmują wspólną lokatę, ponieważ są bardzo podobne. Konstrukcją bardzo przypominają drogie zestawy słuchawkowe firmy Beyerdynamic. HyperX Cloud II różni się od modelu Cloud I dodatkową (podłączaną) kartą dźwiękową USB i rzekomo ulepszonym mikrofonem, chociaż żadnej różnicy w testach nie zauważyliśmy. Karta dźwiękowa USB dołączona do Cloud II obsługuje średnio przydatną symulację dźwięku przestrzennego. Jednak to, czy chip USB jest ważnym argumentem na korzyść modelu Cloud II, skoro trzeba za niego dopłacić kilkadziesiąt złotych, zależy od posiadanej już karty dźwiękowej. Warto przy tym wspomnieć, że model HyperX Cloud I jest już trudno dostępny.
Zamknięta konstrukcja modeli Cloud oznacza, że uszy wyraźnie się nagrzewają, a w zamian hałas dobiegający z otoczenia jest znacząco zredukowany. Metalowe, wielosegmentowe ramię mikrofonu umożliwia bardzo precyzyjną regulację, a zarazem stabilne utrzymanie pozycji. Można je również odłączyć, gdy nie jest używane. Jeśli chodzi o dźwięk, oba są znacznie lepsze niż tańsze zestawy słuchawkowe przedstawione w tym artykule. Szczególnie cenimy sobie wysoką rozdzielczość dźwięku i dynamiczną reprodukcję, która nie pozwala zgubić szczegółów nawet w najgłośniejszym zgiełku bitewnym. Muzyka również staje się przyjemnością dzięki nieco basowemu, ale jednocześnie dobrze wyważonemu oddaniu dźwięku.

Sennheiser GSP 300
Dzięki GSP 300 Sennheiser wypełnia lukę pomiędzy niedrogim HyperX Cloud Stinger a kosztownymi wariantami Game One / PC 373D. Model GSP 300 za niecałe 390 złotych przekonuje w teście i jako klasyczny zestaw słuchawkowy stereo z wtyczką 3,5 mm jest bardzo ciekawym wyborem.
GSP 300 łączy wiele zalet Sennheisera: dźwięk jest szczegółowy, o odpowiednim ciśnieniu i precyzyjny, choć nie tak dobrze wyważony i rozprowadzony jak w przypadku znacznie droższego modelu Game One. Dzięki niewielkiej wadze i dobrej okładzinie zestaw jest wygodny, a zamknięta konstrukcja znacznie redukuje hałasy z otoczenia. Dodatkowo jest on bardzo przyjazny w obsłudze – posiada regulację głośności na słuchawkach i wyciszenie mikrofonu poprzez złożenie ramienia. Podsumowując, jest to bardzo fajny zestaw słuchawkowy dla graczy, wypadający dobrze we wszystkich ważnych kategoriach.

Lioncast LX60
W tej kategorii cenowej Lioncast robi troszeczkę za kopciuszka, ale LX60 to bardzo dobra propozycja, która kosztuje mniej niż 400 zł. Dość spory zestaw świetnie leży na głowie dzięki samoregulującemu się pałąkowi. Nauszniki nie przylegają zbyt ciasno, przez co izolacja dźwięków otoczenia może pozostawiać nieco do życzenia, ale w zamian nasze uszy nie będą się bardzo pocić podczas kilkugodzinnych posiedzeń.
Ogólna jakość urządzenia jest bardzo dobra, podobać może się nawet subtelne podświetlanie RGB, które nie powinno przeszkadzać nawet zajadłym przeciwnikom tego typu rozwiązań. Miłym dodatkiem jest także osobny kabelek pozwalający na wygodne połączenie słuchawek ze smartfonem (jest też odłączany mikrofon).
Sam dźwięk to taka mocna klasa średnia. LX60 gra najlepiej ze wszystkich headsetów Lioncasta w naszym zestawieniu, przy czym podobnie jak reszta rodzeństwa, dobrze sprawdza się nie tylko w grach. Ciepły dźwięk z mocnym, nie zagłuszającym wysokich tonów basem sprawdza się w muzyce i filmach.
