Rok Matrixa

Stało się. Za sprawą Neo wszyscy wybraliśmy czerwoną pigułkę, która pokazała nam jak głęboka jest królicza nora. Tak przynajmniej myśleliśmy po projekcji Matrixa...

Spis treści

Nie dla Polaka ta matrixowa kiełbasa

Fenomen telefonu komórkowego marki Nokia z Matrixa sprawił, że producent całej trylogii – Joel Silver podjął decyzję o przetargu na stworzenie nowego telefonu Matrixa. Wiele firm przygotowało swoje projekty, ale ostatecznie zarówno Silverowi, Wachowskim jak i kluczowej obsadzie najbardziej do gustu przypadł telefon Samsunga. Ten też wybrano i wykorzystano w filmie. Futurystyczny, o ciemnej barwie, z kultową już automatycznie wysuwaną klapką i wyświetlaczem TFT LCD z 65000 kolorów. Telefon robi wrażenie. Niestety! Telefon funkcjonuje wyłącznie w sieci CDMA, która jest w Polsce niedostępna. Z tego też powodu Samsung nie zamierza wprowadzać ich na rynek, gdyż polscy użytkownicy nie mogliby korzystać z tego telefonu. Nawet sprowadzenie telefonu z innych krajów nie ratuje sytuacji. Dla polskich fanów Matrixa jest to bolesny cios, gdyż z pewnością niejeden z nas miał ochotę kupić sobie ten telefon. Co prawda Samsung poleca zamiast matrixowego SPH-N270 inny, sprzedawany od tygodni w naszym kraju telefon: SGH-V200, ale jak sami widzicie na poniższym screenie porównawczym nie jest on nawet tandetną namiastką. Nie ma absolutnie nic wspólnego z nowym modelem telefonu Matrixa.

Wkrocz w świat Animatrixa

Jeszcze w tym roku na naszym rynku ukaże się płyta Animatrix, zawierająca 9 odcinków animacji, dzięki której zgłębimy tajniki Matrixa. Wśród nich znajdą się epizody wymyślone przez Wachowskich, a także innych specjalistów-fanów tego fenomenu. Niektóre odcinki opowiadać będą historie w świecie Matrixa, nie mające jednak nic wspólnego z samą trylogią. Znajdą się też odcinki wyjaśniające wiele wątków z filmów. Najważniejszym jest „Ostatni Lot Ozyrysa”, który poprzedza wydarzenia z Reaktywacji. Na marginesie odcinek ten będzie emitowany na ekranach polskich kin przed projekcją filmu Oszukać Przeznaczenie 2. Epizod ten trwa 9 minut i jest wykonany w technologii podobnej do tej, dzięki której nakręcono film Final Fantasy. Każdy kto wybiera się na Reaktywację powinien udać się wcześniej na Ostatni Lot Ozyrysa, to w nim właśnie zobaczymy jak załoga okrętu Logos odkrywa, że maszyny zlokalizowały Zion i wiercą tunel w ziemi, aby się do niego przebić. Na specjalną uwagę zasługuje też dwuczęściowa opowieść „Renesans”, w której poznamy prawdziwą historię powstania Matrixa, której nie zna nawet sam Morpheus. Dowiemy się jak doszło do rozpoczęcia masowej produkcji robotów, a także co sprawiło, że się one zbuntowały i w efekcie uwięziły ludzi, by używać ich jako baterii zasilających.

Odliczanie do premiery...

Na temat gry komputerowej Enter The Matrix pisałem w obszernej zapowiedzi, do której odsyłam wszystkich zainteresowanych: zapowiedź Enter The Matrix. Ona w wyczerpujący sposób wprowadzi was w swoje tajniki. Do samej premiery zarówno Reaktywacji, Enter The Matrix, oraz telefonu Matrixa zostało już niewiele czasu – nastąpi to 15 maja, czyli już dziś. W Polsce druga część trylogii ukaże się tydzień później, czyli już 23 maja. Gra powinna trafić na rynek zaraz po premierze kinowej, zaś kwestię telefonu wyjaśniłem dwa akapity wyżej. O tym, że będzie to megahit równie wielki jak pierwszy Matrix nie ma co dyskutować. Można jedynie Was zapewnić, że w dniu premiery przeczytacie naszą recenzję Reaktywacji! A w międzyczasie polecić mogę kompilację utworów muzycznych i ścieżki dźwiękowej z Matrix: Reaktywacja, która już znajduje się w sprzedaży. Składa się z dwóch płyt, pierwsza zawiera rockowe piosenki jakie usłyszymy w filmie, druga zaś to tzw. Scoretrack, czyli specjalnie skomponowane przez Dona Davisa muzyka. Kompilacja ta daje nam wyobrażenie czego spodziewać się możemy po filmie. Warto ją mieć w swojej kolekcji.

Krzysztof „Kokosz” Marcinkiewicz