Zamilcz, proszę! Najbardziej irytujące serialowe postacie
Nawet w najlepszych serialach znaleźć można postacie, które – zdawać by się mogło – zostały stworzone tylko po to, by drażnić widzów od pierwszego pojawienia się na ekranie. Przedstawiamy najbardziej irytujące z nich.
Spis treści
- Zamilcz, proszę! Najbardziej irytujące serialowe postacie
- 10. Scrappy-Doo (Scooby i Scrappy-Doo)
- 9. Elena Gilbert (Pamiętniki wampirów)
- 8. Clay Jensen (Trzynaście powodów)
- 7. Ted Mosby (Jak poznałem waszą matkę)
- 6. Janice Litman-Goralnik (Przyjaciele)
- 5. Alan Harper (Dwóch i pół)
- 4. Sheldon Cooper (Teoria wielkiego podrywu)
- 3. Skyler White (Breaking Bad)
- 2. Joffrey Baratheon (Gra o tron)
- 1.Janice Soprano (Rodzina Soprano)
9. Elena Gilbert (Pamiętniki wampirów)
Pamiętniki wampirów pojawiły się w czasie, gdy moda na wampiry sięgała zenitu. Jeśli byliście nastolatkami pod koniec pierwszej dekady nowego tysiąclecia, pamiętacie zapewne to szaleństwo rozpętujące się przy każdej wzmiance o krwiopijcach. Eleganckie wampiry z produkcji takich jak Dracula należały już do przeszłości, a błyszczące wersje pijawek ze Zmierzchu stały się nową normą. W 2009 roku Pamiętniki wampirów otrzymały zlecenie na zaspokojenie tego rynku i wprowadził bohaterkę, która miała być podobna do słynnej Belli.
O kogo chodzi? Oczywiście o Elenę Gilbert, niewinną licealistkę wciągniętą do nadprzyrodzonego świata z dwoma wampirzymi braćmi walczącymi o jej uczucia. Według mnie największym problemem tej bohaterki była jej mentalność ofiary i egoistyczne poczucie, że wszystko kręci się wokół niej. O ile irytujący charakter tej postaci można było jeszcze znieść, kiedy była ona człowiekiem, tak po przemianie w wampira wszystkie jej najgorsze cechy zostały bardziej uwydatnione.
Na domiar złego ta uchodząca za fajną dziewczynę z sąsiedztwa bohaterka potrafiła w ciągu zaledwie kilkunastu odcinków przejść z pełnej namiętności relacji ze Stefanem Salvatore do kolejnej szaleńczej relacji... z jego bratem Damonem. Czy tylko mnie wydaje się to nieco dziwne?
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!